Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gradobicie na plaży w Nowosybirsku.

grad Nowosybirsk gradobicie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

#16

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up

Paradoksalnie - uwielbiam burze, jeżeli już jest to z starszą Córką oglądamy z balkonu :) 


  • 0



#17

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cóż - wszyscy podziewali się że skończy się na deszczu. Chłodniejszy deszcz w 40 stopniowym upale to miła ochłoda dlatego nawet się nie chowali.. Nie sądzili że spadnie grad i będzie tak wielki


  • 0



#18

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

jeżeli już jest to z starszą Córką oglądamy z balkonu

 

 

Też tak robiliśmy ale sąsiedzi nam się wyprowadzili, a głupio tak samemu na balkonie podczas burzy siedzieć... Z piwem...

 

Nie sądzili że spadnie grad i będzie tak wielki

 

czyli ta "apokalipsa" nie była taka całkiem od rzeczy...


Użytkownik pishor edytował ten post 15.07.2014 - 22:37

  • 0



#19

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pishor bez przesady, w 2008 roku przez Polske przetoczyły się potężne burze, prawdopodobnie tornado F4 z wiatrem dochodzącym do 300km/h i gradem jeszcze większym niż ten na Twoim filmiku, szacowana średnica niektórych gradzin wynosiła nawet ponad 7cm!

I warto dodać, że to wszystko działo się u Nas rano, czyli teoretycznie w czasie, kiedy warunki są najmniej korzystne do rozwoju takich zjawisk. Strach pomyśleć co by się wydarzyło i ile ofiar by było, gdyby ta potężna nawałnica przeszła po południu.

z5593308Q.jpg
141621_s_big.jpg
141621_u_big.jpg
478d13031b2c39a2c95ee002c7e850cf,9,1.jpg

Niewiele mniejszy grad padał w 2011, 2012, a gdyby tak spojrzeć na całą Europę, a nie tylko Polskę to takie zjawiska występują co roku, pewnie po kilka razy. Także dalej twierdzę, że nazwa tematu mocno przesadzona.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 16.07.2014 - 08:08

  • 0



#20

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobra - zmieniłem tytuł, żeby nikomu nie ranił oczu :szczerb:

Teraz może być?


  • 0



#21

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swego czasu na Lubelszczyźnie spadł grad 10 cm, dobrze że się ludzie schować zdążyli. Wtedy też pojawiła się trąba powietrzna, ale słaba.


  • 0



#22

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dobra - zmieniłem tytuł, żeby nikomu nie ranił oczu :szczerb:

Teraz może być?

Nie bierz tego do siebie, nie żebym się Ciebie czepiał :szczerb:. Po prostu takie gradobicia to naprawdę nic szczególnego. Ja pamiętam do gradobicie z 2008r, na szczęście mnie tylko musnęło. Siedziałem wtedy z kumplem w domu po jakiejś nocce i w pewnej chwili myślałem, że jakiś debil rzuca mi kamieniami po oknach. Jakież było moje zdziwinie, kiedy podszedłem do okna - później już tylko czekaliśmy aż wylecą szyby, a dodam, że u mnie grad był "tylko" wielkości ciut większej niż czereśnie. Reasumując - czegoś takiego nigdy wcześniej i później już nie widziałem.

To troszkę oddaje skale zjawiska:


  • 0



#23

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gwałtowne, ale nie na tyle, żeby nie zdążyć się schować, co zresztą widać po filmiku. No, ale zamiast uciekać jak wszystko się zaczynało to część tych osób wielce podniecona chodziła sobie po plaży, a nagle zonk - takie ostrzelanie może nauczy ich czegoś na przyszłość, albo chociaż dzieci będą bezpieczniejsze.

 

Dokładnie.

Burze czy też gradobicie/ulewę można łatwo przewidzieć po samej zmianie światła dziennego i wyglądzie chmur nawet jeżeli akurat nie słychać/nie widać wyładowań. Szczególnie strefa gradu jest łatwa do przewidzenia - już z daleka można dostrzec charakterystyczną, mleczną smugę opadową (w przypadku samej ulewy smuga jest szarawo-przeźroczysta). Nie jeden raz byłam na plaży i nigdy nie zdarzyło mi się żeby burza mnie tam zastała. Zawsze byłam w stanie ją skutecznie przewidzieć i zmyć się z plaży około 10-15 minut przed deszczem. Znajomi już nauczyli się, że gdy mówię "zaraz lunie" to trzeba się zbierać bo nie rzucam słów na wiatr. Niektórzy nawet twierdzą, że zawsze "wykraczę" ulewę/gradobicie/deszcz. Ale ja po prostu dużo uwagi poświęcam obserwacji nieba.  

 

Tak samo nie lubię cwaniaczków, którzy w burze niczego nie wyłączają, okna pootwierane - mimo, że pioruny doziemne biją dosłownie obok Nas. A potem wielki płacz, że tv spaliło. Nie wiem czy to wynika z braku wiedzy na temat zjawiska, czy raczej z debilizmu.

 

Tu pod pewnym względem "udaję cwaniaczka" bo w czasie burzy często siedzę w otwartym oknie i jakby tego było mało... z telefonem komórkowym w ręce śledzę detektory wyładowań i radary opadów w internecie. Ale nic na to nie poradzę, taka pasja. Mam jednak dość rozsądku żeby zamknąć okno i przestać bawić się telefonem gdy pioruny doziemne uderzają zbyt blisko i zawsze ale to zawsze gdy tylko zauważam, że nadciąga burza wyłączam z prądu komputer i urządzenia internetowe (a także TV i inne mniej istotne dla mnie sprzęty gdy jest naprawdę dużo wyładowań doziemnych). Muszę jednak powiedzieć, że nawet takie działanie nie chroni urządzeń całkowicie:

 

Nie dalej jak wczoraj piorun uderzył niecałe 100m od mojego domu (nie ukrywam, że na takie wydarzenie czekałam od kiedy interesuję się burzami) i choć wszystkie urządzenia były odłączone od sieci elektrycznej spaliła się antena od internetu umieszczona na dachu (radiówka). Prawdopodbnie powstał impuls elektromagnetyczny albo w antenę trafiło mniejsze wyładowanie wstępne/poboczne. Żadnych innych szkód nie zarejestrowałam, ani połączony z anteną umieszczony na strychu wzmacniacz sygnału ani leżący obok niego router nie poniósł strat, nawet prądu nie wybiło. Ale antena do wymiany.

 

Chociaż kto wie. Może gdybym profilaktycznie nie odłączyła urządzeń od prądu piorun zamiast uderzać 100m dalej wybrałby drogę "do ziemii" od anteny przez wzmacniacz do sieci elektrycznej i nie dość, że by mi spaliło wszystkie urządzenia to jeszcze musiałabym walczyć z pożarem. Ponieważ jednak wyładowanie wstępne nie znalazło dogodnej drogi główny impuls poszedł gdzie indziej.


  • 0



#24

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeszcze bym dodał Ana, że chmura z gradem czasami(choć słyszałem, że prawie zawsze) wpada w zielonkawy kolor.

Co do siedzenia w oknie to miałem na myśli właśnie sytuacje, kiedy doziemne pioruny biją dosłownie nad nami. Bo jeśli burza jest w dość bezpiecznej odległości to sam siedzę i podziwiam. Ale tak jak np w zesżłym tygodniu, byłem w samym centrum rdzenia. Doziemne biły tak często, że jak chciałem wstać odłączyć antene po błysku to nie zdążyłem dojść do wtyczki, a już były kolejne wyładowania, po prostu jeden po drugim.

Ana, kiedyś też miałem wszystko powyłączane w domu, ale niestety piorun uderzył gdzieś dosłownie kilkanaście metrów od mieszkania i po burzy chciałem włączyć monitor i klapa - potem w naprawie stwierdzili, że jest spalony. A wszystko było wyłączone.


  • 0



#25

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeszcze bym dodał Ana, że chmura z gradem czasami(choć słyszałem, że prawie zawsze) wpada w zielonkawy kolor.

To akurat nie ma związku z gradem ale pozycją Słońca nad horyzontem i ilością wody w chmurze (może to być grad a może zwykła ulewa). Gdy Słońce jest nisko nad horyzontem jego światło przybiera lekko żółtawy kolor. To w połączeniu z ciemną, niebiesko-szarą chmurą pełną wody daje złudzenie chmury o odcieniu zielonym.

 

W przypadku burz okołopołudniowych/wczesnopopołudniowych to się nie sprawdza. Zielone chmury występują tylko rano i późnym popołudniem.


  • 0



#26

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prawdopodbnie powstał impuls elektromagnetyczny albo w antenę trafiło mniejsze wyładowanie wstępne/poboczne.

 

Prawie na pewno było to wyładowanie a nie impuls. 2 lata temu tuż obok mojego  domu (ok 4m ) w małą wierzbę trafiło mniejsze wyładowanie. Kora na wierzbie  została rozerwana wzdłuż kanału wyładowania, powstały ślady przypaleń itp. Odbiornik radiówki  był jakieś 10 m od drzewa, ale kabel biegł juz tylko 6 m od miejsca trafienia . Jeszcze bliżej leciał kabel od satki ,jakieś 4m ale przykryty tynkiem. Ani radiówce ,ani satce nic się nie stało. Gdyby impuls był intensywny to niestety fajczyłoby mi z połowę elektroniki w domu.Wszystko było podłaczone.We wzgórze gdzie mieszkam dość często wala pioruny.Ale ogólnie raczej dochodzi do uszkodzeń przez impuls poruszjący się po lini telefonicznej .Od dawna nie słyszłem o uszkodzeniach od przepięcia wzdłuż lini energetycznych  W czasie tej samej burzy  piorun trafił w stojący niedaleko budynek biblioteki. Spaliło wszystko co było podpięte do lini telefonicznych . Uszkodziło kilka nowocześniejszych aparatów tel(starsze przetrwały), modemy adsl i faxodrukarkę.Co ciekawe zniszczenia ograniczyły sie tylko do obwodów zewnętrznych . Np Livebox odpalał normalnie jako router, ale nie synchronizował się z linią.Budynek gdzie trafiło główne wyładowanie był naszpikowany elektronika komputerową:, kafejka internetowa , alarmy komputery biblioteki publicznej  itp. A uszkodzone zostały tylko peryferia związane z linią.tel.

Dzisiaj linie energetyczne są już chyba nieco lepiej zabezpieczane  na transformatorach.


  • 0



#27

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzisiaj właśnie dzwoniła do mnie siostra - wypoczywa nad jeziorem. Pytałem czy padało. "Tak, ale nawet tak miło, chłodno, wcale nie wychodziłam z wody".


  • 0



#28

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim burza to zbyt gwałtowne i nieprzewidywalne zjawisko, a samo gradobicie towarzyszące burzom jeszcze trudniej przewidzieć.

 

 

Nie zgodzę się. Przewidzenie czegoś takiego jest jak 2+1=3. Metoorolodzy dobrze wiedzą jak rplzewidywać takie gwałtowne zjawiska wystarczyt śledzic prognozy.


  • 0

#29

owerfull.
  • Postów: 1320
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

Przede wszystkim burza to zbyt gwałtowne i nieprzewidywalne zjawisko, a samo gradobicie towarzyszące burzom jeszcze trudniej przewidzieć.

 

 

Nie zgodzę się. Przewidzenie czegoś takiego jest jak 2+1=3. Metoorolodzy dobrze wiedzą jak rplzewidywać takie gwałtowne zjawiska wystarczyt śledzic prognozy.

 

Skoro jest takie 2+1=3, to dlaczego nawet w Stanach Zjednoczonych Ameryki sprawdzalność prognoz burzowych i zjawisk towarzyszących burzy nie wynosi 100% ?

 

Z tym, że da się przewidzieć coś to jest oczywiście prawda, ale co wynika przykładowo z tego, że w województwie podkarpackim GFS prognozuje świetne warunki do powstawania burz skoro zacznie wiać halny, nic nie będzie, lub będzie słabo i już przeciętny człowiek słyszący prognozę, że będą "tornada" zrazi się do takich prognoz. Taki przypadek nawet mam jak na tacy - 19 lipiec 2012, dzięki wydziałowi "Analiz Rządowego Centrum Bezpieczeństwa" w Warszawie moje lokalne media zaczęły ostrzegać przed trąbami powietrznymi, a w dzień okazało się, że powietrze jest straszliwie suche i przyszła "tylko" silna burza z bardzo porywistym wiatrem, ale żadnych trąb nie było. 

 

Wracając do tematu, żeby coś dobrze przewidzieć to nie tylko należy bez przerwy na bieżąco analizować sytuację w zagrożonym regionie, ale także przydaje się mieć jakichś ludzi w terenie, tak jak np w USA - większość urządzeń rejestrujących przekazuje dane zbyt wolno żeby ostrzegać dokładnie w 100% o zagrożeniu przed zjawiskiem burzowym i innymi zjawiskami towarzyszącymi - to jest zbyt gwałtowne. Sprawdzalność będzie niska jeszcze przez długi czas. 


Użytkownik owerfull edytował ten post 17.07.2014 - 01:58

  • 0

#30

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To że na jakiś obszarze zapowiadają grad, nie musi oznaczać że się pojawi. Na dziś w mojej okolicy zapowiadano burze z gradem, a nawet nie zagrzmiało (choć nieźle popadało). Dobrze się zapowiadające komórki konwekcyjne przygasił outflow boundary.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych