Skocz do zawartości


Zdjęcie

Okultyzm


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

bluntbag.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.
Na wstępie zaznaczam, że dział 'Rozwój Duchowy' uznałem za najodpowiedniejszy dla tego tematu. Rozważałem też dział 'Filozofia' więc jeśli, któryś z moderatorów uzna go za lepsze miejsce to proszę o przeniesienie.

Wedle myśli Wikipedii - Okultyzm (łac. occulo – ukrywać, trzymać w tajemnicy; occultus – schowany, ukryty, tajemny) – doktryny ezoteryczne, które zakładają istnienie w człowieku i przyrodzie sił tajemnych, nieznanych i bada możliwości ich wykorzystania, oznacza rzecz "tajemną", "niedostępną". Okultyzm nazywa się również wiedzą tajemną (scientia occulta).

No właśnie. Wiele się słyszy o okultyźmie, wiele można też wyczytać w internecie. Pod okultyzm często podpinane są rożne praktyki, rytuały jak obcowanie ze zmarłymi, magia talizmanów, wróżbiarstwo, klątwy itp. Ludzie poprzez okultyzm rozumieją swoiste czarnoksięstwo - praktykujesz okultyzm - szlifujesz nadprzyrodzone zdolności. Ma miejsce tutaj podobny błąd co do pojęcia satanizmu, gdzie ludzie poprzez słowo 'satanizm' rozumieją czarne msze, całowanie zadu szatana i krzywdzenie małych dzieci, z resztą wszyscy (wtajemniczeni) dobrze ten stereotyp znamy. O ile o sataniźmie można rozprawiać i dyskutować to przy okultyźmie nie widzę w tym najmniejszego sensu. Jak sama nazwa wskazuje occulo znaczy coś tajemnego. Skoro okultyzm to swoista wiedza tajemna to ludzie przyjęli, że są to zdolności iście paranormalne i przypisali okultyzmowi wiele niewyjaśnionych, często fikcyjnych zjawisk. Nic bardziej mylnego.

Chciałbym przedstawić jak ja widzę to moimi oczami. Otóż okultyzm jak dla mnie jest sprawa tylko i wyłącznie indywidualną. Może przybierać różne formy, kreowane przez nas samych jak np. system jakichś wierzeń, indywidualnych praktyk. 'Magiczność' okultyzmu jest perfidnie namacalna. Człowiek praktykujący okultyzm ma swoją wizję, która dla innych będzie niezrozumiała, wręcz niewiarygodna i to właśnie jest sedno całej sprawy. Jest to prywatna tajemnica, nasz osobisty sekret, wygrzebany z czeluści naszych umysłów. Znamy ją tylko my także my jesteśmy nosicielami wiedzy tajemnej. To jest nasza nagroda i nasz dar, który podlega ochronie właśnie przez niezrozumiałość wobec innych ludzi. Iście bezsensowną dla mnie sprawą jest także szukanie sobie mistrza, który miałby nas wprowadzić w tajniki okultyzmu. Można przyjąc wiele rad do siebie jednak przyjmując wszystko na słowo, nie staniemy się okultystami a marnymi karukaturami myśli przewodniej upatrzonego guru, bo ile byśmy się o nim nie dowiedzieli, tak też nigdy nie zobaczymy nic oczami jego duszy. Czy zatem rozpisywanie się gdziekolwiek na temat okultyzmu, nadawanie mu jakichś cech nie jest istnym zaprzeczeniem jego znaczenia? Wnioskując, nawet mój post mija się na swój sposób z celem, jednak coś wystukać musiałem chcąc poznać waszą opinie na ten temat.

Czy waszym zdaniem okultyzm można wpisać w jakieś ramy, przypisujecie mu jakieś uniwersalne właściwości czy może uważacie, że dyskusja na ten temat nie ma sensu?
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych