Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dusza nie istnieje i koniec


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
89 odpowiedzi w tym temacie

#16

Phiaas De'Sarlan.
  • Postów: 119
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Troszkę pisałem to na szybko, więc pewne błędy mogły się wkraść. Oczywiście, że istnienie powietrza/tlenu jest udowodnione naukowo. Identycznie jest ze wszelkimi innymi procesami, które nie są widoczne gołym okiem, ale one w przyrodzie są.


Ok, rozumiem, o co Ci chodziło.

Natomiast w przypadku duszy, ktoś postawił tezę, na podstawie PŚ i tyle. Nie jest jej istnienie udowodnione naukowo, a więc mamy w tej kwestii wolność posiadania własnego zdania.


To trochę tak, jakby napisać, że ktoś postawił tezę na podstawie "Harrego Pottera" i nagle 2/3 Europy i 3/4 Ameryki Północnej i pewnie 9/10 Południowej traktuje to poważnie...

Ostatecznie problem jej istnienia nie zostanie nigdy rozwiązany, gdyż nigdy (tak mi się wydaje) nie zdobędziemy dowodów na jej istnienie/nieistnienie. Więc wydaje mi się, że takim "krzyczeniem" jakie zaserwował autor raczej tej kwestii się nie wyjaśni, bo tyle to każdy może powiedzieć


Nie chcę pisać po raz kolejny tego samego, co już kiedyś pisałem, chyba nawet w dyskusji z Tobą, ale trudno. To, że nie można obalić jakiejś tezy przez samą treść tejże tezy w żaden sposób nie uwiarygadnia jej, a powiedziałbym, że wręcz przeciwnie, działa na jej niekorzyść.

EDIT

A właśnie, co do autora, to oczywiście się zgadzam. Takie pieprzenie i pokrzykiwanie nie ma najmniejszego sensu.

Użytkownik Phiaas De'Sarlan edytował ten post 13.12.2012 - 20:47

  • -1

#17

Bartoloneo.
  • Postów: 79
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A może istnienie duszy zostało już udowodnione lecz to przeoczylismy :) ?

Fotografia Kirlianowska .

Prekursorem fotografii kirlianowskiej był Jakub Jodko Narkiewicz w końcu XIX wieku. Badania nad aurą rozwinęło w latach 30. małżeństwo Kirlianow w ZSRR, doskonaląc metody rejestracji tego zjawiska przy użyciu generatora wysokiego napięcia i wysokiej częstotliwości, równocześnie przedstawiając wykładnię metafizyczną dla rejestrowanych obrazów.

http://www.magia.gil...ia_kirlianowska


  • 0

#18

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja również skłaniałbym się ku stwierdzeniu, że dusza nie istnieje. Jak ktoś wcześniej pisał- ludzie boją się. MOże nie tyle samej śmierci, co końca myśli, świadomości, pamięci- no, po prostu końca. Dlatego chcą wierzyć że jest w nich jakaś cząstka, która, nawet gdy ciało zniknie, po nich pozostanie. Że nadal będą, ale inaczej.

Niestety (albo stety), ja również uważam, że człowiek to tylko stworzenie jak każde inne. Ok, jestemśmy inteligentniejsi niż reszta (chociaż chyba delfiny niedaleko nas są) ale wydaje mi się, że to jeszcze nie powód aby nadawać nam jakieś mistyczne właściwości...
  • -2

#19

Guy Fruit.
  • Postów: 111
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

harap@
Mów za siebie kolego ok? Wielu ludzi na świecie i w tym także i ja ,nie boi sie końca istnienia! Osobiście bardzo bym chciał nic juz więcej nie czuć i nie wiedzieć ,ze istniałem,a zdaję sobie doskonale sprawę z tego ,ze to nie koniec i nie powstałem sobie od tak ''ze skały''.

"Myślę, że tylko idiota może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał."-----Christian Boehmer Anfinsen
biochemik: 1972 nagroda Nobla w dziedzinie chemii ----

Jak w ogóle mogą być na takiej stronie tematy tak głupie jak ten? Zamiast poszerzać wspólnie wiedze i doświadczać miedzy sobą to tracimy czas na głupie pogaduchy o duszy ,co jest oczywistością ,że ona jest...ehhh

Użytkownik Guy Fruit edytował ten post 14.12.2012 - 09:47

  • -5

#20

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mniej emocjonalnie może, co? Mam prawo napisać to co myślę. Chcesz wierzyć- nie zabraniam Ci tego, nie staram się nawet odiweść Cię od przekonania o istnieniu jakiegoś nadnaturalnego pierwiastka w człowieku. Ale łskawie uszanuj moje poglądy, bo jakoś nie uśmiecha mi się myśleć tak jak chcesz.
Z resztą, podaj mi jeden RACJONALNY i NAMACALNY dowód na istnienie duszy, wtedy pogadamy, hm?
  • 0

#21

Guy Fruit.
  • Postów: 111
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Nic Ci nie pokaże...Nie zasłuzyłeś ;]
  • -4

#22

ceka.
  • Postów: 28
  • Tematów: 3
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dusza to kwestia wiary - koniec dysputy. Jeśli komuś żyje się łatwiej z przeświadczeniem, iż po śmierci znika, wyparowywuje, przestaje istnieć i jest tylko WIELKI NIC a nawet tego nie ma ;p to krzyż na drogę i do widzenia... Nie ma co ludzi na siłę przekonywać, to się czuje albo i nie.
  • 0

#23

pawlitto.
  • Postów: 181
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawym stwierdzeniem jest, iż dusza inkarnuje się w ludzkim embrionie po upływie 49 dni od począcia. W tym czasie pojawia się również szyszynka i narządy płciowe.


Użytkownik pawlitto edytował ten post 14.12.2012 - 13:54

  • 0

#24

harap.
  • Postów: 210
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dusza to kwestia wiary - koniec dysputy. Jeśli komuś żyje się łatwiej z przeświadczeniem, iż po śmierci znika, wyparowywuje, przestaje istnieć i jest tylko WIELKI NIC a nawet tego nie ma ;p to krzyż na drogę i do widzenia... Nie ma co ludzi na siłę przekonywać, to się czuje albo i nie.


That's that's, dlatego zażądałem takich dowodów, których w sumie nie da się przedstawić obiektywnie. Ci którzy chcą wierzyć ich nie potrzebują, tych, którzy nie chcą nic nie przekona.
  • 0

#25

diabeł.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

ja osobiście, mam księdza w rodzinie który potwierdza moją tezę i twierdzi jasno że po śmierci,po prostu nie ma nic i tyle, ja osobiście jestem śmiertelnie chory, także rozmawiałem z księdzem dużo o śmierci i takie tam ,ale to już prywatne sprawy pisze to ponieważ temat to nie żadna prowokacja , tez bym wolał sobie wmawiać , że jak to będzie pięknie, po śmierci i że będę żył wiecznie ale jakoś nie potrafię ,zresztą niech każdy wieży w co chce, tak będzie najlepiej chyba
  • 0

#26

Visenna.
  • Postów: 133
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

,zresztą niech każdy wieży w co chce, tak będzie najlepiej chyba


No to skoro masz taki poglad, to po po kiego wała zakładasz temat pt "dusza nie istnieje i koniec"? Najpierw nam coś narzucasz i wmawiasz, a potem twierdzisz ze najlepiej jak kazdy wierzy w co chce.
Pomijając że nie do konca w nią wierzę, to śmiertelna choroba nie ma nic do wiary w duszę. Kazdy z nas umrze , tylko po prostu niektórzy wcześniej. Poza tym - piszac o sobie "smiertelnie chory" sam przesądzasz swój los. Ja się dowiedziałam parę lat temu że mam złośliwego mięsaka, potem kolejnego, i potem jeszcze trzeci przerzut...i skadinąd wiedząc, że nowotowory złosliwe często są smiertelne, nigdy nie pomyslałam o sobie w inny sposób, jak tylko w taki, że jestem "tylko" chora i muszę to zwalczyć. I - odpukać - zwalczyłam! Nie ma to jak poddać się na wstępie.

A co do duszy...nie umiesz udowodnić jej istnienia, ale nieistnienia też nie umiesz, więc schowaj te teorie w buty. Przekonasz się po śmierci, a na razie ani Ty ani ten Twój ksiadz, nie macie pojęcia w ogole o czym gadacie i formułując takie definitywne teorie jak ta, tylko udowadniacie swoją ignorancję. Kilka stuleci temu z podobną pewnością twierdzono, że ziemia jest płaska


ps A ksiądz, ktory twierdzi że dusza nie istnieje, to chyba minął się z powołaniem i powinien złożyć sutannę, jesli nie dostać kopniaka w tyłek z "urzędu". Ja dziękuję za takich "pasterzy"

Użytkownik Visenna edytował ten post 14.12.2012 - 18:27

  • 1

#27

marker762.
  • Postów: 81
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja osobiście, mam księdza w rodzinie który potwierdza moją tezę i twierdzi jasno że po śmierci,po prostu nie ma nic i tyle, ja osobiście jestem śmiertelnie chory, także rozmawiałem z księdzem dużo o śmierci i takie tam ,ale to już prywatne sprawy pisze to ponieważ temat to nie żadna prowokacja , tez bym wolał sobie wmawiać , że jak to będzie pięknie, po śmierci i że będę żył wiecznie ale jakoś nie potrafię ,zresztą niech każdy wieży w co chce, tak będzie najlepiej chyba

Fajnego masz księdza w rodzinie – ale z tacy zbiera prawda?( nic mnie tak nie wnerwia jak obłuda!).Wszyscy jesteśmy śmiertelnie chorzy, śmierć to tylko kwestia czasu. Jeśli zaś chodzi o dusze, to tylko i wyłącznie sprawa wiary,- jak już wyżej zostało napisane . Tylko od Cb zależy w co wierzysz wiec jeśli nie masz pewności to zajrzyj do swego wnętrza i sam sobie odpowiedz czy dusza istnieje- tylko utrzciwie.
  • 1

#28

Guy Fruit.
  • Postów: 111
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

A jak chcesz żyć to ,to daj mi swoją chorobę....chętnie przyjmę (bez sarkazmu) .
  • 0

#29

pływak.
  • Postów: 40
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jeżeli wierzysz w Boga i w celowość naszego istnienia, to przeczy to nieistnieniu duszy, ponieważ jest moment w życiu człowieka nienarodzonego lub najpóźniej po narodzeniu, kiedy otrzymuje on od Boga dech życia czyli wlana jest w niego przyszła dusza. I tak samo w momencie śmierci dech życia (mówi się, że to ostatni oddech) odchodzi w zaświaty lub wraca do Boga. Ponieważ wszystko jest energią lub jej rodzajem to i dusza zachowuje swój stan i przenosi się w inny wymiar, być może wraca w innym wcieleniu na ziemię, to już kwestia wiary. Ale nie wierząc w duszę wierzysz w nic.
  • 0

#30

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jak chcesz żyć to ,to daj mi swoją chorobę....chętnie przyjmę (bez sarkazmu) .


Jak tak bardzo nie chcesz żyć, że aż chcesz choroby śmiertelne od innych zabierać to jaki problem wziąć sznur i pójść pod jakieś drzewo, albo w jeszcze inny lepszy sposób?

Chyba, że lubisz się męczyć( o czym może świadczyć ta głupia propozycja ) to też są na to sposoby.

Aż mnie nosi jak czytam takie posty...nie podoba Ci się życie, nie chcesz żyć, to po co to wygłaszasz dookoła? Ale może za nim podejmiesz takie kroki to pomyślisz o swoich bliskich, o rodzinie i o tym, że nie żyjesz tu tylko dla siebie.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych