Skocz do zawartości


Poza ciałem


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 Gość_Husar

Gość_Husar.
  • Tematów: 0

Napisano

POZA CIAŁEM



Hej hej.

Postanowiłem napisać parę słów o doświadczeniach poza ciałem na prośbę użytkowników. Padło pytanie kluczowe - Jak tego dokonać? Otóż zanim do tego przejdę chcę poruszyć kilka kwestii. Zacznę od podstaw.

Czym jest doświadczanie poza ciałem? Ludzie z reguły tego typu stany dzielą na LD (świadomy sen) i oobe. Jedni doszukują się różnic pomiędzy tymi doświadczenia, a w gruncie rzeczy jest to jedno i to samo. Różnica tylko polega na tym, że oobe uzyskać można bez zasypiania a LD w trakcie śnienia. Dla mnie jest to jedno i to samo doświadczenie a nazewnictwo wynika tylko i wyłącznie z tego, że ludzie lubią katalogować absolutnie wszystko i nadawać temu nazwy. Daleki byłbym od tego, bo łatwo wpaść w pułapkę, czyli szufladkowanie.

Doświadczenie poza ciałem przebiega każdej nocy u każdego człowieka na ziemi, bez wyjątku. Każde śnienie to doświadczenie poza ciałem. Pozostaje tylko kwestia przytomności podczas snu. Sęk w tym, że większość ludzi o tym nie wie. Mała część ludzi pamięta sny wyrywkowo. Bywa tak, że gdy śnimy to jest to niewyraźne, ale odczuwamy frajdę i nagle sen się urywa. Proszę się tym nie sugerować, bo to akurat jest czynnik do którego przejdę w dalszym etapie. Tak jak wspomniałem każdy sen jest chwilą, gdy opuszcza się ciało i doświadcza różnych wędrówek bogatych w manifestacje.

Dlaczego tak się dzieje? Żeby to ogarnąć dobrze jest otworzyć swój umysł na jedną rzecz. Ciało to obudowa, która funkcjonuje tylko za pomocą źródła energii, a za czym idąc, każdy człowiek jest źródłem energii dla swojego ciała. Część osób wypycha z własnej świadomości, że tak właśnie może być, ponieważ życie na ziemi doprowadziło nas do ścisłego utożsamiania się naszego ja z powłoką. Wierzymy w duszę, ale paradoksalnie negujemy doświadczenia pozacielesne. Większość ludzi ufa temu, że wędrówka odbywa się dopiero po śmierci. Nic bardziej mylnego...Takie after party możemy świadomie doświadczać zza życia. Faktem jest, że to okrojona część, tak jak niedopieczony stek, ale jednak jest to możliwe. My ludzie jako istoty bez powłoki jesteśmy kreatorami wielowymiarowości o nieograniczonej inteligencji oraz wyobraźni. Dzięki temu wielowymiarowość jest nieskończenie bogata w różne manifestacje i formy (czyt. światy i życie). Osoba, która uświadomi sobie, że to o czym śni jest doświadczeniem takiej manifestacji zaczyna przytomnieć i jej odczuwanie robi się coraz bardziej intensywne. Nagle do niej dochodzi fakt, że czasu nie odczuwa (bo czas nie istnieje), że czuje się jak w domu (bo nie ma przynależności naszej do żadnego miejsca), czuje jedność ze wszystkim, czuje że jest nieograniczona w żaden sposób i jest to stan wieczny. Odchodzi ziemskie odczuwanie a na jego miejsce przychodzi intensywna intuicja, dzięki której jesteśmy w stanie rozumieć to co się z nami dzieje. Zamiast ziemskiej dezorientacji ogarnia spokój. To wszystko odbywa się w chwili, gdy odzyskujemy w pełni przytomność otoczenia i jestestwa.

Kolejnymi korzyściami doświadczania przytomnych wędrówek jest zabawa w pełni zanczenia tego słowa. Można tworzyć struktury, krajobrazy, a także można zmieniać własny wygląd oraz kształt. Ogranicza nas tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia a jak wiemy ona granic nie zna, gdy potrafimy ją w pełni uwolnić. W ciele naszą wyobraźnię realizujemy poprzez siłę naszej determinację i pracę rąk. Natomiast poza ciałem odbywa się to poprzez zamysł, czyli myśl. Zachodzi to synchronicznie, także potrafi nas to z początku zaskoczyć, gdyż synchronizacja myśli twórczej potrafi być niezauważalna i wpierw po opuszczeniu ciała widzimy własny pokój, okolice zamieszkania itd. Myśl a kreacja jest tak spójna i doskonała, że czasem nie zauważamy tego że to my jesteśmy twórcami obrazu (rzeczywistości). Możemy tworzyć absolutnie wszystko, oczywiście wedle własnych potrzeb.

Wielowymiarowość jest to swego rodzaju miks wielu manifestacji odbywających się w tym samym czasie i można ich doświadczać w zależności od wyrażania woli. Wielowymiarowość może być własna, cudza, a także zbiorowa. Na ziemi mamy malutki zalążek jak to się odbywa. Ludzie bywają samotnikami i wybierają życie w określonym miejscu na oboczu. Niektórzy lubią zwiedzać a zdecydowana większość lubi przynależność do grupy. Poza tym życiem bez ograniczeń wszystko odbywa się dzięki wolnej woli oraz myśli. Istota, które chce bawić się sama tworzy własną rzeczywistość, ciekawska istota będzie przełączać się pomiędzy różnymi rzeczywistościami, a te które mają ochotę na towarzystwo tworzą grupki kreując zbiorowo świat, który będzie szczęściem. Jak to się dzieje, że istoty łączą się w grupy? Na ziemi szukamy mozolnie poprzez poznawanie się. Poza ciałem odbywa się to poprzez czucie oraz myśl. Powiedzmy, że gdy coś czujemy i czegoś chcemy to wokół nas pojawiają się inne istoty odczuwające w podobny lub identyczny sposób i pojawiają się przy nas natychmiast synchronicznie z myślą. W snach możemy odczuć takie coś, gdy śniąc przełączają nam się obrazy. Często towarzyszy nam poczucie, że są to nasi bliscy, chociaż inaczej wyglądają, chociaż wydawałoby się że ich nie znamy. Każda istota jest nam bliska. Na ziemi tego nie rozumiemy i nie czujemy. To przeskakiwanie z rzeczywistości jednej do drugiej działa mniej więcej tak, a gdy się wybudzamy to często brakuje nam w tym logiki. Co mi się kurka śniło? To nie ma sensu. Owszem ma, ale brak przytomności podczas śnienia jest przyczyną braku zrozumienia.

Śnienie jednak nie zawsze jest przyjemne. Bywa tak, że doświadczamy koszmarów. I tu trzeba zadać sobie pytanie - dlaczego tak jest? Odpowiedź jest prosta, chociaż my ludzie lubimy to utożsamiać z naszymi ziemskimi problemami. Sceny, obrazy, rzeczywistość koszmarowa to nic innego jak inwazyjna ingerencja w naszą wieczną suwerenność (to jest temat powiązany z Archontami). Jak już wcześniej napisałem jesteśmy kreatorami, ale możemy doświadczać cudzych tworów, także koszmary są tego skutkiem. Warto wiedzieć, że gdy podczas snu odczuwamy niepokój i strach to one nie należą do nas. Jest to odczuwanie natury istoty, która usiłuje ingerować w naszą wolną wolę, czyli w nas. Gdy czujemy strach to znak, że blisko nas jest istota, która chce się pożywić naszą energią. Próbuje manipulować obrazami. Przybiera różne formy, ponieważ jest zmiennokształtna, jak my (poza ciałem). Mentalne pasożyty (tak ich nazywam) to istoty, które aby doić energię z innego bytu potrzebują do tego istoty, która jest osadzona w ciało. Ludzkie działo zostało tak skonstruowane, by odczuwać skrajności (te negatywne) i dzięki niemu możemy sami odczuwać strach oraz nieporządane emocje. Bez ciała jesteśmy dla nich bezużyteczni, dlatego koszmary pojawiają się by nas odstraszać od swobodnego wyglądania poza kurtynę.W ten sposób nas pilnują.

Jeśli czytałeś lub czytałaś uważnie, to wiesz że nie ma się czego bać. Jesteśmy wieczni i suwerenni poza ciałem i nic nam nie grozi, dlatego przytomne doświadczanie to kwestia wyboru.

Jak tego dokonać?

My ludzie uwielbiamy w tych ciałach szukać kluczy i gotowców, a już przede wszystkim uwielbiamy autorytety, dzięki którym czujemy się lepej. Nie tędy droga. Wszystkie narzędzia, których szukamy mamy w sobie.
Najlepiej być autorytetem dla samego siebie. To najlepsze wyjście. Wystarczy wyrażać akt woli poprzez naszą wolną wolę, czyli w skrócie - wystarczy wyrazić wolę. Istotne jest nastawienie, bo jak ktoś podchodzi do tego z dystansem lub niedowierzaniem, to nic z tego nie będzie i żadne recepty mu nie pomogą. To musi być tak oczywiste, jak to że istnieje droga z Łodzi do Warszawy. Ludzie o naturze Tomaszowej nie dostrzegają efektów. Ważne jest też to, aby mieć świadomość, że życie na ziemi jest pełne wpajanych informacji zza młodu, które utrwalają w nas pewne przekonania. Nie chciałbym aby ktoś poczuł się urażony, ale to trzeba jasno podkreślić - im bardziej utożsamiamy się z tym co zostało nam wpojone tym bardziej ograniczamy samych siebie. Tego warto się wyzbyć.

Użytkownik Husar edytował ten post 17.09.2013 - 16:16

  • 2



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych