Witam wszystkich!
Chcialbym podzielic sie swoimi przezyciami z zakresu prekognicji, ale nie bede opisywal szczegulow swoich wizji, gdyz opisanie ich zajeloby mi wiele czasu, a wy zapewne nie przeczytalibyscie ich do konca
. Otoz mialem w swoim zyciu trzy wizje, wszystkie dotyczyly mojego zycia( moge opisac je jako film 3D odtworzony i zobaczony wewnatrz mojego umyslu), 1 z nich spelnila sie po kilkunastu minutach, 2 na nastepny dzien, a 3 jeszcze nie spelnila sie i mam nadzieje ze nigy( nigdy nie mow nigdy
) sie nie spelni- to co w niej widzialem do dzisiaj przyprawia mnie o gesia skorke. Opisze ogolnie jak to wygladalo:
otoz wszystkie te wizje mialem w roznym wieku i w roznych normalnych codziennych czynnosciach, a wygladalo to tak: nagle przez chwile tracilem wzrok (widzialem tylko mgle albo ciemnosc), nastepnie pojawial sie "film"-wszystko bylo bardzo naturalne, glosy, obrazy i kolory. Wizje te trwaly od ok 5 do 15 sekund, byly 1 albo skladaly sie z kilku czesci. Po zakonczeniu wizji normalnie odzyskiwalem wzrok.
Zapewniam ze nie bylo to zadne "de javu" czy tez sen na jawie.
Mam prosbe, czy ktos doswiadczyl czegos podobnego? Prosze o komentarze ( nie boje sie krytyki
).
Pozdrawiam