Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemnicza kobieta z walizką


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
10 odpowiedzi w tym temacie

#1

kupa.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bydgoszcz - miasto, z pozoru nie wyróżniające się niczym szczególnym na tle pozostałych polskich aglomeracji. Ci bardziej wtajemniczeni wiedzą jednak o istnieniu miejsc, o których typowy przyjezdny nie ma pojęcia. Wiedzą gdzie pójść, by móc dotknąć powojennych reliktów, zobaczyć miejsca na których czas odcisnął swoje piętno, a umysł płata figle. Można powiedzieć, że znają na pamięć całkiem inną mapę miasta. Mapę miasta podziemnego, które żyje często aktywniej od tego znanego szaremu mieszkańcowi. Takim elementem, mogłoby się wydawać łączącym oba środowiska, jest pewna legenda. Tajemnicza postać, zarazem znana wszystkim mieszkańcom.
Kobieta ubrana na czarno, w ten sam płaszcz, niezależnie od tego czy jest mróz, śnieg, czy upał spaceruje ulicami Bydgoszczy ciągnąc za sobą czarną walizkę. Tyle jest wersji co do jej życiorysu ile osób w mieście. Nie pracuje, jednak skądś ma pieniądze na utrzymanie, a nawet obiad w lepszej restauracji. Nie wiadomo co takiego trzyma w walizce, którą kiedyś prawdopodobnie na jeden dzień zmieniła... Nikt nigdy nie widział jej w towarzystwie rodziny lub przyjaciół. Tak na prawdę nie wiadomo do końca kiedy się pojawiła, najwcześniejsze pewne informacje o spotkaniu z nią pochodzą sprzed 10 lat. Czasem zaczepia ludzi prosząc o pieniądze na dziwne rzeczy (np. krople do oczu). Stałą śpiewką jest jednak daleka podróż na którą wybiera się nieustannie od 2003 roku.... Nie jest żebraczką, są to pojedyncze przypadki i na pewno w ten sposób nie zarabia na życie.
Niektórzy mówią, że była skrzypaczką. Spakowała walizkę na wspólne wakacje z mężem i dziećmi, ci jednak nie spotkali się z nią na umówionym przystanku ponieważ zginęli, a ona do dziś czeka, aż po nią przyjadą. Frustracja i ciekawość przyczyniły się np. do powstania historii o ciele męża, które trzyma ze sobą w walizce :D Tak na prawdę, nic co związane jest z tą panią nie jest pewne na 100%. Wszystkie informacji w Internecie to plotki i domysły. Jedynym faktem jest to, że przez 10 lat ubrana na czarno spaceruje ulicami miasta z wielką walizką. Stała się w ten sposób elementem lokalnego folkloru :) Doczekała się nawet swojego fanpage na facebooku. Poniżej zdjęcia:
Dołączona grafika
Dołączona grafika

PS.: Podobno czasami pojawia się również w trójmieście, czy osoby z tamtych rejonów mogą to potwierdzić?

Użytkownik kupa edytował ten post 23.11.2013 - 23:56

  • 3

#2

Zlowrogi.
  • Postów: 21
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Ja od kilku lat chodze w zime w tej samej czarnej kurtce i nie ma o mnie legend ani nie mam fanpejdza, dlaczego?
Dlaczego bezdomni , ktorzy siedza po 10 lat na jednym placu w jednych ciuchach nie maja fanpejdzow ani nie sa legendami?
Pytam dlaczego?!
  • -1

#3

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@up
Bo są brudni śmierdzą nikt nie ma ochoty do nich podejść i często zapominamy o ich istnieniu.

Ta kobieta jest zadbana, ma dopasowane rzeczy... może jest ekscentryczną milionerką, która ukrywa się pod przykrywką np choroby.
Nie chce ujawniać swojej fortuny, nie ufa ludziom boi się że ją oszukają ... Z samego wyglądu trudno coś wywnioskować .

Jedno jest pewne biedna nie jest, a taszcząc ze sobą takią wielką torbę podróżną wskazuje że w życiu spotkał ją niezły bagaż doświadczeń z którym nie może się pogodzić i nosi go ze sobą.
  • 0

#4

Zlowrogi.
  • Postów: 21
  • Tematów: 1
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Ach no tak, juz wiem czemu. Ja poprostu mieszkam w normalnym miescie.
Bydgoszcz to duze miasto a co za tym idzie? Postęp.
Tam jak chodzisz za dlugo w tych samych ciuchach to odrazu stajesz sie dziwakiem i legenda :D
  • -2

#5

Secior.
  • Postów: 60
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ona jest przede wszystkim chora, nie wiem nie znam się, może jakaś schizofrenia czy coś takiego.
Zaczepia(ła) ludzi, argumentując, że została okradziona w podróży i nie ma pieniędzy na powrót do swojego miasta. Gdy się odmówi wyzywa(ła) od policjantów, grozi(ła) itd. Potrafi(ła) w autobusie stanąć obok kogoś i zacząć mówić różne dziwne rzeczy, raczej typowe dla osób z jakimiś zaburzeniami psychicznymi.

Słyszałem, że kiedyś była prostytutką, mieszka(ła) lub przebywa(ła) w bloku przy ul. Solskiego, obok Kauflanda na Swo. Jest strasznie wychudzona i nic nie wskazuje moim zdaniem na jakąś jej tajemnicę. Ot po prostu chora osoba, a treść tematu to ciężka przesada.

Jej zachowanie, które wyżej opisałem znam po prostu z doświadczenia, bo na początku jej głównym punktem, w którym zaczepiała ludzi był hipermarket Real, niedaleko którego mieszka moja eks, więc po prostu często tam bywałem i sama co jakiś czas mnie zaczepiała, ba, nie raz jechałem z nią autobusem, bo w/w ul. Solskiego jest koło mnie, więc nawet byłem w stanie zaobserwować gdzie idzie wieczorem "po pracy". :D

A czas przeszły w nawiasach zastosowałem dlatego, że po prostu dawno nie stanęła na mojej drodze, a z tego co widzę po zdjęciach na fb, to się rozkręciła i teraz obstawia więcej punktów w centrum. :P


EDIT:
W sumie tak jak teraz pomyślałem, to to nawet wiąże się w jakąś sensowną całość, jej wygląd - jest naprawdę bardzo chuda oraz "nietypowe" zachowanie + info o prostytucji w przeszłości... łatwo można wysnuć teorię: prostytucja + narkotyki i te sprawy, aż ześwirowała kobita. :)

Użytkownik Secior edytował ten post 24.11.2013 - 10:21

  • 0

#6

defensis.
  • Postów: 356
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dajcie linka do FP na FB.
  • 0



#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I tak tworzą się legendy...
  • 0



#8

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

- Myślę, że ona nie wie o tych profilach na Facebooku. My też nic nie wiedzieliśmy, ale nie zostawimy tak tego - mówią zaskoczeni pracownicy rejonowego ośrodka pomocy społecznej. Znają kobietę od lat, ale o szczegółach nie mogą mówić. Informują jedynie, że ich podopieczna wymaga pomocy w codziennym funkcjonowaniu. Problem polega jednak na tym, że tej pomocy nie chce przyjąć. Mimo próśb najbliższej rodziny i pracowników socjalnych.

Próbowaliśmy za pośrednictwem pomocy społecznej skontaktować się z synem kobiety, ale nie zgodził się na rozmowę.

- Ludzie, którzy widują tę panią na ulicy, nie zdają sobie sprawy ze stanu jej zdrowia. Mogą ją zupełnie inaczej odbierać - mówią w ośrodku pomocy społecznej.

Wieżowiec na jednym z bydgoskich osiedli. Spora część lokatorów to ludzie starsi, schorowani i samotni. Na jednym z pięter wymagające odświeżenia drzwi z zaklejonym wizjerem. Tu właśnie mieszka pani z walizką.

- Nie wiem, kim była z zawodu.Ona z nikim nie rozmawia. Kiedyś tylko zapytała, czy na schodach jest już bezpiecznie. To było po tym, jak spadłam i złamałam nogę - opowiada emerytowana nauczycielka. Wie jedynie, że jej sąsiadka ma syna w innym mieście, który czasem ją odwiedza i stara się nią opiekować.

- To biedna kobieta. Mieszkamy blisko siebie, ale nigdy z nią nie rozmawiałem, nie licząc zaskakujących pytań z jej strony - dodaje inny sąsiad.

Z informacji uzyskanych od mieszkańców wieżowca i administracji osiedla wynika, że zajmowana przez kobietę kawalerka jest zniszczona.

- Kiedyś nie mogła otworzyć kluczem drzwi, bo ktoś włożył zapałkę do zamka, więc jeden z sąsiadów wybił dziurę na wysokości klamki. Potem przez długi czas można było przez tę dziurę oglądać zrujnowane wnętrze mieszkania - wspominają mieszkańcy budynku. Mówią, że wieczorami dobiega stamtąd dziwne walenie i że klepki podłogowe są w rozsypce. Pracownicy socjalni dodają, że z mediów w mieszkaniu jest tylko woda. Gazu i prądu nie ma od dawna.

- A kto to zrobił? - pyta emerytowana nauczycielka, oglądając jeden z internetowych filmików. - Gdyby to miało jej pomóc, to nie mówię nie. Ale tak? To po co?

- Znam tę panią, oczywiście. To znaczy, spotykam ją w mieście, jak wielu innych przechodniów. Myślę, że jest ona uosobieniem tęsknot wielu z nas za wolnością i tajemniczością. Niewątpliwie jest osobowością i wyróżnia się swoim zachowaniem. I to jest piękne - mówi Grzegorz Kaczmarek, socjolog Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. - Mam wątpliwości, czy powinienem się na ten temat wypowiadać. Zostawmy ją w spokoju - dodaje. Na temat profili na Facebooku nie ma wyrobionego zdania. Widzi w tym sympatyczne zjawisko, ale też ingerencję w prywatność.

Sprawa jest jednoznaczna dla Wojciecha Klickiego, prawnika z fundacji „Panoptykon”, zajmującej się, m.in., kwestią naruszania prywatności człowieka we współczesnym świecie: - Problem polega na tym, że wizerunek tej pani i informacje na jej temat są wykorzystywane przez osoby trzecie zapewne bez jej wiedzy i kontroli. Trudno zresztą w Internecie cokolwiek kontrolować - mówi Klicki i przypomina, że Facebook ma swój regulamin, zabraniający tworzenia profili innych osób bez ich zgody. - Wystarczyłoby, aby ta pani lub jej prawny przedstawiciel zgłosili administratorom brak tej zgody, a konto zostanie usunięte.


Z artykułu Expressu Bydgoskiego. http://www.express.b...on=80&IdTag=831

Nie wiem co ta pani robi na tym forum, dlaczego autor zdecydował się powielić te bzdury o niej, ale to niesmaczne.
  • 0

#9

kupa.
  • Postów: 45
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sam jesteś niesmaczny... Nic nie powielałem, wszystko pisałem sam. Przepraszam bardzo, ale takiego... czegoś jak express bydgoski nie czytam. Powiedz mi gdzie pisałem nieprawdę? Zdecydowałem się na założenie takiego tematu, bo bądź co bądź to nasza lokalna zagadka, dziwna ale interesująca osoba. Nikogo tu nie szkaluję, piszę same fakty. Link do fp: https://www.facebook...4895036?fref=ts
  • 0

#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pytanie tylko, po co nakręcać tą cała historię, skoro nie ma w niej niczego niezwykłego? Myślicie że zrobicie sobie polską Chip-Chan?
  • 3



#11

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze to nie ten dział, takie "niezwykłe" historie to umieszczajcie w Hyde Parku na przyszłość.
Po drugie, uważam temat za bezsensowny. Ot zwykła, chora osoba, zagubiona. Zamiast zakładać jej fanpejdże na Szajsbuku, ktoś by się poważnie zainteresował nią i jej losem. Ale wygodniej się pośmiać z upośledzonej czy chorej osoby.
Zamykam, temat w ogóle nie powinien powstawać, bo nie ma o czym pisać.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych