Skocz do zawartości


Zdjęcie

antropofobia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

#16

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Afganka- wyobraz sobie, ze ja też się czuje niekomfortowo idąc gdzies sama. Jestem przyzwyczajona do wiecznego towarzystwa. Na miasto nigdy nie poszlam i nie pojde sama- dlaczego? Nie, ze się czegos boje, po prostu nie widze w tym wiekszego sensu ;)
W tłumie ludzie zazwyczaj zle się czują. Ale zacznij myślec racjonalnie- co Cie obchodzą inni? Co Cie obchodzi czy ten facet spojrzy na Ciebie krzywo czy nie? To Ty jestes klientem- a klient nasz pan. Chociazbys miala pol godziny stac przy kasie i liczyc drobne to co z tego? :) Jestes klientem, płacisz za dokonane zakupy.
Musisz zaczac mysle bardzien nonkonformistycznie. Jesteś przede wszystkim Ty. Facet się krzywo patrzy bo kupujesz 2 kartony czekolady? Co z tego. Jak się gapi to dorzuce jeszcze jeden karton xD hehehe
Ja potrafie spedzic w sklepie (jakimkolwiek) 3 h ogladajac, przymierzajac (jesli to sklep z ciuchami), pytajac sie o to co sie da.. i czesto wychodze z niczym. Co z tego, ze sprzedawca sie naprodukowal wymieniajac mi wszystkie wlasciwosci Sony cyber-shot'a. To sprzedawca jest dla ludzi, a nie ludzie dla niego :)

Nie wyobrazam sobie wlasnego funkcjonowania, gdybym miala takie problemy :-|
Dzisiaj mialam przez 4 godziny (mialy byc 3, ale ... :/ ) wyklady w roznych klasach. Jestem w klasie drugiej takze produkowanie sie przez 3 klasami trzecimi pod rzad bylo nie lada wyzwaniem. Na początku mała trema, a potem.. jakaz satysfakcja :) Nikt mnie nie zjadł- o dziwo ;)
  • 0

#17

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

aśka, szkoda że nie wszyscy myślą tak jak Ty :]
gdyby nie klienci to nie było by sprzedawców wiec niech się cieszą że nas mają xD

no ja w sklepie z elektronika też potrafie dużo czasu spedzic;]
  • 0

#18

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Szefo- u mnie to wynika też z tego, ze jestem typowym przykladem szczytu zlosliwosci i zadziorności :]
Heh czasem doprowadzenie wrednego sprzedawcy do szału przynosi jakze wielką satysfakcję. Milych sprzedawcow tak sie nie traktuje. 'Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie' ;)
  • 0

#19

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

heh, no ja raczej nie katuje sprzedawców :)
chociaż nie cierpię wrednych sprzedawców :)
w Poznańskim MPK pracuje taka wredna baba na kasie i zawsze mnie szlag trafia jak mam iść przedłuzyć sobie sieciówke ;) no masakra :P
już mam ochotę jej czasem cos powiedzieć
  • 0

#20

aśka.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

daj adres sklepu :D dawno nie mialam owej przyjemnosci "skatowania" wrednego sprzedawcy. Choc takich jak wiadomo nie brak... oj niestety.
To wlasnie przez ten typ ludzi inni boja sie isc do sklepu i kupic to na co maja ochote.
Nie dajcie sie :) Z tym trzeba zrobic porzadek.. tu nie ma odpowiedzialnosci grupowej. Trzeba samemu wziac sprawy w swoje ręce, bo inaczej bedziemy sie czuc jak mali i zastraszeni ludkowie ;)
Mysle, ze wszyscy, prędzej czy później się przełamiecie..jak nie w wyniku wlasnych staran to ot tak- po prostu. Niesmialosc czesto przechodzi 'sama z siebie' :) Jak u mnie.
  • 0

#21

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

czasem doprowadzenie wrednego sprzedawcy do szału przynosi jakze wielką satysfakcję.

Oj tak, coś wiem o tym. :mrgreen: Po prostu w takich przypadkach lubię być skrajnie antypatyczny dla tych ludzi :lol : I mają problem, bo się nagadają, a ja nic nie kupię :rotfl:
  • 0



#22

Arsen.
  • Postów: 84
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm. Musze powiedziec, ze ja tez cos takiego mam :-/ . "Boje" sie wejsc do supermarketu, bo a) duzo ludzi B) uczucie czyjegos wzroku na sobie c) gdy zaczynam gadac z ekspedientem/tka to sie zaczynam... jakac! Moze nie az tak bardzo, ale czasami sie 'przytne' na moment. Podobnie jest z liczeniem pieniedzy; boje sie, ze bede je dlugo liczyl, i ktos za mna w kolejce sie wkurzy :mrgreen: . NAtomiast mam 2 sklepy do ktorych bardzo lubie chodzic, pogadac z mila ekspedientka etc. , kwestia zaufania. Co do blizszych kontaktow: Tutaj problemow raczej nie mam. Przyznam, ze lubie gdy ide sam chodnikiem, czuje sie pewniej. Co do kontaktow z rowiesnikami i osobami starszymi: Gdy bylem mlodszy, bylem bardzo otwarty, mozna powiedziec, ze bylem dusza towarzystwa, ale teraz jakos to zniknelo, i gdy wszyscy sie swietnie bawia, ja siedze w kaciku z 'przymulona' twarza. Sie rozpisalem :mrgreen: .
  • 0

#23

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja np: czuje sie nie swojo jak schodze po schodach... i jest multum ludzi albo na dużej imprezie typu dyskoteka ... albo na w-f... natomiast jesli chodzi o rozmowe to czytam czytania w kosciele...bo jestem ministrantem/lektorem więc z tym nie mam problemu... ale dużego tłumu sie boje... albo ludzi którzy koło mnie przechodzą na ulicy na chodniku... czuję się źle w społeczeństwie... i gronie przyjaciół... tak jakoś nie swojo... a zawsze jak jest jakas impreza to oczywiscie mnie na niej nie ma i żałuje... bo chciałbym fizycznie sie wybawic... a psychicznie mi ktos z góry zabrania... dlatego od 2 klasy podst. nie byłem na dużej imprezie [ komunia Św.]
  • 0

#24

michciu.
  • Postów: 350
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Afganka, szczerze mówiąc dla mnie ten twók problem jest dziwny, wchodzisz do sklepu bierzesz wozek, kupujesz rzeczy, płacisz dziękujesz, wychodzisz nad czym się tu zastanawiac? widzę tutaj brak spontaniczności, wyluzuj troche.
Ale np. ja jestem typem samotnika, nie lubie występowac przed grupą ludzi, choć nie sprawia mi to problemu, po prostu nie lubię, taki misz-masz
  • 0

#25

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

U mnie występy - luz, zakupy - luz. Chociarz wolę samotność. Ale jak mam się dogadać z 5 lub więcej osobami, których totalnie nie znam to wtedy nie daję rady... :-(

Tzn jak ktoś się zapyta o drogę to problemu nie ma, ale chodzi o szkołę, niemniej muszę się pochwalić, że nastąpiła ogromna poprawa i jest mi już trochę łatwiej.
  • 0



#26

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie wiem czemu macie problem z tym że boicie się liczyć pieniędzorów że ktos tam za wami sie wkurzy
ja mam na to bardzo sprytny sposób :D
daje kasjerowi sianko ,niech on liczy :P
a raz miałem sytuacje ze nie miałem sianka i płaciłem kartą :]
jakaś babka powiedziała na głos- co tak wolno idzie, zachciało mu sie płacić kartą
to ja natychmiastowa riposta - jak sie Pani nie podoba to zapraszam do innej kasy ]:->
  • 0

#27

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Szefo, chamskimi ludźmi to ja się też już nie przejmuję, uwielbiam natomiast ich pojeżdżać. :mrgreen:
  • 0



#28

Szefo.
  • Postów: 425
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciemność, dlatego babka dostała riposte i potem juz się nie odzywała :D
  • 0

#29

Sabaku No Gaara.
  • Postów: 560
  • Tematów: 97
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja z pewnością cierpię na antropofobie. Unikam ludzi jak ognia. Najlepiej się czuję sam. Nawet przy znajomych mi osobach czuję się spięty. Taki wyobcowany jestem..
  • 0

#30

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja czuję się spięty np w szkole, albo tam gdzie jest dużo ludzi, ale przy dobrych znajomych nigdy...
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych