Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego ludzie chodzą na dwóch nogach?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najnowsze badania archeologów z Uniwersytetu Yorku przyniosły zaskakującą odpowiedź na pytanie, dlaczego nasi przodkowie zaczęli poruszać się na dwóch nogach. Dotychczas istniało kilka koncepcji wyjaśniających tę zdobycz ewolucyjną pierwszych hominidów.

Dołączona grafika

Naukowcy twierdzą, że początki dwunożności są powiązane z terenem wschodniej i południowej Afryki. Okazuje się, że nasi przodkowie w pewnym momencie chętniej niż na rozległych i płaskich sawannach przebywali w skalistych terenach, w których schronienie (np. przed drapieżnikami) oferowały liczne wąwozy i jaskinie. Częściej musieli się wspinać i pokonywać duże nierówności terenu, co spowodowało, że zaczęli przemieszczać się na dwóch nogach.

Dołączona grafika


Nowa koncepcja kwestionuje dotychczas najpopularniejszą hipotezę, według której nasi przodkowie zostali zmuszeni do przyjęcia dwunożnej, wyprostowanej pozycji, kiedy zaczęły się kurczyć obszary leśne. Wyniki swoich badań (przeprowadzonych we współpracy z zespołem badaczy z Paryża) naukowcy z Uniwersytetu Yorku opublikowali w czasopiśmie "Antiquity".

– Z naszych badań wynika, że dwunożność rozwinęła się raczej jako odpowiedź na ukształtowanie terenu niż zmiany klimatyczne pociągające za sobą inną strukturę roślinności – tłumaczy dr Isabelle Winder z Wydziału Archeologii w Yorku. – Zróżnicowany teren był dla hominidów bardzo korzystny ponieważ oferował bezpieczne schronienie i żywność, ale też spowodował poprawę zdolności motorycznych naszych przodków, zdolność wspinania się, balansowania ciałem, przeskakiwania nad nierównościami, czyli umiejętności, które zachęcały do przybierania wyprostowanej postawy.

Wyniki badań wskazują też, że następstwem początków dwunożności stał się szybki rozwój dłoni i ramion hominidów. Dzięki temu nasi przodkowie zaczęli posługiwać się narzędziami, co spowodowało kolejny ważny etap ewolucji.

– Zróżnicowany teren mógł też przyczynić się do poprawy zdolności poznawczych, takich jak nawigacja czy zdolności komunikacyjne, i w efekcie do ewolucji mózgu hominidów oraz wykształcenia funkcji społecznych, takich jak współpraca zespołowa – mówi dr Winder. – Nasza hipoteza to alternatywa dla tradycyjnych teorii bazujących na zmianach klimatycznych i kurczeniu się zalesionych obszarów. Nowe podejście wyjaśnia przy tym wszystkie kluczowe procesy ewolucji hominidów i oferuje bardziej przekonujący scenariusz.

Źródło: Science Daily Dołączona grafika
odkrywcy.pl Dołączona grafika



#2

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ci naukowcy mnie po prostu rozkładają na łopatki swoimi odkryciami.. haha

Człowiek chodzi na dwóch nogach jak zapewne każde inne inteligentne życie we wszechświecie, z jednego prostego powodu.
Mózg sterując np 8 kończynami musiałby kierować większość swojej mocy "obliczeniowej" do samego poruszania się, stąd stonogi nie są za bystre
  • -5

#3

Klapaucjusz.
  • Postów: 53
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przyjmując Twoje założenie za słuszne, to raczej chyba odwrotnie, chodzenie na dwóch nogach "zwolniło" moce przerobowe mózgu.
  • 0

#4

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najnowsze badania archeologów

Antropologów jeśli już coś.


Teorii jest kilka . Osobiście uwazam że dużoo lepszą bo tłumaczcą wiecej naszych cech jest ta zakładająca to. że nasi przodkowie przez pewien krótki czas (z pkt widzenia ewolucji) zasiedlali brzegi rzek, penetrowali rozlewiska rzeczne i ogólnie pałętali sie po wszelkich błotach.I tam nastapiło przejście do dwunozności
Porównajmy

Teoria skalna nie tłumaczy między innymi zaniku owłaosienie ciała, budowy nosa( -nozdrza u dołu)

Najwazniejszym argumentem jest nasza stopa- ma cechy charakterystyczne dla organizmów brodzacych a niema żadnych dla wspinajacych się. Dla wspinających hominidów jadną z najistotniejszych zmian byłoby chwytne, przeciwstawne kciuki u stóp - my tego nie mamy.A małpy mają. Dlaczego wiec cech ta tak potrezbna w tej teorii nagle zanikła?? Gorzej- budowa naszej stopy jest wyjatkowo niekorzystna przy schodeniu ze skały czy wzgórza - w żaden sposób nie chroni prze ześliźnięciem czy urazem)

Reasumując to jest kolejna teoria . Nie przedstawiono żadnych nowych danych potwierdzających ją.

Wszystkie argumenty za ich teorią są jednocześnie za teoria błotną. Za to niektóre argumenty za "teoria błotną" obalaja ich "teorię wzgórz i parowów".

Najważniejsza cecha : na strome zbocza jak i schodząc ze ściany przepaści do dzisiaj korzystamy jednocześnie z rąk i nóg . Do bagna nikt tak nie wejdzie. Ręce sa potrzebne do asekuracji.Jak więc mogło dojśc do przejścia na dwunoznośći w sytuacji gdy ta dwunożość jest niekorzystna???
  • 4



#5

frosti.
  • Postów: 654
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

"Teoria wzgórz i parowów" nie trzyma się kupy, bo przecież wiekszy i lepszy balans ma się będąc na "czterech łapach" niż stojąc na dwóch, a do tego jak napisał wyżej noxili, pierwsze co jak sie idzie w góry to się bierze trepa, który dobrze usztywnia kostke, żeby sobie w stope kuku nie zrobić, takie coś nie powinno mieć miejsca ze stopą, która ewoluwołała w terenie górskim.

Druga sprawa to coś na co wpadłem po przeczytaniu w poście noxili o "teorii błotnej" i obejszeniu walki Batmana z liderem mutantów (stary Batman zaciaga młodszego, silniejszego i szybszego przeciwnika w błoto po kolana, gdzie obaj są równie spowolnieni):



Na terenach górskich, w wąwozach i jaskiniach itd, ludzie łatwo padli by ofiarą wszystkich kotowatych, psowatych i niedźwiedziowatych czteronożnych drapieżników, dlatego żeby się przed nimi chronić to mogli żyć na bagniskach, błociskach i przyjmować postawe wyprostowana, żeby łatwiej im było ewentualnie walczyć włocznią z czteronożnym drapieżnikiem polującym na ludzi, brodząc po kolana w błocie.
  • 1

#6

Erik.
  • Postów: 927
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ewolucja twarzy: jak zmieni się twarz człowieka w kolejnych tysiącleciach?

Ogromne oczy, wysokie czoła, ciemniejsza karnacja - tak według przewidywań będzie wyglądać ludzka twarz za 100 tys. lat. Jak zmieni się nasza aparycja w ciągu kolejnych wieków i dlaczego? Przedstawiamy futurystyczną wersję z przymrużeniem oka


http://metromsn.gaze...zlowieka_w.html
  • 0



#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z mocnym przymrużeniem, zwłaszcza oka - aby mieć tak duże oczy jak z mangi, musielibyśmy też mieć poszerzone oczodoły. Artysta powinien więc także poszerzyć głowę na wysokości skroni. Podwyższenia czoła to ja tam nie widzę. Nawiasem mówiąc, mało kto sobie zdaje sprawę że większość objętości mózgu zajmują części odpowiedzialne za sterowanie ciałem a wzrost intelektu nie musi iść w parze ze wzrostem wielkości głowy, i że rysunki istotek o drobnych ciałkach i baniastych głowach są biologicznie absurdalne.
  • 0



#8

Solfuga.
  • Postów: 88
  • Tematów: 13
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kiedy wypiętrzyły się Himalaje wiele terenów przestały porastać drzewa i krzewy, wówczas przodkowie człowieka zaczęli poruszać się po ziemi, a że była zarośnięta przez wysokie trawy - prostowali się. To nabardziej prawdopodobna hipoteza, chyba nawet już potwierdzona, ale głowy nie daję.
  • 0

#9

Pluton.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najbardziej przekonująca hipoteza wiąże się chyba z dwunożnością jako reakcją na środowisko sawannowe.

Sawanny się powiększyły w związku z suszą - konsekwencją zmian klimatycznych (2,5 mln lat temu zaczęła się epoka lodowcowa). Istoty częściowo dwunożne istniały już przedtem, ale to chyba epoka lodowa spowodowała ukierunkowanie na całkowitą dwunożność.

Jako, że drzew było mniej, trzeba było zejść na ziemię i tam jakoś sobie radzić. Przodkowie ludzi byli małpami brachiacyjnymi ( poruszali się łapiąc chwytnymi dłońmi za gałęzie, jak np. dzisiaj gibony), toteż nie byli dostosowani ewolucyjnie do poruszania się na czworaka na ziemi. Ale i dwunogami też nie byli.

 

Zatem musieli początkowo prowadzić w rzadziej zadrzewionych lasach prakowych tryb życia dwunożno - czworonożny, albo mówiąc inaczej nadrzewno - naziemny.

Nie był to zatem wyspecjalizowany gatunek i nacisk selekcyjny doprowadził do ukształtowania dwunożności, zapewniając ówczesnym przodkom ludzi większą specjalizację, zapewniającą przetrwanie w niepewnym środowisku.

Później dwunożność przydała się do innych rzeczy - przodkowie ludzi, a potem ludzie, na sawannie mogli być najbardziej aktywni w południe, jako że słońce w zenicie oświetla najmniejszą powierzchnię ciała pionowego dwunoga. Inne czworonożne zwierzęta były wtedy nieaktywne, co zapewniało ludziom łatwiej coś upolować.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych