39 odpowiedzi w tym temacie

[Nicole-collie]

Postanowiłam założyć temat o tatuażach, ponieważ z tego, co zdążyłam się zorientować na forum nadal nie ma miejsca, gdzie można by dzielić się doświadczeniami odnośnie trwałych malunków na ciele, salonów tatuażu, pielęgnacji i choćby fotek takowych malowideł.

Ja przyznam szczerze, nigdy specjalnie się nie interesowałam tatuażami. Przez trzy ostatnie lata rozważałam możliwość zrobienia sobie takiego arcydzieła, ale to przychodziło i odchodziło. W końcu pod koniec ubiegłego roku miałam konkretne postanowienie, że tatuaż sobie wykonam.



I tak oto zaliczka wpłacona, a termin mam na 17 maja. I wiecie co? Już się nie mogę doczekać. Nigdy wcześniej nie byłam tak zdecydowana jak teraz.

A jak to jest u Was? Piszcie, pokazujcie zdjęcia jeśli chcecie, doradzajcie i szukajcie porad.

Zapraszam do dyskusji

[Connor]

A co sobie wytatuujesz i gdzie?
Ja też kiedyś o tym myślałem, ale chyba ostatecznie to nie dla mnie.

[Nicole-collie]

Mam zamiar celować w anime, a konkretnie wytatuuje sobie dziewczynkę trzymającą narzędzie do rozrywania ofiar przeznaczonych dla demona na festiwalu ku jego czci i wszystko zamknięte w owalnej ramce takiej jak przy starych lustrach. Nie brzmi to może najlepiej, ale efekt będzie naprawdę niezły.

EDIT: Tatuaż będzie formatu 12x12 i będzie na zewnętrznej stronie uda jak najwyżej.

Użytkownik Nicole-collie edytował ten post 27.03.2013 - 17:18

[Connor]

A czy to w jakiś sposób (zapewne metaforycznie) odzwierciedla Ciebie czy po prostu lubisz tę postać?
Z jakiego to Anime?

[Nicole-collie]

hmmm...powiem tak. To, że to jest akurat z anime ma niewielkie znaczenie. Tatuaż robię głównie dla znaczenia, a nie dla oka, bo gdyby byłoby inaczej to bym zrobiłam go w dość widocznym miejscu. Może to głupio zabrzmi, ale robię go sobie, bo uważam, że potrzebuje tego psychicznie. Gdybym go sobie nie zrobiła, na pewno bym tego żałowała.

[Wszystko]

Czyli dwa miesiące trzeba czekać na umówiony termin wykonania tatuażu? Ja myślałem, że wchodzi się z ulicy i robią na miejscu.

[DaVinci]

Taki motyw w formacie 12x12? Ja bym to widzial na plecach W jakim studio robisz jeśli można wiedzieć?
Sam interesuje sie tatuażem, sam zaczynam robić i walcze już z jednym takim na swojej nodze.

[optymista]

Mi się tatuaże nie podobają, uważam, że wykonują je osoby, które z jakiś (IMHO niepozytywnych) powodów chcą zaakcentować to, że są inne niż reszta społeczeństwa. To samo sądzę o innych modyfikacjach ciała.

[ELdeR]

ot kolejna rzecz, której się po jakimś czasie się żałuję. tak dla przykrycia, że nie jest się w pełni. skóra jest piękna. trzeba ją oszpecić, żeby zaznaczyć - oto ja ! osobne ego !
Takie rzeczy się dzieją, jeśli się myśli, że jest się ciałem.

Użytkownik ensō edytował ten post 27.03.2013 - 22:55

[mylo]

Wszystko@

Na dobrego tatuażystę trzeba się naczekać w kolejce. Jest spore branie. Do kiepskiego można iść prawie z ulicy.

[Nicole-collie]

Wszystko- Parias ma rację. Ja sama byłam w szoku, bo przyszłam do nich (Salon Art Tattoo w Poznaniu- można przejrzeć galerię w internecie. Ja będę robić u Bartka) i z przekonaniem, że ze spokojem będzie termin za dwa tygodnie wypaliłam datę 5 kwietnia. Babka zrobiła duże oczy i oznajmiła, że w kwietniu wogóle nie ma miejsc. Początkowo Bartek chciał robić tatuaż całe 6 godzin czyli tyle ile jest studio otwarte, ale potem uznał, że zmieści się w czterech bo inaczej to pewnie bym czekala do czerwca

Co do oszpecania ciała- hmmm skoro uważacie, że ciało nie ma takiego znaczenia, tylko dusza no to przeczycie sami sobie przywiązując wagę do tego jak będzie wyglądało na starość, mówiąc, że będzie szpecić. Poza tym jako osoba bardziej dbająca o umysł i psychikę- bardzo bym chciała tatuaż, bo jak już mówiłam, uważam, że psychicznie go potrzebuje. To jest coś, co sprawi mi przyjemność i będzie mi przypominać o ważnej rzeczy. Sądze, że warto, szczególnie, że to będzie tatuaż w takim miejscu, które rzadko jest odsłaniane.

Poza tym jeśli chodzi o żałowanie- czemu wszyscy wychodzą z założenie, że wszystkie osoby, które mają tatuaż żałują, że go sobie zrobiły? Znacie takie osoby? Przeprowadzaliście jakieś ankiety, badania w populacji? Bo ogólnie ja nigdy nie rozmawiałam z osobą starszą, która ma tatuaż, więc nie wiem czy żałuje.

[Robakatorianin]

Przed wykonanie jakiegokolwiek tatuażu lepiej dobrze się zorientować jakie on ma znaczenie. Całkiem niewinny znak/symbol/obrazek nabiera zupełnie innego znaczenia. Zdziwiłem się że mała różyczka oznacza przebytą chorobę weneryczną, ilość pędów oznacza ile razy.

Obecnie chińskie znaki są szeroko wykorzystywane jako wzory tatuaży. Ich piękno, misterność i tajemniczość czyni je bardzo atrakcyjnymi. Niestety, wiele osób nadal nie rozumie sensu i znaczenia tatuowania sobie takich wzorów na własnym ciele...




Brak odpowiedniego przygotowania może skutkować czymś takim:
Charlene Williams chciała sobie wytatuować wyraz "Mama" nad pośladkami. Niestety, zdecydowała się na chińskie znaki. I okazało się, że tatuażysta zafundował jej napis: "Przyjaciel z piekła"!


Ponieważ możecie nie wiedzieć jaki jest wasz poziom tolerancji na ból i bodźce spowodowane nakłuwaniem igłą to specjalnie dla Was powstała ta oto krótka lista potencjalnie najbardziej bolesnych miejsc...

Zwykła kropka ma wiele znaczeń:

Klik

Osobiście za tragiczne uważam wszelkie tatuaże wykonane na twarzy, głowie oraz te mające charakter śmieszności:
http://cdn.failfunni...tattoo-fail.jpg

http://www.demotywuj..._1330882149.jpg

http://static.agrofu...foto_middle.jpg

http://i.pinger.pl/p...006a8c74eafd54a


Brak odpowiedniej reputacji salonu, chęć oszczędzenia parę złotych może skutkować czymś takim:

http://humor.pl/syst...lbvI8pRHubN.jpg

http://img2.demotywa..._l6xl07_600.jpg

Wypadałoby też wiedzieć coś o bólu...

Sam chciałem sobie wykonać takiego pieszczoszka na ramieniu:
http://t2.gstatic.co...uGXZSbH5hUqOVOi

[szon666]

Mi się tatuaże nie podobają, uważam, że wykonują je osoby, które z jakiś (IMHO niepozytywnych) powodów chcą zaakcentować to, że są inne niż reszta społeczeństwa. To samo sądzę o innych modyfikacjach ciała.

Niektórzy robią to z takich, a inni z innych powodów. Dodatkowo, nie każdy świeci tym tatutażem innym po oczach. Zupełnie niestosowne i ograniczone myślenie z twojej strony.

Co do tematu, tatuaże bywają piękne jak i sama sztuka. Swego czasu myślałem o swoim pierwszym aczkolwiek zrezygnowałem i nie jestem nawet w stanie podać konkretnego powodu. Widocznie do niczego nie był mi potrzebny.

Czekamy do maja na zdjęcie tatoo autorki

[noxili]

Poza tym jeśli chodzi o żałowanie- czemu wszyscy wychodzą z założenie, że wszystkie osoby, które mają tatuaż żałują, że go sobie zrobiły? Znacie takie osoby? Przeprowadzaliście jakieś ankiety, badania w populacji? Bo ogólnie ja nigdy nie rozmawiałam z osobą starszą, która ma tatuaż, więc nie wiem czy żałuje.

Znam sporo starszych osób które mają tatuaże i nie zauwazyłem żeby któraś znich żałowała wykonanego tatuaża.Jedyny przypadek takiej osoby która nieco żałuje tatoo jest z 10 lat młodsza ode mnie . Żałuje tylko dlatego bo jak wszystkie skomplikowane i mało kontrastowe obrazy po jakiś 7-8 latach rozmywaja ł się nieco. Skóra jest do obrazów tylko czarnobiłych wysokim kontraści. Inne takie graficzno /fotograficzne rozmywaja sie z czasem i nie sa juz za fajne.
Ja zamierzam zrobic tatuaż ok 10 x10 na bicepsie coś w ten deseń :

Chciałem coś takiego






ale żona się zbuntowała. Poniewaz ufam jej osądowi i intuicji zmieniłem na tą fraktalną wersję, mimo ze robi mniejsze wrazenie,

Mi się tatuaże nie podobają, uważam, że wykonują je osoby, które z jakiś (IMHO niepozytywnych) powodów chcą zaakcentować to, że są inne niż reszta społeczeństwa.

Kazdy jest inny.Niezeleżnie od tego co tobie lewicowe pranie mózgu wmówiło.

[optymista]

Niektórzy robią to z takich, a inni z innych powodów.

Tak, jak napisałem, IMHO ludzie robią to z jednego powodu.

Kazdy jest inny.

Każdy jest człowiekiem, więc zachowuje się podobnie.