PTR, wiec i to mistyczne ,, teraz " jest uluda - poniewaz zauwazasz je w momencie gdy stanowi juz przeszlosc. I nie mowimy o zyciu przeszloscia a o czerpaniu z przeszlych doswiadczen bez ktorych nie byloby takze i
,, teraz" - to przeszlosc ksztaltuje nas obecnych. Nie mozna podcinac swoich korzeni.
Nie zauważasz a odbierasz ,,Teraz,,...
,,Teraz,, wyraża twoją obecność, twoją uważność w tej właśnie chwili. nie można przecież być świadom/świadoma ,,teraz,, w przeszłości !? A w byciu obecnym w tej właśnie chwili, nie ma miejsca na przyszłość, ani na przeszłość.
Nasz bagaż doświadczeń, może nie wynika z chwili obecnej, ale tylko w niej istnieje.
Zawsze odbierałem tą filozofie bycia ,,Tu i Teraz,, jako absolutnie uważny stan umysłu, jaki zaistnieć może tylko w stanie bez-myśli, jednak wyciszenie jest dla mnie jedynym sposobem by to osiągnąć, by żyć tym stanem nieprzerwanie, musimy osiągnąć oświecenie...możliwe, iz nasza rzeczywistość na to nie pozwala.
Nie ma chyba innej możliwości...
Chyba że jest ...jest?
Użytkownik Nosferatoo edytował ten post 11.05.2013 - 21:36