Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nasz wszechświat to tylko hologram..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
159 odpowiedzi w tym temacie

#151

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jedną z teorii na "bugi" w ew. symulacji jest sama fizyka. Takim matrixowym deja-vu według niektórych ma być stan superpozycji. Konkretnie - chodzi o to, żeby oszczędzić na mocy podczas generowania rzeczywistości. Jeszcze inna teoria mówi, że w zasadzie pusta w środku materia (a jest pusta, gdyby tak zajrzeć głęboko, to jest to w zasadzie pusta przestrzeń) to również oszczędność na mocy obliczeniowej hipotetycznego komputera, który miałby to wszystko nam generować. To tak w kwestii "bugów".


  • 1



#152

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Za tym hologramem wiele przemawia.

- Te superpozycje

- Paradoks czarnych dziur

- Teoria grawitacji Erika Verlinde

- Szum Hogana

 

Samo to jak odbieramy rzeczywistość, też jest w pewnym sensie potwierdzeniem tego, że wszechświat to hologram. Zakładając, że istnieje dwuwymiarowy wszechświat, na którym zapisana jest informacja. Zobaczcie... Żeby móc zobaczyć np. czerwone jabłko na stole, to... musi na nie paść wiązka światła, najlepiej białe, przy czym wszystkie barwy oprócz czerwonej jabłko pochłania, a do naszych oczu trafia informacja w odbitym promieniu i spostrzegamy jabłko jako czerwone. Informacja z oka jest niedokładna i dopiero mózg nadaje ostrości, przejrzystości etc.  W sumie , jak nie ma światła to nie widać materii. Mamy czopki, które to pozwalają nam odczytywać barwy pochodne. Np. zielone jabłko  Dochodzi do takiej interferencji fali. żółty z niebieskim i mamy kolor zielony.  Jeśli rozproszymy promienie, tak, że żaden odbity od drugiej osoby nie dotrze do oka obserwatora, to obserwator nie zobaczy tej osoby. Ta osoba stanie się dla niego niewidzialna.  Nie przypomina to hologramu? Trzeba by też wziąć pod wzgląd to, że istnieje matryca 2D i to ten zapis generuje nasze trójwymiarowe oblicza. ;)


  • 0



#153

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli rozproszymy promienie, tak, że żaden odbity od drugiej osoby nie dotrze do oka obserwatora to będziemy mieli kamuflaż Predatora, czyli to nad czym obecnie pracuje Darpa dla wojska USA, a nie hologram. Nie napisałaś niczego nowego w kwestii postrzegania kolorów, bo jest to wiedza dostępna od lat i akurat nie jest to żadna przesłanka na holograficzny zapis informacji. Jest nią paradoks informacyjny na horyzoncie czarnej dziury, owszem, ale nie to, o czym Ty piszesz. Superpozycja też nie jest przesłanką na to (bo jest przesłanką na tę drugą teorię, czyli symulacji, akurat niezwiązaną z tą pierwszą). Dzwoni Ci dobrze Endi, ale nie w tym kościele.

 

PS. Samo rozproszenie nie wystarczy, bo gdyby to było takie proste, to już byśmy mieli takie systemy maskowania rodem z Predatora. Musisz jeszcze zagiąć promienie, które lecą z drugiej strony i je przekierować na obserwatora, tak żeby omijały ukrywany obiekt. To nie jest takie łatwe. Nie przy obecnej technologii.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 12.04.2017 - 21:07

  • 1



#154

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem, że to o postrzeganiu barw jest podstawowa wiedzą. Jednak chciałam nakreślić, jak ważną rolę w postrzeganiu odgrywa światło.  A to  jest pewien punkt wspólny dla naszego świata i działania hologramu. Co do tych czarnych dziur, to tak napisałam, ale myślę tak,, jak podaje wikipedia.:

 

 

Równania dotyczące promieniowania Hawkinga wskazywały na to, że promieniowanie emitowane przez czarną dziurę nie jest w żaden sposób powiązane informacyjnie z materią absorbowaną przez czarną dziurę. Po dokładnej analizie 't Hooft odkrył, że w określonych warunkach „nadchodzące” cząstki mogą jednak wpływać na emitowane promieniowanie

 

Tak mniej więcej :)

 

O tym pomyśle znikania, to opowiadał nawet Michio Kaku, kiedy mówił o tych metamateriałach. Ogarnięcie takiego znikania, mogło by stać się nawet niebezpieczne.

 

A jeśli chodzi o hologramy to, mamy różne opcje: transmisyjny, tęczowy, objętościowy, impulsowy, no i ten odbiciowy. i tak dalej.  A nasi stwórcy pewnie takimi prototypami się nie bawią, bo... mają coś mega :D Na pewno ich techniki przerastają nasze wyobrażenia. To w sumie, zapewnia im anonimowość.


  • 1



#155

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W pewien sposób tak, w pewien sposób masz rację, ale...

Paradoks informacyjny jest przesłanką, (ale nie dowodem), bo to można wytłumaczyć w jeszcze inny sposób. Co do metamateriałów - to co mówi Kaku to w sumie już ogarnęliśmy, bo nanorurki to jest już obecna technologia, natomiast, żeby to przełożyć na coś takiego co było w Predatorze to jeszcze raczej nie teraz, bo tutaj jest tyle skomplikowanych kwestii do rozwiązania (a choćby to, że musisz zagiąć fotony z tyłu szybciej, niż prędkość światła), że to nie jest takie proste. Jest to możliwe, ale jest to bardzo trudne. Nawet z wykorzystaniem tego o czym mówi Kaku. Budżet DARPY przekracza budżet NASA, a mimo tego ciągle się z tym męczą, więc to nie takie łatwe, aczkolwiek jak napisałem - możliwe, kiedyś tam.

 

Nadal się jednak nie zgodzę co do tych "stwórców", bo to trochę nie chodzi w tym wszystkim.

Ta teoria nie dotyczy tego, że ktoś nam zrobił hologram na zasadzie, że coś nam projektuje, to nie tak.

 

A z resztą, zapytajmy Predatorów jak oni to ogarnęli, może nam to pomoże ;)

 

 

Nie na nasze umysły te technologie.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 12.04.2017 - 22:56

  • 0



#156

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem, że to o postrzeganiu barw jest podstawowa wiedzą. Jednak chciałam nakreślić, jak ważną rolę w postrzeganiu odgrywa światło.  A to  jest pewien punkt wspólny dla naszego świata i działania hologramu.

 

Kompletnie nie wiem o co ci chodzi Shadow z tym światłem i postrzeganiem barw (i obrazów) przez nas. Już chyba 5 stronę uparcie w kółko podajesz ten przykład i już któryś raz piszesz, że wiesz, że nie o to w tym chodzi, a jednak potem znowu piszesz o tym samym. Już ileś osób, łącznie ze mną ci o tym pisało - to nie ma zupełnie nic wspólnego z teorią hologramu.


  • 0



#157

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@szczyglis

 

Nawet z wykorzystaniem tego o czym mówi Kaku. Budżet DARPY przekracza budżet NASA, a mimo tego ciągle się z tym męczą, więc to nie takie łatwe, aczkolwiek jak napisałem - możliwe, kiedyś tam.

Rozumiem,. W sumie, to my dopiero raczkujemy w tworzeniu i poznawaniu tych wszystkich technologii, ale mam nadzieję, że pojawią się również technologie, które przyśpieszą formę poznawania rzeczywistości w jakiej przyszło nam żyć.  Może to hologram, może symulacja,może jedno  i drugie, a może coś całkiem innego, czego nasze mózgi nie umieją sobie wyobrazić.. Póki co, zawsze można pofilozofować i wymieniać się  swoimi postrzeżeniami Idąc na tą socjologię popełniłam, chyba największy błąd w swoim życiu. Gdybym poszła na kierunek związany z tematyką wszechświata. Teraz bym przynajmniej miała więcej do powiedzenia i czułabym, że robię to co kocham ;)

 

 

Nadal się jednak nie zgodzę co do tych "stwórców", bo to trochę nie chodzi w tym wszystkim.

Ta teoria nie dotyczy tego, że ktoś nam zrobił hologram na zasadzie, że coś nam projektuje, to nie tak.

Wiem, że o stwórców w tym nie chodzi. Wiem, że może się okazać, że naszej rzeczywistości nikt nie stworzył, że zaistniała sama i ma, na przykład, holograficzną naturę. Nie jestem człowiekiem, który, jak coś mu się spodoba, to odrzuca całą resztę możliwości. Można powiedzieć, że w moim umyśle aktywowała się myśl, że świat to hologram i został stworzony. To, że tak myślę, nie oznacza, że inne opcje dla mnie nie istnieją. One są i nawet z czasem będą pojawiać się nowe.

 

Jednak zakładam, że życie na Ziemi dąży do poznania prawdy i zapewne jej nie pozna, bo jak za bardzo zbliży się, to... zniknie. Tak jakby ta wiedza, była śmiercionośna. A to oznaczało by, że istnieją stwórcy.  Jednak w sumie ten hologram mógłby się powielać, hologramy w hologramach. Za miliard lat stworzymy to sami, jeśli damy radę i nic nas do tej pory nie unicestwi. ;)


  • 0



#158

kikkhull.
  • Postów: 324
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Czy flyby anomalia jest błędem systemu? Satelita mijający ziemię przyspiesza znacznie szybciej niż to by wynikało z teorii grawitacji, jak na razie nie ma wytłumaczenia tego zjawiska. Teoria Einsteina nie tłumaczy tego. Pole grawitacyjne wokół Ziemi nie jest jednolite a zmienia się skokowo? W teorii można sobie wyobrazić że przeskakujemy na inną "mapkę" w systemie przez co parametry fizyczne odrobinę zmieniają się.

https://en.wikipedia...i/Flyby_anomaly

http://www.pinopa.re....pl/Fly-by.html


  • 0

#159

Alucard.

    Unhuman


  • Postów: 260
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nawet jeżeli wszechświat to tylko jakiś program, to skąd twórca tego programu ma pewność, że on sam również nie jest w jakimś programie? Można tak piąć się "w górę" w nieskończoność. Taki trochę motyw z filmu "Incepcja", gdzie nie miało się pewności czy to tylko kolejny poziom snu, czy już jawa.


  • 0



#160

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Do klimatu polemiki na temat tego czym, dlaczego i ,,jak" jest rzeczywistość, oraz czy zależy ona w pełni od pojęcia ,,upływu czasu" przez każdą istotę doświadczającą ,,rzeczywistości, która jest", która to być może jest fikcją (dobrze, że nie orwellowską) - hologramem wyświetlanym na ,,krawędzi" horyzontu zdarzeń, pasuje pogląd filozoficzno-naukowego eternalizmu. Według tej koncepcji cała czasoprzestrzeń - zmiana i upływ czasu - są złudzeniem. Teraźniejszość, przeszłość i przyszłość są równie rzeczywiste i istniejące. Zgodnie z eternalizmem, to właśnie cała czasoprzestrzeń istnieje w pełni naraz, i nigdy nic się w niej nie zmienia. Czy nie przypomina to uparcie podtrzymywanej iluzji, wytwarzanej przez ,,super-makro Cywilizację", o innym niewyobrażalnym poziomie egzystencji, która uzyskała symulację gotowego Wszechświata, którego doświadczamy ,,tu i teraz", poprzez zaimplementowanie odpowiedniej struktury z kodu źródłowego, do odpowiedniego struktury systemu operacyjnego, którego złożoności nie bylibyśmy sobie w stanie nigdy wyobrazić? Eternalizm dość łagodnie przeszedł w trop naukowy zwany Wszechświatem Blokowym. Zgodnie z nim o historii Wszechświata należy myśleć jako o monolicie, w całości jednakowo realnym, a przechodzenie z jednej chwili do kolejnej jest tylko złudzeniem.

Czy zatem koniecznością jest traktowanie przeszłości, teraźniejszości, i przyszłości świata jako coś pojedynczego - jako teraźniejszość, w której wszystkie one istnieją w ten sam sposób? Efekt trudno pojmowalnej symulacji komputerowej, od stanowiącego o naszym zbiorowym i osobniczym pojęciu rzeczywistości, ,,Stwórcy"?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych