Przypomina mi to jak więzili w nowym super-menie, w wyniku czego po odbyciu kary, pierwsze co robili to szukali zemsty
Z mojego nie-uczonego filozoficznego podejścia uważam, że gdyby coś majstrować w mózgu to, to by
taki więzień wszedł w ciało swojej ofiary, i czuł jej strach czy ból a po wyjściu prawdopodobnie by tak nie powtórzył (lub powtórzyła ^_^ ),
ale na niektórych twardzieli to by nie podziałało.
Prędzej bym obstawiał by było jak jest. Nie miałem przyjemności być w więzieniu, ale trafiają tam najróżniejsi ludzie, nawet tacy, którzy popełnili jakiś błąd w życiu
ale nie oznacza to, że są źli z natury, tylko zbieg okoliczności i sytuacji pozbawił człowieka poczytalności, a łatwo jest mówić, że typowy więzień ma lepiej niż, co niektórzy na wolności (wyżywienie, dom nad głową) i sobie odpoczywa w celi, bo na pewno ma tam w pewnym rodzaju piekło (zwłaszcza jeżeli jest się przystojnym )
Jeżeli w przyszłości ludzie osiedlą się na innych planetach, to na pewno będzie działał system wywożenia więźniów na planete X, i powstanie kolejna Australia
Czasem gdy myślę o niektórych uczonych z bujną wyobraźnią to wiem, że jakbym zażywał psychodeliczne narkotyki i miał smykałkę do opowiadania to też mógłbym takim zostać hihi