@
manitoris wybacz, że tak długo musiałeś czekać na odpowiedź, ale przed tą konwersacją musiałem uregulować poziom qi w organizmie, mam nadzieję, że darujesz mi tą drobną złośliwość, zważając na fakt, iż :
poprostu nie masz pojecia o czym ja pisze, bo na wikipedi nie bylo o tym..
Sam bardzo chętnie uciekasz się do wycieczek osobistych. Nie masz o mnie pojęcia, skąd takie wnioski ? Nie zaprzeczasz temu co piszę, czy też wikipedi - chcesz być bardziej żółty niż żółci.
oczywiscie ze chinskiej! to ze qi mowi sie na inne formy energi to takie nienaturalne? my tez mowimy energia na kazda forme energi..
Czytam Cię i coraz częściej przenika mnie wrażenie, iż nie zadałeś sobie trudu aby przeczytać prezentowany przeze mnie artykuł. Qi to słowo wytrych, jeżeli
tradycyjna chińska nauka i medycyna nie potrafiły czegoś wyjaśnić to było to qi i tyle; to zamykało wszystkim usta. Tak jak właśnie wspomniany w artykule mistrz Wang Xiangzhai, który przy zderzeniu się kultur przestał używać pojęcia qi do opisywania pewnych zjawisk występujących w sztukach walki.
Co oczywiście nie oznacza, że całe piękno qi gdzieś uciekło - jest inaczej nazwane, inaczej traktowane ale to ciągle jedno i to samo - tak jak przy pisaniu wierszy
.
Dalej odnośnie Qigongu
techniki qigong sa rozpisane na bodajze 3 lata codziennej konsekwentnej i ciezkiej pracy, wiec aby udowodnic ze to bzdura to troche wysilku trzeba (sama asceza seksualna jest nie do przejscia )..
Właśnie dlatego pisałem o szarlatanach - był tutaj nawet taki jeden na forum co chciał uczyć ludzi Taiji przez internet; to co napisałeś jest na tym samym poziomie.
Co to właściwie jest Qigong :Qigong (chi kung) to tak naprawdę bardzo nowy termin, który zaczęto na szerszą skalę stosować dopiero w latach 50. XX wieku.
Samo słowo qigong pojawialo się wprawdzie wcześniej, ale nie było szerzej stosowane, a jeśli to nie w taki sposób jak dziś.
Jedyne pojawienie się takiego słowa w znanych dziś klasycznych tekstach odnotowujemy razy 1 (słownie: jeden). Niestety nie pamiętam dokładnie gdzie, ale kojarzę, że to gdzieś w połowie pierwszego tysiąclecia naszej ery było. W każdym bądź razie nie był to termin stosowany tak jak dziś. Kolejne odnotowane pojawienie się słowa qigong, to dopiero początek XX wieku w stosunku do pewnych ćwiczeń w książce o sztuce walki, przynajmniej w tytule nawiązującej do Shaolinu.
Natomiast w Chinach od najdawniejszych czasów rozwijano bardzo różne systemy ćwiczeń, w których w różny sposób (z różnie rozłożonymi akcentami) łączony był ruch (lub bezruch) z pracą umysłu i kontrolą oddechu (co generalnie wyraźnie je wszystkie odróżnia od czegoś co traktujemy jako "typowy trening fizyczny"). Ćwiczenia te opierały się na różnych zasadach (związane z wpływami tradycyjnej nauki medycznej, taoizmu, buddyzmu itp.) i miały różne cele (np. poprawa zdrowia, uzyskanie oświecenia, doskonalenie atrybutów i umiejętności przydatnych w walce itp.). Było wiele róznych nazw takich ćwiczeń, jak i ich klasyfikacji.
Dopiero w latach 50. XX wieku w ChRL zdecydowano, by wszelkie te formy, metody, systemy ćwiczeń określać wspólnym, ogólnym terminem qigong. Qi to jedno z najbardziej podstawowych pojęć klasycznej chińskiej nauki, z jednej strony bardzo ogólne, wszechobejmujące, z drugiej posiadające bardzo zróżnicowane znaczenia w zależności od dziedziny w jakiej jest stosowane. Ponieważ jest to tak popularne pojęcie, tak naprawdę nic w dawnej chińskiej kulturze się nie obywało bez niego (od medycyny po teorię sztuki). Także więc praktycznie wszystkie chińskie formy ćwiczeń w jakiś sposób posługiwaly się tym slowem (chociaż nie zawsze chodziło o to samo). Gong, z kolei to po prostu: ćwiczenie, ćwiczenia. Zatem qigong, dosłownie tłumacząc nazwę, to 'ćwiczenia qi' - ćwiczenia dotyczące qi, odnoszące się do qi. Taka jest geneza przyjęcia terminu wspólnego dla tych typowo chińskich, chociaż jednocześnie bardzo różnych ćwiczeń.
Jednocześnie spróbowano qigong zdefiniować też od innej strony, nie posługując się pojęciem qi. Zwrócono uwagę na to, o czym napisałem już wyżej: tzw. 3 regulacje:
1. Regulacja ciała (ruch lub bezruch w zależności od rodzaju ćwiczeń)
2. Regulacja umysłu (skupienie, wyciszenie, oczyszczenie, wizualizacja itp.)
3. Regulacja oddechu (rózne formy kontrolowania oddechu, wpływaia na oddech, czy oddychanie naturalne).
Więc z tego punktu widzenia qigong, to różne ćwiczenia w których występują te "3 regulacje" (z różnie rozłożonymi akcentami).
Autor : Andrzej KaliszTak więc widzisz, iż jakieś abstynencje czy inne cuda nie mają tutaj tak na prawdę znaczenia. Nie przeczę, że coś takiego istnieje ale Twoje podejście w oparciu jedynie o przykłady przez Ciebie wymienione jest, wybacz - naiwne.
Użytkownik Shinji77 edytował ten post 16.01.2013 - 19:11