95 odpowiedzi w tym temacie

[Last Sicarius]

Aha czyli tyle jeśli chodzi o konkrety :C Jak podasz swoje dane jako urzednik publiczny to Ci uwierzę, nie wiem jak inni.

[Robakatorianin]

Penicylina okazała się całkiem nieskuteczna wobec tego szczepu bakterii. Laborant z Inspekcji Sanitarnej, z którym miałem przyjemność rozmawiać telefonicznie, powiedział mi przerażony, że w całej karierze zawodowej nigdy się z czymś takim nie spotkał.

-Laborant podaje każdemu tego typu informacje przez telefon?
-Ile lat miał laborant i jak długo trała jego kariera?
-Zatem wina jest w braku używania gumek które o zgrozo różne organizacje rozdają na Woodstocku
-Jedynie na Woodstocku można złapać choroby weneryczne?

Pozostaje mieć nadzieję, iż anarchistka nie znajdzie więcej amantów wśród szanującej się populacji i choroba nie rozniesie się dalej. 

-Podejrzewam że jaby się odmalowała, minówke założyła to zaczołbyś się ślinić. Jeszcze do tego alkohol, dobra muzyka...

Biorąc pod uwagę przedłożony mi jej rysopis (metr sześćdziesiąt pięć wzrostu, grube uda, pomarańczowo - czerwona czupryna wygolona z boku, trzy długie dredy opadające na plecy, porwane, zatęchłe ubrania, kilkanaście stalowych kolczyków) - taki obrót spraw wydaje się prawdopodobny, choć nigdy nie wiadomo.

A widzisz-mimo takiego rysopisu znalazła trzech amantów...podobno bo...a tak właściwie to ile Ty masz lat że takie historie piszesz?

 

Z uwagi na zajmowaną pozycję, nie mogę ujawniać żadnych szczegółów. Ale jako wysoko postawiona osoba wykonująca zawód zaufania publicznego, nie widzę powodów, byście nie mieli mi wierzyć

Wyobraź sobie ze nie wierze...

[NenufarKoult]

Mi nic nie grozi, ja żyje w dobrowolnie przyjętym celibacie. Moją żoną jest Państwo i sprawowany urząd. Zresztą amanci tej anarchistki to byli studenci, i do tego owsiakowcy. Przypuszczam, że na nic lepszego nie mogli liczyć.

 

Nie, laborant nie podałby tych danych tobie. Zwróć uwagę, że ja byłem specjalnie oddelegowany do zbadania tego rodzaju przypadków, więc naturalnie miałem dostęp do podobnych informacji.

 

To szkodliwy mit, że prezerwatywy chronią przed chorobami wenerycznymi. Bakterie są o wiele mniejsze, niż standardowe mikropory występujące w lateksowej powierzchni prezerwatywy. Z tego powodu bez problemu mogą się przedostać.

Użytkownik NenufarKoult edytował ten post 12.07.2014 - 00:24

[Nanorobot]

Wychowałem się wśród rówieśników którzy codziennie pili piwo i raz w tygodniu palili skręta, w gimnazjum znałem prawie każdego, nie byłem tak zwaną "szarą myszką" teraz jestem w technikum i fakt już znam jednego dilera co sprzedaje to i owo,  znam też sporo ludzi co to kupuje(jednak tylko starsze klasy). Ale to jest technikum a nie gimnazjum i wierz mi w gimnazjum nic takiego nie ma.

[Daniel.]

Czy naprawdę dużą różnicą dla Ciebie jest 3gim, a 1LO? Przecież to ten sam wiek, tylko systemowo wyższa klasa. Mam siostre w gimnazjum, która akurat nie pali/nie pije(ma to po mnie ) i która często opowiada mi różne historie. Gdyby nie ona to do dziś bym nie wiedział co to jest Bieluń i czemu gimnazjaliści trafiają przez to do szpitala. A afera z dopalaczami? Tak samo tyczyło gimnazjum. A wciąganie oranżadki nosem to się już pod koniec podstawówki robi i mimo, że orenżadka to wiadomo, że aptetyt rośnie w miarę jedzenia.

I nie wiem czemu twierdzisz, że marihuana nie jest na porządku dziennym, skoro dziś chyba więcej nastolatków pali zioło niż papierosy. Gdyby rząd powiedział, że jak zbierzemy milion podpisów to zalegalizujemy marihuane to po tygodniu by była legalna. Naprawdę nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz skoro o tym wszystkim nie słyszysz.

[Robakatorianin]

Nie no muszę...

Mi nic nie grozi, ja żyje w dobrowolnie przyjętym celibacie. Moją żoną jest Państwo i sprawowany urząd. Zresztą amanci tej anarchistki to byli studenci, i do tego owsiakowcy. Przypuszczam, że na nic lepszego nie mogli liczyć.

Wiesz że brak dupy sprawia że człowiekowi we łbie się miesza...
Chyba jesteś dowodem potwierdzającym powyższe.

 

Nie, laborant nie podałby tych danych tobie. Zwróć uwagę, że ja byłem specjalnie oddelegowany do zbadania tego rodzaju przypadków, więc naturalnie miałem dostęp do podobnych informacji.

O ja piernicze!!!
Dr HOUSE!

To szkodliwy mit, że prezerwatywy chronią przed chorobami wenerycznymi. Bakterie są o wiele mniejsze, niż standardowe mikropory występujące w lateksowej powierzchni prezerwatywy. Z tego powodu bez problemu mogą się przedostać.

Jakiś link z badaniami na potwierdzenie poproszę

 

Kończe na dziś-bo tematyka całkiem się rozmyła...szkoda mi czasu na uświadamianie.

[NenufarKoult]

Pamiętam, jak moi koledzy w podstawówce wciągali nosem kwasek cytrynowy. Później przerzucili się na kreski tabaki, które niuchali przez zwinięty w rulonik banknot. Przypatrywałem im się z politowaniem. Teraz ja jestem dobrze zarabiającym i wykształconym urzędnikiem państwowym, a oni wykolejonymi nieudacznikami życiowymi.

 

Być może ty jesteś na tyle prymitywną istotą ludzką, iż nie masz możliwości zapanowania nad swymi pierwotnymi żądzami seksualnymi, lecz wyobraź sobie, że jest to możliwe.

Użytkownik NenufarKoult edytował ten post 12.07.2014 - 00:34

[Last Sicarius]

To jakim ty urzędnikiem jesteś? Prosze o konkrety. I dane najlepiej jak to urzednik państwowy)publiczny)...

Czegoż tu się można dowiedzieć...

[NenufarKoult]

Niestety, nie mogę ujawniać takich danych; obowiązuje mnie klauzula tajności.

Mogę powiedzieć tyle, że zakres mych obowiązków obejmuje kontrolę i wykrywanie zagrożeń społecznych. Ściśle współpracuję z policją kryminalną, ABW, Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz wywiadem wojskowym.

W tym miesiącu zajmowałem się środowiskiem studenckim. Odwiedzałem losowo wybrane domy studenckie w największych miastach wojewódzkich i szukałem nieprawidłowości.

[Robakatorianin]

Pamiętam, jak moi koledzy w podstawówce wciągali nosem kwasek cytrynowy. Później przerzucili się na kreski tabaki, które niuchali przez zwinięty w rulonik banknot. Przypatrywałem im się z politowaniem. Teraz ja jestem dobrze zarabiającym i wykształconym urzędnikiem państwowym, a oni wykolejonymi nieudacznikami życiowymi.

A ja pamiętam jak koledzy wdychali butapren w reklamówkach i zarabiają więcej niż ja-swoją drogą sam źle nie zarabiam. Tabaka fajna rzecz-eukaliptusową to chyba wszyscy ze znajomych wąchali-swego czasu moda była.

Być może ty jesteś na tyle prymitywną istotą ludzką, iż nie masz możliwości zapanowania nad swymi pierwotnymi żądzami seksualnymi, lecz wyobraź sobie, że jest to możliwe.

Wyobraź sobie że mam żonę od...lat nie pamiętam (taka męska przypadłość) dokładnie ale będzie blisko dychy i jakoś nie musiałem boków łapać-nie to że mi się nie chciało i sposobnosci braklo... 

Niestety, nie mogę ujawniać takich danych; obowiązuje mnie klauzula tajności.

To walnij jakiś ogólnodostępny opis.

Mogę powiedzieć tyle, że zakres mych obowiązków obejmuje kontrolę i wykrywanie zagrożeń społecznych. Ściśle współpracuję z policją kryminalną, ABW, Głównym Inspektoratem Sanitarnym oraz wywiadem wojskowym.

Taki specjalista marnuje się na takim forum?

Pierdu pierdu a linka na potwierdzenie nie ma...

[NenufarKoult]

Mój wydział nie jest komórką jawną. Nie posiadamy strony w Internecie.

 

Ale postaram się zapisać twoje dane i podrzucić do sekretariatu. Być może odwiedzi cię jeden z moich kolegów, aby porozmawiać o tym i owym. Przystanek Woodstock znajduje się w centrum kilku dużych, prowadzonych przez nas spraw. Twoje zeznania, jako stałego bywalca, mogą okazać się bardzo wartościowe.

Użytkownik NenufarKoult edytował ten post 12.07.2014 - 00:51

[Last Sicarius]

Robakatorianin Uważaj o  rano mili panowie cie obudzą pukaniem do dzwi.

Jak dla mnie dobry troll, sezon ogórkowy w pełni. Same pokrętne tłumaczenia. Jakbyś był taki jawny, to bys o tym tak chetnie nie pisał. I nie na forum . Sorry za dużo filmów akcji ;f

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 12.07.2014 - 00:57

[NenufarKoult]

Prowadzenie akcji uświadamiającej wśród społeczeństwa to też część moich obowiązków. Myślicie, że siedzę tu dla wątpliwej przyjemności dyskusji z wami? Jestem w godzinach pracy. Próbuję wyedukować przynajmniej niektórych odnośnie niebezpieczeństw, jakie czyhają na nieświadomego, przyzwoitego obywatela w Kostrzynie nad Odrą.

 

Teraz muszę niestety przerwać moją polemikę. Czas przefaksować kilka istotnych dokumentów do Centrali. Następnie będę relokować się w okolice lotniska lokalnego aeroklubu, by tam około godziny 4:00 spróbować namierzyć wielki transport kokainy, która trafić ma na Woodstock. Przy odrobinie szczęścia zdobędę dość dowodów, aby dotrzeć do samego Owsiaka i wsadzić go wreszcie za kraty z zarzutem wieloletniej demoralizacji młodzieży polskiej.

 

Potem udam się do mej daczy nad jeziorem, wypiję szklaneczkę dżinu z tonikiem i wreszcie odpocznę.

 

Do usłyszenia.

Użytkownik NenufarKoult edytował ten post 12.07.2014 - 01:08

[Zaciekawiony]

Wiem ale nie powiem skąd... Już byś lepsze bajeczki zmyślał. Jeśli twoje służby są takie tajne jak mówisz to powinieneś zostać wyrzucony za ujawnianie informacji niejawnych na forach.

[Tenhan]

Woodstock się jeszcze nie zaczął a NenufarKoult już coś przyćpał.

 

Robakatorianin, Ty naprawdę wybierasz się na to święto niszczycieli cywilizacji? Kto rozsądny wybiera się na spęd tych wszystkich ubranych w szmaty naćpanych podludzi bez godności z głupimi fryzurami i toną kolczyków.