Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bicie kobiet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? (81 użytkowników oddało głos)

Czy uważasz że mężczyzna ma takie samo prawo uderzyć kobiete tak jak jest to w przeciwną stronę ? Mówimy oczywiście o wyjątkowych sytuacjach bo nie mam na myśli bezsensownej przemocy fizycznej

  1. Tak (51 głosów [62.96%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 62.96%

  2. Głosowano Nie (30 głosów [37.04%] - Zobacz)

    Procent z głosów: 37.04%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#91

Dr Röck.
  • Postów: 136
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@Panjuzek dwa waly korbowe veyron

 

Widac ze jestes teoretyk i jak widzisz na ulicy lape zacisnieta w piesc to spierdzielasz gubiac buty. Fakty sa takie, ze mikroskopijny nonejm wszedl pierwszy raz w zyciu na ring i spuscil gruby oklep najlepszemu zawodnikowi w tej dyscyplinie na swiecie i zapewne najlepszemu w historii, do tego wyzszemu o pol glowy, ani przez chwile nie bedac chocby w sladowym niebezpieczenstwie.  Takie rzeczy to tylko rocky albo inne filmy dla dzieci, no i normalka w twoim pojmowaniu rzeczywistosci, tak samo jak to bylo z dwoma walami korbowymi w vejronie.

W normalnym swiecie takie rzeczy nie wydarzaja sie nigdy, no chyba ze ten mistrz i najlepszy zawodnik jest baba. Tu nie ma co pisac i teoretykowac, facet wszedl na ring, nasiekal babie po mordzie nokautujac w drugiej rundzie, zszedl z ringu i wrocil na swoj stragan trampki sprzedawac.


Użytkownik Dr Röck edytował ten post 25.04.2016 - 10:14




#92

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Panjuzek dwa waly korbowe veyron

 

 

 Pomyliłem się, skorzystałem z  niesprawdzonego źródła. Przyznałem rację. A dalsza dyskusja była o dwóch wałach w innych pojazdach. Ale Ty teraz będziesz mielił ten temat jak małe dziecko, tylko dlatego że brak ci argumentów.

 

 

Widac ze jestes teoretyk i jak widzisz na ulicy lape zacisnieta w piesc to spierdzielasz gubiac buty

 

 A po czym to widać? Może zmień okulistę. To że pozwoliłeś jakimś leszczom zrobić sobie z bebechów jesień średniowiecza, nie robi z Ciebie twardziela. Każdy frajer to potrafi. W kręgach, w których się kiedyś obracałem, to że ktoś ci obił mordę to był powód do wstydu, a ty tutaj kozaczysz pękniętą śledzioną.

 

 

Fakty sa takie, ze mikroskopijny nonejm wszedl pierwszy raz w zyciu na ring i spuscil gruby oklep najlepszemu zawodnikowi w tej dyscyplinie na swiecie i zapewne najlepszemu w historii, do tego wyzszemu o pol glowy, ani przez chwile nie bedac chocby w sladowym niebezpieczenstwie.

 Fakty są takie że "mikroskopijny nonejm" był o kilogram cięższy od twojej mistrzyni mimo iż był niższy. W tym sporcie 3 kilogramy różnicy to inna kategoria wagowa( mówię o tych niższych kategoriach. Im ciężej tym tym różnica większa. Gdyby kolo był o kilogram cięższy, albo panna o kilogram lżejsza, to według przynajmniej polskich przepisów dotyczących zawodowego K1 nie mogli by stanąć razem na ringu. Jedynym plusem wzrostu Rijker był większy zasięg ramion.

 

najlepszemu zawodnikowi w tej dyscyplinie na swiecie i zapewne najlepszemu w historii,

 Tej czyli jakiej ? Znowu manipulujesz.

 Rijker jest bokserką, która przeszła na kick boxing. Nonejm jest evidentnie przedstawicielem tajskiego boksu. Gdybyś miał o tym pojęcie, to wiedziałbyś że muay thai, w formule K1 to taka soft wersja tej sztuki walki, okrojona specjalnie do poziomu kick bokserów. Rijker nigdy nie była nawet dostateczna w tej sztuce walki. gdyby tak bylo to te low kicki blokowała by piszczelami. Nie mogła tego robić, gdyż nigdy nie trenowała w tym kierunku. Przyjmowała więc kopy na mięśnie, i to musiało bardzo boleć.  

 

 

Takie rzeczy to tylko rocky albo inne filmy dla dzieci, no i normalka w twoim pojmowaniu rzeczywistosci, tak samo jak to bylo z dwoma walami korbowymi w vejronie.

  W Rockym bokser walczył z bokserem. Ta analogia jest mniej więcej tak samo dziecinna jak to ciągłe nawiązywanie do dwóch wałów. 

 

 

W normalnym swiecie takie rzeczy nie wydarzaja sie nigdy, no chyba ze ten mistrz i najlepszy zawodnik jest baba. Tu nie ma co pisac i teoretykowac, facet wszedl na ring, nasiekal babie po mordzie nokautujac w drugiej rundzie, zszedl z ringu i wrocil na swoj stragan trampki sprzedawac.

 

To jeszcze zależy, czy piszesz o normalnym świecie, czy o Twoim świecie. Bo mam wrażenie że to spora różnica.

 

p.s.

 Prawy Alt naprawdę nie boli.

 

 

Tu nie ma co pisac i teoretykowac

 Chciałeś napisać :

"Tu nie ma co pisać i teoretyzować". 

 

Prawda?


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 25.04.2016 - 19:55




#93

ghost25.

    My life in my hands

  • Postów: 67
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie robię z siebie żadnej amazonki, ale chodziłam trochę na aikido, i wiem jak się obronić.

a że było tylko 7 dziewczyn w grupie (na 38 osób), ja walczyłam z chłopakami bo byłam z tych 7 najsilniejsza. i owszem, ten chwyt, byłby w stanie mnie unieruchomić.

Z drugiej strony, ja też byłabym w stanie unieruchomić kogoś tym chwytem.

nie mówię że macie mnie konkretnie przytrzymywać- bo po co? jestem normalną dziewczyną, dużo wybaczam, a jeśli już kogoś pacnę, to pacnięty dobrze wie za co.

wspominałam już że nie zrobiłam nigdy nikomu krzywdy bez powodu.

 

mowa tu o sytuacji w której nie będziecie mieć do czynienia ze mną tylko z jakąś niezrównoważoną kobietą.

o sytuacji w której leci za wami ćpunka ze strzykawką w ręce, z zamiarem wbicia wam igły w oko.

albo wariatka z nożem.

podrzuciłam pomysł, w jaki sposób ją pewnie spacyfikować, nie używając dużo siły, i nie bijąc jej.

to dość mało wymagający chwyt. można tak kogoś trzymać nawet godzinę i się specjalnie nie zmęczyć. możesz sobie nawet tak z nią usiąść. w tym czasie, ktoś może zadzwonić po policję, albo ona się uspokoi.

dużo trudniej byłoby ją przytrzymać na przykład za obie ręce- szczególnie że wtedy mogłaby zacząć kopać, albo przytrzymać w uścisku, czy zwyczajnie złapać ją tak czy inaczej.

jak ktoś nie czuje się na siłach kogoś przytrzymać, to go odpycha, odepchnięty wkurza się jeszcze bardziej i atakuje znowu i znowu, a z każdym takim atakiem, jest coraz większa statystyczna szansa, że jednak trafi Cię tym nożem.

albo jeszcze inaczej- odepchniesz ją za mocno, a ona się przewróci, walnie głową w krawężnik i rozwali sobie czaszkę, a wtedy mogą cię posadzić za nieumyślne spowodowanie śmierci.

podsunęłam bezpieczne rozwiązanie, do którego nie trzeba być nie wiadomo jak silnym :)

Siemka, zgadzam się poniekąd z Dr Röckiem musisz uważać, mówię szczerze z twoich relacji wynika że za bardzo wierzysz w swoje umiejętności nie mając praktyki, takie zachowanie może się kiedyś źle dla ciebie skończyć, nie mówię tego ze złośliwości czy żeby ci zrobić przykrość ale niestety nie jest to takie proste jak napisałaś, wiem co mówię.

Ja nie popieram bicia kobiet nawet gdy w małym stopniu jesteśmy napastowani przez damy (kuksańce itp) ale jakaś granica jest, wiadomo jakby jakaś kobieta  mnie nawalała za nic to w końcu bym ją uspokoił najpierw słownie, potem próbowałbym ją przytrzymać a jak już nic by nie pomogło to dostała by w czapę trudno :diabel: .


 

Jak grochem o sciane ale to raczej typowe w dyskusjach z babami. Napisalem co napisalem, niezaleznie od tego co wam sie wydaje wiem co mowie, ladnych pare razy w zyciu nakladlem innym po ryju, a i mnie tez nakladli. Czasem dosc konkretnie, np. mam na pamiatke od jakichs 30 lat kartke od icf, sporo blizn z nia zwiazanych i brak sledziony. jak ktos wie co oznaczaja literki whu i icf to zrozumie.

Krotko mowiac, robcie jak chcecie. Tylko jak zrobicie po swojemu wierzac swiecie w swoja sile, aikido, wyniki zabawy w zapasy i inne pierdoly, to potem bedzie placz. W realnej bojce nie ma zabawy, baba facetowi nie jest w stanie zrobic najmniejszej krzywdy. Zeby nie bylo ze nie ostrzegalem.

Teoretycznie nie jest w stanie, ale z drugiej strony nie możesz tego wykluczać, bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Gdybyś trafił na zawodniczkę mma to nie miał byś najmniejszych szans, albo na kobietę która od kilku lat trenuje jakieś sztuki walki i ma w tym spore osiągnięcia. Takie osoby na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżniają i mógł byś się mocno zdziwić.

 

Do tego też się odniosę, to że ktoś tam uprawia walki w klatce nie robi z niego supermana, były już takie przypadki gdzie tacy kolesie (nie gadam że kobiety) dostawali bęcki, nie myślcie że jestem jakiś terminator i że powstrzymam jadący pociąg :diabel: ale chodzi o pewny przesąd, że ci z mma czy ksw są jacyś supermocni, co innego sportowa walka w klatce gdzie obowiązują jakieś reguły co innego spontaniczna walka na ulicy gdzie nie weryfikujesz przeciwnika, nie oglądasz jego walk i nie przygotowujesz się do walki z danym kolesiem.

Ps.Ale faktoza jakby jakiś lamus zaczepił taką laskę to miałby problem he he.


Użytkownik ghost25 edytował ten post 29.04.2016 - 08:09


#94

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak czytam te wszystkie posty, przede wszystkim te o tych samcach alfa, że dziewczynom się tacy podobają.

To bucham śmiechem :D

To zależy jak rozumie sie tego samca alfę.

Jeśli macie na myśli faceta co brutalnie ustawia do pionu swoją "ukochaną"

to macie obeznanie w temacie, takie , że pożal sie Boże.

 

Dziewczyny szukają samców alfa często.

 

Ale z opisem poniżej:

Samiec alfa - silny, pewny siebie, zdyscyplinowany, łagodny dla swojej wybranki,

niebezpieczny jak tygrys dla jej wrogów, taki przy którym ona będzie czuła się  bezpieczna,

wyrozumiały, troskliwy twardziel, tylko dla niej. Tak , iż ona czuje, że jest wyjątkowa dla niego, 

by czuła, że jest częścią jego ciała, częścią niego.

 

Kobieta szuka porozumienia emocjonalnego.

Szuka tego , kto ją zrozumie, a jeśli ona wybuchnie złością, bo często dziewczyny tak reagują

jak coś je przerasta i nie umieją sobie z tym poradzić, to on jej nie uderzy, nie odda, tylko złapie ją w swoje silne

objęcia i szepnie do ucha np.

" Wiki co się dzieje? Martwię się o ciebie, kocham cię i nie chcę byś zostawała z tym sama. Ktoś cie skrzywdził? Powiedz mi ... Razem damy radę... Obiecuję... Przecież wiesz , że zawsze możesz na mnie liczyć", a potem przytuli ja do serca :)- W tym momencie wygrał i poskromił siedzącego w niej demona.

 

Takiego faceta potrzebują kobiety!

Jeśli uderzysz kobietę, wiec , że w jej pamięci to zostanie i nigdy ci nie zaufa, będzie to pamiętać i skrywać w sobie ten ból.

A gdy na swojej drodze spotka takiego samca alfa jak opisałam powyżej

To na 100% stałeś się rogaczem i nie zdziw się jak za jakiś

czas dostaniesz taki fajny papierek z sądu, bo kobieta prędzej czy później

będzie chciała się od ciebie uwolnić.

 

Czasami kobiety są jak Yorki, warczą , pokazują zęby, są głośne i nieznośne,

Taki już mają charakterek :D

Tak jak dobry właściciel potrafi z miłością i bez przemocy zmienić charakter pieska.

Tak dobry mężczyzna z miłością i łagodnością potrafi sprawić, żę jego wybranka

stanie się dla niego idealną kobietą a znajomi będą mu zazdrościć.

Ważne są cztery warunki: miłość, przyjaźń, zrozumienie i szacunek.

 

Jeśli nigdy nie oddasz swojej dziewczynie a okażesz swoją siłę w bardziej subtelny sposób ,

np. mocno ją do siebie przytulając i patrząc jej w oczy wzrokiem pełnym spokoju,

to ona prędzej czy później się przekona jaki ma w domu skarb i w końcu dojdzie do wniosku,

że takie złotko trzeba szanować i pielęgnować :D

 

Ja osobiście nie używam przemocy i nigdy jej nie użyję.

Albo nie ... Zrobię to raz, z błahego powodu trzasnę mu z liścia po gębie.

Jak mi nie odda to jest mój :D

A jak odda to , Soyo nara! Auf wiedersehen! Arriwederci! Dasfidania ... Do  niespotkania! :P

Zjeżdżaj z mojego pola widzenia, bo nie masz już nic do powiedzenia! Nara!





#95

Topielica.
  • Postów: 176
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

 

Ja osobiście nie używam przemocy i nigdy jej nie użyję.

Albo nie ... Zrobię to raz, z błahego powodu trzasnę mu z liścia po gębie.

Jak mi nie odda to jest mój :D

A jak odda to , Soyo nara! Auf wiedersehen! Arriwederci! Dasfidania ... Do  niespotkania! :P

Zjeżdżaj z mojego pola widzenia, bo nie masz już nic do powiedzenia! Nara!

Weź się proszę nie wypowiadaj w imieniu wszystkich kobiet...to raz. 

Ja się nie dziwie ,że mężczyźni mają kobiety za rozchwiane emocjonalnie jak zdarza im się przeczytać czy usłyszeć takie kwiatki jak twój ostatni post...

Ile ty masz lat, że chcesz kogoś uderzyć ,żeby go przetestować?O.o'''Prowokować agresję i wyciągać jakieś dziwne wnioski....



#96

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@ Shadow

nie ujęłabym lepiej jaki powinien być facet :)

Opisałaś idealnego faceta... idealnego w każdym calu. Jakby tacy byli, to ja chcę jednego... i zgadzam się z tym co mówisz.

 

no może oprócz tego że kobiety są jak jorki, bo wcale nie, i ostatniego akapitu. trzaśnięcie komuś z liścia jest uwłaczające.

Jeśli zrobisz to z błahego powodu, będzie to bardzo nie fair.

I jeśli facet Cię za to nie pacnie, nie znaczy wcale, że się nie obrazi.

Może Ty się wtedy w nim bardziej zakochasz, ale on może nie będzie chciał mieć dalej do czynienia z osobą która tak reaguje na błahe sprawy.

Facet też człowiek, ma uczucia, nie robi się na kimś takich testów.

Jak Ci źle i już musisz w coś walnąć, to kopnij w mebel, walnij w ścianę albo się rozpłacz, facet jakiego opisałaś, pewnie pokazałby się od opiekuńczej strony i Cię przytuli.

ale palnąć komuś w twarz w ramach testu osobowości? no sory... głupi pomysł... wręcz abstrakcyjnie durny.- sory, taka prawda.

 

i sama jesteś jork... nie cierpię tych hałaśliwych szczurołapów... :D

ciężko to w ogóle "psem" nazwać


Użytkownik Enetra edytował ten post 29.04.2016 - 16:13




#97

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się nie dziwie ,że mężczyźni mają kobiety za rozchwiane emocjonalnie jak zdarza im się przeczytać czy usłyszeć takie kwiatki jak twój ostatni post...

Ile ty masz lat, że chcesz kogoś uderzyć ,żeby go przetestować?O.o'''Prowokować agresję i wyciągać jakieś dziwne wnioski....

 

 

Nie chciałabym sie przekonać po ślubie, że jest w stanie mnie uderzyć.

Co prawda jestem spokojną i wyrozumiała osobą, ale życie w niewiedzy by mi nie dało spokoju.

Oczywiście nie zrobiłabym tego przy ludziach a w formie rzartu.

Sam niekontrolowany odruch i inne zachowanie dały by mi wiele do myślenia :)

 

 

 

 

i sama jesteś jork... nie cierpię tych hałaśliwych szczurołapów... :D

ciężko to w ogóle "psem" nazwać

 He he One są przecież takie fajnusie. :D

Raz widziałam takiego faceta, mięśniak, chyba pół życia spędził na siłce  i... prowadził yorka na smyczy :D

Jakie to było słodkie :D





#98

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano


i sama jesteś jork... nie cierpię tych hałaśliwych szczurołapów... :D

ciężko to w ogóle "psem" nazwać

 He he One są przecież takie fajnusie. :D

Raz widziałam takiego faceta, mięśniak, chyba pół życia spędził na siłce  i... prowadził yorka na smyczy :D

Jakie to było słodkie :D

 

 

Weź mi nie mów takich rzeczy, bo mnie mdli...  i może jeszcze miał różową smycz? i torebkę?

 

off top się zrobił, proponuję zakończyć rozmowę na temat idealnie zachowującego się faceta (zostawiając tę kwestię panom do rozważenia) i wrócić do tego, czy można uderzyć kobietę.


Użytkownik Enetra edytował ten post 29.04.2016 - 16:35




#99

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kobieta jest delikatniej zbudowana , ma delikatniejsze dłonie. Kiedy ona policzkuje faceta, słychać trzask, ale męzczyzna zbytnio tego nie odczuje.

Za to mężczyzna ma szersze i bardziej zbudowane dłonie i większą siłę w ręku, to gdyby zrobił podobny wymach do kobiety to mógłby jej naruszyć kość policzkową i szczękę.

Dlatego faceci nie powinni bić  kobiet, bo tą nierówne szanse.





#100

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Kiedy ona policzkuje faceta, słychać trzask, ale męzczyzna zbytnio tego nie odczuje.

Nie ma czegoś takiego, jak nierówne szanse. Jeżeli kobieta decyduje się na to, aby podnieść rękę na faceta, musi się liczyć z reakcją. Jeżeli mnie kobieta uderzy bez powodu, oddam. Naruszenie nietykalności = kara w takiej samej postaci. Nie uderzę kobiety pierwszy, bo nie widzę powodu, nawet w kłótni czy jakiejkolwiek innej sytuacji, aby to robić. Natomiast uderzony oddam i to bez zastanowienia, bo uważam, że nikt nie może sobie uzurpować prawa do podnoszenia ręki na drugiego człowieka niezaatakowany fizycznie przez tego pierwszego. Kobietę obowiązuje taki sam system wartości, jak i faceta. Delikatność dłoni to dość ogólne pojęcie, tak samo jak i trzasku, który słychać.

Jakkolwiek, panie nie są usprawiedliwione trzaskając panów po pysku jako pierwsze.





#101

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Shadow

 

Odczuje psychicznie.

Niezależnie czy wypłacisz mu lepę mocno czy lekko, cios z liścia w twarz zawsze jest uwłaczający i upokarzający.

To prawie tak jakbyś napluła mu w twarz.

Jeśli uderzysz tak faceta bez powodu, jestem za tym żeby Ci oddał i to dwa razy mocniej.- nawet mu Cię przytrzymam żeby łatwiej wycelował, i może wraz z naruszoną szczęką, wpadnie Ci z powrotem na miejsce ta klepka która odpowiada za empatię.

 

Pojmij wreszcie dziewczyno, że tak się nie robi.

Chyba że Cię czymś wybitnie urazi lub zdradzi Cię. Jeśli zasłuży na upokorzenie.

 

Jeśli nie zasłużył, powinien ci oddać- wychowawczo.

Bo zachowałaś się jak rozwydrzona smarkula, która myśli że wolno jej gnębić ludzi, i trzeba Cię sprowadzić z obłoków na ziemię.

 

Inna sprawa, że nie każdy odda, a zamiast tego odwróci się bez słowa na pięcie i więcej go nie zobaczysz- i tu również facet wygrał, sugerując że nie będzie się zniżał do Twojego poziomu.

 

   - oczywiście jeśli zrobił coś paskudnego, zdradził Cię lub upokorzył- powinien przyjąć lepę i przeprosić.- ale tylko wtedy gdy powód do wypłacenia policzka był poważny. Zbyt poważny na zwykłą awanturę.


Użytkownik Enetra edytował ten post 29.04.2016 - 18:39




#102

Topielica.
  • Postów: 176
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kobieta jest delikatniej zbudowana , ma delikatniejsze dłonie. Kiedy ona policzkuje faceta, słychać trzask, ale męzczyzna zbytnio tego nie odczuje.

Za to mężczyzna ma szersze i bardziej zbudowane dłonie i większą siłę w ręku, to gdyby zrobił podobny wymach do kobiety to mógłby jej naruszyć kość policzkową i szczękę.

Dlatego faceci nie powinni bić  kobiet, bo tą nierówne szanse.

spoko...a babki między sobą mogą? Czy kobiety byś nie testowała?Większe prawdopodobieństwo ,że odda. A przecież powinnaś sprawdzić czy koleżanka jest agresywna zanim zaangażujesz się w przyjaźń... :facepalm:



#103

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedyś wyłapałem liścia od laski tak w formie żartu czy coś w tym stylu. Nie wiem dokładnie, bo po prostu odwróciłem się na pięcie, i odszedłem.  Pobiegła za mną coś tam tłumaczyła. Po prostu ją zignorowałem. Gdzieś tam pobocznymi źródłami, dowiedziałem się że, chciała mnie przetestować gdyż w przeszłości miała chłopaka, który jej parę razy łomot spuścił. No i przetestowała. Nigdy więcej z nią nie rozmawiałem.

 Osobiście uważam że przemoc w jakiejkolwiek formie, jest bez sensu. Nikogo niczego nie nauczy. Mówię to perspektywy, kolesia który, w młodości lubił czasem komuś oko podbić. Do dzisiaj, lubię się sprawdzić, "pomocować się" z kimś. Ale wolę matę, lub imprezy przy ognisku, gdzie czasem z przyjaciółmi wspominamy dawne lata, i z uśmiechem na ustach sprawdzamy który jeszcze nie stetryczał. 

 Miałem jeszcze jedną ciekawą przygodę. Kiedyś w barze poprztykałem się ze znajomkiem. Wyszliśmy na zewnątrz. Bez kibiców.  I daliśmy sobie po razie. oczywiście na tym się nie skończyło, a że koleś był dziesięć lat młodszy, szybszy, i no cóż bardziej wytrzymały, po chwili okazało się że mam za małe płuca :szczerb: bo tchu mi brakło. Więc zakończyłem "honorową" stójkę i sprowadziłem go do parteru, (kiedyś byłem zapaśnikiem mam nawet kilka medali :)))  unieruchomiłem, tak że ostatecznie siedziałem mu na klacie, on miał zablokowane ręce przyciśnięte do ziemi moimi nogami, byłem lekko nachylony więc nie mógł (a próbował) mnie sięgnąć nogą.

 Powiedziałem do niego że teraz właśnie, (miałem wolne ręce) mogę mu zrobić kuku na buzi, (oczywiście użyłem innych słów... te emocje ) na co dostałem w odpowiedzi, "sugestię" abym zaczynał. :szczerb:

 W tym momencie wstałem. Obróciłem się do niego plecami (oczywiście zerkając kątem oka czy mi na nie nie wskoczy), i spokojnie wróciłem do baru. 

   Rozmawiałem z nim parę tygodni później. Stwierdził że mniej by go bolało, gdybym mu zrobił z gęby tłuczone ziemniaki.

 

 Najważniejszy jest szacunek. A ciężko go zdobyć pięścią. Gdy walniesz laskę z liścia, nawet jak na to zasłuży, to i tak smród damskiego boksera będzie się za tobą ciągną jak gil z nosa. Nie warto. Czasem zaniechanie przemocy na wygranej pozycji, boli bardziej, niż obita gęba.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 29.04.2016 - 19:31




#104

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Cóż, debilizm panienek przekonanych o swojej bezkarności, albo o "ochronie" towarzystwa w którym przebywają przekracza normy. W takim przypadku i tak szacunku nie będzie, bo już go nie było, skoro doszło do tego, że ktoś na kogoś podniósł ręką. 

Inaczej to będzie wyglądać, jak się dwóch facetów ze sobą zetrze, a inaczej jak kobieta strzela gościa w pycho. Faceci nawet później na wódkę pójdą, a kobieta szacunku mieć nigdy już nie będzie u tej osoby, którą strzeliła w twarz.





#105

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kobieta to kobieta. Może być wredną i nieobliczalną wariatką, którą ponosi.

Jestem hetero, dlatego nic sobie z tego nie będę robić.

Tak samo przyjaciel czy kumpel, może  być nieobliczalną bestią. To jego życie.

Ale ten którego pokocham nie ma do tego prawa.

Ja mu nie oddałabym i tego również oczekuje od niego ...

 

Mam kumpla kibola, który parę razy już siedział za rozróby.

Kiedyś jak byliśmy młodsi. Mieliśmy 16- 17 lat rzucaliśmy się śliwkami.

Mój rzut był 100% celny ( choć tego nie chciałam) dostał szybko sunącą śliwką punkt między oczy, a owoc był twardy i niedojrzały.

Choć go zabolało , to nie wziął śliwki i nie przypierniczył mi nią, chociaż mógł oddać choćby w żartach,

Miał do tego prawo ,ale tego nie zrobił, bo jak to ujął " Przyjaźń zobowiązuje" :)

 

Może dlatego, że będąc dzieckiem a potem nastolatką trafiałam na takich fajnych kumpli,

z którymi lubiłam "walczyć" i nieraz ich nokautowałam z kolanka w ... i nie tylko tam.

Jednak ze względu na to , że ja to dziewczyna zawsze się hamowali i żaden z nich

nigdy nie wykazał wobec mnie agresji z premedytacją :)

Chciałabym , żeby mój ukochany był taki jak oni. Czasami lubię posiłować się  z

silniejszymi, poprzewracać się, poużywać siły. Nie chciałabym by mój facet przyjacielską zaczepkę

potraktował jako akt agresji i potraktował mnie prawym sierpowym i złamał mi nos.

Dodam jeszcze , że nie jestem masochistką.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych