Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świecąca kula


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#16

kudi.
  • Postów: 161
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Super real ;) tylko że ta wioska ma 7 domków a pobliskie miasteczko nie ma czegoś takiego ma dyskoteke ale bez takich świateł i jest też z 20km dalej :mrgreen: chyba że ktoś wzywał batmana :lol
  • 0

#17

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja mam tylko jedno, jedyne "ale" apropo's tej opowieści (nie negując jej autentyczności - żeby była jasność).
Jest to kwestia wędrówki "po ciemku"...
Do czego zmierzam...
Często odwiedzałem dziadków na wsi i wiem, JAK w nocy było tam ciemno...
Mówię tu o latach 70-tych, bo skoro shaggy pisze o przeżyciu z "lat młodzieńczych", to tak bym "lokalizował" jego opowieść (sprawdziłem jego wiek w profilu :P)
Wracając do tematu...
Wtedy, w nocy, na wsi było ciemno jak " w d... u Murzyna" (to teraz niepoprawne ale wtedy tak się mówiło) .
Jeżeli były jakieś latarnie (a nie wszędzie były), to gaszono je stosunkowo wcześnie....
I wtedy było czarno... Dosłownie.
Człowiek mieszkający wtedy w mieście, nie był w stanie tego ogarnąć ale - tak było. Na odległość kilku kroków nie było absolutnie nic widać.
Dlatego nikt - absolutnie nikt nie poruszał się w nocy bez latarki... Do "wychodka" (nie będę rozwijał tematu :P), który znajdował się przy domu chodziło się z latarką, a co dopiero "na autobus" I to na dodatek parę kilometrów...
Więc tylko to mi skrzeczy w tej opowieści...

Na marginesie tylko dodam, że używano wtedy latarek (i było to zjawisko powszechne), w których można było, w prosty sposób zmienić kolor światła... Mała, poręczna i jakże dizajnerska...
Do kupienia w każdym GieeSie :D :D :D
Żeby nie być gołosłownym...
Dołączona grafika
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych