27 odpowiedzi w tym temacie

[skar]

Przy tych prędkościach to ewentualna różnica wynosiłaby nanometry lub zero. Bo to chyba faktycznie należy rozpatrywać jako jeden obieg.
Jednak gdy zwiększymy prędkość i wysokość?
Jakiś fizyk jest na pokładzie?

Póki jesteśmy w atmosferze ziemskiej to kierunek loty nie ma większego znaczenia, przy założeniu, że silniki będą miały wystarczającą ilość powietrza aby pracować(jedynie co to wiatry mogą wpływać na ewentualną prędkość). W przypadku satelit wszystko zależy od wysokości orbity i nachylenie orbity(kąt dwuścienny orbity z płaszczyzną ekliptyki). Wysokość orbity wpływa przede wszystkim na wymaganą prędkość satelity aby nie opadła do atmosfery ziemskiej a nachylenie orbity na kierunek(czyli może poruszać się w kierunku przeciwnym do ruchu obrotowego Ziemi).

W życiu codziennym obserwujemy za to siły Coriolisa, który mają już wpływ np. na zrzucane przedmioty z wystarczająco dużej wysokości(przedmioty nie spadają po idealnej "lini prostej")

[Arkadiusz]

Z podobnej dziedziny:
https://www.youtube.com/watch?v=IWem5OurlME
Często można w TV oglądać wiwatujących ludzi strzelających w powietrze. Strzelają czasem setki ludzi, walą głównie z kałasza, te pociski muszą spaść-pytanie gdzie? Nie widać aby te wystrzelone pociski spadły i zabiły imprezowiczów. Znajomy chwalił się że podczas ćwiczeń na poligonie wywalili kilka magazynków z kałasza pionowo w górę i nie zauważyli aby jakiś spadł-nie miałem możliwości tego testować, oni mieli bunkier pod ręką. Wiatr mógł aż tak bardzo znieść te pociski? Dużo nie ważą-ok 10g. Prędkość początkowa to ponad 2500km/h, zasięg 3000m-w poziomie.Kiedyś liczyłem i wychodziło że taki spadający pocisk może maksymalnie rozwinąć prędkość do 250km/h, pytanie czy spadnie niedaleko strzelających osób?

Powody są dwa. Pierwszym jest to, że nawet jeśli kolega strzelał pionowo w górę, to zapewne nie było to idealne 90 stopni w stosunku do ziemi. 2-3 stopnie odchyłki w dowolną stronę i parabola, którą "narysuje" pocisk znacznie nam się rozszerzy. Drugi powód to oczywiście wiatr. Przy powierzchni ziemi może wydawać się słabszy, bo jest hamowany przeszkodami terenowymi (wzgórza, budynki, lasy), jednak im wyżej, tym mniejszy opór do pokonania, a co za tym idzie większa prędkość. Jeśli przyjmiemy, że kulka doleci do jakichś 1500 metrów to na tej wysokości warunki od "naziemnych" mogą różnić się diametralnie. O ile w bliskiej odległości od miejsca wystrzału nie ma bardzo wysokich gór, to półtora kilometra nad ziemią wiatry nie są hamowane niczym. Dla silniejszego porywu o prędkości powiedzmy 60-70 km/h obiekt ważący 10 gram jest niczym.

[Cannabinol]

Ostatnio na fejsie krąży działanie matematyczne na poziomie podstawówki.
6:2(1+2) = ?
Moim zdaniem wynik to 9, jednak to działanie wywołuje w komentarzach takie dyskusje, że chyba sam za chwilę uwierzę że wychodzi 1.
To ja nic nie rozumiem czy oni zwariowali?

[Robakatorianin]

@Up, nie zwariowałeś-chyba
To jest nic-czasem siedziałem przed TV i próbowałem odgadnąć wynik dodawania zamieszczonego na obrazku. Nigdy nie odgadłem właściwego wyniku. Próbowałem różnych technik, nawias traktowałem jako rzymskie sto znak mnożenia jako 10 itp ale nic mie dawało mi właściwego wyniku.

Nawet znając rozwiązanie nie wiedziałem skąd są te jedynki itp.
Ktoś wie?

Edit:
Albo to:

Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 12.03.2013 - 15:58

[skar]

Ostatnio na fejsie krąży działanie matematyczne na poziomie podstawówki.
6:2(1+2) = ?
Moim zdaniem wynik to 9, jednak to działanie wywołuje w komentarzach takie dyskusje, że chyba sam za chwilę uwierzę że wychodzi 1.
To ja nic nie rozumiem czy oni zwariowali?

Te obliczenie wbrew pozorom nie jest takie oczywiste. Wszystko zależy od sposobu odczytania(a to nie jest jednoznaczne!)

An expression like 1/2x is interpreted as 1/(2x) by TI-82, but as (1/2)x by TI-83.


źródło: http://en.wikipedia....r_of_operations

Więc działanie te zostało ułożone w wyjątkowo złośliwy sposób. Pewnie w celu wywołania takiej dyskusji . Zapis jest niejednoznaczny i pozostawia duże pole do popisu


EDIT:
@ Robakatorianin

W poleceniu jest: "dodaj wszystkie liczby na obrazku". Więc nie masz wykonać działania, tylko dodać wszystkie liczby. Jakość obrazu jest zbyt niska abym w ogóle za to się brał, bo prawdopodobnie liczby te są ukryte w różnych przedmiotach i znając życie zastosowali tutaj nie tylko arabski zapis liczb, ale również chiński(+ to chyba 10) i rzymski(X=10).

Użytkownik skar edytował ten post 12.03.2013 - 18:03

[Connor]

Ostatnio na fejsie krąży działanie matematyczne na poziomie podstawówki.
6:2(1+2) = ?
Moim zdaniem wynik to 9, jednak to działanie wywołuje w komentarzach takie dyskusje, że chyba sam za chwilę uwierzę że wychodzi 1.
To ja nic nie rozumiem czy oni zwariowali?

Odpowiedź:

[D.K.]

Ostatnio na fejsie krąży działanie matematyczne na poziomie podstawówki.
6:2(1+2) = ?
Moim zdaniem wynik to 9, jednak to działanie wywołuje w komentarzach takie dyskusje, że chyba sam za chwilę uwierzę że wychodzi 1.

1 wychodzi tym, którzy nie opanowali jeszcze kolejności wykonywania działań

[Robakatorianin]

Komuś udało się rozkminić te telewizyjne zagadki?
Tam kolejność działań jest prosta-należy jedynie dodać wszystkie liczby-zasadnicza kwestia czy są jakieś ukryte liczby czy po prostu redakcja sobie w kulki leci...

Edit
skar-te co znałem to próbowałem namierzyć-ale za żadne skarby nie wiem skąd ta zabójcza ilość jedynek?

Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 12.03.2013 - 18:27

[Connor]

Myślałem nad tym zadaniem ale nie mam pojęcia skąd biorą im się liczby takie jak "100". Nie wiem jak oni to liczą. Trzeba by było do nich napisać z prośbą o wyjaśnienie.

[Robakatorianin]

Czasami liczba setek pokrywała się z ilością nawiasów-ale to czasami. Nawias jest podobny do C a zatem c=100

[Connor]

W takim razie znak mnożenia można liczyć jako 10. Z rzymskiego X. Ale w miejscu gdzie to 10 powinno być, to go nie było.

[Robakatorianin]

Kiedyś próbowałem dodawać wszystkie liczby ze wszystkimi-ale to też nie dawało oczekiwanego wyniku. Zapewne jakaś prawidłowość jest-tylko że nie ma charakteru wzoru, przynajmniej ja takiej prawidłowości nie odkryłem.

[skar]

http://www.tvn24.pl/...a,311736,s.html

Aby uniknąć jakichkolwiek wątpliwości zawodowi matematycy (zwłaszcza w skomplikowanych wyrażeniach) wolą używać nawiasów, czasem nawet wtedy, gdy ze szkolnych umów jasno wynika, jaka jest kolejność działań - podsumował Karpiński.