Skocz do zawartości


Zdjęcie

PRISM - tajny program


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#31

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dorzucę jeszcze dwa artykuły o "bezpieczeństwie i anonimowości" w sieci:

...
Wielu internautów nie ma pojęcia, że płacą nie tylko danymi. Np. za bilet lotniczy płacą drożej, bo sprzedający wie, że ich stać. Analizując dane, ustala ich profil: wiek, zawód, zarobki. Zna historię zakupów w internecie, a może nawet wszystkich zakupów przy użyciu karty płatniczej. Może przeszukał ich konto na portalu społecznościowym. Śledzi "ciasteczka" (cookies), które wcześniej im przyczepił, by chodzić ich tropami w internecie. I widzi, że by kupić bilet online, łączą się z drogiego laptopa. Ten sam bilet kupiony z kawiarenki internetowej w Namibii będzie o dwie trzecie tańszy.
W sieci krąży historia amerykańskiej nastolatki, która dostała do domu reklamową ofertę ciążową. Rzeczywiście była w ciąży, ale ukrywała to przed rodzicami i znajomymi. Okazało się, że system marketingowy przeanalizował jej zakupy, które pasowały do algorytmu "ciąża".
...


Facebook po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak jego przedstawiciele ujawnili, że śledzą strony odwiedzane przez internautów. Co jednak najciekawsze, to fakt, że Facebook śledzi również zachowania użytkowników, którzy nie mają konta w tym serwisie społecznościowym.
Wystarczy, że odwiedzimy stronę internetową, na której znajduje się osławiony przycisk "Lubię to" albo dowolny inny mechanizm Facebooka. Automatycznie zostaną przekazane informacje o wersji przeglądarki internetowej, naszym adresie IP, rozdzielczości ekranu i systemie operacyjnym. Od tego momentu zapisywane i przekazywane do Facebooka będą również wszystkie strony, które odwiedzimy oraz dokładny czas naszych odwiedzin. Te dane gromadzone są za ostatnie 90 dni i cały czas zastępowane świeżymi informacjami.
...


  • 0

#32

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


  • 0

#33

SRardom.
  • Postów: 141
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak ktoś nie ma powodu do obaw to się nie boi, kazde z tych informacji można zdobyć także w normalny sposób jak? istnieje coś takiego moi mili jak biurokracja. czyli zarobki wydatki co gdzie i kiedy. GPS pokazuje twoje położenie i ktoś odpowiedzialny za serwer bez problemu cię znajdzie. Telefon tak samo. Żyjemy w takich czasach i już, a jak ktoś pisze bzdury w sieci to niestety ale niech ma świadomość że robi żle. Nie podoba mi się tylko że mogą przeglądać korespondencję. Ludzie wrócą do pisania listów i tyle :):)

Zastanawiam się dlaczego tylko o USA mowa wszędzie a np Rosjanie już zaprzestali podsłuchu? lub inne kraje?

Użytkownik SRardom edytował ten post 13.06.2013 - 00:10

  • 2

#34

Victor.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja Wam powiem jedno. Jeśli ten program PRISM istnieje to mogą go sobie wsadzić w dupę. Ci którzy będzie chcieli zmontować jakiś zamach, albo coś podobnego, na pewno będą się kontaktować w sposób co najmniej trudny do wykrycia i namierzenia. I mnie akurat bawi naiwność tych służb wywiadowczych, myśląc, że inwigilując tych potentatów coś znajdą. :) Wielki LOL
  • 0

#35

skar.
  • Postów: 187
  • Tematów: 7
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja całkowicie nie rozumiem oburzenia w tej sprawie. Tak na prawdę korzystając z nowoczesnych technologii CAŁY CZAS godzimy się na szpiegowanie. Korzystanie z telefonu, z karty kredydowej itp powoduje, że nasze dane są rejestrowane na serwerach różnych firm, które i tak mają obowiązek dane te przetrzymywać przez znaczny okres czasu(choćby ze względu na reklamacje). Ot tak, wygoda niestety kosztuje. Chyba nie muszę nawet mówić jakby wyglądały zakupy przez Internet gdyby można było to robić CAŁKOWICE anonimowo i bez rejestrowania danych na różnych serwerach.

Generalnie dziwi mnie brak świadomości niektórych ludzi jakim narzędziem jest Internet. Umieszczają baardzo prywatne zdjęcia i informacje na portalach typu facebook czy randkowych(już nie wspomną o stronach o treściach "erotycznych"), a później oburzają się, że rząd ma dostęp do ich danych. Ale oczywiście nie przejmują się tym, że wszyscy znajomi(a nawet nie tylko znajomi) mogą zobaczyć ich zdjęcie w dosyć kontrowersyjnych sytuacjach. Już nie wspomnę o tym, że Internet nie zapomina, więc radziłbym uważać osobom, które pragną w przyszłości rozpocząc pracę w poważnej firmie. Potencjalni kandydaci są oczywiście weryfikowani(profile facebookowe itp). Osobiście uważam to za "naturalne". W końcu, kto chciałbym zatrudnić managera w poważnej firmie, który na zdjęcie profilowym leży w stanie "wskazującym" pod stołem??

Jak było tutaj nie raz napisane jeżeli ktoś nie ma nic na sumieniu to nie musi się przejmować. Zresztą bardzo wątpie aby jakieś prywatne dane nie zagrażające "bezpieczeństwu narodowemu" mogły w ogóle wycieknąć. Ilość danych przetwarzanych w ramach tego programu jest niewyobrażalna i na pewno nie polega to na tym, że 1000 agentów siedzi i czyta nasze maile. Są odpowiednie programy przetwarzające nasze dane pod kątem pewnych np. słów kluczowych i dopiero po takiej weryfikacji ktoś być może weźnie się za przeglądanie naszych danych. Oczywiście musi być pewna kontrola. Ale w tym przypadku warto zauważyć, że do nadużyć może dojść również w firmach telekomunikacyjnych, mających serwery mailowe itp... To jest jedynie dobra wola poszczególnych pracowników i odpowiedniej kontroli, że nie wyciekają informacje na tematach naszych połączeń z numerem 0-700.. czy zdjęć pewnych miejsc na naszym ciele, którymi publicznie się nie chwalimy.
  • 0

#36

granda.
  • Postów: 19
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi nie przeszkadza, że rząd ma dostęp np. do mojego profilu na FB. Nie mam nic do ukrycia. Osoby przestrzegające prawa nie mają się czego bać.
  • 0

#37

rainman.
  • Postów: 483
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mi nie przeszkadza, że rząd ma dostęp np. do mojego profilu na FB. Nie mam nic do ukrycia. Osoby przestrzegające prawa nie mają się czego bać.


Mówisz o prawie obecnym czy jakimkolwiek? W państwie totalitarnym "praworządny" obywatel również nie ma się czego obawiać. Retoryka rodem z PRL.
  • 1

#38

Simson.
  • Postów: 172
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano


Mi nie przeszkadza, że rząd ma dostęp np. do mojego profilu na FB. Nie mam nic do ukrycia. Osoby przestrzegające prawa nie mają się czego bać.


Mówisz o prawie obecnym czy jakimkolwiek? W państwie totalitarnym "praworządny" obywatel również nie ma się czego obawiać. Retoryka rodem z PRL.



Dokładnie, a nie wiesz co się stanie z tymi danymi w razie zmiany rządu czy przewrotu w państwie.
Może zacząć ci się nie podobać, zaczniesz krzyczeć i ........ MAMY CIĘ!
  • 0

#39

SRardom.
  • Postów: 141
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No tak ale w takim razie monitoring miejski także jest zły, bo w każdej chwili można sprawdzić czy idziesz gdzieś czy nie. Jednak ma też plusy ponieważ poprawia bezpieczeństwo. Jeżeli ludzie będą mieć świadomości iż dany program ma plusy ale i wady to ok. Poza tym jeżeli naprawde ktoś jest takim krety.em żeby wszystkie dane na FB umieszczać to sorry ale niech nie płącze że ludzie o nim wszystko wiedzą bo i bez programu te dane są widoczne. Wystarczy że przedstawiciel rządu wejdzie na jego profil.Ja posiadam profil FB ale prócz zdjęcia profilowego znajomych oraz rzeczy które lubię nie ma nic i jakoś żyję bo na co komu znać mój adres kto ma wiedzieć ten wie gdzie mieszkam. Ot i cała różnica. Tak jak ktoś już napisał zwykły obywatel nie ma się co martwić ponieważ także jestem pewien że działa to na zasadzie "słowa klucza", codziennie są wysyłane miliony maili i wątpię by ktoś je czyta wszystkie ponieważ większość maili może zawierać podejrzane słowa ale to także mogą być maile w formie żartu. Np ja rozmawiając z kolegami przez skype często naśmiewamy się z terrorystów i w formie żartu mówimy np "Bomba" w końcu to słowo jak słowo, a żaden z nas nie lata po mieście jak "przyjaciele z bliskiego wschodu".
Taka inwigilacja była zawsze i zawsze będzie. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało i nikt z tego powodu problemów nie miał, do czasu ujawnienia tego.
Zamiast tego powinniśmy się martwić nad jaką bronią pracują rządy, ponieważ to ona może zniewolić ludzkość.

Jestem tylko ciekaw dlaczego inne państwo ingeruje na naszym terenie.
  • 0

#40

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ktoś tu napisał, że pierwszą rzeczą, jaką się robi zatrudniając pracownika to sprawdza się jego fejsbuka. Nie tylko facebooka, ale nk, linkedIN-a, goldenline i inne serwisy społecznościowe dla branży - NORMA. Jeśli masz ustawione dane do prywatności tak, żeby obcy ludzie nie mogli cię podglądać, to taki rekruter porposi cię o dodanie do znajomych - NORMA.

Heh, swego czasu szukałem pracy dość intensywnie i nie spodziewałem się, że taka spotka mnie także w Polsce. I to w większości przypadków.

Tak przy okazji... czym różni się PRISM od systemów śledzących ludzi w Internecie w celach reklamowych? No bo ja jakoś nie widzę wielkiej różnicy, a jakoś nie widać protestów przeciwko spersonalizowanej reklamie albo wyników wyszukiwania od Googla.

Kolejna rzecz - poczta elektroniczna. Otóż, bardzo trudno jest odczytać ją w formie zaszyfrowanej, a mimo to ludzie marudzą, ze ktoś tam ją czyta.
Jak zaszyfrujesz, to nie przeczyta, nawet gdyby była udostępniana publicznie.

Mi nie przeszkadza, że rząd ma dostęp np. do mojego profilu na FB. Nie mam nic do ukrycia. Osoby przestrzegające prawa nie mają się czego bać.

To jest bardzo naiwne i bardzo szkodliwe myślenie zwłaszcza w świecie, w którym coraz częściej dostaje się po rzyci za poglądy.

Użytkownik Ill edytował ten post 15.06.2013 - 16:36

  • 0

#41

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Bardzo dobrze że służby bezpieczeństwa mają co raz większy dostęp do tego co robią ludzie. Niektórzy to na prawdę nie rozumieją sensu istnienia czegoś takiego jak Policja, ABW itd. To dla naszego bezpieczeństwa to wszystko i oni mają za zadanie nas chronić. Żaden policjant nie będzie chodził za tobą i nie będzie zapisywał każdego twojego ruchu, bo program PRISM to tylko rozszerzenie wplywów policji na dziki zachód jakim był internet. Dla niektórych ten dziki zachód to zapewne ostoja wolności, ale zapewne nigdy nie chciał by tam mieszkać. :))
  • -5

#42

Simson.
  • Postów: 172
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zapewne wszystkie te dane są gromadzone na serwerach NSA (National Security Agency) i mogą być wykorzystane w odpowiednim czasie.
Nigdy nie wiesz co może się stać w życiu -zostaniesz politykiem,milionerem (lotto) itd.
Przypomnijcie sobie komputer analityczny w którymś z ostatnich filmów o Bondzie ....
  • 0

#43

Niecodzienny.
  • Postów: 278
  • Tematów: 9
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Zapewne wszystkie te dane są gromadzone na serwerach NSA (National Security Agency) i mogą być wykorzystane w odpowiednim czasie.
Nigdy nie wiesz co może się stać w życiu -zostaniesz politykiem,milionerem (lotto) itd.
Przypomnijcie sobie komputer analityczny w którymś z ostatnich filmów o Bondzie ....

Przestraszyłem się wszakże wchodze na strony pedofilskie, zoofilskie i inne takie a te brudy mogą być wykorzystane wkrótce przeciwko mnie! Jestem przeciwko PRISM. Żałosny argument
  • -3

#44

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

taa przypomina mi się jak PIS dochodził do władzy i lemingi straszyły całe społeczeństwo, że będzie jedna wielka inwigilacja po czym się okazało, ze potem jak PO doszła do władzy zwiększyła ilość podsłuchów 3 x (!!!) haha lemingi już tego nie zauważyły... ale abstrahując...

policja itd musi inwigilować bo jak inaczej mają tropić przestępstwa?

A, że takie czasy, że internet itd to ułatwiają sobie sprawę nie widzę w tym (narazie) nic złego.

Zapewne wszystkie te dane są gromadzone na serwerach NSA (National Security Agency) i mogą być wykorzystane w odpowiednim czasie.
Nigdy nie wiesz co może się stać w życiu -zostaniesz politykiem,milionerem (lotto) itd.
Przypomnijcie sobie komputer analityczny w którymś z ostatnich filmów o Bondzie ....


No to Twój problem, skoro masz "brudne" sumienie a chcesz zostać premierem to ja jako obywatel RP będę się cieszył z tego, że ktoś wyciągnie Twoje przestępstwa NAWET po latach ...

Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 16.06.2013 - 00:04

  • -1

#45

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Nie mam nic do ukrycia. Tam, gdzie chcę zostawiam o sobie informacje, takie jakie chcę zostawić.
Tylko imbecyl boi się inwigilacji.

Nie do końca tak jest.
Obecna polityka szperania w brudach obywatela przypomina carską Rosję gdzie wraz z oskarżonym na Syberię wędrował sąsiad za bycie sąsiadem. Obecnie będziesz szpiegowany tylko za to że znasz kogoś podejrzanego o terroryzm, mieszkasz w pobliżu, nosisz podobny zegarek itp.
Dla przykładu-gdy byłeś sprawdzany przez polską policję i Ty byłeś czysty a kolega miał coś nielegalnego przy sobie to zostajesz zapamiętany w bazie. Gdy byłeś legitymowany w miejscu częstych napadów-zostajesz zapamiętany. Jeżeli zostałeś bezpodstawnie oskarżony o jakieś przestępstwo i zostałeś uniewinniony-twoje odciski palców pozostaną w sieci. Te dane wędrują , mieszają się, zostają analizowane, typowane...i za jakiś czas o 6.00 na chatę wpadną panowie w kominiarkach bo zostałeś "wytypowany". Możesz później się procesować aż do Strasburga-ale nikt tych straconych lat nie zwróci, metki kryminalisty nikt nie odlepi.


Mój kolega miał na koncie jakieś kradzieże samochodów za szczeniaka. To Policja jakiś tam kod mu nadała, nie pamiętam jaki, kolega nie żyje a pod ręką nie mam żadnego policjanta żeby mi podpowiedział. W każdym razie jak zatrzymano samochód do kontroli i jego wylegitymowali to z automatu cała procedura trzepania wszystkiego była - czyli każdy pasażer był legitymowany, sprawdzano, czy telefony, które mają przy sobie nie są kradzione a samochód to z każdej strony sprawdzali czy nie ma przypadkiem przebitych numerów.

Tak przy okazji... czym różni się PRISM od systemów śledzących ludzi w Internecie w celach reklamowych? No bo ja jakoś nie widzę wielkiej różnicy, a jakoś nie widać protestów przeciwko spersonalizowanej reklamie albo wyników wyszukiwania od Googla.


Protestów nie widać powiadasz, a wyskakujące ostatnio informacje o plikach cookies to co? Nasi przedstawiciele w Parlamencie Europejskim uchwalili bublo-ustawę, bo komuś się nie podobało, że strony zbierają informację o użytkownikach i teraz za każdym razem muszę klikać i zgadzać się, a że korzystam z kilku komputerów (w pracy 3, w domu 3 i do tego jeszcze telefon) to szlag mnie trafia jak widzę po raz kolejny ostrzeżenie o plikach cookies. PRZECIEŻ JA JUŻ KLIKAŁEM. TAK!!!

---

A wracając do podsłuchiwania - pisze bloga od jakiegoś czasu. Śledząc statystyki wyświetleń zauważyłem wiele wejść ze Stanów Zjednoczonych. Na początku myślałem, że to Polonia amerykańska mnie obczytuje. Potem, że ktoś klika przy pomocy iPhone a one może przez serwery z USA są zliczane ale to mi nie pasowało, bo mam mało wyświetleń z przeglądarki Safari.

Teraz już wiem - to PRISM czy jakiś inny secret program from USA mnie analizuje :mrgreen:

Użytkownik daxx edytował ten post 18.06.2013 - 22:51

  • -1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych