53 odpowiedzi w tym temacie

[Sh@dowly]

Z dwójką

Użytkownik n3cro edytował ten post 27.12.2012 - 21:31

[ServusSnajper]

Idę do koleżanki ^^ Na szczęście czasy Sylwestra w domu mam za sobą.

[żaba]

ostatnie hajsy wydałem na moje muzyczne tematy. nie mam za co - chociaż mam ochotę na klub i tylko na klub jak juz miał bym gdzieś iść. tak już zgredziałem(poważnie) że nie mam ochoty na domówki i inne tego typu gówna. a nie daj Boże komuś złożyć życzenia.. beton do 24 - oby

[SRardom]

Ja w tym roku też przed PC, prawdę mówiąc nie chce mi się już nigdzie iśc (pomimo wieku). Dla odmiany spędzę ten czas z rodzinką ewentualnie skocze na miasto może jakieś koncerty znowu będą

[Shay]

Wyjazd ze znajomymi do domu kumpla poza Kraków- jeśli ma być podobnie jak rok temu- lepiej niech świat tego nie widzi

Pewnie wyląduje na dwumieszkaniowym sylwestrze na podgórzu. Tylko już widzę ten hardcorowy powrót... ; p

Gdzie w Podgórzu takie melanże?

[mylo]

A koło Placu Bohaterów Getta. Na Podgórzu w różnych miejscach to byłem na wielu dobrych bibach.

[Xellos]

Jak typowy zgred będę przed pc-tem Z tym, że pierwszy raz zupełnie sam w swoim domu. Nie chce mi się nigdzie chodzić Pewnie będę pracować. Nie składam też żadnych życzeń nikomu

[Bartoloneo]

Ja mam wybór miedzy domówka , klubem , a remizą na wsi i niewiem co wybrać

[OOBE]

ja z moimi patologicznymi rodzicami, patrząc na patologiczne społeczeństwo, bawiące się w patologiczny sposób patrząc w monitor komputera. Prawdopodobni to moj ostatni sylwster, raczej do kolejnego nie dotrwa, także powinienem się bawić przednio.

[Sh@dowly]

ja z moimi patologicznymi rodzicami, patrząc na patologiczne społeczeństwo, bawiące się w patologiczny sposób patrząc w monitor komputera. Prawdopodobni to moj ostatni sylwster, raczej do kolejnego nie dotrwa, także powinienem się bawić przednio.

Masz raka?

[livin]

A ja miałam plan właśnie taki plan żeby tegorocznego sylwestra spędzić samemu przed komputerem, jakoś wizja upicia się i zbierania upitych znajomych nie bawi mnie w tym roku. Oczywiście okazało się, że nie jestem jedyną osobą, która planów na nowy rok nie posiada (z własnego wyboru o dziwo) więc wszystko się okaże, gdyż plany te mają powstać przypuszczam w sobotę gdzieś przy piwie. A, że jestem w głębi duszy dobrym człowiekiem postanowiłam potowarzyszyć znajomym i sylwek samotny jednak w tym roku pewnie nie wyjdzie. Czyli to samo co roku - libacja, trochę śmiechu, ktoś pewni zarzuci foszkiem, ktoś nie dotrwa do dwunastej, wszyscy będziemy składać sobie słodkie życzenia (każde dobrane odpowiednio do osoby) płynące prosto z dobrodusznego, zapijaczonego umysłu. A gdzie wylądujemy? Jeszcze nie wiem, może u kolegi, może śródmieściu (oryginalny plan kolegi), może będziemy marznąć na naszej przystani.

[erebeuzet]

ja z moimi patologicznymi rodzicami, patrząc na patologiczne społeczeństwo, bawiące się w patologiczny sposób patrząc w monitor komputera. Prawdopodobni to moj ostatni sylwster, raczej do kolejnego nie dotrwa, także powinienem się bawić przednio.

Masz raka?

Mózgu 8D

Mnie się szykuje pierwszy od 3 lat sylwester wyjściowy.
A tak zależy mi na nadrobieniu zaległości na ps3....
eh....żona....

[Ladd]

Jak w zasadzie co roku domówka ze stałą paczką przyjaciół z którą trzymam się od lat, a właściwie powinienem napisać „kuchniówka” bo za prawdę powiadam wam że na domówkach wszystkie drogi prowadzą do kuchni.

[FrogDR]

Sylwester w KLUBIE z paczka znajomych. Winno byc GODNIE ;>