Skocz do zawartości


Dlaczego Polskie firmy upadają


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Żeby podejść do tego zagadnienia z pewną dozą zrozumienia trzeba wziąć pod uwagę to, że 70% zatrudnienia Polakom dają małe i średnie przedsiębiorstwa w sektorze prywatnym. W Polsce obecnie panuje bardzo duże bezrobocie, jak również duża bieda. Ludzie po prostu nie mają pieniędzy. Dzieję się tak z dwóch przyczyn głównych, które mają największy wpływ na taki stan rzeczy. Pierwszą przyczyną są bardzo wysokie koszta pracy w charakterze chorobliwie wysokich składek na rzecz państwa (niby dla naszego dobra), natomiast drugą przyczyną zrujnowanego sektora prywatnego są bardzo wysokie podatki dla podatnika. Jedno z drugim ma wiele wspólnego, ponieważ wysokie koszta pracy skutkują niższymi zarobkami i śmieciowymi umowami i większym bezrobociem a z kolei zbyt wysokie podatki są przyczyną biedoty i wielkim utrudnieniem w zakładaniu firm, czyli w rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw prywatnego sektora, co w konsekwencji skutkuje obniżaniem standardu życia i rujnowaniem gospodarki krajowej.
Jeśli dodamy do tego fakt, że biurokracja nie wspiera przedsiębiorców, mało tego, dobija i w większości przypadków przyczynia się do tego, że firmy upadają, to mamy pełniejszy obraz problemu, który trapi większość Polaków, którzy pomimo determinacji i zaradności w rezultacie nie mają szans na godne i normalne życie dla siebie i swoich rodzin.
Naturalną koleją rzeczy jest, że jeśli przedsiębiorca jest atakowany biurwą i absurdalnymi kosztami a pracownikowi zabiera się 70% tego co zarobi przy niewspółmiernych do zarobków cenach produktów, to wszystko zacznie się sypać a państwo tylko na tym straci. Najgorszym złem natomiast jest podatek VAT, za który niestety płacić muszą wszyscy, co również skutkuje podwyżkami cen. Traci na tym zarówno pracodawca, jak i pracownik. Pytanie - czy jest to celowe działanie rządu, czy wynikające z głupoty - pozostawiam do własnego rozrachunku.

Poboczne przyczyny upadania firm to między innymi takie czynniki jak;

1. Rozkradanie narodowego dobra (niejawna prywatyzacja) za bezcen i lokowanie pieniędzy na prywatnych kontach przez praktycznie całą elitę rządzącą.

2. Sprzyjanie kapitałowi zagranicznemu czyli;

- budowanie marketów w centrach miast
- budowanie nawet w małych miejscowościach
- umożliwianie im wywożenia zysków poza granice naszego kraju

3. Zagraniczny kapitał w większej mierze jest monopolistą na rynku co powoduje, że mali i średni przedsiębiorcy nie są konkurencyjni a za czym idzie, tracą klientów a ich dochody ocierają się o granicę opłacalności.

4. Zbyt mocno rozbudowana infrastruktura bankowości i zbyt duża kontrola banków nad Polskim rynkiem krajowym (sektor prywatny).


Wielu ludzi głowi się nad tym co zrobić by było lepiej. Większość polityków zamiast temu zaradzić co chwilę przepycha nowe ustawy, które nie mają nic wspólnego z podwyższaniem standardu życia Polaków, a rozwiązania są banalne, o których mówi wielu ekonomistów. Wystarczy odrobina dobrej woli panowie rządzący. Rozwiązanie można określić w zaledwie kilku zdaniach, a o to one.

Dla zwykłego podatnika likwidacja zbędnych opodatkowań regionalnych a także likwidacja podatku VAT i wszystkich innych,które rujnują Kowalskiego. Jak sugeruje krzywa Laffera nie trzeba zabierać ludziom 70%. Wystarczy 10% by każdy na tym skorzystał. Pracodawcom natomiast obniżyć koszty pracy. Na koniec wystarczy ustanowić konstytucyjne prawo, by biurokracja nie wtrącała się w interesy prywatnego sektora i zaczęła go wspierać.

Oto cała filozofia uleczenia gospodarki i podniesienia standardu życia. Taki ogólny zarys rozwiązania, który daje pewne wytyczne.

To nie jest trudne. Wystarczy chcieć, ale to zależy tylko od tego, czy władza chce niewolnictwa czy szczęścia własnych obywateli.

Refleksje same się nasuwają.

#2

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo dobrze to wszystko opisałeś. Masz rację w 100%. Należy wprowadzić wolny rynek i wszystko pójdzie ładnie do przodu ;)

#3

Axote.
  • Postów: 152
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Panie Libacja, jak wprowadzą "kapitalistyczny piękny wolny rynek" to będzie pan harował po 12 h na taśmie za miskę ryżu jak to miało miejsce jeszcze niedawno w Chinach? Na tym polega "wolny rynek". Pamiętajcie że każdy chcę jak najlepiej dla siebie, a nie każdy z forumowiczów jest na tyle rozgarnięty że się wycwani i będzie na szczycie hierarchii. Wtedy się rodzą pomysły na socjalizm i rewolucje. (:

#4

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Panie Libacja, jak wprowadzą "kapitalistyczny piękny wolny rynek" to będzie pan harował po 12 h na taśmie za miskę ryżu jak to miało miejsce jeszcze niedawno w Chinach? Na tym polega "wolny rynek". Pamiętajcie że każdy chcę jak najlepiej dla siebie, a nie każdy z forumowiczów jest na tyle rozgarnięty że się wycwani i będzie na szczycie hierarchii. Wtedy się rodzą pomysły na socjalizm i rewolucje. (:




Panie Axote, może i w Chinach ludzie nie zarabiają dużo, ale z tego co się orientuję to ceny są tam bardzo niskie.U nas zarabia sie mało, a ceny są wysokie,nawet bardzo. A teraz ludzie w naszym pięknym kraju nie harują po 12h w fabryce?
W każdym systemie jeden jest wyżej w hierarchii,a drugi niżej, to nieuniknione. W kapitalizmie jest jednak łatwiej dorobić się i stać się bogatszym.
A weźmy np. USA- kraj dzięki kapitalizmowi jest teraz największą potęgą :) i ludzie nie są wyzyskiwani w fabrykach i nie pracują za marne grosze.

#5 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Wolny rynek jest jak najbardziej pożądany, ponieważ chore kontrole skarbowe i nadgorliwe ściąganie haraczy przez państwo, czy regulacje prawne które ograniczają możliwości przedsiębiorców, na chwilę obecną z wolnego rynku zrobiły karykaturę. W moim odczuciu wolny rynek to mnie nakazów i zakazów, czyli nie państwo mi będzie dyktowało czym mogę handlować, gdzie handlować i czy w ogóle mogę handlować. Wolny rynek to wspomaganie przedsiębiorców, by to co zarobili mogli dalej inwestować lub odkładać na godne życie, a nie żeby im zabierać 70% (do tego te koszta pracy). Wolny rynek to brak VATu. Można wymieniać. Natomiast, żeby to funkcjonowało, to przede wszystkim trzeba nałożyć podatki na kapitał zagraniczny i wspierać nas Polaków, a także ustanowić prawo w kontekście konkurencyjności, czyli o tym by monopoliści nie panoszyli. Wtedy wolny rynek będzie zdrowy. Pomijam już monopol, bo nawet jeśli takowy istnieje, to jeśli Kowalski nie będzie dręczony tak wysokimi podatkami, nakazami, zakazami, wszelkimi ograniczeniami prawnymi i wszelkimi haraczami, to będzie miał pieniądze na rozwój własnej firmy i szansę na to by być kiedyś konkurencją dla potencjalnego monopolisty. Mi chodzi o swobodę w rozwoju, a takiej nigdy nie będzie jak prezes firmy jest zmuszony do wiecznego kombinowania, jak tu nie zadłużyć firmy.

#6

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Panie Libacja, jak wprowadzą "kapitalistyczny piękny wolny rynek" to będzie pan harował po 12 h na taśmie za miskę ryżu jak to miało miejsce jeszcze niedawno w Chinach? Na tym polega "wolny rynek". Pamiętajcie że każdy chcę jak najlepiej dla siebie, a nie każdy z forumowiczów jest na tyle rozgarnięty że się wycwani i będzie na szczycie hierarchii. Wtedy się rodzą pomysły na socjalizm i rewolucje. (:


A niby cóż takiego robi obecny system "społecznej gospodarki wolnorynkowej" pod kątem poprawy doli szarego człowieka względem jego polożenia w kapitaliźmie ?

#7

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wolny rynek jest jak najbardziej pożądany, ponieważ chore kontrole skarbowe i nadgorliwe ściąganie haraczy przez państwo, czy regulacje prawne które ograniczają możliwości przedsiębiorców, na chwilę obecną z wolnego rynku zrobiły karykaturę. W moim odczuciu wolny rynek to mnie nakazów i zakazów, czyli nie państwo mi będzie dyktowało czym mogę handlować, gdzie handlować i czy w ogóle mogę handlować. Wolny rynek to wspomaganie przedsiębiorców, by to co zarobili mogli dalej inwestować lub odkładać na godne życie, a nie żeby im zabierać 70% (do tego te koszta pracy). Wolny rynek to brak VATu. Można wymieniać. Natomiast, żeby to funkcjonowało, to przede wszystkim trzeba nałożyć podatki na kapitał zagraniczny i wspierać nas Polaków, a także ustanowić prawo w kontekście konkurencyjności, czyli o tym by monopoliści nie panoszyli. Wtedy wolny rynek będzie zdrowy. Pomijam już monopol, bo nawet jeśli takowy istnieje, to jeśli Kowalski nie będzie dręczony tak wysokimi podatkami, nakazami, zakazami, wszelkimi ograniczeniami prawnymi i wszelkimi haraczami, to będzie miał pieniądze na rozwój własnej firmy i szansę na to by być kiedyś konkurencją dla potencjalnego monopolisty. Mi chodzi o swobodę w rozwoju, a takiej nigdy nie będzie jak prezes firmy jest zmuszony do wiecznego kombinowania, jak tu nie zadłużyć firmy.


święte słowa. A te wszystkie "haracze" ściągane przez państwo i wszelkie inne utrudnienia są jak zły wirus w organizmie- zaburzają prawidłowe funkcjonowanie.
A co do monopolu- w wolnym rynku praktycznie nie występuje :)

#8

PiXel.
  • Postów: 108
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jeśli dodamy do tego fakt, że biurokracja nie wspiera przedsiębiorców, mało tego, dobija i w większości przypadków przyczynia się do tego, że firmy upadają, to mamy pełniejszy obraz problemu, który trapi większość Polaków, którzy pomimo determinacji i zaradności w rezultacie nie mają szans na godne i normalne życie dla siebie i swoich rodzin.

Ludzie z jednej strony narzekają na biurokrację a z drugiej kombinują na wszystkie możliwe sposoby jak obejść istniejące przepisy dla czasem bardzo niewielkiego zysku co w konsekwencji powoduje ich zaostrzenie i wzrost biurokracji a co za tym idzie spowolnienie gospodarki jak również wyższy koszt utrzymania państwa.

#9

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Jeśli dodamy do tego fakt, że biurokracja nie wspiera przedsiębiorców, mało tego, dobija i w większości przypadków przyczynia się do tego, że firmy upadają, to mamy pełniejszy obraz problemu, który trapi większość Polaków, którzy pomimo determinacji i zaradności w rezultacie nie mają szans na godne i normalne życie dla siebie i swoich rodzin.

Ludzie z jednej strony narzekają na biurokrację a z drugiej kombinują na wszystkie możliwe sposoby jak obejść istniejące przepisy dla czasem bardzo niewielkiego zysku co w konsekwencji powoduje ich zaostrzenie i wzrost biurokracji a co za tym idzie spowolnienie gospodarki jak również wyższy koszt utrzymania państwa.


Ludzie kombinują, bo często istniejące przepisy są chore i tylko utrudniają życie. Państwo powinno ograniczyć biurokrację do niezbędnego minimum, a wtedy ludzie przestali by kombinować,bo nie byłoby po co :)

Użytkownik Libacja edytował ten post 17.07.2013 - 13:20


#10 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Ludzie kombinują, bo często istniejące przepisy są chore i tylko utrudniają życie. Państwo powinno ograniczyć biurokrację do niezbędnego minimum, a wtedy ludzie przestali by kombinować,bo nie byłoby po co :)


No otóż to chodzi. W Polsce obecnie Kowalskiego zżera biurokracja i koszty pracy jako pracodawcę i zżerają zbyt wysokie podatki i w większości zbędne jako pracownika.




#11

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Ludzie kombinują, bo często istniejące przepisy są chore i tylko utrudniają życie. Państwo powinno ograniczyć biurokrację do niezbędnego minimum, a wtedy ludzie przestali by kombinować,bo nie byłoby po co :)


No otóż to chodzi. W Polsce obecnie Kowalskiego zżera biurokracja i koszty pracy jako pracodawcę i zżerają zbyt wysokie podatki i w większości zbędne jako pracownika.




widzę, że mamy podobne poglądy. Ludzi dołuje też fakt, iż płacą strasznie wysokie podatki,a za wiele z tego nie ma.

#12

PiXel.
  • Postów: 108
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ludzie kombinują, bo często istniejące przepisy są chore i tylko utrudniają życie. Państwo powinno ograniczyć biurokrację do niezbędnego minimum, a wtedy ludzie przestali by kombinować,bo nie byłoby po co :)

To piękne co mówisz i sam jestem przeciwnikiem biurokracji, ale widzę co się w tym kraju dzieje i obawiam się, że jej ograniczenie spowodowałoby wyciek pieniędzy do kombinatorów bo Polacy są zbyt biedni aby oprzeć się pokusom naginania przepisów i najbardziej poszkodowany byłby w efekcie uczciwy obywatel.

#13 Gość_Creator

Gość_Creator.
  • Tematów: 0

Napisano

Pixel, jesteś w błędzie. Gwarantuję Ci, że gdyby państwo pobierało podatek 10% zamiast 70% (składających się kilka podatków w sumie), to Polacy mieliby pieniądze i na utrzymanie i na odłożenie i z całą pewnością potrafiliby docenić to co mają, więc nie można tak generalizować i mówić, że oj gdyby ukrócić biurokrację to nagle doszłoby do wielkiego nierządu w stosunku do przeciętnego Kowalskiego. Nie siejmy paniki.

#14

PiXel.
  • Postów: 108
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Pixel, jesteś w błędzie. Gwarantuję Ci, że gdyby państwo pobierało podatek 10% zamiast 70% (składających się kilka podatków w sumie), to Polacy mieliby pieniądze i na utrzymanie i na odłożenie i z całą pewnością potrafiliby docenić to co mają, więc nie można tak generalizować i mówić, że oj gdyby ukrócić biurokrację to nagle doszłoby do wielkiego nierządu w stosunku do przeciętnego Kowalskiego. Nie siejmy paniki.

Podatki to trochę inna kwestia...
Zapewne Polacy by doceniły gdyby tylko mieli co, ale póki nie mają to uważam, że zbyt naiwna i spontaniczna redukcja biurokracji mogłaby się okazać fatalna w skutkach.
Niewątpliwie jednak polska biurokracja wymaga głębokiej reformy której jak dotąd nikt nie odważył się przeprowadzić.
Należałoby zweryfikować zasadność niektórych procedur i uprościć sposób przetwarzania informacji oraz ich przepływ pomiędzy różnymi jednostkami państwa co skutkowałoby obniżeniem kosztów jego utrzymania.

#15

Al Bundy.

    Sprzedawca Butów

  • Postów: 47
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Pixel, jesteś w błędzie. Gwarantuję Ci, że gdyby państwo pobierało podatek 10% zamiast 70% (składających się kilka podatków w sumie), to Polacy mieliby pieniądze i na utrzymanie i na odłożenie i z całą pewnością potrafiliby docenić to co mają, więc nie można tak generalizować i mówić, że oj gdyby ukrócić biurokrację to nagle doszłoby do wielkiego nierządu w stosunku do przeciętnego Kowalskiego. Nie siejmy paniki.

Podatki to trochę inna kwestia...
Zapewne Polacy by doceniły gdyby tylko mieli co, ale póki nie mają to uważam, że zbyt naiwna i spontaniczna redukcja biurokracji mogłaby się okazać fatalna w skutkach.
Niewątpliwie jednak polska biurokracja wymaga głębokiej reformy której jak dotąd nikt nie odważył się przeprowadzić.
Należałoby zweryfikować zasadność niektórych procedur i uprościć sposób przetwarzania informacji oraz ich przepływ pomiędzy różnymi jednostkami państwa co skutkowałoby obniżeniem kosztów jego utrzymania.


Dlaczego redukcja biurokracji miałaby być naiwna?




Najlepiej zredukować koszty poprzez redukcję liczby urzędników i uprościć załatwianie spraw w urzędach. Teraz jest za dużo urzędników. Jak dla mnie to przede wszystkim cały ten system trzeba zorganizować tak,a by urzędnicy mieszali się jak najmniej (tylko niezbędne minimum) do życia obywateli.

Użytkownik Libacja edytował ten post 17.07.2013 - 15:53



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych