Skocz do zawartości


Zdjęcie

Boeing Malaysia Airlines zaginął


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
293 odpowiedzi w tym temacie

#76

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie pracujący w kontroli lotów, maja na prawdę wielkie zadanie. Symulacja lotów nad Europą 24h. 


  • 0



#77

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@up - Można spróbować w tym swoich sił, Eurocontrol z Maastricht (kontroluje wysokie przeloty nad Beneluksem) prowadzi aktualnie rekrutację na ośmiu kontrolerów ruchu lotniczego. ;) Jako obywatele UE, mamy wolną drogę do aplikowania. Zawsze to ciekawsze od PAŻP-u.

 

Ad rem. Premier Malezji ujawnił na konferencji prasowej ciekawy fakt: samolot wysyłał do satelity pingi (nie jestem tu specjalistą, ale z wyjaśnień są to sygnały podtrzymujące łączność z satelitą i kanałem komunikacyjnym, bez informacji o kursie, wysokości, prędkości, pozycji itp.), z których ostatni o 0811 AM czasu malezyjskiego, czyli ok. 7,5 h po starcie (6 po zniknięciu). W takim wypadku ten samolot może być dosłownie wszędzie.


  • 0



#78

brigante.
  • Postów: 36
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie może być wszędzie. Kraje takie jak Indie, Pakistan, Australia mają chronioną przez wojsko przestrzeń powietrzną. Wykryli by ten samolot na wiele kilometrów zanim zbliżyłby się do lądu. .Pomijam ten idiotyczny, wypełniony po brzegi bzdurami artykuł z wolnych mediów "Malezyjski samolot porwała amerykańska armia". Szkoda w ogóle poświęcać czas na jakiekolwiek prostowanie powymyślanych tam teorii, prostowanie przekłamań. Autor nie rozumie zupełnie czym jest radar wtórny. Faktem jest jednak że nikt nie wie gdzie może być ta maszyna.

 

 

Zupełnie niekontrolowane przez służby prawie 8 godzin lotu robi wrażenie i niezwykle zaskakuje. Obecnie to już pewnie nikt nie ma pomysłu co mogło się tam stać. Przedziwna sytuacja. 


Użytkownik brigante edytował ten post 15.03.2014 - 10:58

  • 0

#79

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teoria dobra jak inne. Spotkałam się z przypuszczeniami że :

 

1. Samolot wszedł do innego portalu czasowego.

2. Został porwany przez UFO.

3. Dostał się do innych światów równoległych.

4. Przeprowadzono na nim eksperyment podobny do eksperymentu "Filadelfia", czyli został teleportowany.

 

Faktem jest, że nikt nie wie, co się z nim stało, co jest raczej niezwykłe przy dzisiejszej techologii.


  • 4



#80

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No ale znów przypominam tamtą katastrofę francuskiego samolotu. Od ostatniej wiadomości radiowej od pilota do upadku w morze minęły dwie godziny. Samolot spadł na wodach międzynarodowych poza zasięgiem radarów. Gdy jego sygnał zniknął a na morzu nie znaleziono żadnych szczątków, to spekulacje były identyczne. Mówiono nawet że mógł go trafić meteoryt. Dla odmiany w Grecji zdarzyła się katastrofa wywołana nagą dekompresją, która pozbawiła przytomności pilotów i pasażerów, aż samolot lecąc na autopilocie przeleciał trzy godziny i rozbił się w górach, a to tylko dlatego że skończyło się paliwo. Gdyby temu samolotowi coś takiego się przydarzyło, to przy swoich zapasach mógłby lecąc prosto minąć Jawę.


  • 0



#81

Mortalis.
  • Postów: 331
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Problem w tym, że w tamtym przypadku samolot był poza zasięgiem radarów i było to przewidziane, a w przypadku mh370 wyłączono transponder(ewentualna awaria, ale wątpię, że wysiadło wszystko, włącznie z komunikacją). 

 

Tak poza tematem - Dlaczego loty komercyjne mają możliwość wyłączania transpondera? Jak dla mnie jest to dziwne..


  • 2

#82

korki89.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No tak ale zastanawia mnie jedna rzecz w tym wszystkim bo jest na moje oko dużo naciągania. Nie znam się za bardzo ale wydaje mi się, że transponder odpowiada za identyfikację samolotów w przestrzeni powietrznej czyli numer wysokość podstawowe informacje takie jak na flight24. Natomiast samolot jest chyba nadal widialny przez radary. Samolot bez identyfikacji nie może ot tak sobie wlecieć w pewną przestrzeń powietrzną i zazwyczaj jest ostrzegany przez wojsko (właśnie po wykryciu przez radary) że narusza przestrzeń oraz wysyłają prośbę o idntyfikację. Więc albo wojsko posiada informacje na temat dalszego kursu albo samolot faktycznie znalazł się w miejscu gdzie sygnały z radarów nie docierają i zmienił kurs. Nie mniej cała sprawa jest dość ciekawa ale powstaje za dużo teorii dziwnej maści a ilość faktów jest znikoma. Wydaje mi się również, że samoloty nie znikają od tak sobie i musiała się wydażyć jakaś awaria i to jest najbardziej prawdopodobne.


  • 0

#83

Sventer.
  • Postów: 241
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No tak ale zastanawia mnie jedna rzecz w tym wszystkim bo jest na moje oko dużo naciągania. Nie znam się za bardzo ale wydaje mi się, że transponder odpowiada za identyfikację samolotów w przestrzeni powietrznej czyli numer wysokość podstawowe informacje takie jak na flight24. Natomiast samolot jest chyba nadal widialny przez radary. Samolot bez identyfikacji nie może ot tak sobie wlecieć w pewną przestrzeń powietrzną i zazwyczaj jest ostrzegany przez wojsko (właśnie po wykryciu przez radary) że narusza przestrzeń oraz wysyłają prośbę o idntyfikację. Więc albo wojsko posiada informacje na temat dalszego kursu albo samolot faktycznie znalazł się w miejscu gdzie sygnały z radarów nie docierają i zmienił kurs. Nie mniej cała sprawa jest dość ciekawa ale powstaje za dużo teorii dziwnej maści a ilość faktów jest znikoma. Wydaje mi się również, że samoloty nie znikają od tak sobie i musiała się wydażyć jakaś awaria i to jest najbardziej prawdopodobne.

Może być tak, że albo samolot po jakimś czasie runął na ziemie albo za zgodą kontroli lotów wleciał w czyjąś przestrzeń powietrzną i nikt się nie przyzna do tego. Trzecia opcja mniej prawdopodobna moim zdaniem to porwanie przez ludzi jak i ufonautów ;p Myślę, że sprawa budzi tyle emocji ze względu na fakt że to był naprawdę duży samolot i tak po prostu sobie zniknął(co nie powinno być dopuszczalne) a jednak tak się stało. Najbardziej logiczne wydaje się utonięcie, po za tym czarna skrzynka nie posiada jakiegoś własnego nadajnika GPS? który nawet po zniszczeniu samolotu nadaje?


  • 0



#84

ultimate.

    Animam debeo !

  • Postów: 500
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czarna skrzynka posiada nadajnik, po katastrofie francuskiego samolotu, rekomendowano zwiększenie pojemności baterii, bodajże muszą nadawać przez miesiąc , ale tak... czarna skrzynka nadaje sygnał. 


  • 0



#85

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

http://www.naturalne...0_vanished.html

 

Mike Adams
Monday, March 10, 2014

(tłum. - własne ER)

 

Sześć ważnych faktów, o których nie zostaliście powiadomieni, dotyczących zaginięcia lotu 370 Malezyjskich Linii Lotniczych

Istnieje kilka zdumiewających faktów, o których nie zostaliście powiadomieni w odniesieniu do lotu 370 Malezyjskich Linii Lotniczych, który to lot zaginął nad Zatoką Tajlandzką z 239 ludźmi na pokładzie.

Tajemnica nagłego i całkowitego zniknięcia lotu zdumiała nawet najwyższe światowe władze bezpieczeństwa lotniczego. "Władze bezpieczeństwa lotniczego oraz antyterrorystyczne z dwóch kontynentów jednakowo okazały swoją bezradność w zakresie kierunku dochodzenia, jakie należałoby podjąć" - donosi Wall Street Journal.

WSJ dalej donosi:
"Na chwilę obecną, to wydaje się być po prostu niewytłumaczalne", powiedział Paul Hayes, dyrektor bezpieczeństwa i ubezpieczeń Ascend Worldwide, brytyjskiej firmy doradczej, zajmującej się danymi dotyczącymi lotnictwa.

Podczas gdy dochodzeniowcy są zakłopotani, mainsteamowe media również nie mówią wam wszystkiego. Tak więc, zebrałem zbiór faktów, które powinny wzbudzić poważne wątpliwości w umysłach każdego, kto śledzi tę sytuację.

Fakt #1: Wszystkie odrzutowce pasażerskie typu Boeing 777 są wyposażone w rejestratory "czarne skrzynki", które mogą przetrwać każdą eksplozcję na pokładzie.

Żadna eksplozja pochodząca z samego samolotu nie jest w stanie uszkodzić rejestratora "czarnej skrzynki". Są to odporne na bomby konstrukcje, które zawierają zapisy rozmów z kokpitu, jak również szczegółowe dane dotyczące lotu i powierzchni sterujących.

Fakt #2. Wszystkie rejestratory "czarnych skrzynek" wysyłają sygnał lokalizacyjny przez 30 dni po upadku do oceanu.

Jednak w przypadku tego szczególnego zdarzenia, sygnał "czarnej skrzynki" nie został w ogóle wykryty. Oto dlaczego dochodzeniowcy mają taki problem z jej znalezieniem. Normalnie, oni potrzebują tylko sygnału lokalizacyjnego z nadajnika "czarnej skrzynki". Ale w tym przypadku, nieobecność tego sygnału oznacza, że "czarna skrzynka" - urządzenie zaprojektowane do przetrwania potężnej eksplozji - albo zniknęło, albo uległo uszkodzeniu, albo zniszczeniu przez potężną siłę, przekraczającą najgorsze obawy projektantów lotniczych.

Fakt #3. Wiele części uszkodzonego samolotu jest niezatapialnych i powinny one unosić się na wodzie.

W dotychczas zaistniałych przypadkach samolotów zniszczonych nad oceanem lub w wyniku rozbicia w oceanie, szczątki zawsze są widoczne, unosząc się na powierzchni wody. Oto dlaczego - jeżeli możesz odwołać się do instruktażu bezpieczeństwa, którego nauczyłeś się aby zapomnieć - "twoja poduszka z fotela może służyć jako przyrząd do pływania".

Tak, poduszki z fotela pływają. Podobnie, jak wiele innych niemetalicznych części samolotu. Jeżeli lot 370 byłby zrzucony na dół przez jakąś eksplozję, byłyby ogromne szczątki unoszące się na oceanie, które nie byłyby trudne do zlokalizowania. Fakt, że nie zostały one dotychczas zlokalizowane,  tylko powiększa tajemnicę na temat sposobu, w jaki lot 370 dosłownie zniknął z powierzchni Ziemi.

Fakt #4. Jeżeli lot 370 został uszkodzony przez pocisk, to pocisk ten powinien pozostawić ślad na radarze.

Jedna z teorii krążących po sieci stwierdza, że to pocisk strącił liniowca, przy czym wybuch samolotu wraz z zawartością doprowadził do takiego rozdrobnienia szczątków, że powstałe w wyniku tego drobiny są niewykrywalne jako szczątki.

Problem z tą teorią jest taki, że nie ma znanych pocisków ziemia-powietrze lub powietrze-powietrze posiadających takie możliwości. Wszystkie znane pociski wytwarzają ogromne szczątki, wybuchając po osiągnięciu celu. Zarówno pociski, jak i szczątki wytwarzają rozległy ślad na radarze, który byłby widzialny zarówno przez okręty wojskowe, jak i przez kontrolerów lotów.

Fakt #5. Położenie samolotu w chwili zniknięcia nie jest tajemnicą.

Kontrolerzy lotów dysponują pełnymi danymi, pozwalającymi z dużą dokładnością ustalić, gdzie był samolot w momencie zniknięcia. Oni znają położenie, wysokość i prędkość lotu - trzy składowe dane, które łatwo mogą być użyte do ustalenia prawdopodobnej lokalizacji szczątków.

Zapamiętajcie: dochodzeniowcy bezpieczeństwa lotniczego nie są głupimi ludźmi. Oni widzieli wcześniej wiele eksplozji w powietrzu i wiedzą, gdzie szczątki upadają. Jest już wiele danych dotyczących katastrof i rozbicia się samolotów, z których dochodzeniowcy mogą wyciągnąć właściwą wiedzę na temat miejsca, gdzie można poszukiwać szczątek. Jednak, nawet uzbrojeni w to doświadczenie i informacje, pozostają całkowicie bezradni wobec tego, co stało się z lotem 370.

Fakt #6: Jeżeli lot 370 został porwany, nie mógłby zniknąć z radarów.

Porwanie samolotu nie powoduje tak po prostu jego zniknięcia z radaru. Nawet jeżeli transpondery samolotu są wyłączone, radar naziemny może nadal łatwo śledzić położenie samolotu, używając tzw. "pasywnego" radaru (klasyczny system radaru naziemnego, który emituje sygnał i monitoruje jego odbicie).

Tak więc, teoria, że lot został porwany, nie posiada jakiegokolwiek sensu.

Wniosek:  Lot 370 nie eksplodował, on zniknął.

Nieunikniony wniosek z tego, co wiemy dotychczas, jest taki, że lot 370 musiał całkowicie i niewytłumaczalnie zniknąć. On zdecydowanie nie był porwany (chyba, że istnieją dotyczące go, a ukryte dane z radaru) i możemy być coraz bardziej przekonani, że nie było eksplozji w powietrzu (chyba, że pojawią się szczątki, przez cały czas jakoś pomijane).

Nieunikniony wniosek jest taki, że lot 370 po prostu zniknął w sposób, którego jak dotąd nie możemy zrozumieć. To jest właśnie powodem powstawania w sieci różnego rodzaju dziwnie brzmiących teorii, włączając w to możliwość testowania tajnych broni, zaburzeń czasoprzestrzeni jak w Trójkącie Bermudzkim, a nawet przypuszczenie, że pozaziemska (obca) technologia mogłaby dokonać teleportacji samolotu w nieznane miejsce.

Osobiście, ja nie kupuję jakiejkolwiek z nich, bez dalszych dowodów. Do chwili obecnej, najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie jest takie, że szczątki po prostu nie były dotychczas znalezione, ponieważ upadły nad obszarem, który znajduje się poza strefą poszukiwań. Ale z każdym dniem, nawet to wyjaśnienie staje się coraz trudniejsze do przyjęcia.

Przerażającą stroną tego wszystkiego nie jest to, że znajdziemy szczątki lotu 370, lecz to, że tych szczątków nie znajdziemy. Jeżeli nigdy nie znajdziemy szczątków, to oznacza coś całkowicie nowego, tajemniczą i potężną siłę, działającą na naszej planecie, która może porywać samoloty z nieba, nie pozostawiając nawet strzępu dowodu.

Jeżeli na pewno istnieje broń z takimi możliwościami, ktokolwiek ją kontroluje, już ma możliwość panowania nad narodami Ziemi, przy pomocy broni o niewyobrażalnej mocy. Ta myśl jest o wiele bardziej przerażająca, niż założenie, że samolot uległ zgubnej, mechanicznej awarii.

Mike Adams

 

zmiana koloru tekstu

ultimate


  • 6

#86

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawe jest również to, że dwóch pasażerów podróżowało ze skradzionymi paszportami, na zdjęciach widać, że to młodzi ludzie. Irańczycy mieli lub mają 19 i 29 lat a jeden z paszportów należał do 37 letniego Włocha a drugi do 61 letniego Austriaka. Latając samolotem zaglądają w paszport na lotniskach i nie wyobrażam sobie by uwierzyli, że któryś z Irańczyków ma 61 lat.


  • 0



#87

korki89.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do faktu 2 małe sprostowanie czarna skrzynka jest wyposażona w nadajnik który nadaje przez 30 dni ale też ma ograniczyny zasięg zwłaszcza pod wodą i jest to ok 10 km więc trzeba znać położenie samolotu. Najciekawszym faktem jest to, że radary wojskowe mają większy zasięg i wojsko wie więcej a jak do tej pory nikt z oficjalnych przedstawicieli wojska nie podał oficjalnie jakichkolwiek informacji. Wszystko informacje pochodzą z tajnych źródeł ale nie oficjalnych. samych faktów jest bardzo nie wiele. 


  • 1

#88

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Easy Rider - czarna skrzynka nie wysyła sygnałów do satelity i nie ma lokalizatora GPS. Sygnał lokalizacyjny jest prostym sygnałem radiowym i nie ma dużego zasięgu, założeniem jest nie zlokalizowanie miejsca katastrofy, bo zazwyczaj zakłada się że obszar będzie znany, tyko samej skrzynki, która może zostać daleko odrzucona. Skoro tak to brak sygnałów od skrzynki nie dowodzi że samolot zniknął, jedynie służby ratownicze nie podpłynęły jeszcze tak blisko miejsca gdzie znajduje się skrzynka, gdziekolwiek to jest. Przypominam że podczas katastrofy francuskiego samolotu było identycznie - nie było żadnych sygnałów skrzynki, dopiero gdy statki podpłynęły na obszar gdzie mógł spaść samolot zarejestrowano od dna słaby sygnał, który nie pozwolił na dokładną lokalizację, przez co wrak znaleziono po dwóch latach przeczesywania dna.

Aha, i po francuskim samolocie nie zostało pływających szczątków, bo kadłub zatonął bez rozpadu, więc trzeci punkt też niczego nie dowodzi.


  • 1



#89

hummin.
  • Postów: 220
  • Tematów: 11
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A czy jeśli porywacze zniżyliby lot samolotu, to nie zniknąłby on z radarów?


  • 0

#90

sprt.
  • Postów: 43
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie teoria dotycząca porwania przez amerykanów jest niedorzeczna. Po co mieliby sobie robić tyle trudu, żeby porwać 20 mężczyzn z firmy produkującej elektryczne samochody? Mogliby to zrobić w inny sposób, łatwiejszy i który nie miałby takiego rozgłosu jak sprawa zniknięcia samolotu. 

 

Nie wiem co jest gorsze, czy znalezienie szczątków samolotu, czy nieznalezienie go już nigdy.. 


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych