59 odpowiedzi w tym temacie

[Daniel.]

Niemcy wygrały II wojnę, a UE jest realizacją planów Hitlera?

W Wielkiej Brytanii ukazała się właśnie książka, która dowodzi, że stworzenie Unii Europejskiej w jej obecnej formie, czyli zmierzającej do federalizacji, to droga do spełnienia planów Adolfa Hitlera.

 

Książka pod tytułem "UE: Prawda na temat Czwartej Rzeszy: Jak Adolf Hitler wygrał Drugą Wojnę Światową" została napisana przez parę autorów Daniela J Beddowesa i Falvio Cipolliniego. Dowodzą oni, że gdy zada się fundamentalne pytanie, czyli kto zyskuje na Unii Europejskiej to wychodzi na to, że Niemcy.

 

Ich zdaniem to nie jest przypadek, że okoliczne narody biednieją, a Niemcy wciąż się bogacą. Prowadzi ich to do intrygującego wniosku - ci, którzy myślą, że wygrali wojnę w istocie ją przegrali i nagle obudziliśmy się w Czwartej Rzeszy.

 

 

Swój wywód na temat pierwocin UE zaczynają od Napoleona, który miał rzekomo inspirować Hitlera do stworzenia federacji na kształt USA, ale z wiodącą rolą Berlina. To wymarzone państwo miało powstać po wygranej przez Niemcy wojnie i powstało, ale już bez Hitlera.

 

Autorzy dowodzą, że kiedyś można było podejrzewać zbytnią korelację realizowanych planów z tymi założonymi jeszcze przez Nazistów, ale ich zdaniem jasne stało się to w momencie gdy o federalizacji UE zaczęła mówić Viviane Reading, wiceszefowa Komisji Europejskiej. Jak twierdzą celem jest stworzenie Stanów Zjednoczonych Europy, a tak zwana UE to tylko etap pośredni.

 

 

Zdaniem autorów publikacji próby normowania każdej dziedziny życia jakie widzimy na codzień w postaci kolejnych opresyjnych dyrektyw zmuszających ludzi do coraz większych absurdów, takich jak kupowanie rzekomo ekologicznych świetlówek niszczących wzrok i pełnych rtęci i elektroniki.

 

Unia Europejska jeszcze bardziej rozwinęła pierwotne formy "wspólnej polityki rolnej", która za III Rzeszy sprowadzała się raczej do odgórnego planowania kto, gdzie i co ma produkować dany "bauer'. Obecnie rozmaite kwoty mleczne, limity połowów są twórczym rozwinięciem tych idei z lat 30-tych.

 

Warto nadmienić, że w Wielkiej Brytanii cyklicznie pojawiają się głosy, wedle których Unia Europejska jest przystankiem w planie Niemiec na opanowanie całej Europy.

ŹRÓDŁO - zmianynaziemi.pl


Bardzo mnie ten temat zaciekawił, bo gdy czytałem ten artykuł to pomyślałem, że faktycznie coś w tym jest. Niemcy, można powiedzieć, legalnie Nas rozkradają, cały czas się umacniają, kiedy np Francja ma poważne problemy, tak samo Hiszpania i wiele innych krajów Europejskich, ponadto Niemcy mają największe powiązania gospodarcze z Rosją z całej Europy. W Niemczech też stacjonuje najwięcej Amerykańskich żołnierzy - powyżej 50 000. Wydaje się, że Niemcy wyrastają na przewodnika tego całego bajzlu.

A co Wy o tym wszystkim sądzicie? Zapraszam do dyskusji.

E: w komentarzach też można dowiedzieć się ciekawych rzeczyy, np:

"okazuje się że ci sami ludzie i instytucje stoją za UNIĄ (a konkretnie w KOMISJI EUROPEJSKIEJ) co stali za rządami hitlera w niemczech. Oto ta garstka ludzi na dodatek nie wybierana tylko mianowana rządzi 400 milionami europejczyków wydajac dyrektywy które na dodatek są dla euopejczyków zgubne. Na końcu ostatniego filmiku mówca zadaje pytanie : co powiemy naszym dzieciom kiedy dorosną, kiedy dzieci zapytają, wiedzieliście o tym i nic nie zrobiliście?"

Użytkownik Daniel. edytował ten post 21.04.2014 - 02:33

[mylo]

Plan federacji europejskiej jest żywy w głowach wielu władców już od czasów rzymskich, bo wtedy faktycznie pół Europy funkcjonowało jako federacja pod władzą rzymską,

Wielokrotnie powracano do tej idei. O powrocie wielkiego europejskiego kraju myślał Justynian I Wielki, Karol Wielki, Otton III, Napoleon, także Hitler, Stalin i Mussolini.

 

W każdym razie w obecnej sytuacji politycznej, gdzie globalnie dominują wielkie mocarstwa: USA, Chiny i Rosja - federalizacja Europy musi stać się faktem, bo inaczej sprowadzi się ją na margines.  

[Tenhan]

Paradoksalnie obecne sprowadzenie mniejszości etnicznych i seksualnych do takiego absurdu wcale nie musi być dla dobra w/w tylko właśnie o to może chodzić aby rodowici mieszkańcy krajów europejskich poczuli się wystarczająco zagrożeni aby wtedy jako jedyny lek na wszystko sprzedać im całkowitą integrację UE w jedno państwo pod przewodnictwem nowego NSDAP i nowa niemiecka rzesza będzie jak żywa.

[NoMeansNo]

"okazuje się że ci sami ludzie i instytucje stoją za UNIĄ (a konkretnie w KOMISJI EUROPEJSKIEJ) co stali za rządami hitlera w niemczech. Oto ta garstka ludzi (...)

 

Jeszcze rozumiem, że coś takiego jak "instytucje" - ale jak mogą stać "ci sami ludzie"? Mam nadzieję, że to rodzaj przenośni - bo od czasów III Rzeszy minęło  ok. 70 lat (może i więcej) a to biorąc pod uwagę nawet optymistyczne podejście do długości ludzkiego życia daje co najmniej jedno pokolenie.

[NexaT]

O planie Hitlera mówił już Janusz Korwin-Mikke. Oczywiście lewackie ugrupowania go wyśmiewają, bo mają oczy przesłonięte eurakami.

Tak de facto to za wspólną walutą europejską także opowiadał się Hitler. Reszta podanych tutaj rzeczy także się zgadza. Różnica w tym, że on próbował osiągnąć to walką zbrojną, a obecnie jest to realizowane w w bardzo dyplomatyczny sposób.

Niemcy mają najwięcej głosów w Radzie UE (ex aequo z Francją, UK i Włochami) i najwięcej przedstawicieli w PE. Brakuje im chyba tylko stałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, ale to już dla nich mniej ważne. Najważniejsze jest opanowanie Europy, nie świata.

 

Unia poza tym, że wypłaca nam pieniądze ze składek (pomińmy fakt, że moglibyśmy przecież nie wpłacać i sami inwestować w nasz kraj), to nakłada różne śmieszne ograniczenia w produkcji towarów. Ostatnia poprawka, aby zaprzestać wędzenia mięsa w naturalny sposób i przyjąć ten ekologiczny było chyba szczytem głupoty. Nie wspominam tutaj o ustawach, m.in. 1066, która pozwala wkroczyć obcym państwom na teren Rzeczypospolitej, w razie gdyby "nieposłuszny" naród wszczął rewolucje. Przecież to karygodne, że coś takiego przeszło przez sejm, ale z drugiej strony nie ma co się dziwić. Lewackie, pazerne świnie się ubezpieczają.

Można winić obecny rząd za głupotę podejmowanych decyzji, ale sprytu? Sprytu nie można im odmówić.

 

Chciałbym jeszcze powrócić do tematu wspólnego państwa europejskiego. Otóż, scalenie całego tego terenu poprzez walkę zbrojną byłoby niemożliwe, nie w tych czasach. Stany, Chiny i Rosja na pewno nie pozwoliłyby, żeby ktoś osiągnął taką wielką siłę w Europie, dlatego obecnie - jak wspomniałem wcześniej, scalanie dokonuje się na scenie politycznej, w UE. Dochodzi do tego fakt, że siłą zajęte tereny na pewno wszczynałyby rewolucje przeciwko okupantowi i plan spalałby na panewce. Teraz ludzi powolutku oswaja się z rodziną europejską. Wmawia im się, że zanik kultury i wspólny język jest, hmm... ewolucją społeczną.

To smutne, że jeszcze do niedawna nasi przodkowie przelewali krew, żeby pozbyć się Niemców z tych terenów, a teraz rząd z Komorowskim w tle daje zgodę na interwencje innych państw. (warto wspomnieć, że Komorowski jest z wykształcenia historykiem)

 

W każdym razie w obecnej sytuacji politycznej, gdzie globalnie dominują wielkie mocarstwa: USA, Chiny i Rosja - federalizacja Europy musi stać się faktem, bo inaczej sprowadzi się ją na margines.

IMHO bzdura. W przeszłości istniały takie potęgi, jak Imperium Osmańskie, Rosja czy Austria i Prusy.

Tych pierwszych przepędziliśmy my, a tę trójkę sama Francja.

Polska husaria biła jeszcze Szwedów, którzy także mieli zaloty na Europe i samą Rosję - jako jedyni zdobyliśmy Moskwę.

Chce tutaj udowodnić, że nie potrzebne było Europie wspólne państwo, żeby ostudzić mocarstwa tamtych czasów.

 

Napisałbym coś jeszcze, ale już mi się nie chce klepać literek.

[hummin]

"UE jest skazana na niepowodzenie, gdyż jest czymś szalonym, utopijnym projektem, pomnikiem pychy lewicowych intelektualistów." Margaret Thatcher.

[kpiarz]

Izrael byłby to mały pikuś dla państw arabskich, gdyby Żydów nie popierały by USA. W innym wypadku, po państwie izraelskim nie ostałby się nawet jeden dom.

[Daniel.]

 

"okazuje się że ci sami ludzie i instytucje stoją za UNIĄ (a konkretnie w KOMISJI EUROPEJSKIEJ) co stali za rządami hitlera w niemczech. Oto ta garstka ludzi (...)

 

Jeszcze rozumiem, że coś takiego jak "instytucje" - ale jak mogą stać "ci sami ludzie"? Mam nadzieję, że to rodzaj przenośni - bo od czasów III Rzeszy minęło  ok. 70 lat (może i więcej) a to biorąc pod uwagę nawet optymistyczne podejście do długości ludzkiego życia daje co najmniej jedno pokolenie.

 

No nie róbmy jaj, przecież wiadomo o co chodzi. Nikt nie miał na myśli, że rządzą tam Ci 100 letni dziadkowie, tylko, że np ich potomkowie, którzy mają takie same podejście, takie same myślenie, taką samą wizję, etc.

[mylo]

 

Unia poza tym, że wypłaca nam pieniądze ze składek (pomińmy fakt, że moglibyśmy przecież nie wpłacać i sami inwestować w nasz kraj)

Daje więcej niż wpłacamy.

 

 

Ostatnia poprawka, aby zaprzestać wędzenia mięsa w naturalny sposób i przyjąć ten ekologiczny było chyba szczytem głupoty.

Poprawka nie wzmiankuje nic o zakazie wędzenia, tylko o zawartości beznopirenu który jest związkiem silnie rakotwórczym. Oczywiście branża wędliniarska jest tak rozdrobniona i nie ogarnia, że w czasie kiedy poprawka była tworzona i można było na spokojnie ubiegać się o wyłączenie produktów regionalnych z tego zakazu dłubała sobie chyba w nosie. 

 

 

Nie wspominam tutaj o ustawach, m.in. 1066, która pozwala wkroczyć obcym państwom na teren Rzeczypospolitej, w razie gdyby "nieposłuszny" naród wszczął rewolucje.

 

Od dawien dawna obce służby miały możliwość działania na terytoriach innych państw. Takie dwustronne umowy dotyczą bardzo wielu państw z którymi sąsiadujemy. Poprawka 1066 tylko to usystematyzowała i wyznaczyła dokładne zasady takiego działania. Przeczytaj sobie ją i potem opowiadaj bzdury. 

Co powiesz na to że ostatnio Rosja latała nad naszym krajem samolotem zwiadowczym?! Skandal prawda? Na podstawie Traktatu o Otwartych Przestworzach. 

Obce państwa nas inwigilujo! 

 

 

Przecież to karygodne, że coś takiego przeszło przez sejm, ale z drugiej strony nie ma co się dziwić. Lewackie, pazerne świnie się ubezpieczają.

 

Hahah.

 

 

Wmawia im się, że zanik kultury i wspólny język jest, hmm... ewolucją społeczną.

 

Buhehe. No tak, pewnie dlatego istnieją produkty regionalne, w PE nawet nie trzeba umieć mówić w jakimkolwiek innym języku niż narodowy. Pewnie programy unijne w stylu: "11.1 Ochrona i zachowanie dziedzictwa kulturowego o znaczeniu ponadregionalnym" tez są dla beki.

 

 

 

 

Polska husaria biła jeszcze Szwedów, którzy także mieli zaloty na Europe i samą Rosję - jako jedyni zdobyliśmy Moskwę.
Chce tutaj udowodnić, że nie potrzebne było Europie wspólne państwo, żeby ostudzić mocarstwa tamtych czasów.

 

Fajno, to takie typowe odrealnione zadęcie narodowe. Wtedy to my byliśmy mocarstwem regionalnym, z terytorium podobnym do ówczesnej Rosji. Z czym do ludzi.

[owerfull]

Za obecnym kształtem Unii Europejskiej stoi między innymi Walter Hallstein ( swoją drogą przeciwnik polityki gospodarczej Erharda - jednak w rzeczywistości była pozytywna niezaprzeczalnie ). Był prawnikiem nazistów, ale sam się od nich dystansował. Można znaleźć powiązania, ale nie widzę sensu szukać. Pomysł wprowadzenia jednej waluty jest żałosny i nieważne czy pochodzi prosto od nazistów, czy od misia pandy, jest po prostu zły, czego skutki widzimy w strefie euro. Jedno wiadomo, jedni socjaliści niemieccy zastąpili drugich i znaleźli lepszą drogę do dominacji na arenie europejskiej, ale na ekonomii to się nie znają, jak wszyscy na lewicy.

[NexaT]

Daje więcej niż wpłacamy.

 

Myślisz, że o tym nie wiem? Co z tego? To proces uzależniania Polski od UE.

W historii nic nie było pewne, nawet największe mocarstwa rozpadały się z hukiem. Tak też będzie z Unią, a my znowu zostaniemy z ręką w nocniku, bo cała gospodarka będzie zrujnowana, a ludzie jeszcze bardziej masowo będą zapuszczać się za granice.

 

Dwa ciekawe komentarze dotyczące datków z UE:

Spoiler

Płacimy składkę do unii > potem "dostajemy" kasiorę z unii > która potem idzie na przetargi na drogi > które potem się okazuje wygrywa firma niemiecka > a droga kosztuje tyle co tunel w Szwajcarii.
Zobaczcie sobie na nazwy firm na banerach przy budowach dróg, obwodnic, wiaduktów itd.

Ja bym bardzo chciał wiedzieć ile my dopłacamy do unii w ramach składki, bo widać nawet pan profesor tego nie wie.
Oficjalne natomiast wiadomo, że na każde dwa euro jakie Niemcy wpłacają do budżetu EU, 1.8 euro wraca do Niemiec w formie zamówień dla ich firm.
W przypadku Francji jest to podobno 1.6, innych krajów mniej.

Czyli złoty biznes!

U mnie w okolicy właśnie wymieniają rury z wodą.
Niemieckie auta, na niemieckich blachach, niemiecka nazwa, niemiecki adres URL na bokach.
Niemieckie kamizelki z niemieckimi napisami... Tylko robotnicy i ochroniarze Polscy.

A niemieckim obywatelom niemieckie mass-media non-stop wmawiają,
jak to pracowici Niemcy sobie flaki wypruwają by utrzymać "leniwych" Hiszpanów, Greków, itd.
Propaganda pełną gębą.

A ja pamiętam, jak polskie firmy, polskimi autami, jeździły jeszcze za PRLu na kontrakty budowlane - również do Niemiec!

 

Spoiler

Zakładając nawet, że Polska jest znacznie na plusie to i tak jest to w dużej części szkodliwe. Jest dobrze jeśli te pieniądze idą na drogi i inne sprawy pożytku publicznego. Jednak spora część idzie na dofinansowania firm, a to bardzo szkodliwe, głownie chodzi o nieuczciwą konkurencję, np.:
W mieście jest sklep Nowaka, zaczynałał od zera, ma dobre ceny, zadowala konsumentów. Malinowski bierze dofinansowanie z unii, otwiera drugi sklep, próbuje walczyć ceną, jako, że ma mniejsze koszty (bo dofinansowanie) to zwalcza sklep Nowaka.

Gdyby biznesplan był dobry, a przedsiębiorca budził przekonanie, ręczyłby swoim majątkiem za powodzenie biznesu, to znalazłałby się wspólnik/bank/inwestor (a każdy z nich doświadczony w biznesie), który by mu przekazał pieniądze. Przy dotacjach unijnych o szansach decyduje urzędnik.

Inna sprawa, jeśli z własnej pracy, samemu oszczędzimy pieniądze na biznes, to nie przewalamy ich na niepotrzebne sprawy jak super wizytówki, super komputery, super meble czy super panele do biura.

 

 

 

Poprawka nie wzmiankuje nic o zakazie wędzenia, tylko o zawartości beznopirenu który jest związkiem silnie rakotwórczym. Oczywiście branża wędliniarska jest tak rozdrobniona i nie ogarnia, że w czasie kiedy poprawka była tworzona i można było na spokojnie ubiegać się o wyłączenie produktów regionalnych z tego zakazu dłubała sobie chyba w nosie. 

 

Nic nie pisałem o zakazie wędzenia, tylko o tym, że teraz trzeba robić to w ekologiczny sposób. Kryje się za tym inwestycja w najnowsze technologie.

Te większe firmy nie mają z tym problemu, tutaj najbardziej są krzywdzone małe przedsiębiorstwa. Nawet wiedząc o takim pomyśle z wyprzedzeniem, trudno jest się przerzucić.

Wspominał o tym nawet europoseł PiS'u:

"...wejście w życie tego dokumentu przełoży się nie tylko na ograniczenie produkcji, ale może też spowodować zamykanie zakładów i zwolnienia pracowników z firm zajmujących się wyrobem żywności wędzonej metodą tradycyjną."

 

To zdumiewające, że przez taki szmat czasu nikomu nie przeszkadzało te 5 mikrogramów benzopirenu, aż tu nagle wychodzi, że to śmiertelnie groźny związek..

Pewnie już masa osób zmarła po spożyciu tradycyjnej polskiej szyneczki.

 

 

Od dawien dawna obce służby miały możliwość działania na terytoriach innych państw. Takie dwustronne umowy dotyczą bardzo wielu państw z którymi sąsiadujemy. Poprawka 1066 tylko to usystematyzowała i wyznaczyła dokładne zasady takiego działania. Przeczytaj sobie ją i potem opowiadaj bzdury.

Co powiesz na to że ostatnio Rosja latała nad naszym krajem samolotem zwiadowczym?! Skandal prawda? Na podstawie Traktatu o Otwartych Przestworzach.

Obce państwa nas inwigilujo! 

 

Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Sam nie przypominam sobie wcześniejszych ustaw o możliwości wkroczenia obcych wojsk do naszego kraju, ale cóż... pewnie takie kroki Unia w swojej historii podjęła, więc nie będę tego podważał.

Ustawa 1066, cytuje:

- w ramach tzw. „ wspólnej operacji” obce służby porządkowe, mogą uczestniczyć w ochronie imprez masowych, wspólnych patrolach, obserwacjach (czyt. inwigilacja), ale także w tłumieniu ewentualnych wystąpień polskich obywateli

- w ramach „wspólnych operacji” obcy funkcjonariusze będą mogli korzystać z takich samych uprawnień jak polscy policjanci czy agenci ABW, czyli będą mogli posiadać i używać broni palnej, korzystać z środków przymusu bezpośredniego oraz środków pirotechnicznych.

 

Państwa nie wchodzące w skład UE, także będą mogły brać udział w tych akcjach.

 

Przecież to jakiś żart, w dodatku niesmaczny.

Fakt, iż Rosjanie mogli sobie polatać w naszej strefie powietrznej nie robi na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia.

To są dwie różne sytuacje. Postawienie stopy obcych żołnierzy w Rzeczypospolitej i możliwość pałowania obywateli polskich, jeśli ci zrobią coś, co nie spodoba się rządzącym, a przelot obcych myśliwców w celu zbadania obszaru.

 

Nie widzę też sensu pomocy ze strony funkcjonariuszy z zza granicy. Aż takich wielkich katastrof w tym kraju nie ma, aby trzeba było wzywać np. Niemców do pomocy.

No chyba, że mieliby robić zapory piaskowe z karabinami w rękach.

 

 

Buhehe. No tak, pewnie dlatego istnieją produkty regionalne, w PE nawet nie trzeba umieć mówić w jakimkolwiek innym języku niż narodowy. Pewnie programy unijne w stylu: "11.1 Ochrona i zachowanie dziedzictwa kulturowego o znaczeniu ponadregionalnym" tez są dla beki.

 

Globalizacja

Migracje

Postępujące procesy urbanizacji i industrializacji

i wszystko to okrasza tzw. poprawność polityczna.

 

 

Fajno, to takie typowe odrealnione zadęcie narodowe. Wtedy to my byliśmy mocarstwem regionalnym, z terytorium podobnym do ówczesnej Rosji. Z czym do ludzi.

 

Zdobycie Moskwy - 1610.

Polska XVIIw:

Spoiler

Rosja:

Spoiler

 

Fakt, terytorium prawie równe Polsce.

[mylo]

 

Myślisz, że o tym nie wiem? Co z tego? To proces uzależniania Polski od UE.

Zawsze wszystko źle. UE daje te pieniądze by wyrównać szansę. Co do tego kto buduje te drogi to są przetargi. Ta kasa wyrównuje szanse konkurencyjne.

 

 

Ustawa 1066, cytuje:

 

Hahahhaha. No to fajnie że cytujesz fragment który nie istnieje w tej ustawie.    Z kim ja piszę...

 

Szukaj sobie go do woli.

 

 

wkroczenia obcych wojsk do naszego kraju

 

 

Obce wojska stacjonują u nas z ramienia NATO. W ustawie 1066 nie ma ani jednego słowa o wojsku.

 

 

Przecież to jakiś żart, w dodatku niesmaczny.

 

Twoja ignorancja to niesmaczny żart. Przepisujesz nieistniejącą treść ustawy wyciągniętą z jakiejś debilnej strony.

 

 

Nie widzę też sensu pomocy ze strony funkcjonariuszy z zza granicy. Aż takich wielkich katastrof w tym kraju nie ma, aby trzeba było wzywać np. Niemców do pomocy.

 

Powodzie/katastrofy przemysłowe/współpraca straży granicznej/ściganie przestępców którzy przejeżdżają przez granicę bez kontroli (strefa schengen). Masz słabą wyobraźnie.

 

 

 

Globalizacja
Migracje
Postępujące procesy urbanizacji i industrializacji
i wszystko to okrasza tzw. poprawność polityczna.

Co ma UE do tego? To się dzieje bo takie nastały czasy. UE tylko reaguje na te trendy.

 

 

Zdobycie Moskwy - 1610.

Fakt, terytorium prawie równe Polsce.

 

Aha, czyli jednak liczysz tą niezamieszkałą tajgę i tundrę?   Z resztą zważ że mapy dalekiej północy są przekłamane optycznie z powodu kulistości ziemi. To co wygląda na ogromne, wcale nie jest takie w rzeczywistości. Przydałyby się dane na temat powierzchni, a nie mapki.

[Kuruša]

Niemcy wygrały II wojnę, a UE jest realizacją planów Hitlera?

 

 

Ja się w pełni zgadzam, przynajmniej z pierwszym członem zdania. Zastanawiałem się nad tym ostatnio: od II wojny światowej do dzisiaj mamy w Europie 2 potęgi gospodarcze: Niemcy i Francję. Potężne pieniądze, jakie zostały wpompowane poprzez plan Marschalla w RFN oraz napływ Turków spowodował, że straty poniesione przez wojnę zostały bardzo zminimalizowane. Pomaga w tym to, że Niemcy nigdy nie zapłaciły porządnych reparacji wojennych, np. Grecja być może będzie się domagać ok. 160 mld euro z racji przymusowo udzielonych kredytów przez III rzeszę.

 

federalizacja Europy musi stać się faktem, bo inaczej sprowadzi się ją na margines.

 

 

Niekoniecznie. Ja na przykład uważam, że współpraca gospodarcza faktycznie jest konieczna, bo dzisiaj Europa żyje dyszy cieniem własnej potęgi sprzed 1914 roku, ale unifikacja polityczna wcale nie musi w tym pomagać. Warto pamiętać, że potęga Europy w średniowieczu wyrosła właśnie na partykularyzmie politycznym i walce między państwami.

 

Ostatnia poprawka, aby zaprzestać wędzenia mięsa w naturalny sposób i przyjąć ten ekologiczny było chyba szczytem głupoty.

 

 

Nie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że po czymś takim w sposób naturalny wzrośnie udział francuskich i niemieckich wędzarni na rynku europejskim, a o to przecież im chodzi.

 

warto wspomnieć, że Komorowski jest z wykształcenia historykiem

 

 

żałosnym, bo nie wie nawet, że Francja była sojusznikiem Niemiec podczas II WŚ.

 

Szwajcaria nie ma ani ludności, ani wielkiej armii

 

 

Szwajcaria ma największą armię na świecie- każdy dorosły obywatel ma obowiązek posiadania broni palnej i przechodzenia szkolenia wojskowego, jest też jedynym krajem na świecie który posiada schrony przeciwbombowe dla wszystkich obywateli.

 

Izrael byłby to mały pikuś dla państw arabskich

 

 

Generalnie to rekord Izraela w rozbijaniu wojsk arabskich to 6 dni

 

 

Zawsze wszystko źle. UE daje te pieniądze by wyrównać szansę. Co do tego kto buduje te drogi to są przetargi. Ta kasa wyrównuje szanse konkurencyjne.

 

 

Nie wyrównuje szans, tylko podłącza leczącą się gospodarkę do kroplówki, po której oderwaniu nie będzie w stanie bez niej funkcjonować. Polska nie ma interesów w UE! Jak już ktoś tu pisał- przetargi wygrywają firmy zagraniczne. Urzędy się zadłużają, żeby wykorzystać to, co "dostały". Oczywiście "dostały", bo przecież te pieniądze nie wzięły się z nikąd, też musieliśmy je wpłacać. Dalej- projekty unijne też trzeba opłacać. Trzeba co pół roku zmieniać coś tam w firmie, bo zmieniły się unijne normy palenia papierosów i teraz lufcik musi mieć 20cm a nie 19. Trzeba opłacać też darmozjadów w Brukseli, ale tych datków nikt nie wypomina.

Użytkownik Kurusz edytował ten post 21.04.2014 - 22:52

[mylo]

 

Niekoniecznie. Ja na przykład uważam, że współpraca gospodarcza faktycznie jest konieczna, bo dzisiaj Europa żyje duszy cieniem własnej potęgi sprzed 1914 roku, ale unifikacja polityczna wcale nie musi w tym pomagać. Warto pamiętać, że potęga Europy w średniowieczu wyrosła właśnie na partykularyzmie politycznym i walce między państwami.

 

Europa jest znacznie bogatsza niż w 1914, tylko że wtedy reszta państw była znacznie biedniejsza. Wtedy kraje Europejskie były powiększone o ogromne terytoria kolonialne, dzisiaj są tylko tym co mają w Europie. Nie są w stanie być równym partnerem dla USA, Chin i Rosji. Razem są największą gospodarką świata, oddzielnie są w czołówce, ale bardzo daleko za wiodącymi. 

 

 

Nie wyrównuje szans, tylko podłącza leczącą się gospodarkę do kroplówki, po której oderwaniu nie będzie w stanie bez niej funkcjonować.

 

Bzdura. Dofinansowania są tworzone tak by zwiększyć konkurencyjność poprzez inwestycje w parki maszynowe, nieruchomości i inwestycje w innowacje. To nie są dopłaty do produkcji, tylko dopłaty do rozbudowy przedsiębiorstw. To co się zbuduje już zostanie w firmie i pozwoli produkować lepiej, taniej i efektywniej.

Tych kroplówek finansowych o jakich mówisz UE zabrania, dlatego nie dotujemy już kopalń czy stoczni. 

Jak widać przed wstąpieniem do UE utrzymywaliśmy ogromną ilość przedsiębiorstw na kroplówce, wiele padło po wejściu do UE. Za to powstało dzięki pieniądzom z dotacji dziesiątki tysięcy innych firm, a te już istniejące niesamowicie przyspieszyły rozwój. Przejdź się po firmach, ja w wielu widzę tabliczki z flagą UE.

 

 

Polska nie ma interesów w UE! Jak już ktoś tu pisał- przetargi wygrywają firmy zagraniczne.

 

Jest przetarg, jest klarowność. UE jak najbardziej wymaga otwartości przetargów, ale nie naciska na wybór zagranicznych kontrahentów. Głównym kryterium jest w 99% cena. Nie siej propagandy. I nie firmy zagraniczne, tylko konsorcja w których zwykle mamy do czynienia z kilkoma firmami, często polskimi i zagranicznymi.

 

 

Urzędy się zadłużają, żeby wykorzystać to, co "dostały".

 

Tak bo inaczej nie miałyby najmniejszych szans zbudować tego co zbudowały. Jeśli możesz zbudować sobie kanalizacje do domu 75% taniej teraz, to biorąc kredyt i tak wyjdzie Ci w ostatecznym rozrachunku taniej - bo i tak musiałbym to kiedyś zrobić ale już bez dopłaty. To są inwestycje w infrastrukturę które muszą być wykonane.

 

 

Trzeba co pół roku zmieniać coś tam w firmie, bo zmieniły się unijne normy palenia papierosów i teraz lufcik musi mieć 20cm a nie 19.

 

A to już typowe sroły z pupy. Daruj sobie.