Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kałuże wody


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1

TittyTwister.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich Paranormalnych :)

 

Zacznę może od tego, że Wasze forum czytam już od dłuższego czasu i ogólnie jaram się tematyką duchów, niewyjaśnionych zjawisk itp, ale raczej tylko w kwestii zabawy i dreszczyku emocji ponieważ sam jestem wobec takich rzeczy sceptyczny. Pisząć sceptyczny mam na myśli fakt, że nie wierzę w duchy, żadnego Boga i obcych według współczesnych wyobrażeń. Przejdę więc do sedna sprawy. Otóż, w sobotę rano kiedy się obudziłem zobaczyłem na mojej pseudokomodzie kałużę wody, niewielką, taką jaka powstałaby gdyby wylać tam szklankę wody, mokra była również pierwsza szuflada od góry z całą zawartością. Nic dziwnego, ale trochę mnie to potem dręczyło ponieważ pamiętam, że od tygodnia na tej komodzie stały tylko dwie na 100% puste butelki po piwie (wiem, że jestem bałaganiarz ;) ), nic więcej w pobliżu, w całym pokoju brak jakiejkolwiek butelki, szklanki. W nocy mogło padać, nie wiem, ale okno było na 100% zamknięte. Tym się szczerze mówiąc bardzo nie przejąłem bo tak naprawdę to za mało żeby na dłużej nawet zwrócić moją uwagę, ale wczoraj wieczorem wróciłem do rodzinnego domu, a dzisiaj rano otrzymałem telefon od współlokatorki (która wiedziała o sprawie z szufladą, ale tylko tyle, że coś mi się wylało), która zaczęła opowiadać bardzo dziwną historię.

 

Położyła się spać po 2, twierdzi, że obudził ją jakiś niezidentyfikowany hałas i poczuła jak ktoś wchodzi do pokoju, poczuła, nie usłyszała.Po chwili miała wrażenia jakby ktoś włożył jej dłonie po poduszkę i ruszał palacami, mówi, że wtedy się całkowicie wybudziła, ale była sparaliżowana strachem, do zabaw z pościelą doszło jeszcze uczucie unoszenia kołdry w okolicach stóp i wrażenie "jakby ktoś jej wszedł do łóżka", leżała nieruchomo aż zasnęła. Dzisiaj rano kiedy się przebudziła zauważyła na podłodze w przedpokoju (zero okien w tym pomieszczeniu) kilka kałuż wody, zwykłej wody, to nie żaden mocz, nie śmiedzi, jest przezroczysty. Współlokatorka, raczej nie lunatykuje, mi też się jeszcze nie zdażyło. Mieszkamy na 2 piętrze w bloku, pralka, lodówka są w porządku. Żadnych plam od przeciekających ścian czy sufitu. Trzeba też dodać, że nocne przeżycia koleżanki na 99% były spowodowane bolesną wizytą u dentysty dzień wcześniej i nałykaniem się sporej ilości środków przeciwbólowych, pisze o nich raczej jako o ciekawostce. Moje pytanie brzmi, skąd te pieprzone kałuże się biorą? Oboje raczej kierujemy się w stronę jakichś zajawisk atmosferycznych, skraplania się wody czy czegoś w tym stylu (jej podejście do paranorm (:)) jest podobne do mojego). Słyszeliście o takich rzeczach? Możecie mnie jakoś nakierować na szukanie rozwiązania? 


  • 0

#2

\\V//.
  • Postów: 36
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proponuję wymianę zamków w drzwiach, szczególnie jeżeli wynajmujecie lokal po kimś. Zdaje się, że ktoś miał niezłą zabawę podczas, gdy Wy spaliście lub próbowaliście usnąć.


  • 0

#3

TittyTwister.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mamy sporo fajnego sprzętu w domu, wątpię żeby ktoś kto ma klucze bąźd wie jak otworzyć zamek nie pokusił się o wizytę w czasie naszej nieobecności. Do tej pory nic nie zginęło.


  • 0

#4

\\V//.
  • Postów: 36
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wszyscy wchodzą kraść. Są osoby, które mają tak duże poczucie humoru, by zrobić kawał tego typu. Niektórymi osobami może też kierować jakaś parafilia i stąd zaglądanie Wam pod kołdrę. Proponuję więc Wam wymianę kluczy - wkładek w zamkach, chociaż jednej. Kosztuje to niewiele - w zależności od jakości wkładki od 20 paru złotych do 100zł, a pozwoli Wam to wyeliminować jedną z możliwych opcji nie-paranormalnych. Uważam, że opcja, że ktoś Wam wchodzi do domu jest 100x bardziej prawdopodobna niż to, że macie ducha.

 

Dajcie znać, czy pomogła wymiana zamka, na który zawsze zamykacie drzwi.


  • 0

#5

Przemek22.
  • Postów: 27
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do współlokatorki to pewnie paraliż senny


  • 0

#6

\\V//.
  • Postów: 36
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zaś kolejny krok, jeżeli nie pomoże wymiana zamka - kamera działająca w podczerwieni pozostawiana na całą noc. Jeżeli dochodzi do uniesienia kołdry będzie to widać na nagraniu. Po tym w dzień analiza nagrania.


  • 0

#7

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dylemat nie do rozwiązania - egzorcysta czy hydraulik?

Skąd wiesz, że ona nie lunatykuje i skąd ona wie, że Ty tego nie robisz? Z tego co piszesz to prawdopodobnie miała paraliż senny.

Jest jeszcze opcja, że sami sobie wzajemnie robicie żarty, albo np ona zrobiła go Tobie - tak, żeby wyśmiać Twoją opowieść o szafce, w którą nie uwierzyła, albo żeby Cię nastraszyć. Poudawaj w nocy, że śpisz, może to ona ma takie poczucie humoru.

Ewentualnie inna opcja - przyszedł do Was duch i się zesikał...może ze szczęścia?


  • 1



#8

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pewnie laska miała squirta, z tego wrażenie że ktoś jej pod kołdrę wchodzi.


  • 3



#9

AlanX.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Koleżankę nawiedził duch topielca.


  • 0

#10

TittyTwister.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Żarty raczej odpadają, kiepska w to jest :D

 

Paraliż raczej też nie bo sama mówi, że od razu w nocy pomyślała, że to ma i wykluczyła bo brakowało objawów w stylu duszności, ale kto wie, nie znam się, zresztą ta jej nocna akcja średnio mnie ciekawi, tak jak pisałem, zjadła sporo środków przeciwbólowych poprzedniego dnia więc bardzo prawdopodobne, że przez półsen po prostu tak jej się wydawało. Dzisiaj leci kamerka do przedpokoju więc jeśli pojawią się kałuże to będę wiedział skąd.

 

edit:

co do lunatykowania, to moje można wykluczyć, tej nocy byłem gdzie indziej, ale co do niej to nie wiadomo, to, że nigdy jej nikt nie złapał, nie znaczy, że nie urządza sobie spacerków.


Użytkownik TittyTwister edytował ten post 15.06.2014 - 18:49

  • 0

#11

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przy paraliżu sennym nie musi być żadnych duszności.


  • 0



#12

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A hipotetyczny sąsiad z góry, to czegoś u siebie w mieszkaniu nie narozrabiał?
Skoro na suficie nie ma zacieków, to nie znaczy że kilka kropel nie przesączyło się przez strop.
  • 0



#13

AlanX.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

To na pewno duch topielca. Weź próbkę wody i zanieś do badania do jakiegoś sanepidu. Zobacz co w niej będzie.


  • 0

#14

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To na pewno duch topielca. Weź próbkę wody i zanieś do badania do jakiegoś sanepidu. Zobacz co w niej będzie.


Nie pleć bzdur.
Miałem zasypaną osobę w mojej rodzinie a hałd piachu nie widzę w moim domu.
  • 0



#15

Claire.
  • Postów: 294
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakiś czas temu, kiedy podczas remontu mojego mieszkania mieszkałam u rodziców to spałam tam na takim wielkim materacu na parterze przez około miesiąc. Po pewnym czasie zaczęłam odczuwać zapach stęchlizny. Jestem bardzo przeczulona na punkcie zapachów, uwielbiam mieć wszystko wyprane, wywietrzone... pachnące, więc ten zapach doprowadzał mnie do szału.. Prałam kołdry, suszyłam w pełnym słońcu..  a zapach był coraz gorszy. W końcu postanowiłam wynieść materac na dwór do przewietrzenia i okazało się że jest on od spodu cały mokry i zaczął już gnić.. podłoga również. Materac został wyrzucony, podłoga wycyklinowana i od tamtej pory nie ma tam żadnej wilgoci. Wcześniej też nigdy nie było. Wiem, ze to nie jest zjawisko paranormalne, ale mimo wszystko do dzisiaj nie rozumiemy dlaczego tak się stało.

Tej wody było tam na prawdę sporo, z materaca ciekło kiedy go wynosiliśmy, natomiast z wierzchu był suchy. Była to sama woda przezroczysta. 


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych