Skocz do zawartości


Zdjęcie

Statki duchy. Tajemnicze historie opuszczonych statków.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Statki duchy.

Dołączona grafika

Pływając po morzach i oceanach, musimy się liczyć z nieoczekiwanymi przygodami, i jak to w życiu bywa, trafiają się dobre jak i złe. Piraci, bunt na statku, morderstwo, porwania przez kosmitów(jeśli jesteśmy w stanie w to uwierzyć), starcia z potworami morskimi i tajemnicze oddziaływanie w rejonie Trójkąta Bermudzkiego o złej pogodzie nie wspominając, są tymi przygodami o których możemy mieć koszmary senne. Prawdą jest, że czasami zdarzają się one w rzeczywistości a jedyne co nam pozostaje, to ewentualna możliwa rekonstrukcja przypuszczalnych wydażeń.
Czy widzimy coś dziwnego w tym, że tak wiele statków odnaleziono bez ich załogi lub pasażerów? Więc gdzie są dowody walki, lub ewentualnie inne pozostawione ślady zniknięcia tak wielu osób?
Od bezzałogowego statku duchów, który był widziany wielokrotnie ( z pokładu innych statków ) przy wybrzeżu Alaski, do pozornego porwania załogi brytyjskiego statku przez niemiecki okręt podwodny w czasie I wojny światowej. Co łączy te 10 porzuconych statków?… a mianowicie dziwne i niewyjaśnione tajemnice, które chcę wam przybliżyć. Rozwiewając, osnuwające je gęstą morską mgłą historie, mniej lub bardziej prawdziwe.



Mary Celest


Dołączona grafika

Opisując odkrycie, pozornie opuszczonej Mary Celeste w 1872 roku, słowa takie jak " straszne " i " ‘niepokojące’ nie sposób pominąć. Ta brygantyna handlowa, została znaleziona na Atlantyku z jej ładunkiem i kosztownościami które były całkowicie nietknięte, sześciomiesięcznym zapasem żywności i wody, lecz bez jakiegokolwiek śladu po pasażerach lub członkach załogi. Choć sam ładunek był mokry i częściowo nie nadawał się już do użycia, sam statek był jeszcze zdatny do żeglugi po zaledwie miesięcznym pobycie na oceanie. Fakt, że wszystkie sensowne wyjaśnienia zaczynając od burzy na ataku piratów kończąc zostały wykluczone, zachęciły do wysnucia bardziej niesamowitych teorii. Uprowadzeniu ludzi przez obcych lub atakiem morskiego potwora. Do dzisiaj Mary Celeste pozostaje jedną z najbardziej znanych w historii i zagadkowych tajemnic morskich. Ale to nie jedyna historia z tego rodzaju.


Carroll A. Deering

Dołączona grafika

Czy to był bunt, atak piratów lub komunistów, a może nadprzyrodzone doświadczenie w Trójkącie Bermudzkim? Które z tych możliwych zdarzeń, spowodowało zniknięcie całej załogi Carroll A. Deering? Ten pięciomasztowy szkuner handlowy, był w drodze powrotnej z Virgini do Rio dostarczając ładunek węgla. Podczas postoju statku w Barbados, pierwszy oficer został aresztowany, za groźby przeciwko rzekomo wścibskiemu i krótkowzrocznemu kapitanowi. Został zwolniony za kaucją a wina została mu wybaczona, zanim statek wypłyną w kierunku miejsca przeznaczenia portu Norfolk w Virginii.
Statek został zauważony, gdy był blisko latarni morskiej Cape Lookout w Karolinie Północnej. Człowiek z obcym akcentem powiedział latarnikowi, że statek stracił swoje kotwice. Następnym razem był widziany, gdy osiadł na mieliźnie przy Cape Hatteras znajdujące się również w Karoline Północnej. Zniknęło wszystko zaczynając od załogi i jej dobytku wraz z tratwami ratunkowymi. Załogi nigdy nie odnaleziono. Rząd USA nigdy nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, chociaż brał pod uwagę: wypicie zatrutego rumu lub atak komunistycznych piratów często atakujących amerykańskie statki. Do dnia dzisiejszego, zwolennicy teorii spiskowych i tajemnic Trójkąta Bermudzkiego, często używają Deering jako przykładu występowania niewyjaśnionych zjawisk w tym akwenie. Pomimo że statek był daleko od samego Trójkąta, w czasie gdy jego załoga zniknęła.


Bel Amica

Dołączona grafika

Kiedy klasyczny szkuner co było nieprawdopodobne,(znaleziony został u wybrzeży Sardynii, bez załogi na pokładzie) wydawał się kopią znanej nam Mary Celeste o której wiedziano we Włoszech. Lecz tym razem nie była to opowieść z przed wieków. Ten statek widmo został znaleziony przez włoską straż przybrzeżną w 2006r. Na statku znaleziono na wpół zjedzony egipski posiłek , francuskie mapy morskie z rejonu Afryki Płn. , stos ubrań, banderę Luksemburga i drewnianą tablicę z nazwą " Bel Amica ". Włoskie władze stwierdziły że statek nie został zarejestrowany w żadnym kraju. Ponieważ statek został błędnie zidentyfikowany i opisany w prasie jako legendarny Mary Celeste, wywołało to burzę wśród opinii publicznej. Szybko okazał się nowoczesnym szkunerem, należący do mężczyzny zamieszkałym w Luksemburgu, który mógł nie zarejestrować go w celu uniknięcia płacenia za niego podatków.


High Aim 6

Dołączona grafika

Morderstwo, bunt i zgniłe ryby, to opowieść o HighAim 6 i jest bardziej niż dziwna. Ten statek uznany za tajwański, dryfował po australijskich wodach w 2003r. Zapasy paliwa były wystarczające, włączając zapasowe beczki na pokładzie, przy martwych członkach znaleziono ich rzeczy osobiste a w ładowni pełno śmierdzących ryb i owoców morza. Obdukcja nie stwierdziła żadnych oznak walki, przeszukanie oceanu w którym pokonano łącznie 7300 mil morskich, nie przyniosło żadnych rezultatów. Co dziwne 10 dni po tym jak statek został odnaleziony, wykonywano połączenia z Indonezji na komórkę martewgo inżyniera z kutra. Jedyny członek załogi który został odnaleziony twierdził, że kapitan i inżynier zostali zamordowani a załoga wróciła z powrotem do swoich domów, żadnego powodu morderstwa nigdy nie podał.


Jian Seng


Dołączona grafika

Istnieje wiele rodzajów przestępczej działalności na oceanach, od nielegalnych połowów do handlu ludźmi. Tak więc, gdy odnajdywane są tajemnicze statki nieznanego pochodzenia ,automatycznie są podejrzane. Jian Seng jest jednym z nich, zauważony w dryfie na nieznanych wodach nieopodal Queensland w Australii w 2006r, i po raz kolejny Australijscy urzędnicy celni na pokładzie statku nie mogli znaleźć dowodów, jakiejkolwiek obecności ludzkiej. W rzeczywistości, statek został pozbawiony nazwy a znaki identyfikacyjne zostały zamalowane, sam nie zawierał nic oprócz sporego ładunku ryżu. Ostatecznie statek zatopiono, po nieudanych próbach odnalezienia właściciela.


MV Joyita

Dołączona grafika

MV Joyita miał być niezatapialny, lecz sam ten fakt nie sprawił, że statek ominęły morskie problemy. Z 25 pasażerami i członkami załogi na pokładzie , MV Joyita zniknął na południowym Pacyfiku w 1955r. Pięć tygodni po tym jak statek został zgłoszony jako opóźniony w porcie do którego miał przypłynąć, został zauważony na oceanie. Na statku nie znaleziono nikogo, był częściowo zalany, dopiero po dokładnym sprawdzeniu i przeszukaniu statku stwierdzono brak czterech ton ładunku włączając w to sprzęt medyczny, drewno, żywności i kilka beczek po ropie. Radiostacja statkowa została ustawiona na tak zwany kanał alarmowy (używany przez statki tylko w przypadku zagrożenia życia). Z pokładu zniknęły łodzie ratunkowe, co ciekawe znaleziono za to zakrwawione bandaże. Niektórzy uważają, że kapitan został ranny lub zabity, a pasażerowie i załoga postanowili opuścić statek nie mając innego wyboru, co nadal nie jest wyjaśnieniem wobec zaginionego ładunku.


Kaz II

Dołączona grafika

Pięknego słonecznego dnia 15 kwietnia 2007r. Trzej mężczyźni wyruszają w podróż wzdłuż wybrzeża Australii. Trzy dni później, ich statek płynął w kierunku Wielkiej Rafy Koralowej i wszystko wydawało się być w porządku. I też tak było, poza jednym istotnym faktem, brakowało trzech poszukiwaczy morskich przygód, którzy zostali uznani za zaginionych. Jedzenie stało na stole gotowe do spożycia, laptop był otwarty i nadal włączony, wszystkie systemy alarmowe sprawne i w pełni funkcjonalne, kamizelki ratunkowe powieszone na swoich miejscach. W tym okresie na morzu fale były dosyć sporych rozmiarów a żaden mężczyzna nie miał na sobie kamizelki ratunkowej, przypuszcza się, że jeden z mężczyzn spadł za burtę, pozostali zginęli próbując go uratować.


Zebrina

Dołączona grafika

Zebrina to kolejny statek znaleziony bez jego załogi, ten trójmasztowy Bryk opuścił port w południowej Anglii w październiku 1917, z ładowniami pełnymi węgla żeglował do Saint- Brieuc, Francja. Gdy statek odnaleziono na francuskiej mieliźnie, był opuszczony ale w dobrym stanie. Po dwóch dniach śledztwa dochodzono do wniosku, że przyczyną takiego stanu rzeczy, mógł być incydent wojenny( w końcu na morzu trwała regularna bitwa), czy był to ostrzał z niemieckiej łodzi podwodnej, a może zupełnie inne zdarzenie tego nie wiemy. Czy załoga Zebriny musiała opuścić pokład, po groźbach domniemanego Ubota? a on sam wycofał się, gdy zauważył aliancki statek w pobliżu? Takie sytuacje mogły mieć miejsce uważają niektórzy i twerdzą że hipotetyczny okręt podwodny zatonął kilka dni później. W całej historii jedynym pewnym faktem jest to że załogi Zebriny nie widziano już nigdy więcej.


Szkuner Jenny

Dołączona grafika

" 04 maj 1823.To już 71 dzień bez jedzenia. Jestem jedynym pozostałym przy życiu."Kapitan, który napisał tą wiadomość nadal siedział na krześle z piórem w ręku, gdy odnaleziono statek 17 lat później. Jego ciało, wraz z 6 innymi marynarzami znajdującymi się na pokładzie brytyjskiego szkunera " Jenny ", zostało zachowane w idealnym stanie dzięki mroźnemu i suchemu powietrzu Arktyki. To samo mroźne powietrze było również przyczyną zgonu załogi uwięzionej w arktycznych lodach. Załoga statku wielorybniczego, która odkryła szkuner po tak długim okresie czasu od tej katastrofy, pochowała członków załogi pasażerów włącznie z psem. Wszyscy spoczęli na dnie morza, jak na morską tradycję przystało.


Baychimo

Dołączona grafika

SS Baychimo był przygotowanym do pracy w ciężkich warunkach statkiem towarowym, handlując z Eskimosami mieszkającymi na północnych brzegach Kanady. Ten 70m parowy masowiec, tydzień wcześniej uwolnił się z lodów by w dniu 8 października 1931r utknąć w nim jeszcze gorzej. Zmuszona do opuszczenia statku załoga wracała po lodzie do domu, 15 postanowiło przeczekać zimę budując w pobliżu statku drewniany barak. Podczas ogromnej zamieci śnieżnej mającej miejsce 24 listopada ,statek zniknął. Został uznany za zaginiony i zakładano że został zatopiony przez siły natury... jakie było zdziwienie załogi, gdy odnalazła swój statek po 3 dniach 45mil od ostatniej pozycji. Załoga zabrała ładunek i opuściła statek , wierząc że nie będzie w stanie przetrwać zimy, i w końcu zatonie. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat, zaobserwowano i zgłaszano obecność SS Baychimo na całym wybrzeżu, co poniektórym udało się dostać nawet na pokład statku. Czy w 1969r był to ostatni już raz, jak był widziany u wybrzeży Alaski? Czy w końcu zatonął? Jest wielkie prawdopodobieństwo, ale być może ukaże się znowu.



Tłumaczenie Zbeeanger na podstawie LINK.
  • 6



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych