Te drzewa nie były jakimś symbolem? To chyba nie był zwykły park gdzie psy się wypróżniają?
Nie śledzę tematu ale z tego, co słyszałem było to miejsce, w którym tradycyjnie organizowano wiece i zgromadzenia (proszę poprawić mnie jeśli coś pomyliłem).
Planowano je zlikwidować i wybudować tam meczet, a także centrum handlowe (znów- pisze z pamięci).
I to własnie spowodowało protesty.
Raz - likwidacja tradycyjnego miejsca zgromadzeń - protesty przeciwko ograniczeniu swobody zgromadzeń.
Dwa - plany budowy meczetu - protesty przeciwko islamizacji kraju.
Eskalacja konfliktu rozpoczęła się w momencie kiedy chciano rozpocząć wycinkę drzew, czyli wprowadzić w życie pierwszy etap budowy.
Nawet jeżeli coś pomieszałem - z pewnością nie chodziło o drzewa...