Widze ze walka na minusy trwa!
Nie wiem skad tyle pewnosci i opieszalosci maja w sobie ludzie - ogolnie, jak i na forum, ze mysla ze wszystko wiedza i wogole ze maja blokady, wrecz jakby wstydza sie na chwile pomyslec mniej sztywno, a troche sie otworzyc na niemozliwe - nie chodzi mi o zmyslanie, ale teoretyczne rozwazanie odbiegajace od schematow.. tym bardziej ze przeciez powszechnie wiadomo iz wiele technologi jest ukrywanych przed cywilami.. tel. komorkowa, GPS.. to dorobek wojskowy, przekazany z czasem do komercyjnego uzycia, a pierwsze lata tajny..
a spojrzcie jak rozwoj technologiczny postepowal od 1945 r do dzisiaj.. jak zmienily sie samoloty - od Mustanga P50 do F117A, ktory to do roku 1988 byl tajny (i wielokrotnie zaprzeczano o jego istnieniu), a jego projekt powstal juz 1978 (w 1981 pierwszy egzemplarz), a to nie jedyny Stealth samolot USA.. nie mam czasu teraz sei rozpisywac, ale kazdy moze sam poczytac o roznych projektach o jakich pisano iz sa lub byly nad nimi prace podejmowane i ze taka bron istnieje lub zamiezano ja zbudowac.. i mimo tych wszytkich informacji mamy zakladac ze nadal nieistnieje zadna inna bron poza typowa rakiete ziemia-powietrze..
oczywistym bedzie ze bron w nowej technologi, bedzie wielokrotnie drozsza oraz ze nie bedzie uzywana na codzien aby nie wpasc w rece wroga.. jak to sie wezmie pod uwage to mozliwosc zestrzelenia meteoru staje sie bardziej prawdopodobna.. nie przez ruskich, bo by tego nie roztrzesywali na lamach prasy, ale co jakby to byl swego rodzaju pokaz mozliwosci, albo test..
Widzę, że nie zrozumiałeś przesłania. Otóż, gdyby miało miejsce zjawisko niezwykłe, można by się doszukiwać jakichś przesłanek za ingerencją w tor lotu obiektu. Jednak tego typu ciała mają to do siebie, że często eksplodują, ba nawet programy służące do oszacowania skutków takiego uderzenia wyraźnie sugerują, że obiekt rozpadnie się po wejściu w atmosferę.
Mimo to niektórym wydaje się to dziwne - dlaczego? Po co powoływać do życia nieistniejące byty, skoro to, co się wydarzyło było proste do przewidzenia?
Dodatkowo, jeśli mamy dosłownie brać słowa zawarte w artykule, to jest tam napisane wyraźnie: "Potężna eksplozja meteoru nad Czelabińskiem
prawdopodobnie była spowodowana przez kolizję z innym ciałem
w kosmosie", a Ty wrzuciłeś filmik w którym meteor jest już w atmosferze. Co więcej, filmik kręcony jest przez szybą, co stwarza możliwości wystąpienia różnych refleksów świetlnych.
Owszem, można patrzeć "mniej sztywno", tylko próbując się w ten sposób nakręcać na zwykłe zjawisko doprowadza się do ośmieszenia samej idei "poszukiwania nieznanego". Coś jak szukanie twarzy w ogniu.