Skocz do zawartości


Zdjęcie

Déjà vu niepodważalnym dowodem na alternatywną rzeczywistość?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1

YrpenKozibroda.
  • Postów: 20
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na pewno doświadczyliście nie raz, nie dwa fascynującego i tajemniczego zjawiska jakim jest Déjà vu. Naukowcy uważają, że za tym zjawiskiem kryje się nasz, robiący sobie żarty mózg. Nie ma tak na prawdę dokładnego wytłumaczenia tego zjawiska. Pojawia się nagle i niespodziewanie. Wywołuje niepokój, fascynacje i aurę tajemniczości. Istnieje wiele teorii na temat tego zjawiska. Jedna z ciekawszych to ta która śmiało stwierdza, iż Déjà vu to niepodważalny dowód na istnieje innych wymiarów, a w nich innych rzeczywistości. Nie znalazłem za wiele na ten temat, dlatego postanowiłem rozwinąć tą teorie. Jeżeli przyjmiemy, że inne rzeczywistości istnieją to musimy przyjąć, że prawdopodobnie jest ich nieskończenie wiele. W każdej takiej innej rzeczywistości jest trochę inaczej. Są inne prawa fizyki, ludzie mogą wyglądać inaczej, pewne wydarzenia nie miały miejsca lub przebiegły inaczej itp. Więc to dlatego ludzie tak rzadko mają Déjà vu? W końcu nie będziemy go mieli jeśli nasza alternatywna postać istnieje w świecie gdzie ludzie mieszkają pod wodą. Jak sobie wyobrażacie takie Déjà vu? Tylko kilka alternatywnych rzeczywistości jest na tyle podobnych do naszej, że możemy odczuwać Déjà vu jako wydarzenia naszych alternatywnych istnień. Dlatego niektórzy ludzie nigdy nie doświadczyli tego zjawiska. Po prostu oni w żadnej z tych alternatywnych rzeczywistości nie egzystują, a istnieją tylko w naszej. Naukowcy połączyli zjawisko Déjà vu z padaczką oraz schizofrenią, dlatego niby ludzie z tymi chorobami doświadczają zjawiska Déjà vu częściej niż inni. A może po prostu ci ludzie mają więcej alternatywnych istnień w światach na tyle podobnych do naszego, że te wspomnienia w postaci kilku sekundowego uczucia przeskakują do nas?

Wiem, że teoria jest mocno naciągana jednak musicie przyznać, że takie podejście ma jakiś sens (a to lepsze niż jego brak). Zresztą ilu ludzi tyle teorii.

 

Pozdrawiam


  • 2

#2

Andy-1970.
  • Postów: 345
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Coś mi tu pachnie fizyką kwantową. Patrząc z jej strony takie wytłumaczenie jest jak najbardziej prawidłowe. Zastanawia mnie coś innego. Jeśli kiedyś uczucie deja vu pojawiało się u mnie dość często, a teraz właściwie już (tak mają też znajomi) to znaczy że w alternatywnych światach już nie istniejemy? Więc jeśli istnieliśmy a teraz zostaliśmy tylko w naszej rzeczywistości to powinno nam dać do myślenia. 

A może rzeczywiście to jakiś typ schizofrenii z którego wyleczyło nas coraz szybsze tempo życia?


  • 0

#3

YrpenKozibroda.
  • Postów: 20
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Coś mi tu pachnie fizyką kwantową. Patrząc z jej strony takie wytłumaczenie jest jak najbardziej prawidłowe. Zastanawia mnie coś innego. Jeśli kiedyś uczucie deja vu pojawiało się u mnie dość często, a teraz właściwie już (tak mają też znajomi) to znaczy że w alternatywnych światach już nie istniejemy? Więc jeśli istnieliśmy a teraz zostaliśmy tylko w naszej rzeczywistości to powinno nam dać do myślenia. 

A może rzeczywiście to jakiś typ schizofrenii z którego wyleczyło nas coraz szybsze tempo życia?

 

Może nie istniejecie w tych alternatywnych rzeczywistościach które były na tyle podobne, że Déjà vu mogło przeskakiwać w formie wspomnień? Tak jak wspomniałem, raczej mało sensowne by było twierdzić, że twoja alternatywna postać w świecie gdzie ludzie np. żyją pod wodą mogła by wywoływać Déjà vu tutaj w tej rzeczywistości. Tak więc możliwe, że twoje inne istnienia wciąż istnieją jednak nie w światach na tyle podobnych do naszego, abyś mógł to odczuć w formie zjawiska o którym jest temat.

Słabym punktem tej teorii jest twierdzenie naukowców które ma swoje potwierdzenie w rzeczywistości, że im człowiek starszy tym rzadziej Déjà vu odczuwa. Chodź sam nie wiem dlaczego tak się dzieje (nie znalazłem też wyjaśnienia).

Możliwe też, że masz rację co do schizofrenii. Może to taki błąd mózgu który z czasem znika? Co by nie powiedzieć to zjawisko jest interesujące, szkoda, że nikt nie podjął jakiś poważnych i głębszych badań na ten temat bo wszelkie te teorie naukowców nie mają póki co żadnego potwierdzenia, a jest to takie gdybanie jak teoria którą przedstawiłem "może tak być, ale nie musi"

 

Pozdrawiam


  • 0

#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Są prostsze wyjaśnienia deja vu http://nauka.newswee...,39199,1,1.html


  • 0



#5

Andy-1970.
  • Postów: 345
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Są prostsze wyjaśnienia deja vu http://nauka.newswee...,39199,1,1.html

Odpowiedzi może być mnóstwo. Najbardziej podobało mi wytłumaczenie z Matrixa - "coś się zmieniło". Swego czasu wyprowadziłem pewną teorię właśnie na podstawie Matrixa. Gdzieś wspominałem o tym tu na forum. Przytoczę raz jeszcze. Podróże w czasie to coś co powoduje ból głowy, ale co jeśli natura potrafi się przed tym obronić. Więc pojawienie się podróżnika w czasie nie będzie niczym niezwykłym, dziwne rzeczy dopiero staną się gdy opuści nasz czas. Wtedy wszystko powróci do stanu jaki by był gdyby podróżnik w czasie się nie pojawił, a więc jakby nigdy go nie było. My moglibyśmy odebrać to coś jak deja vu. Tłumaczyło by to dlaczego nie ma podróżników w czasie, oraz omijało by to paradoks dziadka. Oczywiście to tylko mój pomysł, ale nie do końca. Pierwotne założenia są w opowiadaniu "Zabawa w strzelanego", autora niestety nie pamiętam.


  • 1

#6

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Przy tej teorii Andy - nie trzeba byłoby rozdzielać dwóch kwestii - deja vu oraz przebłysków tego co się zdarzy - bo jedno i drugie byłoby zapisanym w pamięci wspomnieniem.

A tak przy okazji przy mojej schizofrenii, której nikt nigdy nie stwierdził - nie tylko przypominam sobie zdarzenia i słowa, ale to co będzie dalej i najbardziej denerwujące jest to, ze to się potwierdza. A może to już epilepsja...


Użytkownik Gamdela edytował ten post 04.08.2014 - 12:44

  • 0

#7

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli przyjąć, że nasz świat przyjmuje pozycje w chwili obserwacji czyli wyjdziemy od myśli idealistów za punkt wyjścia wybierając Berkeleya i jego esse est pricipi, czyli istnieć znaczy być obserwowowanym ale rozwiniemy to o to, że nasza wolna wola nie stoi w sprzeczności ze wszechwiedzę Absolutu, Wiecznego Obserwatora, to dojdziemy do wniosku, że mamy horyzont zdarzeń, który zakłada wszystkie możliwe kombinacje wszystkich zachowań, obserwacji, postrzegań świata, jaki jest możwliwe dla wszystkich stworzeń. W tym momencie elimnujemy inne światy z inną fizyka a zostajemy w obrębie naszego wszechświata ze znanymi nam prawami fizyki. Posiadając duszę, częśc nas, która przekracza świat fizyczny (który nie jest, bo to co jest nie może nie być - powstawać i ginąć), który nie jest światem poznawalnym, tylko ralizm nawiny Moora uznaje, że świat jest takim jaki jest, to posiadając duszę, część tego co jest, może potrafimy na platońskim rydwanie sięgnąć nieświadomie do sfery inteligibilnych i oczyma duszy zerknąć za kurtynę oglądając to co moglibyśmy zobaczyć, gdybyśmy zobaczyli coś inaczej.
  • 0

#8

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A jeśli to nie dusza a jaźń podzielna pomiędzy istnienia równoczesne na jednej płaszczyźnie nawet tu i teraz, gdzie jaźń reinkarnować może się nie tylko w jedną a dwie albo trzy osoby współdzieląc się między nich i współdzieląc się z bytem Najwyższym to równie dobrze współdzielić może się  nieskończenie wieloma bytami istniejącymi w światach równoległych  a że wszystkie te jaźnie są niczym innym jak jedną wielką jaźnią to i między nimi mogą przepływać informacje. I pytanie czy jeśli śnimy, że giniemy to śnimy czy giniemy w innym równoległym świecie? ;) Jeśli mamy deja vu to mamy schizofrenię czy przerabiał to inny byt, który współdzieli z nami jaźń? ;)


Użytkownik Gamdela edytował ten post 04.08.2014 - 13:45

  • 0

#9

Yumikohachi.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W sumie ciekawa hipoteza. Warto by było rozpatrzyć pod tym kątem również zjawisko takie jak jamais vu, podczas którego sytuacja, której doświadczyliśmy wcześniej wydaje nam się wyjątkowa, albo derealizację, w której czujemy, że jesteśmy jedynie obserwatorami sytuacji, w jakiej się znajdujemy. 


  • 0

#10

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chyba jednak najprostszym wyjaśnieniem deja vu, aczkolwiek faktycznie niepotwierdzonym, jest teoria, że zjawisko to jest efektem tego, że posiadamy tak kiepską pamięć. Mózg stara się dopasować mgliste wspomnienia wydarzeń z przeszłości do wydarzeń aktualnych, na drodze poszukiwania znanych wzorców z życia. W rzeczywistości to co faktycznie się wydarzyło było sytuacją zupełnie inną lub podobną do tej, której aktualnie doświadczamy, jednak luki w pamięci uzupełniane są łatami wyciętymi z obrazu z czasu rzeczywistego. Stąd wrażenie "to się już kiedyś wydarzyło".

 

Jednak Twoja teoria jest dużo ciekawsza ;)


  • 1



#11

Bilon22.
  • Postów: 12
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeżeli byłoby nieskończenie wiele wymiarów to cały czas mielibyśmy deja vu ;-;

Bo cały czas pokrywałyby się sytuacje z innych wymiarów z naszymi sytuacjami ;-;


  • 0

#12

Gamdela.
  • Postów: 217
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ależ może sobie być nieskończenie wiele wymiarów, nikt nie powiedział, że musimy być we wszystkich na raz. Można być w jednym np. i już.

Luki w pamięci i dostosowanie - jedna z sytuacji. Rozmawiam o pewnej ważnej kwestii z grupą osób. Nagle mam to wspaniałe uczycie, że już to przerabiałam. Ale na tym nie koniec, nagle wiem co każda z tych osób po kolei powie - dosłownie słowo w słowo co i jak zakończy się dyskusja. Wszystko trwa a ja słucham co dalej i wszystko zgodnie ze scenariuszem - jak aktorzy na scenie. Nie mogłam przewidzieć zachowań ani słów, bo Was tutaj znam lepiej niż tamte osoby. Schizofrenia? Luki w pamięci? Epilepsja? Myślę, że jednak wyjaśnień należy szukać gdzie indziej. To co podałam to połączenie wrażenia tego co było z pewnością tego co będzie - miałam wrażenie, ze już to przerabiałam z tymi ludźmi ten temat, a jak wspomniałam nie są to moi znajomi, z którymi spotykam się, w takim zestawieniu raczej się to nie zdarza.

Nie wiem jak inni, ale przy deja vu zazwyczaj tak mam, ze nie jest to wrażenie tylko że przerobiłam coś drugi raz, ale że coś jeszcze raz przerobię, to wrażenie pojawiające si.ę w trakcie trwania czegoś. Na szczęście nie jest to zbyt częste.


Użytkownik Gamdela edytował ten post 04.08.2014 - 17:44

  • 0

#13

Wiśwer.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja miewam sporadycznie raz/dwa razy do roku DV. Zazwyczaj mam to uczucie odnośnie sytuacji w której się znajduje; wykonywanej przeze mnie czynności, wypowiadanych słów w danym otoczeniu i sytuacji, a nawet tylko przez to że np. przekręciłem głowę i mam inny kont widzenia na daną rzecz/czynność. Czy jest w tym coś specyficznego czy to dotyka wszystkich?
Co z ludźmi którzy nie doświadczają DV?


  • 0

#14

mpiwowski.
  • Postów: 148
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja deva vu mam mniej więcej w ilości kilka na miesiąc, co lepsze w części z nich kojarzę obie sytuacje, które faktycznie się wydarzyły, i to dość bardzo szczegółowo pamiętam oba momenty. Część z powtórzonych sytuacji nie pokrywała się idealnie, ale zawierała fragment z tej drugiej. :P Niektórzy pamiętają tylko obecną sytuacje, ja pamiętam w 2/3 przypadków obie. Coś mi się wydaje, że to całe deja vu to nie jest wymysł mózgu, tylko faktycznie obie sytuacje się wydarzyły, ważne by ta 1 miała tylko minimalny fragment zawarty w tej 2 i wtedy powstaje to uczucie.


Użytkownik mpiwowski edytował ten post 11.11.2014 - 05:36

  • 0

#15

szatkus.
  • Postów: 258
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko fajnie, tylko gdzie ta niepodważalność?

Zresztą jest dziura w tej teorii. Jeśli mam Deja Vu z rozmowy z kimś to jakim cudem jakieś moje alternatywne istnienie przeprowadzało identyczną rozmowę w tym samym miejscu tylko wcześniej? Mimo wszystko coś powinno być inaczej, a tylko raz mi się zdarzyło, że rzeczywistość nie była zgodna z moim Deja Vu.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych