109 odpowiedzi w tym temacie

[Ksiądz Cerber]

Ok, wykastrują Go - przestanie gwałcić i molestować. Teraz pozostaje nam tylko zagadka, co zrobić z Jego zamiłowaniem do zabijania, które "zaszczepił" w Nim niegdyś współwięzień z celi? 

[Zaciekawiony]

A zaszczepił?

[Ksiądz Cerber]

A zaszczepił?

Celowo dodałam to w cudzysłowie Konkretnie miałam na myśli to, iż dał mu do zrozumienia (zapewne na przykładzie siebie samego), że zabijanie może być "sposobem na życie". Nie wiem, czy Trynkiewicz traktuje to jako zboczenie, 

 

A tu poniżej proszę film, myślę że warty obejrzenia:

http://www.fakt.pl/m...ilm,441381.html

Słuchając słów Mariusza T. można rzec, że jest to osoba inteligenta. Nie ma ograniczonego zasobu słownictwa. Potrafi się wysłowić i ubrać swoją wypowiedź w słowa.

W końcu bycie nauczycielem do czegoś zobowiązuje. Jednakże mimo iż zachowuje się troszkę jak nieogarnięty (może zmieszany to dobre słowo), to w jego zachowaniu nie widać cienia lęku, wręcz stoicki spokój. Jakby ktoś mu kazał powiedzieć przykładowo, jak mu minął weekend. Dobrze, że chociaż współpracował. 

[Zaciekawiony]

A wiadomo coś o jego współwięźniach, że teraz mamy podejrzewać i u niego jakąś zmianę, czy to takie gdybanie?

[Ksiądz Cerber]

Jeden ze współwięźniów powiedział, że on się nic nie zmienił. Cały czas chodzą mu po głowie różne zboczone pomysły z udziałem chłopców w roli głównej. On nie tylko rysował chłopców bez twarzy. On malował obrazy przedstawiające nagich chłopców oraz twarze chłopców. On ma ich setki i trzyma je pod kluczem. Nie wiem dlaczego w tv głównie pokazywali obrazki święte (mówię głównie, bo później dopowiedziano resztę, ale już nie na taką skalę).

[aquamen]

Za pozbawienie kogoś życia - czy w wyniku morderstwa, czy też jadąc po pijaku powinna być kara dożywotniego więzienia. I ja nie widzę problemu by z kieszeni podatnika takich ludzi utrzymywać.

Kwestia kolejna. Zapadł wyrok, kara dobiegia końca, osoba skazana za morderstwo wyjdzie na wolność. Czy to się komuś podoba czy też nie, takie mamy prawo, i z uwagi na to samo zapadł wówczas taki a nie inny wyrok. Wówczas nie było możliwości dożywocia, a jedynie 25 lat. Nie mniej czasu było wystarczająco dużo by o tym pomyśleć, to jak widzę teraz dopiero pojawił się problem. Ludzi jego przekroju co roku wychodzi na wolność kilku, czy kilkunastu jak ktoś wcześniej zauważył. W tym naprawdę nic dziwnego nie ma. Jeśli ktoś kogoś chce winić za takie, a nie inne decyzje, to wypada winić ustawodawcę, nikogo innego. Na przyszłość ludzi najniebezpieczniejszych należy izolować dożywotnio od społeczeństwa, a jeżeli dopuszcza się jego opuszczenie po upływie ustlonego wyrokiem sądu czasu, to nie ma prawa po tym czasie nikt nikogo jeszcze karać i szukać dziur w problemie. W tym kraju, odsiaduje się karę wówczas kiedy ktoś dopuści się czynu karalnego, a same badania profilu psychologicznego, i zapewnia "będę zabijał" tym czynem nie są.

Użytkownik aquamen edytował ten post 28.01.2014 - 17:45

[Ksiądz Cerber]

A i tak w ramach ciekawostki, w ciągu najbliższych 5 lat na wolność wyjdzie około 100 najbardziej niebezpiecznych przestępców. 

[ir0nm0nk3y]

http://www.polskatim...t.html?cookie=1

 

Co myślicie o kolorze jaki dominuje w tym ośrodku.Fiolet,róż...a w środku banda psychopatów, degeneratów, jak horror klasy b

[Padael]

Za pozbawienie kogoś życia - czy w wyniku morderstwa, czy też jadąc po pijaku powinna być kara dożywotniego więzienia. I ja nie widzę problemu by z kieszeni podatnika takich ludzi utrzymywać.

Kwestia kolejna. Zapadł wyrok, kara dobiegia końca, osoba skazana za morderstwo wyjdzie na wolność. Czy to się komuś podoba czy też nie, takie mamy prawo, i z uwagi na to samo zapadł wówczas taki a nie inny wyrok. Wówczas nie było możliwości dożywocia, a jedynie 25 lat. Nie mniej czasu było wystarczająco dużo by o tym pomyśleć, to jak widzę teraz dopiero pojawił się problem. Ludzi jego przekroju co roku wychodzi na wolność kilku, czy kilkunastu jak ktoś wcześniej zauważył. W tym naprawdę nic dziwnego nie ma. Jeśli ktoś kogoś chce winić za takie, a nie inne decyzje, to wypada winić ustawodawcę, nikogo innego. Na przyszłość ludzi najniebezpieczniejszych należy izolować dożywotnio od społeczeństwa, a jeżeli dopuszcza się jego opuszczenie po upływie ustlonego wyrokiem sądu czasu, to nie ma prawa po tym czasie nikt nikogo jeszcze karać i szukać dziur w problemie. W tym kraju, odsiaduje się karę wówczas kiedy ktoś dopuści się czynu karalnego, a same badania profilu psychologicznego, i zapewnia "będę zabijał" tym czynem nie są.

A ja widzę, stwórzmy prawo w którym z twojego podatku będzie się utrzymywać istoty, którym w twoim mniemaniu to utrzymanie się należy a z podatków moich chętnie pomogę potrzebującym, z bezdusznym ale świadomym wyłączeniem kogoś pokroju tego bydlaka.

[Skrobek]

Pojawiła się informacja o tym że Trynkiewicz ma (w razie gdy nie będzie kwalifikował się do żadnego ośrodka dla niebezpiecznych ludzi) zamieszkać w Rudzie Śląskiej.Odbyło się zebranie z panią prezydent gdzie ludzie wyrazili swoje niezadowolenie.Co prawda to tylko plotka ale wzmianka o Śląsku jako jego nowym miejscu zamieszkania padła już w moim wcześniejszym poście a usłyszałem o tym w programie A.Młynarskiej "Świat się kręci" http://rudaslaska.co...274,984616.html

[aquamen]

 

A ja widzę, stwórzmy prawo w którym z twojego podatku będzie się utrzymywać istoty, którym w twoim mniemaniu to utrzymanie się należy a z podatków moich chętnie pomogę potrzebującym, z bezdusznym ale świadomym wyłączeniem kogoś pokroju tego bydlaka.

 

Nie rozumiesz chyba. Rzecz w tym, iż wolałbym by te środki szły na utrzymywanie dożywotnie takich przestępców, i społeczną izolacje takich osób aniżeli na utrzymywanie przestępców zdecydowanie mniejszego kalibru, którzy po wyjsciu na wolność i tak najprawdopodobniej powrócą do przestępczego życia. Weź też dla przykładu kogoś kto nie zapłacił grzywny, i został osadzony w ramach jej odsiadki. Państwo łoży kasę na taką osobę bez sensu, a z czyjej kieszeni ? naszej. To powiedz teraz w którym przypadku jest większy sens utrzymywania osadzonego ? Bo skoro i tak osadzony będzie miał zapewniony w celi byt, to ze względu na izolację przed społeczeństwem widzę większą sensowność już w utrzymaniu mordercy, niż tego który siedzi "odpracowując" swoją grzywnę.

[Kelt]

 

Tyle w temacie

[kupa]

Właśnie... wygląda (jak to ktoś napisał w podanym linku) jakby był osobą postronną, nie związaną z morderstwem. Tak jak pisze Caroline - zachowuje się, jakby mówił o minionym weekendzie. Oprócz tego, ten człowiek nie pamięta zupełnie nic z tamtego zdarzenia. Nie działał w afekcie, a jak wiadomo w takich chwilach ludzka pamięć działa jak aparat fotograficzny i rejestruje o wiele więcej (stres, szok, silne przeżycie). Poza tym, przed pierwszym gwałtem w czasie służby wojskowej najwidoczniej nie był wariatem, został nawet nauczycielem i codziennie przez wiele lat miał do czynienia z dziećmi. Coś musiało się w jego życiu nagle wydarzyć. Coś, co spowodowało że Trynkiewicz stał się tym, kim się stał. Możecie się śmiać, ale według mnie ten człowiek był albo dalej jest opętany.

[Shiver]

Oprócz tego, ten człowiek nie pamięta zupełnie nic z tamtego zdarzenia.

Skąd takie wnioski ?

 

Mnie interesuje inna kwestia. Jak ta specjalna grupa, która jak to rzewnie zapewnia MSW ma "czuwać" nad pedofilem, będzie np. rozpoznawać na podstawie jego obserwacji czy to już jest stan zagrożenia czy nie ? Przykładowo Super Mario wychodzi na spacerek do parku. W trakcie np. podchodzi do kogoś w starszym wieku nawiązując rozmowę. W końcu jest wolnym człowiekiem. Czy to już będzie stan wyższej konieczności czy dopiero jak powiedzmy podejdzie do jakiegoś małoletniego ? Policjanci będą lecieć legitymować z krzaków osobę postronną czy ukończyła 18lat i pytać Trinkiego o co ją pytał, itp, itd ? To jest po prostu śmieszne. Co oni mogą zrobić, nie uwierzę w to, że będzie nadzór nad nim tak szczelny i ciągły aby wychwycić wszystkie aspekty. Przecież nie będzie siedział u swojego gacha w kamienicy 24h/dobę. To jest ogólnie paranoja, bo wystarczy, że komuś się nie spodoba jak się na niego popatrzy na ulicy i co też będą wyskakiwać z samochodu czy zza rogu i pilnować żeby nie było linczu, a może podczas badania wszczepią mu bez wiedzy gps Ogólnie jest to mocna żenada po całości.

[Clark Kent]

Można by go skazać na dożywocie w razie udowodnienia jakiegoś innego zabójstwa z lat 90. (zabójstwo przedawnia się po 30 latach) ale nie za to samo jedno, już udowodnione.

Dość kuriozalny przypadek - http://tvnplayer.pl/...0E10,15224.html

Konkrety od 18:20. Mimo wszystko polecam oglądnąć od samego początku chociażby dla samej świadomości tego z kim nam przyjdzie żyć w 2017 roku.