Wiecie, że zło czai się wszędzie? Po stronie tych „dobrych” i tych „złych”. W przypadku wojny Stanów Zjednoczonych z Afganistanem jedynymi zwycięzcami będą producenci i handlarze bronią. Nikt więcej.
Odkładając na chwilę wersję, że zamachy na World Trade Center, to strategia fałszywej flagi i amerykański rząd rzeczywiście zaatakował sam siebie oraz zapominając na chwilę teorię spiskową, że Osama w rzeczywistości nie istnieje, to możemy przy krótkim zastanowieniu dojść do wniosku, że plan Osamy Bin Ladena się powiódł.
- Modlę się do Boga o to, by udało nam się sprawić, że Stany Zjednoczone staną się cieniem samych siebie – (cytat z wydania październikowego Świata Wiedzy)
Zgadnijcie czyje to słowa? Czy były przywódca Al-Kaidy rzeczywiście chciał zniszczyć potęgę gospodarczą i militarną, posiadając jedynie garstkę osób w porównaniu do armii amerykańskiej? Skąd mógł wiedzieć, że jego diabelski plan będzie kosztował Amerykanów ponad 4 biliony dolarów?
Po pierwsze – wojna nie do wygrania.
Związek Radziecki w czasach inwazji na Afganistan nie dał rady przez 10 lat pokonać tego państwa na niewygodnych, górzystych terenach. W końcu w 1989 roku atak zakończył się klęską (co ciekawe, jednym z ówczesnych partyzantów był niejaki Osama Bin Laden)
Po drugie – totalna inwigilacja.
Nie wiem, czy to było założeniem polityki Stanów Zjednoczonych, ale teraz usprawiedliwieniem pełnej kontroli nad własnymi obywatelami jest bezpieczeństwo. Tak, podsłuchujemy twoje rozmowy, podglądamy cię, ale przynajmniej jesteś bezpieczny. Zniewolony, ale bezpieczny.
Projekt PRISM – czyli jak łamiąc wszystkie konwencje i własną konstytucję dostać się do informacji o obywatelach własnego kraju, ale i państw sojuszniczych, czyli np. Polski! PRISM to program szpiegowski, który inwigiluje dane (takie jak e-maile, rozmowy telefoniczne etc.) z całego świata – to tak w dużym skrócie.
Powiedzcie mi – za co Barack Obama dostał pokojową nagrodę Nobla?
Za wysyłanie na śmierć swoich własnych żołnierzy?
Za doprowadzenie własnego kraju do granicy bankructwa?
Za łamanie konstytucji własnego kraju? (słynna 5. poprawka, która mówi o tym, że nikt nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo, bez aktu oskarżenia)
Za zabijanie afgańskich cywilów?
Tak na zakończenie przytoczę myśl również z październikowego Świata Wiedzy – w 1993 roku islamscy terroryści zaatakowali World Trade Center, gdzie zginęło 6 osób, a zranionych było 1000. Mimo tych statystyk i ogromnej presji mediów Bill Clinton nie dał się wciągnąć w wojnę – terroryści odpuścili.
Gdy George W. Bush zajął się po 11 września wojną z Afganistanem wiadomo już było, że w tej walce nie będzie żadnego zwycięzcy (oprócz producentów i handlarzy bronią).
- Bin Laden nas nie zrujnował. Ale udało mu się sprowokować nas do tego, abyśmy zrujnowali samych siebie – Ezra Klein.
Źródło: http://www.sawiusz.p...en-pokonal-usa/
