Skocz do zawartości


Zdjęcie

Historia z horroru

duchy demony paranormalne zjawiska

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

Polonista.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cześć! 

 

Chcę wam opowiedzieć pewną historię, mój życiowy horror... co o niej myślicie?

 

Od jakiegoś czasu gdy poznałem dziewczynę (przez internet nie pamiętam gdzie dokładnie), która gadała na okrągło o duchach i że coś ją tam nawiedza, czułem się nieswojo... chodziłem do szkoły ale przez rozmowy z nią kładłem się późno spać, rozmawialiśmy o duchach itp. (mam ciary jak o tym teraz myślę) zainteresowałem się tymi paranormalnymi zjawiskami, oglądałem filmy, czytałem fora, przeglądałem zdjęcia... Z czasem się opamiętałem bo się po prostu przestraszyłem i bałem tego co robię... (wiedziałem że o tym nie można nawet myśleć) zerwałem kontakt z tą dziewczyną, przerażała mnie... Lubiłem spędzać czas do późna z kumplem na skypie, grając w gry.. po jakimś czasie szykując się do spania po rozmowie i grze pomiędzy 00:00 a 3:00 godziną, jeszcze przy słuchaniu muzyki słyszałem jakieś trzaski poza pokojem.. myślałem, że to myszy zapieprzają po strychu bo nieraz tak było, ale to się zaczęło powtarzać nawet jak spałem... budziłem się po nocach i to słyszałem.. byłem przerażony, włączałem lampkę nocną na noc i tv aby grał, abym się nie bał... z czasem to się uspokoiło.. ale po 2 tygodniach przed godziną 3:00 w nocy pamiętam jak wczoraj, słuchałem głośno muzyki na słuchawkach.. nagle coś walnęło w pokoju obok, jakby ktoś w drzwi uderzył, słuchawki same mi z łba spadły, słucham co się tam dzieję i słyszę jak się drzwi w sąsiednim pokoju otwierają (przez niego muszę chodzić, na dół) czułem obecność czegoś w tym pokoju.. usłyszałem kroki do okna, to było tuż za ścianą... w tamtym momencie myślałem że to mój tata, zacząłem pokrzykiwać "tata?", "mama"? w tym momencie zaczęło to iść w kierunku moich drzwi do pokoju.. słyszałem kroki... zacząłem drzeć mordę "pomocy" wzywałem rodziców, modliłem się.. skakałem po podłodze bo pokój rodziców był pod moim... ciągle słyszałem jak podłoga pod moimi drzwiami się uginała, skrzypiała.. byłem przerażony już chciałem przez okno wyskakiwać ale nagle usłyszałem że ktoś biegnie z dołu po schodach do mnie.. to był mój tato... gdy wszedł do pokoju i spytał co się stało to powiedziałem że "coś" tu było... cały zbladł.. spałem potem z rodzicami w jednym pokoju nie mogłem iść do siebie bo się bałem... opowiedziałem to rodzinie... i przez przypadek dowiedział się o tym pewien człowiek (nieważne kto nazwę go XXX) on nigdy nie był w naszym domu ale opisał go w szczegółach, nawet najmniejsze zmiany przed dzień zdarzenia których sam nawet nie wiedziałem...przekazał nam informacje że w domu była dusza kobiety i mężczyzny który był okrutny i nie pozwalał tej kobiecie opuścić tego domu... XXX oczyścił dom a tego faceta wygnał, kobietę uwolnił... jej dusza poszła do nieba a faceta błąkała się po wsi do święta prawosławnych do 8 stycznia potem miał opuścić ten świat... XXX nie chciał powiedzieć co u mnie było... polecił mi nosić biały pentagram i matkę boską na łańcuszku i dużo modlitwy, od tamtej pory śpię spokojnie.

 

Oto moja historia to wszystko działo się gdy miałem 19 lat. Nic nie jest wymyślone.

 

Nie możesz sobie usuwać naszych przypisów ! Zapoznaj się z regulaminem. 

ostrzezenie.gif

edycja:

ultimate


  • 0

#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

...pewien człowiek (nieważne kto nazwę go XXX) on nigdy nie był w naszym domu ale opisał go w szczegółach, nawet najmniejsze zmiany przed dzień zdarzenia których sam nawet nie wiedziałem...przekazał nam informacje że w domu była dusza kobiety i mężczyzny który był okrutny i nie pozwalał tej kobiecie opuścić tego domu... XXX oczyścił dom a tego faceta wygnał, kobietę uwolnił... jej dusza poszła do nieba a faceta błąkała się po wsi do święta prawosławnych do 8 stycznia potem miał opuścić ten świat... XXX nie chciał powiedzieć co u mnie było... polecił mi nosić biały pentagram i matkę boską na łańcuszku i dużo modlitwy, od tamtej pory śpię spokojnie.

 

 

To mi się najbardziej podoba, bo lubię szczęśliwe zakończenia

 

...faceta wygnał, kobietę uwolnił (...) od tamtej pory śpię spokojnie

 

...i wszyscy żyli długo i szczęśliwie - amen.

Sam widzisz, że nie warto było wyskakiwać przez to okno.

 

Tak zupełnie przy okazji.

Mam nadzieję, że Polonista, to nie jest twój zawód wyuczony? Strach się bać normalnie.

Cześć!


  • 0



#3

Sante.

    Veritas odit moras

  • Postów: 305
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A mi to prowokacją zajeżdza. Miałeś 19 lat i spałeś z rodzicami? Co Cię tak dokładnie przestraszyło? Piłeś jakiś alkohol wcześniej? Przed całym zdarzeniem,of course?


  • 0



#4

Polonista.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@pishor nie jestem polonistą z zawodu, hehe 

@Sante gdyby u Ciebie coś chodziło w sąsiednim pokoju i słyszałbyś kroki czuł obecność czegoś i słyszał jak skrzypi podłoga w środku nocy, w korytarzu, czy w jakimkolwiek pomieszczeniu z pewnością byś miał pełne gacie. Najbardziej byłem wystraszony jak przed moimi drzwiami przed pokojem skrzypiała podłoga i nie wiedziałem co się wydarzy, czy drzwi się otworzą, czy coś zobaczę... Tak spałem z rodzicami w jednym pokoju na materacu, bałem się to chyba normalne że nie chciałem być sam..
Nie pije alkoholu i nie byłem pod wpływem narkotyków. To nie żadna propaganda tylko moja prawdziwa historia, macie prawo w to nie wierzyć.


  • 0

#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

usłyszałem kroki do okna, to było tuż za ścianą... w tamtym momencie myślałem że to mój tata, zacząłem pokrzykiwać "tata?", "mama"? w tym momencie zaczęło to iść w kierunku moich drzwi do pokoju.. słyszałem kroki... zacząłem drzeć mordę "pomocy" wzywałem rodziców, modliłem się.. skakałem po podłodze bo pokój rodziców był pod moim... ciągle słyszałem jak podłoga pod moimi drzwiami się uginała, skrzypiała.. byłem przerażony już chciałem przez okno wyskakiwać

 

No nie wierzę. Niby miałeś 19 lat,a twoja historia wygląda jak przeżycia 12 latki. Żenada.


  • 1



#6

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ładną creepypaste napisałeś, ale nie ten dział :)

Według mnie jest to zwykła prowokacja


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 05.03.2014 - 14:01

  • 0



#7

Polonista.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Wszystko .. nie oczekuje na wiarę w moją historię.. ale ciekawi mnie Twoje zachowanie w tej sytuacji? Może dostane na to pytanie odpowiedź typowego "kozaka", ale naprawdę byłbyś malutki jak kurczaczek i bezradnie czekał na to co się stanie. 

 

@Kazuhaki o jaką prowokację Ci chodzi? wytłumacz mi to proszę.


Użytkownik Polonista edytował ten post 05.03.2014 - 18:13

  • 0

#8 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja bym prędzej pomyślał, że mam włamanie i wyleciał z jakąś pałą do pokoju, a nie wołał rodziców jak dziecko ;d


  • 0

#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ta niekonsekwencja którą zauważył Pishor - niby nie chciał ci mówić co straszyło w domu, ale opisał ze szczegółami jakie tam były dusze i co z nimi zrobił.


  • 0



#10

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kazuhaki o jaką prowokację Ci chodzi? wytłumacz mi to proszę.

 

 

Historia jest spójna i regularna. Wygląda jak by była wymyślona, może jak przedstawisz więcej argumentów to zmienię zdanie.


  • 0



#11

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wybacz autorze tego tematu, ale ta historia to brzmi jak bajdurzenie 10-latki, a nie 19-latka.

 

offtop.gif

 

Kronikarz


  • 0



#12

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 


 

Historia jest spójna i regularna.

 

...czytywałem spójniejsze 8)

 

Powtórzę kwestie wytłuszczone przeze mnie w pierwszym poście.

1. Według autora, najpierw pan XXX opowiada, że były to konkretne duchy (kobiety i mężczyzny) ale zaraz potem czytamy, że jednak nie chciał powiedzieć co "nawiedziło" dom.

2. Nie jestem specjalistą od "wypędzeń" i oczyszczeń ale mam dziwne podejrzenie, ze nie robi się tego na odległość. tymczasem w opowieści czytamy, że tajemniczy XXX nie był w domu ale udało mu się sprawę załatwić.

 

Oczywiście, może to być efekt pewnej... niezborności w pisaniu - tego nie wykluczam, niemniej jednak ze spójnością nie ma to wiele wspólnego - sam przyznasz?

Pomijam tu inne radosne przejawy twórczości autora typu:

"...jej dusza poszła do nieba a faceta błąkała się po wsi do święta prawosławnych do 8 stycznia potem miał opuścić ten świat..."

Mi tam micha się uśmiechnęła jak to przeczytałem. Dlatego nawet nie starałem się dociec - A skąd to było wiadomo?

 

Generalnie, dość słabo to wygląda jak na mój gust. Ale - co ja tam wiem...


  • 0



#13

Polonista.
  • Postów: 4
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

 


 

Historia jest spójna i regularna.

 

...czytywałem spójniejsze 8)

 

Powtórzę kwestie wytłuszczone przeze mnie w pierwszym poście.

1. Według autora, najpierw pan XXX opowiada, że były to konkretne duchy (kobiety i mężczyzny) ale zaraz potem czytamy, że jednak nie chciał powiedzieć co "nawiedziło" dom.

2. Nie jestem specjalistą od "wypędzeń" i oczyszczeń ale mam dziwne podejrzenie, ze nie robi się tego na odległość. tymczasem w opowieści czytamy, że tajemniczy XXX nie był w domu ale udało mu się sprawę załatwić.

 

Oczywiście, może to być efekt pewnej... niezborności w pisaniu - tego nie wykluczam, niemniej jednak ze spójnością nie ma to wiele wspólnego - sam przyznasz?

Pomijam tu inne radosne przejawy twórczości autora typu:

"...jej dusza poszła do nieba a faceta błąkała się po wsi do święta prawosławnych do 8 stycznia potem miał opuścić ten świat..."

Mi tam micha się uśmiechnęła jak to przeczytałem. Dlatego nawet nie starałem się dociec - A skąd to było wiadomo?

 

Generalnie, dość słabo to wygląda jak na mój gust. Ale - co ja tam wiem...

 

 

Już odpowiadam na moje niejasne fakty które musisz dociekać.

1. Chodzi o to że te duchy nie miały z tym nic wspólnego, one były nie groźne dla mnie ani dla nikogo w tym domu, Pan XXX przypadkiem odkrył ich istnienie, a to co było tamtego dnia w sąsiednim pokoju zostawił bez komentarza i nie chciał powiedzieć co to było.

2. Zastanawiasz się jak on oczyścił dom? Gdy się przypadkiem dowiedział o tym zdarzeniu od mojej siostry, złapał ją za rękę i "odpłynął" na parę chwil... myślę że ona była łącznikiem czy coś w tym rodzaju. Opowiadała że zrobiło jej się zimno, miała dreszcze i cała drętwiała..

3. No przepraszam, starałem się opowiadać starannie ale wiele rzeczy mi umykało... ostatnie zdania jak pisałem to przysypiałem... hehe. Ciekawi Cię też dlaczego tam po wsi chodził ten duch do 8 stycznia? w tym czasie jest święto prawosławnych nie wiem dokładnie o co tam chodzi ale niby są otworzone bramy do czyśćca i dusze błąkające się po ziemi mogą tam trafić, tak bynajmniej tłumaczył Pan XXX. 

 

 

@convers  domek jednorodzinny z dwoma drzwiami frontowymi, w środku zimy miałby się ktoś włamać i iść na 1 piętro tylko po to aby narobić hałasu? no proszę Cię...

 

@kazuhaki pracuje od pn-soboty od 6 do 17 nie mam powodu kłamać i tracić czas wymyślając jakieś pierdoły o duchach, po prostu chciałem podzielić się z wami historią, od tego jest to forum prawda? 


Użytkownik Polonista edytował ten post 05.03.2014 - 21:55

  • 0

#14

Sante.

    Veritas odit moras

  • Postów: 305
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

@Sante gdyby u Ciebie coś chodziło w sąsiednim pokoju i słyszałbyś kroki czuł obecność czegoś i słyszał jak skrzypi podłoga w środku nocy, w korytarzu, czy w jakimkolwiek pomieszczeniu z pewnością byś miał pełne gacie. Najbardziej byłem wystraszony jak przed moimi drzwiami przed pokojem skrzypiała podłoga i nie wiedziałem co się wydarzy, czy drzwi się otworzą, czy coś zobaczę... Tak spałem z rodzicami w jednym pokoju na materacu, bałem się to chyba normalne że nie chciałem być sam..
Nie pije alkoholu i nie byłem pod wpływem narkotyków. To nie żadna propaganda tylko moja prawdziwa historia, macie prawo w to nie wierzyć.

 

Miałem sweg czasu nie jeden opis sytuacji taka jak ta. W 99% nie było w tym nic paranormalnego. Jechało się w takie miejsce, rozstawiało się kilka gratów, robiło sie wizję lokalną i znajdowało się przyczynę takich "duhuf". A to dom osiadał, a to belki konstrukcyjne pracowały. Deska podłogowa też pracuje nawet jeśli się po niej nie chodzi i w charakterystyczny sposób skrzypi. Wszystko da się racjonalnie wyjaśnić tylko trzeba do tego podejść trzeźwym spojrzeniem. Co do odczuwania obecności kogoś obok siebie to naturalne. Mam dalej wymieniać? Nie znam Twojego domu, nie znam jego położenia i konstrukcji za jakich został wykonanych ale zapewniam Cię ze to tylko typowe dzwięki plus Twoja wyobraźnia.


  • 0



#15

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

2. Zastanawiasz się jak on oczyścił dom? Gdy się przypadkiem dowiedział o tym zdarzeniu od mojej siostry, złapał ją za rękę i "odpłynął" na parę chwil... myślę że ona była łącznikiem czy coś w tym rodzaju. Opowiadała że zrobiło jej się zimno, miała dreszcze i cała drętwiała.

 

 

jesteś łatwowierny, i to bardzo. To jest prymitywna zagrywka którą zna każde tzw. medium. Uczą tego w przedszkolach dla przyszłych jasnowidzów. To jest dla nich elemntarz.


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: duchy, demony, paranormalne, zjawiska

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych