Póki temat Ukrainy nie zszedł jeszcze z głównej strony forum - mały, nieco mniej polityczny aspekt tych wydarzeń, trochę bardziej nawiązujący klimatem do głównego nurtu forum.
Lektura dość krótka ale na stronie źródłowej jest jeszcze filmik
Mam nadzieję, że nie było?
"Ikony w Rosji i na Ukrainie... płaczą - ta informacja lotem błyskawicy obiegła cały świat. Jedni mówią, że to cud. Inni, że sensacja na użytek mediów. Według wiernych – to nieomylny zwiastun nadciągającego nieszczęścia. Historycy religii nie mają gotowego tłumaczenia.
Z doniesień mediów wynika, że ikony płaczą oleistą substancją. - Naukowcom, którzy w różnych laboratoriach badali te kropelki, nie udało się ustalić ich składu – mówi jeden z ukraińskich duchownych. To, zdaniem wiernych, świadczy o ich nadprzyrodzonym pochodzeniu.
Do tej pory płaczące ikony zauważono między innymi w Rostowie nad Donem, Maniawie, Równem i Odessa. Komentatorzy zauważają, że podobne zjawisko odnotowano rzekomo przed rewolucją październikową i upadkiem caratu, a także przed upadkiem Związku Radzieckiego.
Warto zaznaczyć, że pierwsze doniesienia o płaczących ikonach pojawiły się już pół roku temu. Jednak dopiero w obliczu ukraińskiego kryzysu wywołały wielkie emocje."