Skocz do zawartości


Zdjęcie

ACTA Come back ??


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#16

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie przede wszystkim wygadują o Cecie niestworzone rzeczy. Że niby Unia zrezygnuje ze swoich świętych norm i będzie jak leci przyjmowała wszystko co Kanada wyśle, bo tak. Że przepływ towarów będzie szedł tylko w jedną stronę, z Kanady chyba wprost do Polski sądząc po tonie artykułów. 


  • 0



#17

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie.

CETA oznacza również eksport Polskich produktów do Kanady (gdzie istnieje dużo osób gotowych zapłacić wyższą kwotę za produkty wysokiej jakości - wystarczy dobrze zareklamować polskie jedzenie które i bez reklamy jest za granicą cenione), powstanie nowych miejsc pracy (bo zagranicznym inwestorom opłaci się zatrudnianie polskich pracowników w Polsce i eksportowanie towarów do Kanady ze względu na różnice walutowe - w Polsce dżem kosztuje około 3zł, w Kanadzie około 3$ co oznacza trzykrotne przebicie ze względu na różnicę walut), zwiększenie konkurencji (a co za tym idzie spadek cen) oraz wzrost różnorodności produktów(nie wiem jak inni ale ja lubię próbować nieznane potrawy i testować nowinki).

Poza tym nie ma obaw, że Polskie produkty stracą rynek zbytu - nawet biorąc pod uwagę ryzyko sprowadzania rzekomo tańszych produktów GMO (które szybko na rynek Europejski nie trafią bo póki co EU deklaruje, że nie zniesie ograniczeń dotyczących żywności modyfikowanej ani norm jakości) wciąż mamy wspomnianą przewagę różnicy walutowej. Polskie jabłka są zwyczajnie tańsze bo ogólne ceny(ceny siły roboczej, prądu, wody itp.) w Polsce są tańsze niż w strefie Euro(po konwersji walutowej).
Polecam przeczytać: http://www.bankier.p...ow-2915322.html
(tutaj tabelka średniego wynagrodzenia uwzględniająca Kanadę: https://en.wikipedia...by_average_wage Canada: $4,134, Poland: $1,021)

Kanadzie nie będzie opłacał się eksport nawet tanich produktów do Polski bo musieliby drastycznie obniżyć ceny żeby Polacy przy swoich marnych pensjach je kupili. Za to będzie im się opłacało kupno tanich, polskich produktów dobrej jakości - a nam produkowanie produktów na eksport, które za granicą można sprzedać drożej niż w Polsce.
  • 0



#18

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie przede wszystkim wygadują o Cecie niestworzone rzeczy. Że niby Unia zrezygnuje ze swoich świętych norm i będzie jak leci przyjmowała wszystko co Kanada wyśle, bo tak. 

 

Bo dokładnie tak będzie. I od tego będą sądy arbitrażowe, gdzie korporacja będzie mogła pozwać dany kraj, oskarżając go, np. o spowodowanie strat związanych ze zbyt restrykcyjnymi normami. To jedno. A druga nieciekawa sprawa jest taka, że część handlowa umowy wejdzie zaraz po ratyfikacji przez Brukselę, bez względu na to, czy dany kraj ratyfikuje umowę u siebie, czy nie. Kanadyjczycy już zostali w podobny sposób załatwieni umową NAFTA (polecam poczytać). Umowa CETA w dłuższej perspektywie jest niebezpieczna dla Polski.

 

Dla rozjaśnienia sprawy:


Użytkownik szczyglis edytował ten post 05.10.2016 - 22:44

  • 1



#19

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Bo dokładnie tak będzie

Nie, nie będzie. Po to Unia prowadziła negocjacje aby znaleźć złoty środek a nie zrezygnować ze swoich wymogów.


  • 0



#20

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Bo dokładnie tak będzie

Nie, nie będzie. Po to Unia prowadziła negocjacje aby znaleźć złoty środek a nie zrezygnować ze swoich wymogów.

 

 

 

 

 

Podczas, gdy dyskusja na temat umowy CETA w Polsce rozgorzała na dobre, debata na temat umowy TTIP pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską nieco przycichła. Tymczasem, nawet jeśli CETA dotyczy głównie Kanady i UE, może się okazać, że jej wprowadzenie stanie się swego rodzaju "koniem trojańskim" za pomocą którego także Amerykanie wprowadzą na europejski rynek swoje produkty.

Reklama

Stanie się tak, ponieważ aż 85 procent amerykańskich firm posiada swoje siedziby w Kanadzie. Są to firmy zajmujące się szerokim wachlarzem produktów i usług. Ogromną ich część stanowią firmy przemysłu spożywczego.

Ewa Sufin-Jacquemart ze Strefy Zieleni w rozmowie z Interią, potwierdza te informacje.
Reklama

- Prawie 42 tysiące, czyli ponad 80 procent firm amerykańskich ma swoje filie aktywnie produkujące, handlujące i prowadzące rzeczywistą działalność w Kanadzie - powiedziała w rozmowie z Michałem Michalakiem.

- Poprzez te filie, będą w stanie eksportować do Unii Europejskiej zarówno produkty, jak i usługi. To wszystko to jest po prostu takie mydlenie oczu - dodała ekspertka.

W tym kontekście niektóre obawy związane z wprowadzeniem w życie zapisów umowy TTIP pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, mogą ożyć, a wszystko to, czego obawiają się przeciwnicy TTIP może się ziścić "pod przykrywką" umowy CETA.

Przypomnijmy. Kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa (CETA) to efekt negocjacji między UE a Kanadą. Umowa prowadzi m.in. do zniesienia należności celnych, zlikwidowania ograniczeń w dostępie do zamówień publicznych i otwarcia rynku usług. Ma zostać podpisana 27 października podczas szczytu UE-Kanada w Brukseli, a negocjacje w jej sprawie były objęte klauzulą tajności.


Amerykańscy giganci na polskim rynku

Określenie "amerykańskie firmy działające w Kanadzie" wydaje się dość mgliste. Warto przytoczyć tutaj przykłady gigantycznych korporacji, które zajmują się głównie produkcją żywności, bo to właśnie tej "działki" dotyczy wiele obaw konsumentów w Europie.

General Mills to ogromne przedsiębiorstwo branży spożywczej. Ich oficjalna siedziba znajduje się w Golden Valley w amerykańskim stanie Minnesota.

Firma, która przynosi zyski rzędu 1,8 miliarda złotych miesięcznie i zatrudnia ponad 43 tysiące pracowników jest właścicielem marek takich jak Betty Ckocker (produkcja lodów, deserów, koncentratów ciasta), Green Giant (puszkowane i mrożone warzywa) czy Pillsbury (mrożonki i wyroby piekarnicze) od ponad 60 lat ma swoją siedzibę także w Kanadzie w prowincji Ontario.

Międzynarodowa organizacja Oxfam oceniła działalność General Mills, jako bardzo szkodliwą, zwłaszcza w kontekście polityki klimatycznej. Firma odpowiedzialna była za emisję ogromnej ilości gazów cieplarnianych. Długo nie ujawniała także dostawców oleju palmowego i cukru, używanych w swoich produktach.

Czytaj więcej na http://fakty.interia...ampaign=firefox

 

olejny amerykański "gigant" działający na kanadyjskim rynku to firma Tyson Foods. Przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją drobiu, wołowiny, wieprzowiny, a także gotowych produktów mięsnych. Działalność Tyson Foods odbywa się na masową skalę.

Firma posiada łącznie ponad 100 zakładów, które zajmują się przetwarzaniem różnego rodzaju mięsa. Do tego dochodzi jeszcze 12 centrów dystrybucji i 51 chłodni. W ubiegłym roku firmie udało się produkować aż 35 mln sztuk drobiu, 128 tys. sztuk bydła, 401 tys. sztuk świń oraz wytwarzano średnio 68 mln funtów gotowych produktów mięsnych. Wszystkie te liczby dotyczą TYGODNIOWEJ produkcji.
 

W maju tego roku wybuchł gigantyczny skandal, po tym, jak okazało się, że pracownikom Tyson Foods, którzy zajmują się drobiem, nie przysługują nawet przerwy w korzystaniu z toalety. Wielu z nich musiało pracować w pieluchach. Zdarzały się także przypadki, że pracownicy oddawali mocz przy swoich stanowiskach pracy.

Czytaj więcej na http://fakty.interia...ampaign=firefox

http://fakty.interia...irm,nId,2288917

 

Złoty środek będzie, ale nie dla nas.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 11.10.2016 - 18:25

  • 0



#21

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgodnie z przepisami traktatu żywność sprowadzana do Unii będzie musiała spełniać unijne normy. Czyli kurczaki na hormonach i złej jakości nie będą sprowadzane. A Kanadyjskie firmy nie będą mogły Unii za to zaskarżyć.


  • 0



#22

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zgodnie z przepisami traktatu żywność sprowadzana do Unii będzie musiała spełniać unijne normy.

 

 Ale ty naprawdę nie rozumiesz że ta żywność będzie dużo tańsza?

 A to za sprawą niższych standardów, dotyczących zatrudnienia. niższych podatków, niższych cen paliw. nikt nie kupi Polskiego tucznika w Kanadzie, bo na miejscu będą mieli tańsze. Za to u nas sieciówki będą sprzedawać kanadyjskie arcie bo będzie tańsze niż miejscowe. Dla konsumenta to fajnie. Tyle że za chwilę okaże się, że rolnictwo w europie (a na pewno w Polsce) przestanie istnieć. Bo się nie opłaca. A wtedy USA poprzez Kanadę. będzie dyktować warunki.

 

 To przerażające że dla wielu ludzi utrata niezależności, nie ma żadnego znaczenia.


  • 0



#23

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przeciwnicy Cety stosują dokładnie te same argumenty co przeciwnicy Unii dekadę temu, pamiętam że wtedy nawet też była mowa o zagrożeniu dla upraw jabłek. A jakoś tak kurcze ludzie dalej obsiewają pola i hodują tuczniki.

 

 

Tymczasem, nawet jeśli CETA dotyczy głównie Kanady i UE, może się okazać, że jej wprowadzenie stanie się swego rodzaju "koniem trojańskim" za pomocą którego także Amerykanie wprowadzą na europejski rynek swoje produkty.

Reklama
Stanie się tak, ponieważ aż 85 procent amerykańskich firm posiada swoje siedziby w Kanadzie. Są to firmy zajmujące się szerokim wachlarzem produktów i usług. Ogromną ich część stanowią firmy przemysłu spożywczego.

Chodzi o zjawisko treaty shoppingu czyli korzystania przez firmę w jednym kraju z wygodnych przepisów w innym kraju, na przykład przez założenie w nim filii, bądź spółki pokrewnej aby być zaliczaną do firm z tego drugiego kraju. Amerykańskie firmy już tak robią, zakładając siedziby w państwach Unii i nie potrzebują do tego dodatkowych umów.

 

Ceta jest pod tym względem wyjątkową umową, bo zawiera elementy które utrudniają wykorzystywanie tego sposobu przez firmy nie kanadyjskie. Aby firma chcąca korzystać z warunków umowy była uznawana za inwestora pochodzącego z danego kraju tą umową objętego, musi prowadzić w nim istotną część działalności gospodarczej. Wielki amerykański koncern który ma w Kanadzie filię nie będzie mógł korzystać z Cety i sprowadzać swoje produkty do Europy na ułatwionych zasadach.

http://www.nortonros...atershed-moment


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 11.10.2016 - 21:57

  • 0



#24

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przeciwnicy Cety stosują dokładnie te same argumenty co przeciwnicy Unii dekadę temu, pamiętam że wtedy nawet też była mowa o zagrożeniu dla upraw jabłek. A jakoś tak kurcze ludzie dalej obsiewają pola i hodują tuczniki.

 

 Tyle że uprawy jabłek, są tak jakby zagrożone?

 A i z obsiewaniem pól i hodowlą tuczników nie jest tak hop siup.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 11.10.2016 - 21:37

  • 0



#25

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A kiedy było hop siup?


  • 1



#26

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przed wejściem do unii.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych