Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czarna postać na starym cmentarzu z I wojny światowej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
75 odpowiedzi w tym temacie

#16

Ksiądz Cerber.

    Siostra Zakonna

  • Postów: 404
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na moje to człowiek. Idzie ścieżką, widać to dość wyraźnie. Może faktycznie szedł przez las/krzaki i ie mogłeś go wcześniej widzieć.


  • 0



#17

Clark Kent.
  • Postów: 33
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Batman albo jaki inny superbohater. :)
A tak poważnie, to ja tutaj widze masywną postać odwróconą tyłem, być może swoją prawą ręka odczytuje smsa/przegląda fotki/cokolwiek.

 

Nie zaprzeczam, bo mógł wyleźć z krzaków, lecz jakie jest prawdopodobieństwo? Niskie.

 

Jak Cie przyciśnie, to prawdopodobieństwo jest wysokie ;)


  • 1

#18

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jest częsty problem w takich paranormalnych historiach - człowiek przekonany że w danej historii musi być coś niezwykłego źle ocenia sytuację. Widząc zdjęcie zrobione przez nastolatka, przedstawiające dyskoidalny obiekt podobny do freeshbie, ocenia "to mało prawdopodobne aby komuś chciało się urządzać mistyfikację" nie zauważając że alternatywa "to ufo" jest jeszcze mniej prawdopodobna. Podobnie jest tutaj - za furtką droga była obrośnięta krzakami. Widząc na zdjęciu dziwną sylwetkę uznał, że nie mógł być to ktoś kto wylazł z krzaków, bo może w zwykłym miejscu by się to działo, ale nie na starym cmentarzu na który przybył szukając niezwykłego miejsca z dreszczykiem. Więc jeśli nie materialny człowiek, to musi to być na starym cmentarzu duch.

Idźmy dalej tym tropem - na tle sylwetki widać krzyżujące się linie. Cmentarz był poniemiecki a niemcy kojarzą się z krzyżakami. Więc niechybnie musiał być to duch niemiecki.


  • 1



#19

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nic nadzwyczajnego - szczególnie na tym forum :szczerb:

 

 

Chyba Tobie właśnie kiedyś mówiłem, że na siłę wyjaśnisz wszystko. Jest to popularnne - szczególnie na tym forum :szczerb: :D (nie odbierz tego negatywnie. Po prostu tutaj na siłę się wszystko wyjaśnia, co niekiedy jest plusem. Jednakże ma to też drugą stronę medalu ;) )

 

Wcale nie - mógł po prostu wyjść spośród drzew.

 

 

Mógł, to fakt. Jednakże słyszałbym jak ktoś idzie po ściółce. Łamałby gałęzie, a tego nie słyszałem. Wierz mi, słuch mam bardzo dobry ;)

 


To zupełnie normalne w lesie, że nie wszyscy chodzą dróżkami, ścieżkami, czy przecinkami - niektórzy łażą tak jak chcą. Na przykład między drzewami.

 

 

Offtopując, też czasem chodzę po lesie, losowo. Tak jak mnie zaprowadzi, tak idę. Ale to OT :P

 

Nie bardzo dostrzegam ten problem, tym bardziej, że ty sam na ten cmentarz dotarłeś - również robiąc "całkiem ładny kawałek".

 

 

Akurat w tym wypadku ciut mniejszy, bo byłem się przejść z działki. Co nie zmienia faktu, zachęcony ową historią o śmiechu.

 

Dlaczego jest to wątpliwe? Znam bardzo wiele osób, które lubią spacerować "w te i we wte" (przynajmniej wg mnie).

 

 

Zobacz jak to brzmi. Przyszedł ktoś ładny kawałek, by pospacerować po jednej ścieżce w lesie, robiąc "jedno kółeczko". Ciut wątpliwe.

 

Przyjrzałem się i moim zdaniem to zwykły krzyż, który jest porośnięty bluszczem lub czymś podobnym. Ewentualnie jakiś słupek.

 

 

Na jednym ze zdjęć wrzuconych poniżej, możesz zobaczyć, że na ścieżce nie ma żadnego krzyża, ani słupka.

 

Gość idący tyłem. I nie musiał Cię mijać. Mógł po prostu siedzieć gdzieś sobie przed tobą (może była mocna impreza, albo robił zdjęcia przyrody, tudzież po prostu lubi sobie posiedzieć w lesie, z dala od ludzi), i wstał w okolicach tej chwili, w której go zauważyłeś. Później przyśpieszył, albo poszedł inną ścieżką, i tak to już się stało, że pozostał już później niezauważony, nie licząc momentu robienia zdjęcia.

 

 

Impreza odrzucona, bo godzina 18, chwilkę przed 19 była. No chyba, że impreza aż tak mocna :D Ale słyszałbym wtedy jego przewalanie lub próby wstania. Nic nie słyszałem, jak już pisałem. Też z dala od ludzi to to nie jest. W pobliżu są dwa ogrody działkowe, a do miasta jest większy kawałek, co nie zmienia faktu że jego przejście nie jest aż takie długie. Jak się kończy ta ścieżka, to są dwie drogi.

 

Zdjęcie ciekawe. Nie zgodzę się co do rąk i talii. Postać wygląda, jakby miała ręce ułożone gdzieś z przodu, głowę lekko pochyloną bo mała i stąd ten efekt. Może... po prostu ktoś sikał? I tyle?

 

 

Ktoś sikał, w stronę miasta? Jakby ktoś szedł po ścieżce naprzeciw, zobaczyłby go. No chyba, że jakiś zboczeniec czy inny, to możliwe. Mi się wydaje, że ktoś stoi przodem do mnie.

 

Na moje to człowiek. Idzie ścieżką, widać to dość wyraźnie. Może faktycznie szedł przez las/krzaki i ie mogłeś go wcześniej widzieć.

 

Jak widzisz na poniższych fotografiach, po bokach ścieżki nie ma innych przejść. Chyba, że pchał się przez gęstwinę.

 

@Zaciekawiony

 

Źle rozumujesz. Nie mówię że to duch/człowiek. Staram się domniemać, co to jest. Jednakże ciężkie jest to w tej sytuacji. Ciężko jest udowodnić obecność duchów, bo nie są na filmach zwykle. Niedługo planuję wyprawę na cmentarze, i inne tego typu obiekty w celu porobienia zdjęć, i innych materiałów. Ale to tak nawiasem. Nie chciałbym mówić Niemiec/Rosjanin. Bo tego się nie dowiemy. Może być to Polak, który szedł na cmentarz i nagle się wrócił. To też jest prawdopodobne. Trzeba rozpatrywać wszystkie możliwości.

 

Zdjęcia: "http://przeklej.org/...k7B/Zdjecia.rar"


  • 1

#20

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Mógł, to fakt. Jednakże słyszałbym jak ktoś idzie po ściółce. Łamałby gałęzie, a tego nie słyszałem. Wierz mi, słuch mam bardzo dobry ;)"

Nie neguję tego, że słuch masz dobry, ale patrząc po oryginale zdjęcia i odległości jaka dzieliła Ciebie i owego osobnika, to chyba Cię delikatnie poniosło pisząc, że słyszałbyś deptanie po ściółce czy gałązkach...


Użytkownik Daniel. edytował ten post 07.07.2014 - 14:22

  • 2



#21

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odległość była spora, krzaki pewnie luźne. Ktoś tak jak ty wybrał się w to odludne miejsce ale na przykład w celu żeby posiedzieć sobie samemu. Zobaczył się ktoś tam się kręcił więc odszedł. W chwili gdy mignął między drzewami ty zrobiłeś zdjęcie.

 

Nie mówię że to duch/człowiek. Staram się domniemać, co to jest.

Zaraz, zaraz - pół tematu udowadniasz nam że nie mógł to być człowiek, albowiem albo niemożliwe żeby nie szedł po ścieżce, albo że nie mógł siedzieć w krzakach albo coś i teraz nam mówisz, że to nie musiał być duch. Jak nie duch to co? Odrzucasz wszystkie sugestie że to człowiek, to już chyba tylko kosmita zostaje. Tymczasem sytuacja na zdjęciu jest taka, że człowiek jest najbardziej prawdopodobny.

Czy na prawdę myślisz że to nie możliwe, żeby ktoś się kręcił po tamtej okolicy? Jeśli tak to sam jesteś duchem, bo kręciłeś się bez celu po starym cmentarzu, o godzinie 18 kiedy nie ma imprez.


  • 1



#22

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie neguję tego, że słuchasz masz dobry, ale patrząc po oryginale zdjęcia i odległości jaka dzieliła Ciebie i owego osobnika, to chyba Cię delikatnie poniosło pisząc, że słyszałbyś deptanie po ściółce czy gałązkach...

 

 

Oczywiście idąc po ścieżce ;)

Zaraz, zaraz - pół tematu udowadniasz nam że nie mógł to być człowiek, albowiem albo niemożliwe żeby nie szedł po ścieżce, albo że nie mógł siedzieć w krzakach albo coś i teraz nam mówisz, że to nie musiał być duch. Jak nie duch to co? Odrzucasz wszystkie sugestie że to człowiek, to już chyba tylko kosmita zostaje. Tymczasem sytuacja na zdjęciu jest taka, że człowiek jest najbardziej prawdopodobny.
Czy na prawdę myślisz że to nie możliwe, żeby ktoś się kręcił po tamtej okolicy? Jeśli tak to sam jesteś duchem, bo kręciłeś się bez celu po starym cmentarzu, o godzinie 18 kiedy nie ma imprez.

 

 

To, że to człowiek o wiele łatwiej zanegować I proszę nie insynuować. Pisałem o tym w pierwszym poście, nawet Ci zacytuje
 

Nie chce stwierdzać duch/nie duch. Chciałbym usłyszeć opinie o tym, od Was, co o tym sadzicie.

 

 

Sam mimo wszystko skłaniam się ku duchowi, ponieważ w mojej opinii nie był to człowiek. Jednakże jestem otwarty na argumenty, lecz z w.w. można wysnuć takie. Leżał w krzakach po imprezie/zbierał nieokreślone elementy/odpoczywał z dala od ludzi, obudził się(jeśli odpoczywał, wykluczamy to), był nienaturalnej postury. Wstał, przeszedł przez gęstwinę, przystanął na ścieżce i oddal mocz w kierunku miasta. Poszedł dalej. A co do tego, że "jestem" duchem. Ja mając w zamiarze odwiedzić cmentarz, zrobiłem to. On miał w zamiarze, odwiedzić ścieżkę? Wydostać się z gęstwiny? 

 

Edit: Drobne poprawki tekstu


Użytkownik Sovijet edytował ten post 07.07.2014 - 11:27

  • 2

#23

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może miał w zamiarze posiedzieć samemu na odludziu, ale zobaczył ciebie i odszedł. Czy ktoś z zewnątrz uchwyciwszy na zdjęciu twoją sylwetkę na cmentarzu mógłby się domyśleć w jaki celu tam jesteś?

Może idźmy dalej twoim tokiem - człowiek kręcący się na cmentarzu nie miał żadnego powodu aby tam być, co więcej, musiałby w tym celu iść na przełaj wertepami na przełaj. Wniosek z tego że musiałeś być wtedy duchem. Gdy zastosuje się te argumenty do ciebie, brzmią śmiesznie bo ty wszystko o sobie wiesz. Ale właśnie takie stosujesz do tego faceta na zdjęciu.

 

Wszystkie twoje zastrzeżenia do tej wersji są strasznie słabe - nic nie wyklucza człowieka, który siedział sobie w tym opuszczonym miejscu. Ale skoro uznajesz że nie i wymyślasz piętnaście powodów dla których to nie mógł być człowiek, to chyba po prostu chcesz wierzyć że to był duch. Poszedłeś tam z zamiarem uchwycenia ducha i teraz uważasz, że to musiał być duch.


  • 0



#24

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Staram się być sceptyczny co do tego, i tego. Skoro rozmawiamy wpierw o człowieku, jestem do niego "negatywnie nastawiony". Ale jeśli przejdziemy na ducha, również będę rozpatrywał za i przeciw. Wpierw dokończmy temat człowieka, i zacznijmy temat ducha. Nie róbmy zamieszania. Jednakże, nie ukrywam, wierzę, że to duch. Ale nie musi nim być. Po prostu nie chce mi się wierzyć w to, że ktoś poszedł posiedzieć przy cmentarzu. Jakbym szedł, nie mógł mnie zobaczyć bo ten las to straszna gęstwina. Chyba, że ktoś lubi dziesiątki kleszczy na ciele  :szczerb: Wątpię, by ktoś był tak nierozważny, by na nie się narażać. Usłyszeć, tak. To prędzej. Myślę, że tutaj raczej niemożliwością jest udowodnienie, iż to duch. Raczej pozostanie to w sferze domniemań. Po prostu jakby był bliżej obiektywu, to można powiedzieć więcej. I tak dobrze, że aparat to/go złapał z takiej odległości. Ale cóż, praw fizyki nie oszukamy ;)


  • 0

#25

Wrty.
  • Postów: 193
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czemu robiłeś telefonem zdjęcie krzakom na małym cmentarzu (uchwytując w kadrze jeden krzyż)? Bo jeśli twoim zamiarem było uchwycenie czegoś paranormalnego na zdjęciu to nie dziw się, że ty tam coś widzisz, a my nie.

 

Według mnie tę czarną plamkę ciężko jest w ogóle podciągnąć pod kształt humanoidalny, a tu jest mowa o jakimś człowieku idącym tyłem, któremu "włosy się ułożyły" :S (i jeszcze ma krzyż na torsie - chyba patrzymy na dwa różne zdjęcia)


Użytkownik Wrty edytował ten post 07.07.2014 - 14:22

  • 0

#26

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To by było zbyt proste, że chcesz iść na cmentarz złapać ducha, idziesz, robisz zdjęcie i pyk masz ducha. W ogóle to coś nie przypomina zjawy i nawet przez moment mi nie przeszło przez myśl, że ją uwieczniłeś.

Czy w ogóle ktoś sprawdzał czy przy zdjęciu nie było np grzebane?


  • 0



#27

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dane EXIF masz w paczce. Jak chcesz możesz sprawdzać. Wrty, nie mówię, że to na pewno duch. Domniemam, i wierzę w to. Może to być człowiek, może to być duch, tego nie sprawdzimy na 100%. Daniel., nie poszedłem tam specjalnie złapać ducha. Poszedłem tam z ciekawości, i postanowiłem po prostu(będąc tam) porobić parę fotografii. Stąd też fotografie zaczynają się na cmentarzu, a nie przed. Wrty, tak już ludzie mają, że doszukują się kształtów. Dla Ciebie nie jest to humanoidalna postać, dla niektórych jest. Tak samo ja widzę tam zarysy twarzy, a inni włosy. Nie ma się o co czepiać. Daniel, z reguły jest tak, że duchy się łapie na przypadkowych zdjęciach :v

 

 

Czemu robiłeś telefonem zdjęcie krzakom na małym cmentarzu (uchwytując w kadrze jeden krzyż)? Bo jeśli twoim zamiarem było uchwycenie czegoś paranormalnego na zdjęciu to nie dziw się, że ty tam coś widzisz, a my nie.

 

Cóż, zdjęcia były robione losowo. Czyli tak jak zawsze robię, gdy nie mam czegoś ciekawego do uchwycenia. Czemu telefonem? Ponieważ idzie uzyskać efekty lepsze od średnich kompaktów. Wystarczy chęć, i umiejętności. Może się wydawać dziwne, ale na telefonie możesz operować balansem bieli, manualną ostrością, ISO, czasem migawki, i ekspozycją. Tutaj masz efekty. Większość zdjęć była robiona na automacie. Jeśli będziesz chciał, mogę Ci podrzucić zdjęcia, które były robione w trybie manualnym.


Użytkownik Sovijet edytował ten post 07.07.2014 - 14:59

  • 0

#28

Agnieszka81.
  • Postów: 321
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hm, a nie myślałeś aby zrobić analizę fotograficzną tego zdjęcia przez zawodowego fotografa? Wtedy przynajmniej wyjaśniłoby się czy to człowiek czy też nie?


  • 0

#29

Sovijet.
  • Postów: 57
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie znam niestety żadnego zawodowego fotografa. Jakby ktoś znał, i mógł podrzucić zdjęcie, może rozjaśniło by tą sprawę trochę. 


  • 0

#30

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak z czystej ciekawości...

A co niby miałby analizować ten zawodowy fotograf? Wzrost sfotografowanego człowieka? Jego budowę ciała? Kolor włosów? Przecież nawet żeby spuchł to nie da rady wystawić opinii, że to duch lub nie-duch - bo niby na jakiej podstawie?

 

@Sovijet.

Twój temat "Twarz" w KL Auschwitz" był dużo ciekawszy w warstwie "paranormalnej" niż ten tutaj.

Ale podobnie jak w tamtym, tutaj również, wykazujesz dużą "nieprzemakalność" na argumenty - próby racjonalnego wyjaśnienia.

 

Problem z Tobą jest taki, że pomimo tego, że podobno nie twierdzisz, że sfotografowałeś ducha, to wierzysz w to tak mocno, że ignorujesz najprostsze z możliwych wytłumaczeń.

Dlatego nie przekona Cię nic, co nie pasuje do Twojego założenia.

Obawiam się, że nawet, jeśli nagle pojawiłby się na forum ten gość, którego sfotografowałeś wtedy na cmentarzu i przyznałby się, że był tam wtedy, to Ty i tak nie uwierzyłbyś mu do końca i podejrzewałbyś, że mu się dni pomyliły.

Bez urazy.

 

Mam jedno pytanie.

Gdybyś zobaczył taką fotkę, jak ta, którą zaprezentowałeś w pierwszym poście i nie wiedziałbyś gdzie była ona zrobiona - to co byś pomyślał?

Nie to, że jest to sylwetka kogoś, kto spaceruje po lesie? Bo, jak dla mnie, to jest to pierwsze i NAJBARDZIEJ NATURALNE, skojarzenie.

 

JEDYNYM możliwym do przyjęcia argumentem, który przemawiałby za tym, że MÓGŁBY to być duch, jest fakt, że został on sfotografowany OBOK starego cmentarza (obok, bo z fotek, które zamieściłeś później, wynika, że sfotografowany "duch" nawet na cmentarzu nie był - znajdował się na wąskiej dróżce nań prowadzącej ).

Gdyby chociaż wyłaniał się zza jakiegoś krzyża. Ale nie - on po prostu idzie sobie leśną dróżką - pechowo prowadzącą na stary, zarośnięty i zapomniany cmentarz

 

Tak jak pisał Zaciekawiony

...za furtką droga była obrośnięta krzakami. Widząc na zdjęciu dziwną sylwetkę uznał, że nie mógł być to ktoś kto wylazł z krzaków, bo może w zwykłym miejscu by się to działo, ale nie na starym cmentarzu na który przybył szukając niezwykłego miejsca z dreszczykiem. Więc jeśli nie materialny człowiek, to musi to być na starym cmentarzu duch.

 


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych