Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ziema jest płaska mamy dowody.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
134 odpowiedzi w tym temacie

#16

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Odpowiedzi mają tam na wszystko.

Właśnie to jest w tym wszystkim najlepsze. :)
Poszukując w nocy tej prawdy ukrywanej przed ludzością trafiłem na Flat Earth Society i po prostu musiałem się tym z wami podzielić. Urzekło mnie ich naukowe podejście do sprawy, bo to nie jest kolejna teoria spiskowa pisana na kolanie.
  • 0

#17

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ty bierzesz poważnie teorię płaskiej ziemi, czy tylko żarty sobie robisz. Z tego co słyszałem, to sami twórcy tego ruchu w to nie wierzą. To jest coś w stylu religii potwora spagetti.
  • 0



#18

Manajuma.
  • Postów: 192
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

@up Wyluzuj, jest weekend, na dodatek taka susza w para tematach, że na przestrzeni ostatnich tygodni nie było prawie nic ciekawego, no może poza czarnymi kwadratami na zdjęciach słońca i kryształową piramidą(ta nasza mag ;) ).

Co by nie mówić to w wypadku tej teorii goście się przynajmniej postarali.
  • 0

#19

Blackhawk.
  • Postów: 165
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika

Użytkownik Blackhawk edytował ten post 29.09.2013 - 12:32

  • 3

#20

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pyta juhas bacy: Baco, jak to jest, że Ziemia się kręci?
Baca: Widzis Jądruś, Ziemia, jest to taka kula okrągła, no i się krynci.
Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia jest to taka kula okrągła, ale dlaczego ona się kręci?
Baca: Widzis Jądruś, Ziemia jest to taka kula okągła, no i ma w środku taką ośkę, no i na tej ośce się krynci.
Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia, to jest taka kula okrągła, ma w środku ośkę, no i na tej ośce się kręci, ale jak to jest, że ona się kręci?
Baca: Widzis Jądruś, Ziemia, jest to taka kula okrągła, ma w środku ośkę, a na końcach tej ośki są takie cypecki, no i w tych cypeckach ona się krynci.
Juhas: Baco, ja wiem, że Ziemia, to jest taka kula okrągła, ma w środku ośkę, a na tej ośce cypecki, ale jak to jest, że ona się kręci?
Baca: Jądruś, cosik mi sie widzi, ze ty chces w morde dostoć...


Przytoczyłem ten kawał dla zilustrowania swego rodzaju bezsilności poznawczej przeciętnego człowieka na temat budowy Ziemi oraz wszechświata. Powiedzmy, że jest okrągła, ale jak jest zbudowana w środku? Przecież najgłębszy odwiert, dokonany w Rosji, liczy tylko 12,5 km*) i cóż to jest w stosunku do promienia Ziemi wynoszącego 6370 km? W tej sytuacji, wszelkie teorie dotyczące wewnętrznej budowy Ziemi, to jest zwyczajne wróżenie z fusów i w tej sytuacji zwolenników Teorii Pustej Ziemi nie można już tak prosto zaliczyć do czubków, jak zwolenników Teorii Płaskiej Ziemi. A wracając do pytania juhasa - dlaczego ona się kręci, również inne planety? Kto to wszystko poustawiał w odpowiednich odległościach i nadał ruch obrotowy, bo przecież chyba nie stało się to tak samo z siebie, na zasadzie przypadku, jak rzekomo powstanie życia na Ziemi? Ponadto, przecież przez miliony lat musiały mieć miejsce inteligentne korekty dotyczące ruchu obrotowego ciał niebieskich wokół własnej osi i ruchu obiegowego wokół planet, gwiazd i centrów galaktyk, żeby cały ten Kosmos nie stał się jednym chaosem - kto tego dokonywał i zapewne nadal dokonuje?

Mówi się o lotach na Marsa (chociaż nie wiadomo na pewno, czy na Księżycu naprawdę byli ludzie), a przecież najbardziej fascynującą wyprawą byłaby wyprawa wgłąb Ziemi! Od tego ludzkość powinna zacząć poznawanie wszechświata! Dlaczego się o tym nie mówi i nawet nie myśli?


*) - nawet przy tej niewielkiej stosunkowo głębokości, już stwierdzono zjawiska, które przeczyły obowiązującemu modelowi budowy Ziemi - otóż m. in. okazało się, że temperatura wcale nie rośnie proporcjonalnie przy wzroście głębokości.
  • -1

#21

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Skoro nie ma grawitacji, to czemu ja nie mogę robić susów na 10 metrów do góry?


Bo Bóg tak chciał :P

A na poważnie, napisz do stowarzyszenia, może udowodnią Ci to matematycznie, a wtedy my wszyscy będziemy mogli czerpać mądrość z ich wiedzy.
  • 0



#22

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Kto to wszystko poustawiał w odpowiednich odległościach i nadał ruch obrotowy, bo przecież chyba nie stało się to tak samo z siebie, na zasadzie przypadku, jak rzekomo powstanie życia na Ziemi? Ponadto, przecież przez miliony lat musiały mieć miejsce inteligentne korekty dotyczące ruchu obrotowego ciał niebieskich wokół własnej osi i ruchu obiegowego wokół planet, gwiazd i centrów galaktyk, żeby cały ten Kosmos nie stał się jednym chaosem - kto tego dokonywał i zapewne nadal dokonuje?


Właśnie tak to powstało - dzięki przypadkowi trzymanemu w ryzach przez prawa fizyczne. Nikt nie dokonywał i nie dokonuje korekt, odpowiadają za to prawa fizyczne - gdyby prawa fizyczne były inne, wszechświat również byłby inny.

Niektórzy ludzie powinni wreszcie zrozumieć pewną rzecz. Wszechświat nie wygląda tak, jak wygląda, bo ktoś go tak ustawił (odnosi się to również do powstania i ewolucji życia). Wygląda tak, bo może tak wyglądać i jego wygląd przyjął jedną z nieskończonych ilości kombinacji.

Gdy idziesz po plaży również się zastanawiasz kto tak sprytnie poukładał ziarenka piasku? Kto sprawił, że pomiędzy jednym a drugim jest akurat mikrometr odległości a nie 2 mikrometry, że trawa wyrosła akurat w tym, a nie innym miejscu, swoimi korzeniami powstrzymując wydmę przed rozsypaniem?
Odpowiedź jest bardzo prosta i analogiczna do budowy wszechświata (oczywiście w sporym uproszczeniu) - wygląd plaży przyjął jedną z nieskończonych kombinacji. Trawa nie utwardza wydmy dlatego, że ktoś jej kazał, po prostu 10 innych nie obrośniętych nią wydm już dawno się rozsypało pozostawiając tylko ten jeden układ wydma-rośliny, który przywodzi na myśl coś zaprojektowanego, w żadnym razie jednak tym nie jest. My widzimy tylko efekt, nie zauważamy procesu, co wielu wprowadza w błąd.

Nasz układ słoneczny wydaje się idealnie zaprojektowany z prostego względu - przeszedł już początkową ewolucję, selekcję i swój burzliwy okres. My obserwujemy tylko to, co zostało, a łatwo sobie wyobrazić, ile planet mogło zostać skazanych na zagładę (np przez znalezienie się na kolidujących orbitach) w wyniku przypadkowości tego procesu. Nikt nigdzie niczego nie poustawiał - można uznać, że aktualny stan rzeczy to wynik działania, którego liczby zostały wylosowane, ale rozwiązanie znalezione zgodnie ze wszelkimi prawami fizyki. Więc wynik to 42 nie dlatego, że ktoś tak chciał, a dlatego, że tak wyszło ;)

Użytkownik skittles edytował ten post 29.09.2013 - 16:41

  • 6



#23

Panthera.
  • Postów: 24
  • Tematów: 7
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przykro mi ale niestety nie ma to pokrycia w świecie rzeczywistym. Na przykład Antarktyda i jej zasoby soli mają ogromny wpływ na klimat ziemi dzięki rozpuszczaniu się lodowców powstają ogromne prądy cięższej słonej wody. Monsuny, pasaty nawet widok Ziemi gdy lecimy samolotem (widziałam osobiście). Moim zdaniem bzdura, szkoda, że dalej na świecie istnieje taklie zacofanie i te wszystkie teorie spiskowe na tematy dawno temu rozwiązane.
  • 0

#24

Haures.
  • Postów: 75
  • Tematów: 6
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Biorąc założenie że ziemia jest płaska z automatu odrzucamy możliwość istnienia pór roku, a pozatym jak to możliwe że występuje zjawisko dnia i nocy na obu półkulach? A jeśli ziemia miała by być okrągła to czemu inne planety są koliste? Jak dla mnie jest to chyba najgorsza teoria jaką wymyślił człowiek. Ten kto to wymyślił powinien dostać sznurek który ma 40 tyś km i opływać równik dokoła rozwijając ten sznurek...
  • 2

#25

ServusSnajper.
  • Postów: 240
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Super teoria, już kiedyś o tym słyszałam :D Tak, jak o tym, że w środku Ziemi jest jakiś inny świat, a Słońce jest sześcianem ;) Jak leciałam samolotem, to jakoś nie zauważyłam, żeby było widać krągłość Ziemi. I nawet w nocy gwiazd nie było widać! Tak wysoko i bez gwiazd? xD Zaczęłam (nie na serio) wymyślać teorie, że te nie ma gwiazd, a to, co widać z Ziemi, to hologramy. A to wszystko wina Illuminatów.
  • 0

#26

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Właśnie tak to powstało - dzięki przypadkowi trzymanemu w ryzach przez prawa fizyczne. Nikt nie dokonywał i nie dokonuje korekt, odpowiadają za to prawa fizyczne - gdyby prawa fizyczne były inne, wszechświat również byłby inny.

Prawa obowiązujące w sferze nauk ścisłych nie zawierają w sobie elementu celowości. Zgodnie z tymi prawami budynek stoi, ale równie dobrze może się zgodnie z tymiż prawami zawalić, jeżeli zajdą określone okoliczności. Podobnie, przenosząc to na grunt chemii - w równym stopniu obowiązujące tam prawa dotyczą procesów syntezy prostych związków na bardziej złożone, jak i rozpadu tychże związków na prostsze. Logicznie, prawdopodobieństwo każdego z tych procesów jest takie samo, jednak uwzględniając zasadę wzrostu entropii - należy przyjąć, że liczba zdarzeń losowych sprzyjających procesom destrukcyjnym jest wyższa. Idąc dalej, można stwierdzić, że proces powstania i rozwoju życia na Ziemi nie mógł być przypadkowy, gdyż takie twierdzenie jest równoznaczne z pogardą dla teorii prawdopodobieństwa - byłoby to bowiem coś na wzór loterii, w której każdy wylosowany numer wygrywa.

Podobnie w skali makro - równie dobrze zgodnie z prawami nauk ścisłych mogłyby się odbywać procesy destrukcyjne - upadek form życia na Ziemi, chaos w Kosmosie. Przecież wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi - to też zjawiska zgodne z prawami nauk ścisłych, jednak trudno byłoby twierdzić, że służą one rozwojowi.

Nasz układ słoneczny wydaje się idealnie zaprojektowany z prostego względu - przeszedł już początkową ewolucję, selekcję i swój burzliwy okres. My obserwujemy tylko to, co zostało, a łatwo sobie wyobrazić, ile planet mogło zostać skazanych na zagładę (np przez znalezienie się na kolidujących orbitach) w wyniku przypadkowości tego procesu.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to jakaś kosmiczna wersja darwinizmu?
  • 0

#27

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Idąc dalej, można stwierdzić, że proces powstania i rozwoju życia na Ziemi nie mógł być przypadkowy, gdyż takie twierdzenie jest równoznaczne z pogardą dla teorii prawdopodobieństwa - byłoby to bowiem coś na wzór loterii, w której każdy wylosowany numer wygrywa.

Podobnie w skali makro - równie dobrze zgodnie z prawami nauk ścisłych mogłyby się odbywać procesy destrukcyjne - upadek form życia na Ziemi, chaos w Kosmosie. Przecież wybuchy wulkanów i trzęsienia ziemi - to też zjawiska zgodne z prawami nauk ścisłych, jednak trudno byłoby twierdzić, że służą one rozwojowi.


Zupełnie to wypaczasz i chyba nie bierzesz pod uwagę liczebności próby - wręcz niezmierzonej na przestrzeni setek milionów lat. Prawdopodobieństwo przypadkowego wykształcenia "proto-życia", które zawierałoby w sobie prymitywny mechanizm dziedziczenia jest faktycznie nikłe, ale nie niemożliwe, szczególnie w tak olbrzymiej próbie. Co więcej, nie jest to wcale loteria, w której każdy wyolosowany numer wygrywa. Zaistnienie takiego "proto-życia" implikuje, że jest ono w stanie przekazać gotowy "wzór" na samego siebie bez konieczności kolejnych losowań o skrajnie małym prawdopodobieństwie. Wystarczy więc jeden, udany ślepy traf.

I mówisz prawdę - Ziemia pamięta kilka wielkich wymierań spowodowanych przeróżnymi czynnikami. Życie jednak im się wymyka, dlatego możemy o tym tutaj dyskutować. Być może na jakiejś odległej planecie również kiedyś rozkwitało życie, ale wreszcie poddało się tej czy innej presji środowiska. I być może, na tej planecie istoty myślące również mogłyby rozważać teraz, czy ich złożoność jest dziełem przypadku, czy inteligentnego projektu. Oczywiście mogłyby, gdyby przypadek nie sprawił, że ich potomkowie nie przetrwali.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to jakaś kosmiczna wersja darwinizmu?


Jeśli tak chcesz to nazwać, to tak to nazwij. Jakby na to nie spojrzeć, wszechświat również podlega pewnemu "doborowi naturalnemu" - planety na kolizyjnych orbitach są skazane na zagładę - zderzają się ze sobą, w wyniku czego powstaje np. nowa planeta, której już nic w takim stopniu (do czasu ;)) nie zagraża. Podobnie drapieżnik zabija więcej tych ofiar, którym gorzej idzie ucieczka. My widzimy tylko efekt, gdyż proces jest zbyt rozciągnięty w czasie byśmy mogli go z całą mocą zaobserwować - w naszych oczach pozostaje więc jedna planeta o "idealnej, wolnej od zagrożeń orbicie", oraz gatunek "ofiar", którego większość przedstawicieli potrafi sprytnie (tak sprytnie, że wydaje się to z góry zaplanowanym zachowaniem) unikać swych oprawców.

Użytkownik skittles edytował ten post 29.09.2013 - 23:25

  • 0



#28

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

pierwsze komentarze ilustrują iloraz inteligencji ich autorów. Smutne troche :)

Swoją drogą Manujama - respekt. Nie sądziłem, że aż tak łatwo jest wybudzić tych wszystkich mędrców z wątku, którzy postanowili zaatakować tą nteorię i udowodnić wszystkim, że Ziemia nie może być płaska. Ubawiłem się po pachy :) Dobranoc.

Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 30.09.2013 - 00:13

  • 1

#29 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

Nawet słońce nie jest sześcianem na niebie, więc dla mnie temat skończony.
  • 0

#30

sigarr.
  • Postów: 57
  • Tematów: 5
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Jeśli jest płaska to płaszczyzna musiała by być zwrócona w stronę słońca, a grawitacja to siła odśrodkowa z obrotów wokół słońca.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych