Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co się dzieje w moim domu ?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
347 odpowiedzi w tym temacie

#1

Voveng.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Witam, chciałem wam powiedzieć bardzo ciekawą historię oraz się was poradzić co mam robić dalej po takich wydarzeniach, historia jest jak najbardziej autentyczna i dzieje się w moim domu i ze mną w roli głównej, oto ona:

Mieszkam sam w jedno piętrowym domu tzw. parter i piętro, dziś mam 24lat początek tej histori zaczyna się gdy miałem 16lat.

Październik 2005r. mam 16lat
Wtedy mieszkałem z rodzicami (obecnie się wyprowadzili) miałem własny pokój zaraz obok sypialni rodziców, nie pamiętam dokładnie który to był dzień października ale w tą noc wszystko się zaczeło, był wieczór po 23 godzinie, o tej godz. zwykle grałem na komputerze, musiałem iść za potrzebą do toalety która znajdowała się na parterze, mama już spała (tata był w pracy) z mojego pokoju do schodów prowadził korytarz, gdzię po lewej stronie pierwsze drzwi były do sypialni rodziców, drugie do pokoju gościnnego który zazwyczaj stał otwarty, szedłem korytarzem powolnym krokiem, mijając pokój gościnny zauważyłem coś w ciemności, cofnołem się, zauważyłem czarną postać siedzącą na kanapie, była cała czarna bez nosa oczu miała tam ciemność, kształt ciała przypominał mi człowieka, myślałem że w pokoju siedzi mama ( a że ciemno w pokoju to nie widać rysów twarzy itd.) , zdziwiłem się czemu siedzi po ciemku i zaświeciłem światło po zaświeceniu kanapa była pusta, ahh jak ja pamiętam wtedy gdy zacząłem się drzyć z całej siły ile tylko miałem... krzyczałem jak małe dziecko, obudziłem mamę, a nawet u sąsiadów zaświeciło się światło (musiałem ich też obudzić) mama wpadła do pokoju, potrząśneła mną i pytała co się stało, ja powiedziałem żę w pokoju ktoś jest, pokój gościnny był w kształcie kwadratu do którego prowadziły jedne drzwi, więc mama nawet nie wchodząć mówi ze przecież nikogo nie ma, ja powiedziałem żeby poszukałą w szafie i za kanapą, mama sprawdziłą kanapę, szafy, zasłony i nic, nikogo nie było.
Tamtejszej nocy nic się już nie wydarzyło, po tamtym zdarzeniu zapytałem się mamy czy kiedyś coś takiego widziała, powiedziała że dzieją się tutaj dziwne rzeczy czasami, opowiadała mi że leżąc przed telewizorem ze zgaszonym światłem, samo się zapaliło w tym pokoju co ona oglądała a włącznik od światła jest daleko od drzwi żeby ktoś mógł go włączyć, od tamtego czasu zagłębniłem się w świat filmowych horrorów, dziennie oglądałem po kilka, na początku bałem się bardzo ale wraz z wzrostem liczy oglądniętych horrorów wzrosła moja odwaga, i za każdo kolejnym horrorem mniej się bałem...

Na przełomie października - marca 2005-2006r.
W tych miesiącach po tym zdarzeniu z tą postacią, tak jak wyżej napisałem oglądałem dużo horrorów dzięki czemu mniej się bałem, jednak po kilkunastu dniach od tego wszystkiego w nocy zacząłem słyszeć różne hałasy, kroki po schodach, stukanie w ścianach jednak mówię własnie że dzięki oglądaniu horrorów nie bałem się tego tak bardzo. O wszystkim informowałem mamę która coraz bardziej się o mnie martwiła.

