Skocz do zawartości


Zdjęcie

Upokorzenie .


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
37 odpowiedzi w tym temacie

#31 Gość_penelopam

Gość_penelopam.
  • Tematów: 0

Napisano

Uwielbiam jak ktos wyjezdza z tekstami o beznadziejnym spoleczenstwie :) A moze tak zaczac od siebie ?


Wszyscy tworzymy społeczeństwo, ale łatwiej oczywiście jest skrytykować ogół, bywa :P.

#32

Pomaranczka.
  • Postów: 370
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do mnie też często wracają beznadziejne chwile z życia. Ja byłam upokarzana przez całe niemal swoje dzieciństwo, co wyrobiło dla mnie samej strasznie niską samoocenę w czasach teraźniejszych. Jako dziecko, od kiedy pamiętam zawsze byłam jak chłopaczek. Krótkie włosy, dresy, ganianie za piłką czy po płotach z kolegami. Z tego powodu zawsze znalazły się osoby, które mnie poniżały, wyzywały i nie lubili mnie tylko dla tego, że jestem dziewczyną, a wyglądam jak chłopak. W drodze dorastania te chłopięce zwyczaje ode mnie odeszły. Zapuściłam włosy, zaczęłam chodzić na dyskoteki, ubierać krótkie spódniczki, bo figurę miałam fajną. Ale niestety, to wszystko co mnie po drodze spotkało wyrobiło u mnie strasznie niską samoocenę. Dzisiaj krytykę przyjmuje "po męsku" na klatę i mam na to ********, ale to tylko dla tego, że jestem już dorosła i słowa ludzi głupszych ode mnie po prostu do mnie nie trafiają.
Najgorzej jak nękanie, czy krytyka i poniżanie jest praktykowana właśnie na dzieciach, które dopiero kształtują swoje mniemanie o sobie i charakter. Co niestety teraz także mnie dotyczy, a właściwie mojego synka. Jako matka z ogromnym bólem serca patrzę lub słucham tego co zrobili bądź powiedzieli "koledzy" z przedszkola na syna. Tak... dzieci w przedszkolu są już tak strasznie zawistne. Nie wiem czy jest to zwykła kwestia charakteru dzieci czy też może beznadziejne wychowanie wyniesione z domu, gdzie rodzice nie tłumaczą, że nie należy być takim w stosunku do innych. Już nie raz podczas ubierania się w szatni słyszałam teksty innych chłopców "A mamo to jest Filip, ale ja go nie lubię", matka? zero reakcji, nawet nie zapyta dlaczego jej syn nie lubi mojego, tak jakby to było zupełnie normalne. Ja swojemu tłumaczę, że nawet jak kogoś nie lubi to niech o tym nie mówi głośno bo to brzydko i tak się nie robi.
Ostatnio, dokładnie w zeszły czwartek pojechałam po dzieci jak zwykle do przedszkola i synek do mnie mówi, że jakiś chłopiec miał urodziny. Ja z takim przejęciem, no wiecie jak do dziecka (że fajnie) " oo to na pewno miał cukierki", a synek do mnie "tak, ale ja nie dostałem bo on mnie nie lubi i mnie nie poczęstował".....Mnie normalnie zamurowało, dosłownie jakby mi ktoś w mordę strzelił. Miałam zamiar iść z tym do "Pani" ale nie poszłam, syn sam nie poszedł się poskarżyć (mój mądry chłopczyk) więc ja nie będę latać z głupim cukierkiem. I tak od września idzie do zerówki do szkoły, bo go przenosimy z przedszkola. Ale nieźle matka wychowuje sobie dziecko, jeżeli już w przedszkolu dzieci są tak zawistne i bezuczuciowe. Pani przedszkolanka nawet nie wiedziała o tym, że inne dzieci po kryjomu wyzywają mi mojego syna, jej po prostu nie przyszło do głowy, że tak małe dzieci potrafią być już aż tak przykre.
Ufff rozpisałam się chyba coś. Po prostu musiałam gdzieś to z siebie wylać, bo wygadanie się mamie <-- dziwnie to zabrzmiało :D, już mi nie wystarcza.

Dołączona grafika
/Connor



#33

Mistrz Relonikiv.
  • Postów: 70
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

^ Jestem uczniem w klasie gimnazjalnej. I to co sie dzieje na przełomie podst/gimnazjum to jest HORROR. Dzieci palą papierosy, piją alkohol, werbują sobie nowych członków do takich kręgów żeby im załatwiali papierosy, narkotyki. Dziewczyny nie są też normalne dziewczyn też sie to tyczy..... Ogólnie jeśli nie jesteś z nimi i nie palisz to masz ********** i zostajesz kozłem ofiarnym jak ja. Albo są ustawki ale teraz nie tylko chłopcy sie biją tzw. 1v1 tylko dziewczyny też..... Uważam że dla takich osobników nie ma innego wyjścia jak kulka w łeb ponieważ psują oni charakter innych nie tylko sobie.

Dołączona grafika
Dołączona grafika
/Connor

#34

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano


Uwielbiam jak ktos wyjezdza z tekstami o beznadziejnym spoleczenstwie :) A moze tak zaczac od siebie ?


Wszyscy tworzymy społeczeństwo, ale łatwiej oczywiście jest skrytykować ogół, bywa :P.


coś w tym jest :D - cały świat jest zuy, tylko ja jestę jedynym oświeconym, sprawiedliwym rycerzem (Rubinowe gadanie)

#35

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jako, że najechaliśmy na temat obecnych szkół, chciałbym przedstawić swój punkt widzenia w tej marnej sprawie polskiego szkolnictwa i wychowania.

Zapewne sami zostaliście wychowani, na dobrych, miłych ludzi, którzy mają jakieś zasady. Zapewne tak samo wychowujecie dzieci. Tu mamy błąd, uważacie, że dziecko musi być wychowane na dobrego i miłego człowieka i za to go będą lubić. Gdyby dzisiejszy świat był taki piękny, to Moda na Sukces byłaby, filmem dokumentalnym... Błędem w wychowaniu na dobrego człowieka, jest to, że w przyszłości będzie on potulny, nie będzie umiał o siebie zadbać. Sam zostałem tak wychowany, na całe szczęście ulica mnie nawróciła... Kolejna rzecz , zapewne zabraniacie temu dziecku, "kumplować" się z nieodpowiednim towarzystwem, błąd - dzieciak powinien sam wybrać z kim się będzie zadawać. Jako rodzice powinniście tylko go lekko nakierować, a nie zmuszać do tego by był taki jaki wy chcecie. Zniszczycie dzieciaka, jeżeli nakażecie mu chodzić w garniaku i przynosić szóstki do domu. Jeżeli chce będzie się uczył, jeżeli nie to trudno, przynajmniej będzie miał normalną, niezniszczoną psychikę.

I teraz to na co wszyscy czekaliśmy! Czy to nędzne społeczeństwo jest zue? Serio taka kłótnia? To ja się mogę równie kłócić o to że depresja to nie stan umysłu, tylko tereny, które są pod poziomem morza... Wg mnie tak, ci których coś nie dotyczy nie dowiedzą się o co chodzi. Wystarczy spojrzeć na polskę, polak polakowi do gardła skacze, dzieci szykanują inne dzieci, tusk wygrał wybory... same katastrofy! A to jeszcze nie koniec, tylu ludzi zginęło przez ww. sytuacje - głównie popełniali samobójstwa, lub stawali się psychopatami, którzy jedli niewinne dzieci i grali w filmach Polańskiego. Społeczeństwo zostało zniszczone, a ją na waszym miejscu, cieszyłbym się, że mnie to nie dotyczy.

Użytkownik Nothing edytował ten post 15.04.2013 - 15:32


#36

Nanorobot.

    Agent CIA

  • Postów: 198
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Świetna odp Nothing ;) Zgadzam się z Tb, życie nie jest piękne i trzeba sobie radzić. A co do palenia, cóż sam nie palę i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Nie jestem gnębiony i namawiany, wręcz przeciwnie. Inna sprawa ze piję za trzech :D

#37

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ludzie na ogół są po prostu podli, chciwi, przebiegli i przekonani o własnej wyższości. Mają klapki na oczach, wbity do głowy zły schemat postępowania i są tacy, co naprawdę nie mają żadnych wyrzutów sumienia. Grunt, żeby nie stać się kimś, kto ma w głębokim poważaniu wszystkich innych, bo socjopaci nie są fajni.
Faktycznie, czasem są takie teksty/gesty, które mogą dotknąć człowieka do żywego i mimo całej jego odporności. Ja nigdy nie byłam specjalnie podatna na upokarzanie i w sumie nigdy nie miałam z tym problemu. Raz jeden jedyny zabolało mnie wyrwane z kontekstu słowo(mimo że nijak miało się to do rzeczywistości, w gruncie rzeczy, po prostu 'dojrzewałam'), raz jeden jedyny się nie uchroniłam i wynikiem tego okazało się ED - a to zostaje w człowieku na zawsze.
Co nie zmienia faktu, że można sobie z upokarzaniem radzić. Zależnie od sytuacji, są różne metody. Ignorowanie i uśmiechanie się też są niezłym sposobem. W agresji nie ma nic złego - nie chodzi mi tu o morderstwa w afekcie i tak dalej, ale lepiej odszarpnąć szarpiącego, niż potem wyżywać się na sobie czy najbliższych. To ludzkie. Kiedy 'upokarzanie' słowne jest w formie żartu - trzeba zachować dystans do siebie, zacisnąć tyłek i też się śmiać, a jak boli (a zadanie bólu nie było celem osoby, która to coś powiedziała) - to się mówi, że sorry, ale dla mnie to przykre i wolałabym, żebyś z tego nie żartował. Przede wszystkim, trzeba znać i oswoić się ze swoimi wadami (nie mówię, żeby od razu zamieniać je w zalety - można, ale to pracochłonne), bo zawsze w to uderzają.
Wychodzę z założenia, że wszystko trzeba przeżyć, wszystkiego doświadczyć i że wszystko ma jakiś cel. Grunt, żeby nie użalać się nad sobą i nie poddawać się, bo to najgorsze, co można zrobić.

Użytkownik stupidkid edytował ten post 15.04.2013 - 15:49


#38

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Doskonal siebie, wtedy wzmocnisz psychikę i będziesz znał swoją wartość na tyle, że każde takie słowa będziesz mógł olewać.




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych