Na początku, zobaczyłem jakies bloki z małymi oknami pomiędzy którymi stałem, było to jakieś miasteczko na wzgórzu. Z tego miejsca rozpościerał się widok na pola, łąki, wyżyny.To wszystko znajdowało się w Chinach, takie miałem odczucie.Byłem młodą skośnooką japonką, która od urodzenia nie miała lekko- takie miałem uczucie.Stałem przy ojcu i matce i byłem taki mały przy nich.Płakałem kilka razy w ciągu przewijania taśmy z poprzedniego życia.No i ostatni moment jaki zapamiętałem(końcówka życia?) to,że byłem w pustym pokoju wystraszony a moi rodzice gdzieś zniknęli, coś złego się z nimi stało.Byłem wystraszony i na tym kończy się moje życie. Nie dałem rady sobie odtworzyć co się działo dalej.
Super uczucie, w niektórych momentach obrazy jak bym stał w centrum wydarzeń, ale nie chce mi się wierzyć, że ta hipnoza mogła wyjaśnić kim byłem w poprzednim życiu.
Tak na marginesie godzine przed hipnozą czytałem artykuł o podróżniku który robił zdjęcia pociągom w mongolii i tam pojawiali się skośnoocy no i duże połacia terenu.Może z tąd moje porównanie co odczuwałem podczas autohipnozy? http://www.wykop.pl/...wac-na-pociagi/
Wieczorem zrobie jeszcze jeden test.
Użytkownik Ilamtris1 edytował ten post 27.10.2013 - 12:24