Kwiecień 2006r. mam 17lat

Jedna z kwietniowych nocy, znów ten sa motyw, gra na komputerze gdzieś do 01:00 w nocy i znów musiałem iść za potrzebą, tym razem drzwi od pokoju były zamknięte (zawsze mama zamykała na noc ;D) załatwiłem potrzebę w toalecie idę już do mojego pokoju jestem w połowie schodów nagle z dołu gdzie światło za mną było zgaszone, usłyszałem jak ktoś głośno wypowiedział 2 razy moje imię po czym dodał "proszę cię", uciekłem i zamknąłem sięw pokoju, nie krzycząłem ani nie budziłem już mamy, nazajurz poinformowałem mamę o zdarzeniu, powiedziała ona że coś się ze mną dzieje i że zapisze mnie na wizyte u lekarza, ja się zgodziłem ale również zacząłem szukać inforamcji o moim domię oraz miasteczku w którym mieszkam, okazało się że dom jest całkiem nowy przed nami nikt tam wcześniej nie mieszkał, został postawiony specjalnie dla mojej mamy po czym się wprowadziliśmy gdy miałem 1 rok, nic ciekawego, jednak bardziej zainteresowała mnie historia mojego miasteczka w której wyczytałem, żę moje miasto ma bardzo bogatą historię, leży nad wisłą , dlatego przebiegały przez nie dużę szlaki handlowe, oraz wodne, pierwsze osady pojawiły się już w neolicie, przetrwały długo potem zostały zniszcone, znów powstały osady celtyckie i wtedy gdy była tu osada celtycka , na miejscu gdzie stoi mój dom powstał średni kościół drewniany, jest o nim bardzo mało wzmianek nawet w księgach w parafi (sprawdzałem) w którymś tam wieku osada ta została zniszczona jednak zachował się jedynie ten kościół, przez 2 wieki stał na polach jeden kościół drewniany, a wokół pola, tak jak wspomniałem ze względu na otoczenie , na ten teren wprowadzili się nowi osadnicy, podobno wybudowano chaty koło kościoła, jednak ludzie z tych pobliskich domów zgłaszali żę w kościele po nocach dzieją sięstraszne rzeczy słaychać jęki itp. za dzień przy kościele zbierało sie dużo kotów i psów, z czego psy wyły, a koty miałczały, osądzono że kościół jest pod władaniem szatana i go spalono, na jego miejscu powstało pole uprawne, po wielu wielu latach w przed II wojną światową dziąłkę tę kupiła moja prababcia, na miejscu tego kościołą wybudowała stajnie, zaś koło stajni dom, po II wojnie światowej stajnia została zniszczona, i takie gruzy leżały aż do 1989 roku gdzie wybudowaliśmy się my...
Po tej histori i materiałach przeze mnie zebranych przestraszłyem się, no ale cóż mogłem zrobić, w maju poszedłem do lekarza który zapisał mi leki i powiedział żeby my się wyprowadzili z tego domu, tak też i moji rodzice zrobili.

Styczeń 2012r. mam 23 lat

Nudziło mi się już od paru lat mieszkaliśmy w nowym domu, ja jeszcze nadal z rodzicami, włączyłem sobię horror Egzorcyzmy Emilly Rose w którym dziwne zjawiska które były pokazane bardzo przypomniały mi stary dom, a co najbardziej pasowały do zjawisk dziejących się w nim (prócz opętania) gdy zobaczyłem scenę w filmie z czarną postacią natychmiast skojarzyłem ją z tą co widziałem w starym domie, w filmie przedstawiona byłą jako szatan, dlatego bardzo się wystraszyłem ale pomyślałem że to przypadek a film to film mimo iż oparty na faktach...
Byłem dość stary 23lata na mieszkanie z rodzicami, wiadomo starszy to odważniejszy ;p więc postanowiłem sam wrócić do starego domu...
W czerwcu wróciłem do starego domu, przeprowadziłem się, pierwsza noc powiem wam że miałem dreszczyk i nie mogłem usnąć ale nic się nie działo, po paru dniach znów powróciły szmery, kroki na schodach itd... jednak już w pewnym stopniu się do nich przyzwyczajiłem.

Marzec 2013r. mam 24lat

Dziś gdy pisze tego posta mamy 17 marca wczoraj w nocy co mi się wydarzyło było znów bardzo straszne, (nie wspomniałem wcześniej ale jeszcze jak rodzice jeszcze ze mną mieszkali to był w domu pare razy ksiądz i go poświęcal ale nic nie zadziałało) nie chcę tego domu opuszczać a dzieją się w nim straszne rzeczy... dobra wróćmy do histori co się stało dnia wczorajszego:
Wieczór, 20:30 włączam LoL'a i sobie gram z kumplami, jest 22:45 słyszę na dole dźwięk stłuczenia szkła (jak mówiłem mieszkam sam) rzuciłem słuchawki i lecę na dół (myślałem że włamywacz stłuk szybę) gdy jestem znów na schodach (mam małą szafe w ścianie na klatce schodowej) i biegnę na dół drzwi od szafi otwierają się z dużą siłę i dosłownie uderzają mnie w głowę, wywróciłem się, myślałem że włamywacz udrzył mnie drzwiami, patrzę nikogo wokół nie ma, w szfie też nic, lecę na dół, drzwi od domu zamknięte, w kuchni leży szklanka stłuczona, a okna całem, przstraszłyem się jak za młodu ;p lecę do góry do mojego pokoju, jednak dziwnie moje drzwi od pokoju się zatrzasneły i nie mogłem ich otworzyć, odwróciłem się do tyłu nic nie ma, jeszcze raz mocno za klamkę pociągnąłem, drzwi się otworzyły, zamknąłem się w pokoju i zasiadłem zdyszany przed komputerem, żeby zagłuszyć ciszę włączyłem muzykę na cały głos, i zasiadłem przed youtube, na biurku stoi koło monitora u mnie drukarka, czarna połyskliwa odbijająca mnie oraz wszystko co jest za mną, zrobiło się dziwnie zimno i przez przypadek spojrzałem na drukarkę, wtedy zobaczyłem w odbicu na drukarce, że drzwi od pokoju są otwarte a w drzwiach stoi ta czarna postać co kiedyś.
Odwróciłem się z lekkim krzykiem, patrze drzwi były otwarte ! a zamykałem na klucz ! jednak nikogo nie było, wybiegłem z domu (komputer nawet zostawiłem wlączony) i pobiegłem do pobliskiego kolegi gdzie spędziłem noc, dziś rano wróciłem do tego domu i zasiadłem do komputera ponieważ postanowiłem napisać tego posta, podzielić się z wami moją historią i się poradzić co mam robić dalej ?

Użytkownik Voveng edytował ten post 17.03.2013 - 12:48

  • 18

#2

Adam89_PL.
  • Postów: 13
  • Tematów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jeżeli masz możliwość, to ustaw kamerę na drzwi od twojego pokoju na kilka nocy.
  • 1

#3

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawa ta twoja historia :/ Nie wiem jak ty się czujesz w takich sytuacjach bo ja miałem podobne sytuacje ale nie takie "drastyczne" A tam raz się radio internetowe samo właczyło,dwa razy stłukła się szklanka bez powodu chociaż pamiętam że były na samym środku szafki... oraz od jakiegoś czasu słyszałem kroki w domu ale od ponad tygodnia to ucichło :/ Wiesz co powiedz sobie "raz kozie śmierć" i spróbuj urządzić jakiś seans spirytystyczny,nagraj EVP lub po porstu "kuś los" Bo skoro pisałeś że księża nic nie pomogli to tylko takim sposobem mozesz się od tego uwolnić :/ A w szczególnosci jeśli masz te doświadczenia od dzieciństwa w tym domu :/ W końcu duch krzywdy ci nie może zrobić.Więc możesz spróbować.

Użytkownik Rubin edytował ten post 17.03.2013 - 10:55

  • 0

#4

Voveng.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@ Adam89_ PL

Tak mam taką możliwość, teraz jest śnieg na polu i gdy księżyć jest jaskrawy to w moim domu jest dość jasno, więc moja kamera powinna wystarczyć, przygotuję sprzęt i dzisiaj spróbuję całą noc nagrywać, na biurku położe ją i ustawie w stronę drzwi od pokoju które otworze będzie wtedy obejmowała te drzwi, korytarz cały oraz schody więc idealnie będzie, ale będę miał cykora jutro oglądać to co siew nocy nagrało ;p
Jeśli trafie choćby na coś bardzo małego ale dziwnego i niewyjaśnialnego to wrzuce to na yt i podam link w tym temacie ;)

@Rubin

Raczej boje się kusić tego losu, skoro to się posuneło do tego że prawie mi wtedy nos te drzwi złamały, chociaż to w miare przeze mnie bo ja biegłem a drzwi się tylko otworzyły.
Ta moja kuracja oglądaniem filmów z gatunków "Horrory" troche obniżyła mi poziom strachu podczas takich sytuacji z powodu że już w miare się przyzwyczaiłem, jednak powiem że to też nie za dobra kuracja ponieważ spotengowała u mnie domysły np. że to szatan lub demon.
Dlatego krzyk podczas takich sytuacji jest bardziej odruchem ale czuje wtedy niepokój i strach przed tym że to coś chce mi zrobić krzywde.
Z seansem może spróbuje ale najpierw wykorzystam kamerę, i jak już nie będzie innego wyjścia to wtedy bo seans to według mnie jest troche poważnym posunięciem.

Użytkownik Voveng edytował ten post 17.03.2013 - 11:01

  • 1

#5

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W sumie kamera też nie jest złym pomysłem tylko będziesz musiał poświęcić trochę czasu na oglądaniu tego nagrania.Zreszta te możliwości co ja ci podałem tez możesz wypróbować czyli seans,evp

"Kusić los" tzn. stanąć z wściekłością,agresją krzyknąć, po protu próbować "zaprosić" tego ducha słowami w stylu "Pokaż się ,chyba że się boisz" może to brzmi irracjonalnie ale czemu nie :P Bo twój strach tylko coraz bardziej zachęca tego ducha do straszenia ciebie :/ Po prostu pokaż duchowi "Nie boję sie ciebie !"

Użytkownik Rubin edytował ten post 17.03.2013 - 11:12

  • 0

#6 Gość_Bla Bla

Gość_Bla Bla.
  • Tematów: 0

Napisano

Bardzo ciekawa ta twoja historia :/ Nie wiem jak ty się czujesz w takich sytuacjach bo ja miałem podobne sytuacje ale nie takie "drastyczne" A tam raz się radio internetowe samo właczyło,dwa razy stłukła się szklanka bez powodu chociaż pamiętam że były na samym środku szafki... oraz od jakiegoś czasu słyszałem kroki w domu ale od ponad tygodnia to ucichło :/ Wiesz co powiedz sobie "raz kozie śmierć" i spróbuj urządzić jakiś seans spirytystyczny,nagraj EVP lub po porstu "kuś los" Bo skoro pisałeś że księża nic nie pomogli to tylko takim sposobem mozesz się od tego uwolnić :/ A w szczególnosci jeśli masz te doświadczenia od dzieciństwa w tym domu :/ W końcu duch krzywdy ci nie może zrobić.Więc możesz spróbować.

Coś ty facet, Nie wolno odprawiać seansów spirytystycznych, sczególnie że mamy do czynienia z cieniami co sugerować może że nie jest to zwyczajny duch tylko sam demon więc może dojść nawet do opętania, wkońcu autor wspomniał że spalili kościół przez podejrzenia obecności Szatana.
Voveng z tego co piszesz, wynika z że byłeś zaatakowany wkońcu drzwi nie otwierają się same i nie uderzają z impetem w twarz. Skoro poświęcenie ddomu nic nie dało, to zalecam egzzorcyste, jednak żeby egzorcysta odprawił rytuał trzeba mieć 100% pewności że coś się w tym domu jednak dzieje.

Użytkownik Johnny Bravo edytował ten post 17.03.2013 - 15:48

  • 0

#7

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Coś ty facet, Nie wolno odprawiać seansów spirytystycznych, sczególnie że mamy do czynienia z cieniami co sugerować może że nie jest to zwyczajny duch tylko sam demon więc może dojść nawet do opętania

Coś ty gdzie jest napisane że tego nie wolno i że grozi ci niebezpieczeństwo po odprawieniu rytuału ??? Dodam że według mnie opętanie przez demona = 0%. Ponieważ nie wierzę w demony.
  • 0

#8

Mystic.
  • Postów: 141
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Poczytaj o odprowadzaniu dusz do światła, może coś się uda wskurać, ale jeśli to nie są jedynie zagubione dusze egzorcysta jak najbardziej wskazany.
  • 0

#9 Gość_Bla Bla

Gość_Bla Bla.
  • Tematów: 0

Napisano

Coś ty facet, Nie wolno odprawiać seansów spirytystycznych, sczególnie że mamy do czynienia z cieniami co sugerować może że nie jest to zwyczajny duch tylko sam demon więc może dojść nawet do opętania

Coś ty gdzie jest napisane że tego nie wolno i że grozi ci niebezpieczeństwo po odprawieniu rytuału ??? Dodam że według mnie opętanie przez demona = 0%. Ponieważ nie wierzę w demony.

A gdzie pisze że jest to w 100% bezpieczne ? Nie zapominaj że są ludzie którzy wierzą w takie rzeczy, i fakt że ty nie wierzysz nie oznacza że opętanie można wykluczyć. Tak jak mówiłem egzorcysta.

Użytkownik Johnny Bravo edytował ten post 17.03.2013 - 12:03

  • 1

#10

Voveng.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@GryziochPL

Dzięki, już poprawione.
Jest to dość duży tekst a piszę powoli na komputerze przez co popełniłem parę błędów :)

Ja osobiście po tym co widziałem na przełomie 16-24 roku mojego życia wierzę w duchy i demony, i mogę stwierdzić że to nie jest moja wyborażnia czy coś, ponieważ nie mam żadnych nałogów (jestem abstynentem) dotego nie miałem żadnych problemów ze stanem zdrowia psychicznego, tym bardziej mam dużo znajomych i każdy potwierdzi że nie zachowuje się dziwnie, a kiedy wyjechałem z tego domu przez te pare lat nie wystąpiły takie zjawiska, a powróciły wraz z powrotem do tego domu, więc problem leży właśnie w nim.
Wraz z waszą radą spróbuje to nagrać dziś całą noc, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
  • 1

#11

LukeKZ.
  • Postów: 183
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To dobrze że szukałeś w historii miejsca lecz nadal istnieje możliwość że wydarzenie jakieś wystąpiło tylko nie zostało zapisane nigdzie. Możliwe że ktoś w tym kościele zmarł lub różnych przyczyn. Możliwe jest też że coś mogło się wydarzyć przed powstaniem tego kościoła.

Ciemne istoty, według mnie, nie są demoniczne dlatego że demoniczne istoty zawsze coś niszczą lub będą prowadzić do zniszczeń. Ciemne istoty według mnie są to dusze nieczyste. Dusze ludzi co popełnili jakieś złe czyny (morderstwo, samobójstwo itp.) i teraz przebywają w tym miejscu jako kara/ pokuta. Lecz może i też czekają na wybaczenie/usprawiedliwienie swoich czynów być mogły przejść dalej. Ta istota, z tego co mówisz, najwidoczniej jest przywiązana do tego miejsca i próbuje się skontaktować. Jeżeli masz na tyle odwagi to możesz zostawić kamerę lub nawet i dyktafon jakie masz nawet w komórce. Możesz zaprosić istotę że jesteś gotowy na kontakt i chciałbyś by ta istota nagrała się na dyktafonie lub porozumiewała się w jaki kol wiek sposób np. stukanie/pukanie (po zapytaniu daj 15-20 sekund ciszy). Pytania do zadawania mają dotyczyć pytań od tej istoty, nigdy nie pytaj się o swoje życie czy o swoją przyszłość. Po zakończeniu zawsze podziękuj za czas i siłę poświęconą na odpowiedzi i że na teraz jest to wystarczająco i że następny kontakt nastąpi w inny dzień a do tego dnia chcesz mieć spokój i cisze.

Bądź pewny siebie i tego co chcesz osiągnąć. A jak możesz to powiedz mniej-więcej w jakiej miejscowości mieszkasz może jest ktoś nie daleko kto może ci pomóc.
  • 0

#12

Agnieszka81.
  • Postów: 321
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Zdecydowanie bym nie prowokowała tego czegoś, a już na pewno nie dobrowolnie zapraszała, gdyż wówczas - czymkolwiek jest ta siła - zostanie (bo będzie zaproszona) i dobrowolnie na pewno nie odejdzie. Przypadki jej manifestacji mogą się co gorsza jeszcze bardziej nasilić i być bardziej agresywniejsze.
Udokumentować jeżeli jest taka możliwość owszem można. Uważam, że takie ingerencje trzeba dokumentować, ale jednocześnie trzeba pamiętać, aby znaleźć sposób na odesłanie tego bytu. Nie jest ważne czy jest to demon, złośliwy duch czy jedynie zagubiona duszyczka chcąca zwrócić na siebie uwagę. Trzeba ją po prostu odprowadzić albo przynajmniej pokierować ''do światła''. W przypadku demona byłaby potrzebna poważniejsza ingerencja. Czekam na rozwój wypadków i podejmowane przez Ciebie decyzje w tej sprawie.

Użytkownik Agnieszka81 edytował ten post 17.03.2013 - 13:26

  • 0

#13

Nothing.
  • Postów: 200
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, napisałeś to dość chaotycznie :D na szczęście da się wyłapać sens.

Cała ta historia kojarzy mi się z historią, już nie pamiętam czy prawdziwą, czy nie. Mianowicie chodziło w niej o to, że jakiś mnich dawno temu podpisał Pakt z szatanem by ten uchronił go od epidemii choroby nieuleczalnej w tamtych czasach. Podobno ten mnich jako jedyny z całego miasteczka przeżył, co więcej żył jeszcze potem około 4 lata. Jeżeli w miejscu gdzie jest twój dom, był dawniej kościół, to mogą być tam ukryte katakumby, a w środku może być rzecz z którą może być związany ten duch, oczywiście zakładając, że to duch cię nawiedzał.
2 i 4 historia to po prostu nakrecanie siebie. Po obejrzeniu horroru o halucynacje nie trudno.
Rada co według mnie powinieneś zrobić:
Kiedy to coś zacznie rozrabiać, opanuj strach i bezczelnie powiedz, że jak coś zepsuje to musi posprzątać. Jeżeli to duch, to przestanie, jeżeli demon, zacznie bardziej rozrabiać, jeżeli halucynacja to przestanie na jakiś czas, po czym znowu się zacznie.
  • 1

#14

Voveng.
  • Postów: 31
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@All up

O histroii mnicha nie czytałem, ale jeśli taka historia by się działa na terenie gdzie mieszkam to pewnie bym wiedział albo od starszych osób albo z stron internetowych o moim miasteczku, ale zawsze jakaś szansa powiązania istnieje.

Tak jak już mówiłem, ciemną postać zobaczyłem jeszcze przed oglądaniem tych wszystkich horrorów, oraz większość rzeczy które mi się działy to raczej rzeczy które nie mogły być halucynacjami (prócz ciemnej postaci) np. stuczenie szklanki, otwarcie zamkniętych drzwi itd... nie twierdze że moja wyobraźnia mogła dodać niektóre szczegóły zwłaszcza podczas takich stresujących chwil, ale raczej większość to prawda.

Pod domem mam piewnicę na 185cm wysokości, przy jej budowaniu nie znaleziono żadnych katakumb jednakże przez te wszystkie lata teren zmienia swój kształt i kościół mógł być położony niżej niż teraz dom.

Jak wcześniej pisałem, był ksiądz poświęcił dom i nic to nie pomogło, żeby się zgłosić do wyższych szczebli to muszę mieć jakieś potwierdzenie na przebywanie w domu jakiegoś innego bytu, ponieważ od tak mi nikt nie może pomóc.

Najpierw właśnie muszę potwierdzić czy ta ciemna postać nie chce mi coś przekazać dlatego dzisiaj na noc zostawie kamerę z włączonym mikrofonem, jak się nie nagra obraz to może jakiś dźwięk.

Użytkownik Voveng edytował ten post 17.03.2013 - 14:23

  • 0

#15

sprt.
  • Postów: 43
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czekamy w takim razie na jakieś udokumentowanie zdarzeń.
Swoją drogą, nie było jeszcze komentarza w stylu "zmien dilera" lub czegoś w podobie :)

Najlepszym pomysłem jest ta kamera, możesz ustawić ją w swoim pokoju lub w pokoju, w którym pierwszy raz widziałeś ową postać. Zawsze możesz zaprosić jakiegoś kumpla, który nie boi się takich rzeczy. Zawsze może to pomóc znieść Ci cały strach i w dodatku będziesz miał świadka owych wydarzeń. Dla egzorcysty 'zeznania' dwóch będą o wiele wiarygodniejsze. :)
Ponadto będziesz miał pewność, że wszystko z Tobą w porządku lub .. nie. ;p

Użytkownik sprt edytował ten post 17.03.2013 - 15:28

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych