Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bicie kobiet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? (81 użytkowników oddało głos)

Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? Mówimy oczywiście o wyjątkowych sytuacjach bo nie mam na myśli bezsensownej przemocy fizycznej

  1. Tak (51 głosów [62.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 62.96%

  2. Głosowano Nie (30 głosów [37.04%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 37.04%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#106

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

up@ to co teraz napisałaś ma jakiś sens i nie ma w tym nic złego. Ale poprzednio pisałaś:

 

 

Ja osobiście nie używam przemocy i nigdy jej nie użyję.

Albo nie ... Zrobię to raz, z błahego powodu trzasnę mu z liścia po gębie.

Jak mi nie odda to jest mój :D

A jak odda to , Soyo nara! Auf wiedersehen! Arriwederci! Dasfidania ... Do  niespotkania! :P

Zjeżdżaj z mojego pola widzenia, bo nie masz już nic do powiedzenia! Nara!

 

 A to zupełnie inna kategoria wagowa.

 Kopniak w jaja, podczas przyjacielskich  przepychanek, nie stanowi problemu.

 Ale policzek, nawet w żartach, ma zupełnie inny wydźwięk.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 29.04.2016 - 19:41




#107

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Shadow Of Angel@

Za małolackich czasów, też robiliśmy sobie "końskie żarty", albo niezamierzoną krzywdę. Natomiast z premedytacją kopnięty w krocze bez powodu, a tak dla żartu, "w żartach" oddam. Nie widzisz różnicy, kiedy to jest wypadek, a kiedy coś innego?





#108

Lili.
  • Postów: 89
  • Tematów: 14
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

spoliczkowanie to również forma uderzenia i nie różni się niczym, poonieważ narusza tak samo fizyczność innej osoby i ma na celu upodlenie/okazanie barku szacunku, więc błahy argument jakoby powinno się to rozróżniać.

najbardziej rozbrajające wypowiedzi, że kobieta jako słabsza fizycznie może sobie na cokolwiek pozwolić (jak spoliczkowanie), a mężczyzna nie. ma pokazać klasę xD jesli kobieta jest taka delikatna i niewinna, to powinna się tak właśnie zachowywać, natomiast jesli woli być agresywną wiejską karynką, to i tak będzie traktowana. nieważnym jest czy wobec kobiety, czy wobec mężczyzny jest użyta siła-jest to tak samo nacechowane. jesli więc mężczyzna zostanie uderzony, moim zdaniem ma prawo oddać kobiecie.

zwracając uwagę na psychologię ewolucji łatwo można się doczytać, że kobiety są istotami, które sprawdzają mężczyznę na różnych polach, a jednym z nich jest to na ile mogą sobie w związku pozwolić. mężczyzna nie stawiający granic i pozwalający sobie wejść na głowę jest i będzie postrzegany jako ten słabszy. i teraz odnosząc się chociażby do uderzenia przez kobietę. jeśli zachodzi sytuacja, że w nerwach ona podnosi rękę na faceta, a z jego strony nie ma reakcji zwrotnej, jest sygnał na przyzwolenie na te spoliczkowanie czy inną formę agresji fizycznej. może się zarzekac, że żałuje, ale mózg i tak zarejestruje sobie, że udało się raz, czyli przy następnych większych emocjach ona może rozładować napięcie właśnie poprzez uderzenie go. dodatkowo kobieta podświadomie zawsze chce mężczyznę, który będzie wykazywał cechy dominujące, silne, a do tego potrzebny jest szacunek. trudno więc szanować kogoś, kto zezwala na bicie go. jest to ze szkodą więc zarówno dla mężczyzny (bo spada mu samoocena i wartość w związku) jak i dla kobiety.



#109

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2569
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



@Shadow
 
Odczuje psychicznie.
Niezależnie czy wypłacisz mu lepę mocno czy lekko, cios z liścia w twarz zawsze jest uwłaczający i upokarzający.
To prawie tak jakbyś napluła mu w twarz.
Jeśli uderzysz tak faceta bez powodu, jestem za tym żeby Ci oddał i to dwa razy mocniej.- nawet mu Cię przytrzymam żeby łatwiej wycelował, i może wraz z naruszoną szczęką, wpadnie Ci z powrotem na miejsce ta klepka która odpowiada za empatię.
 
Pojmij wreszcie dziewczyno, że tak się nie robi.
Chyba że Cię czymś wybitnie urazi lub zdradzi Cię. Jeśli zasłuży na upokorzenie.
 
Jeśli nie zasłużył, powinien ci oddać- wychowawczo.
Bo zachowałaś się jak rozwydrzona smarkula, która myśli że wolno jej gnębić ludzi, i trzeba Cię sprowadzić z obłoków na ziemię.
 
Inna sprawa, że nie każdy odda, a zamiast tego odwróci się bez słowa na pięcie i więcej go nie zobaczysz- i tu również facet wygrał, sugerując że nie będzie się zniżał do Twojego poziomu.
 
   - oczywiście jeśli zrobił coś paskudnego, zdradził Cię lub upokorzył- powinien przyjąć lepę i przeprosić.- ale tylko wtedy gdy powód do wypłacenia policzka był poważny. Zbyt poważny na zwykłą awanturę.


Dobry post.

Shadow of Angel
Czy Twoja pierwsza randka z chlopakiem wygląda tak że dajesz mu strzała z liścia? Jeśli tak, to zostaniesz sama do końca życia.



#110

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przepychanki w żartach, tak by nie zrobić krzywdy drugiej osobie. O to mi chodzi.

 

Czasami zdarzają się faceci, którzy całkowicie nie znają się na żartach.

Lekko go buchniesz kawałkiem tortu w twarz na urodzinach kumpla

i jeszcze tego samego dnia lądujesz na OIOM -ie bo chłopak nie zrozumiał żartu,

albo przelecisz mu ręką po czaszce dla żartów a tu nagle unieruchamia ci rękę .

Patrzy na Ciebie jak morderca i mówi hardym tonem " Więcej tego nie rób!"

Sorry, ale taki facet to porażka ;/ 

Mój facet musi mi ufać. Zaufanie.

W związku liczy się zaufanie.

Kiedy on jest zawodowym spadochroniarzem i prosi mnie bym skoczyła z nim , to chociaż jestem posikana ze strachu, to się zgadzam bo mu ufam.

Jeśli ja trzymam pytona a on sie boi węży zawiesi sobie go na karku bo mi ufa.

Kiedy on jest zawodowcem w żucie nożami , ja staję na przeciw, bo wiem , że mnie nie skrzywdzi.

Kiedy atakuje go z nienacka od tyłu, on się nie broni, bo mi ufa. Odwraca sie i daje  mi buziaka...

Zaufanie... Cokolwiek zrobimy dziwnego i niespodziewanego , wiemy , że zawsze możemy na sobie polegać,

ufać sobie do takiego stopnia, że nawet jakbyśmy wylądowali po przeciwnych stronach na wojnie,

mogłabym stanąć na drodze lotu pocisku i zaufać mu kiedy mi powie " gdy strzelę padnij", wiedząc , że

mnie nie zabije.

Taki związek chciałabym stworzyć. 100% zaufania. :) Jak jedno ciało, jeden umysł, jeden duch :)





#111

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Haha, dobre. Kobieta, która pokonuje 90kg facetów. Koleś pewnie spał, albo miał z faceta tyle wspólnego co ja z księdza. Kiedyś mojego znajomego napadły trzy dziewczyny, ważył wtedy może około 80kg, pozamiatał nimi jak szczotka podłogę, tylko widziałem jak latały po glebie. Oczywiście żadnej nie uderzył, po prostu je przewracał, a te babsztyle dalej wstawały, nawet jedna go nie zadrapała.

Przyjęło się, że facet ważący więcej niż 90kg jest w stanie znokautować każdego rywala(tak, nawet takiego chłopa 120kg+. To jest normalne. Więc jak czytam takie pierdoły, że kobieta położyła w normalnej walce 90kg chłopa to nie wiem czy śmiać się czy płakać.





#112

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Haha, dobre. Kobieta, która pokonuje 90kg facetów. Koleś pewnie spał, albo miał z faceta tyle wspólnego co ja z księdza. Kiedyś mojego znajomego napadły trzy dziewczyny, ważył wtedy może około 80kg, pozamiatał nimi jak szczotka podłogę, tylko widziałem jak latały po glebie. Oczywiście żadnej nie uderzył, po prostu je przewracał, a te babsztyle dalej wstawały, nawet jedna go nie zadrapała.

Przyjęło się, że facet ważący więcej niż 90kg jest w stanie znokautować każdego rywala(tak, nawet takiego chłopa 120kg+. To jest normalne. Więc jak czytam takie pierdoły, że kobieta położyła w normalnej walce 90kg chłopa to nie wiem czy śmiać się czy płakać.

 

Zachodzisz takiego od tyłu . Masz dwa palce : wskazujący i środkowy - używasz ich do każdego oka po jednym i oddajesz kopa w mięsień półbłoniasty ( tylna część kolana ,z tyłu, tam gdzie zgina się noga) i obserwujesz jak nogi się załamują a ofiara upada na plecy :D

Ale to tylko jak się wie, że ten człowiek chce cię skrzywdzić , w samoobronie. Nie wolno w taki sposób atakować ludzi bo można uszkodzić komuś wzrok!.





#113

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przepychanki w żartach, tak by nie zrobić krzywdy drugiej osobie. O to mi chodzi.

 

Czasami zdarzają się faceci, którzy całkowicie nie znają się na żartach.

Oczywiście i mają do tego prawo. Są "żarty", które sprawiają przykrość, poniżają. Jeżeli popełnię gafę i zarobię klapsa w czoło nie odbiorę tego za poniżające, ale "żarcik" z tortem może być przez każdego inaczej odebrany. Trzeba zawsze założyć, że jeżeli człowieka nie znasz, on może być osobą pozbawioną poczucia humoru. Ja mam duży dystans do siebie i potrafię się sam z siebie nabijać, jak również na tyle gruboskórny, że trudno mi coś wbić, abym się uniósł. Ale pod względem poniżających zachowań do innych i siebie jestem nieprzejednany.

Przy małym, ale głupim afroncie dostałabyś ostrzeżenie na pewno, ale bez "zabójczego" spojrzenia. Ludzi z głupimi zachowaniami się po prostu unika, na ile można.





#114

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Haha, dobre. Kobieta, która pokonuje 90kg facetów. Koleś pewnie spał, albo miał z faceta tyle wspólnego co ja z księdza. Kiedyś mojego znajomego napadły trzy dziewczyny, ważył wtedy może około 80kg, pozamiatał nimi jak szczotka podłogę, tylko widziałem jak latały po glebie. Oczywiście żadnej nie uderzył, po prostu je przewracał, a te babsztyle dalej wstawały, nawet jedna go nie zadrapała.

Przyjęło się, że facet ważący więcej niż 90kg jest w stanie znokautować każdego rywala(tak, nawet takiego chłopa 120kg+. To jest normalne. Więc jak czytam takie pierdoły, że kobieta położyła w normalnej walce 90kg chłopa to nie wiem czy śmiać się czy płakać.

 

Zachodzisz takiego od tyłu . Masz dwa palce : wskazujący i środkowy - używasz ich do każdego oka po jednym i oddajesz kopa w mięsień półbłoniasty ( tylna część kolana ,z tyłu, tam gdzie zgina się noga) i obserwujesz jak nogi się załamują a ofiara upada na plecy :D

Ale to tylko jak się wie, że ten człowiek chce cię skrzywdzić , w samoobronie. Nie wolno w taki sposób atakować ludzi bo można uszkodzić komuś wzrok!.

 

To nie jest normalna walka. To tak jakby napisać, że 12sto letnie dziecko kładło zawodowych bokserów, bo podchodziło od tyłu i wbijało im nóż w plecy, potem kop w krocze i leżeli na plecach. W normalnej walce żadna kobieta nie miałaby szans z normalnym 90kg facetem.





#115

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To nie jest normalna walka. To tak jakby napisać, że 12sto letnie dziecko kładło zawodowych bokserów, bo podchodziło od tyłu i wbijało im nóż w plecy, potem kop w krocze i leżeli na plecach. W normalnej walce żadna kobieta nie miałaby szans z normalnym 90kg facetem.

 

 

Miałaby bo siła nie tkwi w mięśniach a w sprycie i głowie. Nie jeden instruktor wschodnich sztuk walki ci to powie ;)


Użytkownik Shadow Of Angel edytował ten post 29.04.2016 - 21:03




#116

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

o mnie mowa? z tym 90 kilogramowym?

otóż były to walki treningowe, raz wygrywał on, a raz ja.

są takie sztuki walki, w których im więcej waży twój przeciwnik, i im jest wyższy tym dla ciebie lepiej.

swoją drogą, ja też jakaś drobna nie jestem.

 

a jeśli muszę walczyć w ulicznych warunkach, bez forteli i zmyłek nawet nie zaczynam, skupiam się na pierwszym ciosie, który ma "zdziwić" i wytrącić z równowagi. to daje czas do zadania kolejnych ciosów i finalnego położenia gościa na glebę z zastosowaniem odpowiedniej dźwigni i czasem podcięcia.

oczywiście,jakby mnie taki palnął raz czy dwa, mogłabym już nie wstać. dlatego przydaje się gra aktorska żeby uśpić czujność i do gościa podejść.

 

Może nijak ma się to do bicia kobiet, a raczej do położenia cięższego przeciwnika, ten gość jest lżejszy niż ja, ale potrafi jedną ręką manipulować 100 kilowym gościem, samemu warząc 65 kilo, nie używając siły. Kobieta też byłaby w stanie to zrobić. Sama jestem w stanie zastosować sporą część pokazanych chwytów. Chociażby na wspomnianym wcześniej 90-kilowym koledze.-trzeba tylko złapać rękę. To najtrudniejszy element. Potem wszystko jest proste jak zabawa.

 





#117

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 


Zachodzisz takiego od tyłu

 

 

 A co w sytuacji, gdy koleś jest na przeciwko? Te dwa palce to możesz sobie ... wsadzić.

 Jeżeli w walce twarzą w twarz, uda ci się uniknąć jednego ciosu, miałaś (miałeś) szczęście. jeżeli mowa o dwóch ciosach, coś potrafisz. Jeżeli dałaś (łeś) radę uniknąć trzech umiejętnie zadanych ciosów podczas jednej walki, jesteś wojownikiem. To powie Ci każdy "instruktor wschodnich sztuk walki", który chce Cię czegoś nauczyć, a nie tylko wydoić z kasiorki.

 

@Daniel.

 

 

Przyjęło się, że facet ważący więcej niż 90kg jest w stanie znokautować każdego rywala(tak, nawet takiego chłopa 120kg+

Heh:)  o tym nie słyszałem :) Warzę 92kg i mam 180cm wzrostu. pomijając niewielką oponkę poniżej klatki piersiowej (wiek i browary robią swoje), nie jestem gruby. Ale tym tekstem dodałeś mi + 120 do supermena :) Dzięki :)

 

 

@Enetra

 

 Z tym Aikido problem polega na tym, że w dzisiejszych czasach, na ulicy to nie działa. Gdyby Aikido było takie skuteczne to królowało by na ringach MMA. Tak się nie dzieje. Może być skuteczne przeciwko moronom którzy, oceniają swoje możliwości, na podstawie wypitych piw, ale to tyle. Zapewne dobrzy adepci tej sztuki walki, będą w stanie wykorzystać tę technikę w realnym starciu, ale ktoś kto jest w stanie, zaledwie zastosować "te chwyty" ma raczej marne szanse. Na ulicy przeciwnik nie będzie czekał aż mu wykręcisz rękę w odpowiedni sposób. mniej więcej w połowie akcji praśnie cię w twarz, albo jego kolega, przyłoży bejsbolem. Możesz kogoś przewrócić, ale on wstanie. K.O. to klucz do sukcesu.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 29.04.2016 - 21:39




#118

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 


Zachodzisz takiego od tyłu

 

 

 A co w sytuacji, gdy koleś jest na przeciwko? Te dwa palce to możesz sobie ... wsadzić.

 

Wtedy zaciskasz pięść i nie wymachujesz jak wielu to robi , tylko celujesz nią  ( napierasz całym ciałem na siłę uderzenia) i celujesz jak pociskiem - prosto w przeponę! :D





#119

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

 


Zachodzisz takiego od tyłu

 

 

 A co w sytuacji, gdy koleś jest na przeciwko? Te dwa palce to możesz sobie ... wsadzić.

 

Wtedy zaciskasz pięść i nie wymachujesz jak wielu to robi , tylko celujesz nią  ( napierasz całym ciałem na siłę uderzenia) i celujesz jak pociskiem - prosto w przeponę! :D

 

 

 EKHM :) Dobre :)

A przeciwnik będzie stał i czekał na cios:)

Dobre:)

 Mam wrażenie że nie masz pojęcia jak trudno w realnych warunkach, trafić w przeponę kogoś kto się tego spodziewa.

 Proponuję eksperyment. Poproś swojego chłopaka, kolegę, aby staną nieruchomo, napiął mięśnie brzucha ( W założeniu że takowe ma) i spróbuj go trafić prosto w przeponę. Tak żeby się zwiną.

 Normalnie taki cios jest kwestią przypadku. dodatkowo w realnej walce, adrenalina robi swoje, i cios w przeponę musi być bardzo precyzyjny. Nie to, żeby to było niemożliwe. Ale na sukces takiego ciosu w przypadkowej walce nawet złotówki bym nie postawił.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 29.04.2016 - 22:24




#120

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Shadow

dołączam się do "EKHM" przedmówcy

Garda, czy jakakolwiek, nawet niedbała postawa bojowa, uniemożliwia atak w przeponę w pierwszym ciosie. Celowanie nic ci nie da, to chronione miejsce, poza tym przeciwnik jest do Ciebie zwykle zwrócony lekko bokiem.

Jeszcze jakbyś powiedziała, że odbijesz jeden cios, odsuwając rękę przeciwnika w bok, osłabiając w ten sposób gardę a potem pojechałabyś w tą przeponę z półobrotu, lekko od dołu kolanem... no jeszcze... ale to co powiedziałaś utwierdza mnie w tym, że nigdy się nie biłaś.

Ani nawet nie analizowałaś żadnej walki...

Pewnie nawet żadnej nie widziałaś w całości...


Użytkownik Enetra edytował ten post 29.04.2016 - 22:43





 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych