Poza tym - dlaczego uważasz że Jezus istniał, a taki, na przykład, Świętowit nie? Ja wiem, że dowody itd., ale pewności nigdy nie ma = żaden argument.
No to wiesz że dowody itd ale pewności nigdy nie masz...dlatego zakładam że istniał Jezus jako człowiek. Gotujesz sobie obiad dzięki temu że istnieje prąd, są dowody itd ale go nie widzisz dlatego nie masz pewności że istnieje?
dawno nie byłem w kościele, a Biblii też nie czytałem jakoś ostatnio, ale z tego, co wiem, to istnieje w chrześcijaństwie taki myk, że Jeszua też jest Bogiem, jednocześnie będąc jego (swoim) synem. Czy się mylę?
W religii chrześcijańskiej jest to Syn Boży nie Bóg.
..i.... co to ma wspólnego z Rosją i z UFO?
Ale co ma wspólnego z czym bo nie dałeś cytatu i ciężko mi szukać teraz o co ci chodzi.
Wiec moze to jednak jest mozliwe?
Znaczy że ty też uważasz że teoria in-vitro Jezusa jest prawdziwa?
Jeżeli faktycznie byłoby to UFO to chyba nie miałoby skrzydeł biorąc pod uwagę wszystkie doniesienia o obserwacji tych obiektów.Nie twierdzę ze w tych czasach nie było takich obserwacji, z pewnością były i traktowano je jak znaki boskie lub zwyczajnie ignorowano. Niemniej jestem skłonny nie zgodzić się ze mogły być to statki z obcymi akurat w tym tekście.
złotymi, rozciągającymi skrzydła
Choćby te słowa nie zgadzają się z wyglądem doniesień o UFO. W krztałcie misy, talerza glinianego (chyba jedzono wtedy z talerzy glinianych) te słowa byłyby najodpowiedniejsze. Zauważ ze Rydwan jako tamtejszy środek transportu był chyba jedynym więc tak samo sądzono że Bóg jak i jego sługi podróżują na rydwanach. Gdyby to byli obcy uważani z Bogów to obserwator oddałby słowami to co widział jak najprecyzyjniej , czyli określenie "talerz" "misa" byłoby najodpowiedniejsze. Dlatego uważam że to nie były żadne UFO ani obcy. Tym bardziej jaki cel mieliby Obcy w zapładnianiu Maryi, totalnie tego nie pojmuję.
Prędzej byłbym skłonny uwierzyć że byli to po prostu ludzie z przyszłości.
Użytkownik Cascco edytował ten post 15.10.2013 - 12:35