11 odpowiedzi w tym temacie

[kasiappp111]

Witam! Konto mam tutaj już od kilku lat, ale zawsze byłam biernym czytelnikiem. Jest jednak jedna sprawa, która od pewnego czasu mnie intryguje.

W albumie ze starymi zdjęciami z młodości mojej mamy znalazłam dwie małe czarno-białe fotografie - piknik na łące. Dziwnie akurat na dwóch zdjęciach z tego samego wydarzenia widać coś... sama nie wiem, dla mnie są to wyraźne kontury - w pierwszym przypadku ,,torsu" czy klatki piersiowej, w drugim jest to głowa, siwe długie włosy...

Jednak są to zdjęcia z około 85-88 roku, wiadomo, że jakość wywoływania nie była wtedy najlepsza, więc teoretycznie mogły to być jakieś plamy na kliszy czy Bóg wie co.
Z drugiej jednak strony czy przybrałyby tak wyraźne kształty?

Zamieszczam zdjecia zdjęć (głupio to brzmi, ale chciałam żeby było widać, że to prawdziwe zdjęcia a nie jakieś skany czy coś). W ostateczności mogę zeskanować, jakby ktoś jeszcze dokładniej chciał przeanalizować.
A tutaj macie te dwie fotografie:

[Kubalo]

Może coś nie tak z kliszą, ewentualnie obiektywem?

[McNugget]

Na trzecim zdjęciu przypomina hot-doga

 

/Connor

[Wszystko]

Nic ciekawego, zwykły tzw. artefakt na starych zdjęciach. Kiedyś było tego więcej,.

[Daniel.]

A gdzie leżało zdjęcie? Podobnie wygląda  stara fotografia, na której coś leżało i się odcisnęło, np coś ciepłego, albo jak zdjęcie zostało czymś poplamione/zalane. Ducha to na pewno nie przypomina.

[Magda72]

Zdjęcia były czymś zalane.Wystaczy kropla płynu by powstał taki efekt.Sama mam kilka zdjęć uszkodzonych w ten sposób.
Przykro mi ale dopatrywanie się tu ducha i jego korpusu jest mooooocno na wyrost.....

[McNugget]

Zalane - okej, duch - okej, wygląda jak hot-dog - warn. Gdzie myślenie? Mam się na siłę dopatrzeć tam kulfoniastej twarzy małego Murzynka w białej szacie? Prędzej komuś sok skapnął na świeżo wywołane.

[hubiii p]

Generalnie to może być wszytsko łączie ze zwietrzeniem papieru fotograficznego. Wystarczy ze przy procesie wywoływania zdjęć zdjęcie było przegrzane w suszarce i takie miejsca z góry skazane są na blaknięcie, pękniecia etc.

 

jedyne co mnie zastanawia to to czemu na zdj 2 , ten "obiekt " znajduje się za twarzą mężczyzny - może przypadek ?

[Churchille]

Raczej przypadek. Na zdjęciach mojej mamy był ruch i wygląda jak duchy, ale ja nie piszę tematu. Na takich starych zdjęciach można się tylu rzeczy dopatrzeć.

[glan]

Co moim zdaniem mogło się tutaj stać:

- błąd przy wywoływaniu, niedokładne wypłukanie przez co resztki chemikaliów dalej działały.

- jak już ktoś wyżej pisał, zdjęcie mogło zostać przegrzane na suszarce i doszło do uszkodzenia emulsji

- złe przechowywanie

- lekkie prześwietlenie filmu

- przeterminowanie filmu lub papieru

 

Osobiście obstawiam pierwsze. Miałem dużo do czynienia z ciemnią fotograficzną i takie rzeczy widziałem nie raz   

[Pensativ]

Moja mam ma tez kilka takich fotografi i to błąd który wywołała osoba wywołująca

[PanKenzie]

Też miałem taki przypadek ale okazało sie że to było prześwietlenie filmu.