Dobrym sprawdzianem dokładności danej metody jest użycie jej do określenia wieku substancji, której wiek jest już znany. Jeżeli wynik uzyskany w ten sposób jest zgodny z prawdziwym wiekiem tej substancji, to dokładność i wiarygodność użytej metody zostaje potwierdzona. Przyjrzyjmy się, co się stanie, gdy zbadamy metodami radiodatowania skały wulkaniczne, których wiek jest znany. „The Journal Of Geophysical Research” podał, że wiek skał lawowych powstałych w 1800 lub 1801 roku na Hawajach, został określony dzięki metodzie potasowo–argonowej na 160 mln–3 mld lat. Widoczna jest tu ogromną rozbieżność między wiekiem rzeczywistym a wiekiem określonym dzięki zastosowaniu radiochronologii.
Oto kolejny przykład błędnego określenia wieku. Skały wulkaniczne, których wiek wynosił mniej niż 200 lat, zostały zbadane metodami radiometrycznymi, na podstawie których ich wiek oszacowano na 12–21 milionów lat. Widać więc, że wiarygodność tych metod jest wystawiona na próbę, jeśli użyte są do badania wieku znanych nam substancji. Musimy jednak pamiętać, że dokładnie dzięki tym samym metodom naukowcy uważają, iż mają dowody na powstanie Ziemi przed miliardami lat.
Wulkan św. Heleny wybuchł w 1980 r. Lawa wytworzyła różne formacje geologiczne, które bardzo przypominają warstwy geologiczne sprzed miliardów czy w najlepszym przypadku, milionów lat. Niestety, one mają tylko 34 lata.
Użytkownik kpiarz edytował ten post 29.12.2013 - 12:00