Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pierwsze kroczki w świecie astralnym?

świat astralny kroczki

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Burbon.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, otóż tej nocy zdarzyło mi się coś dziwnego. Dodam, że trenuję OOBE od 3 miesięcy ze średnim skutkiem(doszedłem maksymalnie do wibracji ze 2 razy). Tej nocy jednak nie chciało mi  się nic kombinować to poszedłem se spać. W pewnym momencie snu, uświadomiłem sobie, że śnie! W tym momencie, pamiętając, że ludzie piszący o OOBE twierdzą, że z LD łatwo można wejść w OOBE, pomyślałem sobie, że chciałbym wyjść z ciała(choć przez sekundę przemknęła mi myśl w stylu "a może by coś ***, ale to chyba przez mój młody wiek :D)...w tym momencie sen mi się urwał, poczułem cholerne wibracje i szum w głowie, nastała ciemność przed oczami. Z zadziwiającą łatwością uniosłem dłoń(dla testu), po czym stwierdziłem, że pójdę se na całość i wstanę z wyrka. Kiedy o tym pomyślałem, w zasadzie podniosłem się(bo w sumie nie wiem jak nazwać podnoszenie się nie używając mięśni), usiadłem na skraju wyra, i otworzyłem oczy. Jednak to co zobaczyłem jakoś nie było wyjątkowo piękne i kolorowe. Nie dość, że widziałem jak gdybym miał zaćmę(widziałem tylko naście małych i większych "plam" obrazu), to wszystko było ciemne. Raz spróbowałem sobie pomyśleć "chcę widzieć jasno" czy coś w tym stylu i na moment dostrzegłem cały mój pokój, który wyglądał z deka jak świat w wersji 240p. Szczególnie zauważyłem jakieś dziwne rozdrobnienie, kiedy patrzyłem na naklejkę tygrysa na ścianie, która w tamtym momencie nie przypominała kształtem nic. Ponadto, poruszałem się ciężko, i z trudem(a może ze strachem?) obróciłem się w stronę mojej poduszki,  tam gdzie powinna leżeć moja głowa. Jednak jedyne co zobaczyłem, to moje oko, fragment nosa i kącik ust(widziałem jak przez zaćmę). Widok mojego oka(o dziwo otwartego :o, choć, jakoś nie pamiętam czy otwierałem oczy po przebudzeniu)chyba mnie wystraszył, bo obudziłem się. Kiedy wydawało mi się że już nie śpię(bo chyba jeszcze mi się wydawało), zamknąłem na chwilę oczy, i w tym momencie poczułem straszne motyle w brzuchu a w uszach poczułem okropny syk i pisk(trochę jakby moje uszy były lampkami dżina i wciągały coś do środka :o). Leżałem na wyrku z 5 minut, nie mogąc dojść do siebie(byłem mega sflaczały i roztrzęsiony)a świat troszkę dygotał mi przed oczami(ciężko mi było zerknąć na zegarek z godziną, bo cyferki latały do góry i do dołu troszkę). Teraz pytanie: Czy to było już OOBE, ale po prostu nie udane ponieważ nie potrafiłem się dostroić, ogarnąć i wgl nie umiem jeszcze poruszać się w tym świecie?(być może za bardzo staram się poruszać w sposób fizyczny w świecie astralnym). Możecie powiedzieć, co zrobić, aby widzieć jaśniej i żeby wgl coś widzieć? Dodam też, że wgl nie czułem się jak we śnie, myślałem bardzo czysto i tam gdzie kierowałem mój(troszkę zharatany przez ciemność, ale jednak)wzrok tam się kierował, nie działo się nic sennego(typu nie pojawiały się tam obrazy z dnia, pamięci itd). Dodam, że czując jak podnoszę się z łóżka ciałem astralnym, powiedziałem sobie w myślał "witajcie", trochę nie wiem czemu, miałem nadzieję że mi ktoś pomoże w wyjściu :). A, i mam wrażenie, że powitanie zostało  jakoś przyjęte, bo kiedy leżałem już po przebudzeniu ze 2 razy coś mignęło mi w kącie pokoju(czytałem że ludzie praktykujący OOBE są obiektem zainteresowań istot z duchowego, astralnego świata). Czekam na rady, sugestie itd. Z góry dzięki!

Serio nikt nawet nie napisze? :(


  • 2

#2

chmur0n.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciekawe przeżycie.. ja miewałem takie sny jak mnie demony atakowały, z rok temu xD były 240p i w ogóle głupie, a u Ciebie nie można stwierdzić projekcji astralnej, chyba że jeśli pomyślałeś że chcesz "poruchać" to nagle poczułeś spore podniecenie, lecz wizualizacja Cię zawiodła.. jeśli widziałeś własne oko to przez chwilę wszechświat pokazał Ci świadomość świadka, ja ćwiczę to od paru lat, ale OOBE to raczej nie było. Podróż astralna ma na celu nas czegoś nauczyć, a z twojego postu wynika że niczego się nie nauczyłeś więc jakiś głupi sen, chociaż myśli miałeś takie jakie są przy świadomym śnie i przy projekcji to jednak sądze że te myśli Ci przeszkodziły w projekcji astralnej i miałeś tylko świadomy sen. Następnym razem zachowuj czystość umysłu podczas oobe ;) Pozdro


  • 0

#3

Burbon.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niedawno, kiedy zasypiałem miałem dziwne ataki paraliżu sennego. Dosłownie kilkanaście podczas jednej nocy: spałem na plecach, zasypiałem po 5 minutach, chcąc obrócić się na drugi bok ogarniam, że nie mogę się ruszyć! To było wnerwiające, bo byłem strasznie zmęczony, a to mi nie pozwalało normalnie zasnąć. Następnego dnia budzę się o 5, idę na siku, kładę się spać, leże 2 minuty i w myślach wyobrażam sobie moją walkę z dresami i jak ich tłukę nunczako, a tu nagle JEB: taki niemiłosierny pisk w uszach, że po prostu mi łeb pękał. Nie żebym nie ogarniał, że to akurat mogło być preludium do OOBE, ale nie chciałem się w to bawić, chciałem odpocząć i się wyspać...a ten pisk był taki strasznie mocny i bolesny, że ledwo się pozbierałem. Czym to jest spowodowane? Wcześniej dochodziłem do wibracji, a nie miałem pisku...a tu nagle nie chcąc, po prostu zasypiając, po 2 minutkach pisk...;x


  • 0

#4

Best.
  • Postów: 5
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam ten sam problem z tym, że ja nigdy nie bawiłe się w OOBE czy LD i tego typu inne.

 

Od jakiegos czasu czekam na jakąś konkretną odpowiedź na temat pisku w tym temacie http://www.paranorma...-pisk-w-uszach/

 

Wcześniej też nie miałem piskow przy paraliżach, zaczynam się zastanawiać czy pojawi się jakaś kolejna faza


Użytkownik Best edytował ten post 14.03.2014 - 21:38

  • 0

#5

Burbon.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja zacząłem się bać wgl bawić w to całe OOBE...nie żebym bał się samego faktu wyjścia z ciała, po prostu jest ten brak komfortu na myśl o tych piskach w uszach itd, to jest czasami wręcz bolesne..


  • 0

#6

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Niegłupim sposobem jest wyobrażenie sobie wibracji w momencie ich wystąpienia w formie muzyki, często tak robiłem, kiedy wibracje były głośne, nieprzyjemne albo bolesne. Spróbuj najpierw w paraliżu sennym wyobrazić sobie muzykę i posłuchaj jak gra w Twojej głowie, poza tym że jest to świetna zabawa uprzyjemnia wibracje a ponadto wyobrażanie sobie muzyki w trakcie paraliżu zwiększa szansę na pojawienie się wibracji i pozwala nieźle utrzymać świadomość ;)


  • 0

#7

Burbon.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przedwczoraj znowu to mnie dopadło, ale tym razem było odrobinę inaczej - obudziłem się o 5, zrobiłem siku, poleżałem z 2 minuty, ale strasznie raziło mnie słońce, więc postanowiłem, że przykryje sobie twarz kołdrą. Dosłownie po 2-3 sekundach tkwienia w tej ciemności dostałem paraliżu i zacząłem słyszeć pisk w uszach i czuć lekkie wibracje. Postanowiłem, że spróbuję wstać, tym razem poszło bez problemu, otworzyłem "oczy" i zobaczyłem że stoję w moim pokoju. Był on bardzo ciemny, trochę rozmazany jak poprzednim razem. Udało mi się przejść po domu, do pokoju rodziców, i obejrzałem swoją postać w telewizorze. Moje pytanie - jak mam rozjaśnić obraz, żeby lepiej widzieć? Czy to wgl było OOBE, bo raczej na sen to mi nie wyglądało...


  • 0

#8

hääel.
  • Postów: 38
  • Tematów: 6
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gratulacje. To było OOBE.

 

Rzeczywistość podczas OOBE wygląda inaczej niż na jawie, ponieważ nie patrzysz swoimi fizycznymi oczami.

 

Te obrazy z Twojego pierwszego postu to była rozpaczliwa próba zinterpretowania przez mózg tego, co zobaczyłeś. Wyobraź sobie, że nagle ujrzałeś obraz czterowymiarowy. Co zobaczysz? Chaos. Bo nigdy nie widziałeś obrazu czterowymiarowego i nie jesteś w stanie go zinterpretować. Wygląda to dokładnie tak, jak opisałeś - strzępki znanych obrazów, często łamiące prawa logiki (np. dwa obrazy widziane dokładnie w tym samym miejscu - trudno to opisać słowami).

 

Ja OOBE od snu odróżniam po tym, że w OOBE nic się nie dzieje automatycznie. Sen ma swoją akcję, dzieje się pomimo nas. A w OOBE generalnie nic się nie dzieje, o ile sami czegoś nie zrobimy.


  • 0

#9

atma.
  • Postów: 128
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

akurat pierwszy opis to OOBE, piszesz "a może by coś ***," i to całkiem naturalne, bo często tuz przed wyjściem jest taki stan podniecenia i to jest całkiem naturalne. Ci, którzy mają dużą praktykę z wieloma wyjściami wiedzą o tym doskonale. Oczywiście to takie wyjście jak niemowlaka z łóżeczka ;), ale pierwsze koty za płoty. Najlepiej jednak niczego nie robić na siłę i nie zbijać się myślami a spokojnie obserwować to nie będziesz miał "ołowiu" w sobie, to inny świat. To tak, jakby wymagac od niemowlaka, ze zaraz wskoczy za kierownicę samochodu i pojedzie, nie pojedzie, musi się jeszcze trochę nauczyć i rozbić sobie kolano.


  • 0

#10

Burbon.
  • Postów: 29
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Niedawno znowu miałem OOBE, ale tym razem w pełni świadomości, przebudziłem się w nocy, i po prostu chwilkę poleżałem rozluźniając się, jednak to co zobaczyłem po wyjściu z ciała było kompletnie inne niż dotychczas - wszystko było jasne i klarowne, ba, nawet robiłem parę eksperymentów, próbowałem np. przenikać ręką przez ścianę, co mi się nie udawało :( . Jednak kiedy skupiałem się na ścianę na przedpokoju, po chwili robiła się ona przezroczysta i widziałem drzwi od mieszkania przez ścianę! Najlepsza akcja była, jak postanowiłem iść na balkon i polecieć. Skoczyłem z balkonu(8 piętro) i...zaryłem o glebę aż zahuczało. O dziwo, nie obudziłem się(co chyba jest normalne, że w czasie upadku z wysokości kiedy śnisz, to się budzisz?), wstałem i zobaczyłem podwórze, plac zabaw i...kilka niezidentyfikowanych istot, na prawdę - nie mam pojęcia jak je opisać. Wyglądały jak posklejane ze śmieci upiory, latały! A ja nie! Zapytałem tych istot jak latać, a one odpowiedziały "Po prostu się nie bój". Wtedy stało się coś dziwnego, bo upadłem na ziemię, nie mogłem wstać,i zacząłem tracić łączność z astralnym światem,  i się obudziłem.


  • 0




Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: świat, astralny, kroczki

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych