Napisano 20.03.2013 - 17:29
Napisano 04.01.2015 - 16:31
Dzisiaj będzie trochę o... jajkach; czym, bądź kim (!) są - dowiecie się z poniższej krótkiej anegdoty. Wiem, że do Wielkanocy jeszcze kawałek ale mam nadzieję, że kogoś to rozbawi podobnie jak mnie ^^.
Trzeba podkreślić, że Qi stało się również elementem filozofii różnych ruchów wegetariańskich czy szukających korzeni w chińskiej kosmologii czy filozofii. Upatrują oni starożytnych Chińczyków jako najmądrzejszych i najwspanialszych ludzi jacy stąpali po ziemi starając się żyć według ich zasad. Tego rodzaju ludzi nazywa się często w Chinach jajkiem (z zewnątrz biały w środku żółty) i czasami można zobaczyć takie przypadki jak ten, gdzie nawiedzony obcokrajowiec pytał jak ma żyć zgodnie z Qi, a mistrz mu tłumaczył, że nie bardzo rozumie o co mu chodzi, najważniejsze żeby zdrowy był i miał pieniądze na codzienne życie
Cytowany tekst pochodzi z artykułu Tomasza Twardowskiego, umieszczonego w jednym z numerów "Świata Neijia".
Napisano 05.01.2015 - 00:27
No i jeszcze ten fragment:We've found that chi is actually in a lot of things but not, as Ahna claims, in everything. Chi is, for example, present in cheese and chihuahuas. It's not in pigs but it is in chicharrones. There's a little of it in chiquita and chickens. But it seems to be most heavily concentrated in the golfer Chi Chi Rodriguez and Charro's Coochi-coochi.
Użytkownik Urgon edytował ten post 05.01.2015 - 00:28
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych