Skocz do zawartości


Zdjęcie

Samobójstwo jest głupie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
160 odpowiedzi w tym temacie

#151

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Sorry ale większość tych powodów jest tak przyziemna że aż żałosna...


Jestem niezmiernie ciekaw jakie powody ty byś był skłonny za "nieprzyziemne". Jeśli dla ciebie takie sprawy jak śmierć żony lub dziecka, przewlekłe nieuleczalne choroby, wyobcowanie, niestabilność finansowa i inne są "żałosne" to naprawdę wręcz intryguje mnie co jest "wznioślejsze" od takich problemów. Chciałbym zobaczyć jak mówisz prosto w oczy kobiecie która straciła dziecko że jej problem jest żałosny. Jak rzucasz w twarz tym słowem facetowi który utrzymywał rodzinę i utracił pracę, lub wręcz możliwość pracowania w ogóle. Jak mówisz komuś że żałosne jest jego cierpienie z powodu choroby. Zaiste, chciałbym zobaczyć jaki kozak jesteś w starciu z kimś poza ekranem.

Pomieszałeś i poplątałeś...
Wcześniej wspominałem o powodach które bym zrozumiał i nawet "zaakceptował".

Żałosnymi powodami na pewno dla mnie są:
-brak akceptacji
-finansowe kłopoty
-rozczarowania w miłości
-brak celu w życiu, zwłaszcza gdy ma się kilkanaście lat
-inne nie wspomniane lub zapomniane
  • 0

#152

wieslawo.
  • Postów: 682
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie ma chorej sprzeczności.

Jeżeli ktoś mówi, szczęście moje zależy od tego czy będę miał dziewczynę, żonę, córkę, syna bo bez tego będę nieszczęśliwy to absolutnie źle. To wręcz wiszenie psychiczne na drugiej osobie w dodatku z kompletnie iluzorycznym i powierzchownym poczuciem własnej wartości. Uważasz że to dobrze? Również krzywdzenie drugiej osoby czy sprawianie jej bólu, chociażby własną śmiercią również jest złe. Widzisz gdzieś sprzeczność?
Szczęście nie polega na egoizmie i mieniu wszystkich w głębokim poważaniu. To zupełnie inna historia. Będąc szczęśliwym możesz dać szczęście i je przyjąć. To chyba normalne.

A na co tu patrzeć? Z jakiej perspektywy? Samobójstwo jest ucieczką a stan psychiczny często wyolbrzymia motywy do granic absurdu. Zamiast powiedzieć o tym lepiej zwiać w śmierć. Taki trochę bad trip bez happy endu. Słowem klucz jest wyrażenie "jego zdaniem". Samobójstwo jest idiotyczne z bardzo prostej przyczyny. Na śmierć zawsze jest czas...a skoro zawsze jest czas to przecież można spróbować naprawić, sprawdzić, zobaczyć. Co za ryzyko? Umrzeć zawsze można. Ktoś zabroni samobójstwa?

Użytkownik wieslawo edytował ten post 17.01.2013 - 21:01

  • 0

#153

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wybaczcie moje lenistwo, ale nie chcę mi się czytać wszystkich stron tego tematu, a więc tylko króciutko odpowiem na pytanie autora.

Tak - samobójstwo jest głupie. Powiem jeszcze tak, samobójstwo - jest to jedyna błędna decyzja w życiu, której nie będziesz żałować.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 17.01.2013 - 21:25

  • 0



#154

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

To zależy od tego co jest po śmierci... Bo samobójcy zazwyczaj idą do piekła przynajmniej według religii chrześcijańskiej.A w piekle mogą tego gorzko żałować jeśli istnieje coś takiego.Chociaż ja nie wierzę w piekło i niebo.

Użytkownik Stoner edytował ten post 17.01.2013 - 21:39

  • 0

#155

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Samobójstwo
Proszę coś dla ciekawych :]

Użytkownik Rubin edytował ten post 20.02.2013 - 20:01

  • 0

#156

czorna666.
  • Postów: 72
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Samobójstwo według mnie z jednej strony jest przejawem tchórzostwa i głupoty, z drugiej odwagą. Ja osobiście nie miałabym odwagi odebrać sobie życia - mam je jedno więc chcę je przeżyć, wraz z upadkami i wzlotami. Tchórzostwo - skoro są problemy,życie się posypało,cóż..nikt nie mówił,że będzie kolorowo. Zawsze można coś naprawić, skończyć jakiś rozdział w życiu, iść do przodu. Śmierć nieuchronnie czeka nas wszystkich więc po co świadomie odbierać sobie życie? Z kolei nie mam pojęcia co dzieje się w psychice samobójców. Wiadomo,że na taką decyzję wywiera wpływ wiele aspektów. Nie oceniam i nie będę oceniać osób, które powzięły taką decyzję. Ile ludzi na świecie, tyle różnych psychik, różnego myślenia, różnych charakterów. Jednak nasuwa się pytanie - w takim razie po co zakłady psychiatryczne, po co psycholodzy, jakieś stowarzyszenia pomagające ludziom? Jednak wiem po jednym znajomym (żyje i ma się dobrze), że otoczenie,rodzina,bliscy nie są nieraz w stanie pomóc takiemu człowiekowi. Jak człowiek sam nie przemyśli, sam nie dojdzie do konkretnych wniosków to i tak zrobi co będzie chciał pomimo próśb. Zakłady psychiatryczne są w tym momencie najlepszym rozwiązaniem(właśnie tam znajomy trafił), choć w Polsce dużo psychiatryków opiera się na tym, że delikwentowi daje się prochy, by się uspokoił i się go pilnuje, bez żadnych terapii,rozmów z psychologiem/psychiatrą/terapeutą(jak było niestety i w przypadku mojego znajomego). Człowiek musi czasem znaleźć jakiś cel, by zaczął zmieniać swoje życie.
  • 0

#157

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Depresja to nie choroba tylko prawidłowa percepcja rzeczywistości i własnego życia. Chore to jest właśnie 99% społeczeństwa karmiące się frazesami, iluzjami i złudnymi nadziejami, a psychologia to zinstytucjonalizowana forma utrzymywania plebsu w tym stanie. Wygląda na to że tylko chory psychicznie jest w stanie znieśc prozę życia.

Mam zaburzenia depresyjne. Uwierz mi - to wcale nie jest ''prawidłowa percepcja rzeczywistości i własnego życia''. Najgorszemu wrogowi nie życzę tego, co przeżyłam przez tę chorobę.


Źle ująłem to co miałem na myśli, chodziło mi o to że depresja jest zrozumiałym i oczywistym następstwem poprawnej percepcji rzeczywistości, aczkolwiek nie wykluczam może również wystąpić z innych przyczyn, tak jak ból jest z reguły sygnałem alarmowym o negatywnych zjawiskach w organizmie, ale może też występować patalogicznie, jako schorzenie samo w sobie.

Okoliczności zewnętrzne "rzuciła mnie dziewczyna, jestem brzydki, gruby i się pocę w miejscach publicznych" wystarczy ruszyć dupę. Bez spinania się na życie, bez skamlenia "bo inni tak nie mają".


Otóż nie. Tak chciałoby nas przekonać społeczeństwo, a raczej establishment mydlący oczy tą "propagandą sukcesu" zapieprzającym od rana do nocy beznadziejnym niewolnikom, ale wrzeczywistości tak nie jest. W rzeczywistości 90% tego co możemy zrobić ze swoim życiem jest zdeterminowane w momencie urodzin. Trzy miliardy przeciętnych mężczyzn mogłoby się zesrać z wysiłku a i tak do pięt nie dorównają atrakcyjności Colina Farrella czy Bena Afflecka, sprytowi w robieniu pieniędzy Sorosowi czy Murdochowi czy geniuszowi naukowemu Stephena Hawkinga. Bezlitosne fakty są takie ze 90% populacji, niezależnie od dokonanych wyborów i przedsięwziętych wysiłków czeka jedynie zapieprzanie w robocie od rana do wieczora na spłatę kredytu hipotecznego, nieatrakcyjny partner matrymonialny, niezbyt bystre potomstwo i zgon bez dokonania czekokolwiek wartego wspomnienia. Krótko podsumowując - z własną przeciętnością nie wygrasz, a system który chce każdego przekonać o jego własnej wyjątkowości i nieograniczonych perspektywach to tylko kuglarstwo mające na celu utrzymanie produktywności społeczeństwa.
  • 1

#158

HologramBis.
  • Postów: 15
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Avearius

Mam pytanie, czy uważasz że atrakcyjni fizycznie nigdy nie przeżywają dołków? Mylisz się, spójrz na Britney spears, Amy winhouse. Wielu artystów bardzo przyztoinych popełniło samobójstwo. Nie genralizuj że wszystko sprowadza się do matematycznego piękna twarzy bo jesteś żałosny. Na swój sposb każdy jest piękny. Kase też można trzepać, sam nie mam znajomości a zarabiam 15 tysięcy zł na miesiąc - wiesz co mi wystarczyło? Ruszyłem dupą, nie mam żadnych znajomości jak podkreślam.
  • 0

#159

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Avearius

Mam pytanie, czy uważasz że atrakcyjni fizycznie nigdy nie przeżywają dołków? Mylisz się, spójrz na Britney spears, Amy winhouse.


Nie, nie uważam że Britney i Amy Whitehouse są atrakcyjne.

Wielu artystów bardzo przyztoinych popełniło samobójstwo.


Ale ja wcale nie neguję że wrodzony potencjał można zmarnować, to jest jeszcze osobna sprawa.

Nie genralizuj że wszystko sprowadza się do matematycznego piękna twarzy bo jesteś żałosny. Na swój sposb każdy jest piękny


Piękno sprowadza się do matematycznych zlotych proporcji, a reszta jest już kwestią gustu, nie zmienia to jednak faktu że bez spełnienia pierwszego warunku, o pięknie w danym wypadku nie ma mowy.

Kase też można trzepać, sam nie mam znajomości a zarabiam 15 tysięcy zł na miesiąc - wiesz co mi wystarczyło? Ruszyłem dupą, nie mam żadnych znajomości jak podkreślam.


No to należysz do wąskiej warstwy elity finansowej tego kraju, gratuluję.

Użytkownik Avenarius edytował ten post 21.02.2013 - 13:01

  • 0

#160

poppe.
  • Postów: 37
  • Tematów: 0
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

15 tys miesiecznie i co ty niby robisz? Bo chyba nie jestes kierowca autobusu pks.
  • 0

#161

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@HologramBis

Czyli podsumowując wypociny ze wszystkich Twoich dotychczasowych kont na tym forum masz 2 metry wzrostu i 110 kg wagi, nie boisz się grup z maczetami, jeździsz na wózku, chcesz się zabić i zarabiasz 15 tys. miesięcznie.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych