Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie podoba mnie się to, że utrzymuje się, że dywagacje pt. "co bylo przed Wielkim Wybuchem" są pozbawione sensu


  • Please log in to reply
128 replies to this topic

#91

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo środka tego balonu nie widzimy. To co widzimy, to tylko jego trójwymiarowa, przestrzenna "powierzchnia". Oczywiście, mówiąc w uproszczeniu. Trzeba bowiem pamiętać, że patrząc w głąb tej przestrzennej "powierzchni", patrzymy także wstecz w czasie. Ale to już opisałem w poprzednim poście.

To co widzimy to jedynie powierzchnia balonu? Czy może należy dorzucić jakiś kolejny wymiar?
Weź to rozwiń bo dalej nic...

Obecne modele wszechświata chyba uwzględniają przeszłość?

O tym, w którą stronę zacznie kręcić się wir zadecydują bardziej prozaiczne, lokalne czynniki (kształt i ułożenie naczynia, ruchy wody i powietrza, itp.).

Sugerujesz że Cejrowski zmienił fach i stał się iluzjonistą? Podmieniał naczynia i dmuchał na wodę?

O tych hipotetycznych, tajemniczych składników Wszechświata na razie wiemy niewiele. Ciemna materia jest podobna do zwykłej materii, podobnie jak ona oddziałuje grawitacyjnie, ale jest niewidoczna. Ciemna energia natomiast ma charakteryzuje się występowaniem sił odpychających. Uwzględnione w odpowiednich proporcjach w modelach kosmologicznych pozwalają odtworzyć to, co obserwujemy (charakter ekspansji Wszechświata, wygląd i zachowanie wielkoskalowych struktur kosmicznych oraz galaktyk).

Fajnie, pięknie ale w początkowym modelu pomija się te większościowe elementy układanki. Przynajmniej ja nie spotkałem takich modeli.

Cięższe od żelaza pierwiastki też mają gwiazdowe pochodzenie. Powstają w czasie wybuchów supernowych.

No tak-lantanowce. Mnie zastanawia skąd wzięły się pierwiastki cięższe od lantanowców. Chyba że na początku formowania się wszechświata powstawały Megasuperturbonowe gwiazdy które wypluwały te pierwiastki.

P.S.
Przypomniała mi się zagadka:
Statek kosmiczny leci z prędkością światła. Nagle włącza światła. Czy obserwator będzie widział te światła przed zauważeniem statku?
  • 0

#92

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu masz omówione spuszczanie wody http://czajniczek-pa...puszczania.html
Ziemia jest zbyt duża, żeby można było wyznaczyć co do milimetra równik i sprawdzić w którą stronę będzie obracać się woda. Cejrowski w tym filmie wykazuje się słabą wyobraźnią.

A ze wzoru na relatywistyczne składanie prędkości wynika że prędkość dla obserwatora będzie wynosiła c.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 28.02.2013 - 11:09

  • 0



#93

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To co widzimy to jedynie powierzchnia balonu? Czy może należy dorzucić jakiś kolejny wymiar?
Weź to rozwiń bo dalej nic...

Hmmm...
Tak, Wszechświat ze swoimi wszystkimi gwiazdami i galaktykami jest tą właśnie powierzchnią balonu. Z tą różnicą, że owa "powierzchnia" jest trójwymiarowa, a samo wnętrze balonu, które ona ogranicza jest czterowymiarowe. W zwykłym przypadku, gdy balon jest standardowo trójwymiarowy, powierzchnia też ogranicza się do standardowych dwóch wymiarów. Poprzez analogię możemy zejść jeszcze jeden wymiar niżej. Wtedy nasz balon zamienia się dwuwymiarowe koło, ograniczone jednowymiarową "powierzchnią", czyli okręgiem.

Obecne modele wszechświata chyba uwzględniają przeszłość?

Standardowo tak. Choć w niektórych najnowszych, zaawansowanych i coraz bardziej obiecujących modelach Wszechświata z czasu rezygnuje się całkowicie. Ale nie o tym tutaj rozmawiamy.

Sugerujesz że Cejrowski zmienił fach i stał się iluzjonistą? Podmieniał naczynia i dmuchał na wodę?

Sugeruję, że ten cały pokaz to obliczony na turystów pic na wodę.

Fajnie, pięknie ale w początkowym modelu pomija się te większościowe elementy układanki. Przynajmniej ja nie spotkałem takich modeli.

Nie zgodzę się z tym. Kwestia roli ciemnej energii we wczesnych etapach ewolucji Wszechświata jest badana w coraz większym zakresie.

No tak-lantanowce. Mnie zastanawia skąd wzięły się pierwiastki cięższe od lantanowców. Chyba że na początku formowania się wszechświata powstawały Megasuperturbonowe gwiazdy które wypluwały te pierwiastki.

Cięższe od lantanowców pierwiastki także powstają w wybuchach supernowych. Te ekstremalne eksplozje gwiazd są źródłem intensywnych strumieni neutronów, a to sprzyja zachodzeniu szybkiego wychwytu tych cząstek przez napotkane jądra atomowe. Takie obdarowane, często znaczną liczbą neutronów jądra, na skutek seryjnych rozpadów beta, przekształcają się ostatecznie w jądra pierwiastka o odpowiednio wyższej liczbie atomowej.

P.S.
Przypomniała mi się zagadka:
Statek kosmiczny leci z prędkością światła. Nagle włącza światła. Czy obserwator będzie widział te światła przed zauważeniem statku?

Statek kosmiczny nie może lecieć z prędkością światła. Koniec zagadki. ;)
  • 0



#94

rain.
  • Postów: 57
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mariush co do świateł przy prędkości światła
podobnie działa wystrzeliwanie pocisków z karabinów z samolotach
samolot leci z prędkością..powiedzmy 2 tysiące km/h
prędkość wylotowa naboju z zamontowanej broni to ..niech będzie 1600km/h
co się stanie z nabojem po opuszczeniu lufy ?

Robakatorianin jeśli masz jakiekolwiek pojecie o fizyce i tarciu to odpowiesz na to pytanie bez zająknięcia
Jeśli nie wiesz jaka jest odpowiedź..szkoda gadać :P

Mariush co do balonu-fajnie i prosto to opisałeś,ale co z tego skoro 90% ludzi mysli że wielki wybuch jest jak ..wybuch granatu i musi miec epicentrum od którego idzie fala uderzeniowa
Pisząc dla kogos kto nie ma o tym pojęcia mój nauczyciel z fizyki 20 lat temu mówił tak "najdź środek powierzchni ziemi"
  • 0

#95

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, Wszechświat ze swoimi wszystkimi gwiazdami i galaktykami jest tą właśnie powierzchnią balonu. Z tą różnicą, że owa "powierzchnia" jest trójwymiarowa, a samo wnętrze balonu, które ona ogranicza jest czterowymiarowe.

W takim wypadku "środek" powinien być pusty...

Obecnie określiliśmy mapę znanego nam wszechświata, jego wymiary, jego prędkość rozchodzenia się i czas.
Jeżeli wiemy kiedy BB nastąpił, wiemy jaką prędkość ma obecne rozszerzanie się to powinno się obliczyć jaki zasięg maksymalny ma wszechświat. Problemem jest określenie jak gruba jest powierzchnia tego "balonu".

Sugeruję, że ten cały pokaz to obliczony na turystów pic na wodę.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to odpowiednie wypoziomowanie "stałych" miejsc w których stoi wanienka.

Nie zgodzę się z tym. Kwestia roli ciemnej energii we wczesnych etapach ewolucji Wszechświata jest badana w coraz większym zakresie.

Poczekam na lepsze ekspertyzy. Obecne są...trochę wykluczające się...

Cięższe od lantanowców pierwiastki także powstają w wybuchach supernowych. Te ekstremalne eksplozje gwiazd są źródłem intensywnych strumieni neutronów, a to sprzyja zachodzeniu szybkiego wychwytu tych cząstek przez napotkane jądra atomowe. Takie obdarowane, często znaczną liczbą neutronów jądra, na skutek seryjnych rozpadów beta, przekształcają się ostatecznie w jądra pierwiastka o odpowiednio wyższej liczbie atomowej.

Mógłbyś rzucić jakiś link do poczytania?
Tylko po polsku-same teorie są dość ciężkie a jak jeszcze mam domyślać się co translator miał na myśli...

Statek kosmiczny nie może lecieć z prędkością światła. Koniec zagadki. ;)

Poczekamy zobaczymy :mrgreen:

Mariush co do świateł przy prędkości światła
podobnie działa wystrzeliwanie pocisków z karabinów z samolotach
samolot leci z prędkością..powiedzmy 2 tysiące km/h
prędkość wylotowa naboju z zamontowanej broni to ..niech będzie 1600km/h
co się stanie z nabojem po opuszczeniu lufy ?

Z tego co pamiętam to są to zupełnie inne przypadki. W przypadku świateł i statku kosmicznego nie możemy sumować prędkości jak w/w przykładzie. Tam prędkość światła jest prędkością graniczną której nie da się podkręcić czy przyśpieszyć.

Robakatorianin jeśli masz jakiekolwiek pojecie o fizyce i tarciu to odpowiesz na to pytanie bez zająknięcia
Jeśli nie wiesz jaka jest odpowiedź..szkoda gadać :P

O fizyce praktycznej mam znacznie większe pojęcie-teorią zajmowałem się z musu w szkole-kilkanaście lat wstecz. Wolę praktykę.
Pocisk wyleci z prędkością 3600km/h względem osoby stojącej na Ziemi a 1600km/h szybciej niż samolot z którego wystrzelono pocisk.

Mariush co do balonu-fajnie i prosto to opisałeś,ale co z tego skoro 90% ludzi mysli że wielki wybuch jest jak ..wybuch granatu i musi miec epicentrum od którego idzie fala uderzeniowa

Powiedzmy że zaliczę się do tych 90%...
Co do "środka" wybuchu-rozumiem że jest to względne ale pozostałe porównania pasują idealnie, poza coraz większym przyśpieszeniem...
  • 0

#96

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim wypadku "środek" powinien być pusty...

Sęk w tym, że ów pusty "środek" mógłbyś dostrzec tylko wychodząc poza ramy czasoprzestrzeni - z absolutnego punktu widzenia. Mógłbyś wtedy też zobaczyć Wszechświat w całej okazałości (jego całą "trójwymiarową" powierzchnię w absolutnym teraz, wewnątrz której znajdowałby się ów pusty środek). Niestety, nie można tego zrobić. Nasze postrzeganie jest ograniczone tylko do przestrzeni (możemy się tylko rozglądać tylko wzdłuż tej trójwymiarowej "powłoki" balonu, spojrzenie w "górę" czy w "dół" jest niemożliwe).

Gwoli ścisłości, skończoność prędkości światła powoduje, że czym dalej patrzymy w przestrzeń, tym bardziej patrzymy w przeszłość. Dzięki docierającemu z opóźnieniem światłu możemy sięgnąć wzrokiem do okresu, gdy trójwymiarowa, balonowa "powierzchnia" przestrzeni Wszechświata była młodsza, mniejsza i gorętsza, a obiekty takie jak galaktyki dopiero rozpoczynały swój żywot. Najstarszym, pierwszym uwolnionym z okowów formującej się materii, światłem jest, pozwalające nam dostrzec zalążki pierwszych galaktycznych megastruktur, mikrofalowe promieniowanie tła. Teoretycznie moglibyśmy sięgnąć jeszcze dalej i wcześniej - aż do owego środka. Ale nie byłby to ten oczekiwany przez Ciebie pusty środek w absolutnym teraz, ale środek w momencie, kiedy to wszystko się zaczęło.

Obecnie określiliśmy mapę znanego nam wszechświata, jego wymiary, jego prędkość rozchodzenia się i czas.
Jeżeli wiemy kiedy BB nastąpił, wiemy jaką prędkość ma obecne rozszerzanie się to powinno się obliczyć jaki zasięg maksymalny ma wszechświat. Problemem jest określenie jak gruba jest powierzchnia tego "balonu".

Wszechświat ma ok. 13,7 mld lat. Aktualna odległość obiektów, będących źródłem najstarszego obserwowanego przez nas promieniowania jest równa ok. 3-krotnemu dystansowi, który do tej pory przebyło światło, czyli 41 mld lat świetlnych (zatem średnica obserwowalnego Wszechświata wynosi ok. 92 mld lat św.)

Owa "powierzchnia", jak to powierzchnia, "grubości" nie posiada.

Poczekam na lepsze ekspertyzy. Obecne są...trochę wykluczające się...

Wykluczające się? Jakie szczegóły?
Z tego co ja wiem, w tej kwestii panuje raczej konsensus.

Mógłbyś rzucić jakiś link do poczytania?
Tylko po polsku-same teorie są dość ciężkie a jak jeszcze mam domyślać się co translator miał na myśli...

Poczytaj sobie coś o reakcjach polegających na wychwycie nukleonu. Jest ich kilka rodzajów, ale najistotniejszą jest szybki wychwyt neutronu (tzw. proces r). Na dobry początek powinno wystarczyć Ci przestudiowanie hasła z Wikipedii -> LINK
  • 0



#97

bobolino.
  • Postów: 123
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Najlepiej przyjąć najprostszy model wszechświata. Można zastosować brzytwę Ockhama, można sobie brzytwą żyły podciąć, tudzież powiesić się na sznurku.
Wszystko można.

Można wyjaśnić, że "COŚ" miliardy lat temu pizdnęło z wielkim hukiem, zrobiła się chmura pyłu, i ten pył zaczął przyciągać inny pył, i tak powstała Ziemia, Mars, Jowisz i Słońce + pierdylion galaktyk, gdzie jest drugie Słońce, Mars i planeta na której jest woda.

Natomiast nie można wyjaśnić, jak z tego pyłu powstało życie.
DLACZEGO?

Ja tam wierzący nie jestem, ale słowa:
- Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz... nabierają, jak dla mnie, nowego znaczenia.
Wystarczy zmienić proch -> na pył i święta racja.

Zbieg okoliczności?

Użytkownik bobolino edytował ten post 09.03.2013 - 19:36

  • 0

#98

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Gwoli ścisłości, skończoność prędkości światła powoduje, że czym dalej patrzymy w przestrzeń, tym bardziej patrzymy w przeszłość. Dzięki docierającemu z opóźnieniem światłu możemy sięgnąć wzrokiem do okresu, gdy trójwymiarowa, balonowa "powierzchnia" przestrzeni Wszechświata była młodsza, mniejsza i gorętsza, a obiekty takie jak galaktyki dopiero rozpoczynały swój żywot. Najstarszym, pierwszym uwolnionym z okowów formującej się materii, światłem jest, pozwalające nam dostrzec zalążki pierwszych galaktycznych megastruktur, mikrofalowe promieniowanie tła. Teoretycznie moglibyśmy sięgnąć jeszcze dalej i wcześniej - aż do owego środka. Ale nie byłby to ten oczekiwany przez Ciebie pusty środek w absolutnym teraz, ale środek w momencie, kiedy to wszystko się zaczęło.

No nie wiem...
Chyba te same fotony nie latają po wszechświecie i nie pokazują nam tych samych obrazów. Obraz jest ciągle "aktualizowany" i nie mamy szansy zobaczyć czegoś co się wykonało dawniej niż odległość z której światło wystartowało. Chyba że światło lata sobie do "granicy" wszechświata i wylatuje z drugiej strony i leci aż na coś trafi...

Wszechświat ma ok. 13,7 mld lat. Aktualna odległość obiektów, będących źródłem najstarszego obserwowanego przez nas promieniowania jest równa ok. 3-krotnemu dystansowi, który do tej pory przebyło światło, czyli 41 mld lat świetlnych (zatem średnica obserwowalnego Wszechświata wynosi ok. 92 mld lat św.)

Teraz to już całkiem nie rozumiem...
Przypadkiem promień galaktyki nie powinien być większy niż dystans jaki pokonało światło przez te niecałe 14 mld lat? Podróżujące światło powinno "ciągnąć" za sobą materie, energię czy co tam jeszcze tęgie mózgi wymyślą a nie odwrotnie.

Wykluczające się? Jakie szczegóły?
Z tego co ja wiem, w tej kwestii panuje raczej konsensus.

Kiedyś na Discovery czy na NG leciał jakiś dokument i mówili tam o początku, gdy wszystko było w kupie. Gwałtowne skupienie energii/materii powodowało gigantyczne temperatury. Skupienie ciemnej energii/materii (nie pamiętam której) powinno tą temperaturę ochłodzić a nawet zamrozić z uwagi na znaczną przewagę ich nad energią/materią.
W sieci znalazłem jedynie to.
Z innych zagadnień to Mechanika kwantowa i teoria względności nie przewidują istnienia ciemnej materii

Poczytaj sobie coś o reakcjach polegających na wychwycie nukleonu. Jest ich kilka rodzajów, ale najistotniejszą jest szybki wychwyt neutronu (tzw. proces r). Na dobry początek powinno wystarczyć Ci przestudiowanie hasła z Wikipedii -> LINK

Poczekamy parę lat i zobaczymy czy skład wszechświata odpowiada ilości występowania określonych pierwiastków wytworzonych w tych skrajnych warunkach.
  • 0

#99

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

" Co było przed?

Z punktu widzenia modelu standardowego Wielkiego Wybuchu i klasycznej (niekwantowej) teorii grawitacji nie można mówić o okresie „przed” Wielkim Wybuchem, jako że Wszechświat powstał w momencie Wielkiego Wybuchu, a razem z nim: przestrzeń, materia i czas, dlatego pytanie o to co było przed Wielkim Wybuchem jest pozbawione sensu, ponieważ czas rozpoczął się z chwilą wybuchu."
Wikipedia.


Z duchem osiemnastowiecznego naukowego drygu epoki oświecenia, prostą definicją, co będzie z lekka trącić myszką i ironią, można z odwagą rzec, że ,,Wszechświat jest takim jakim się go widzi". Problem w tym, że gatunek ludzki jest zbyt ambitny, aby pozostawić na drodze swojego rozwoju rzeczy i zjawiska nierozwiązane, niewyjaśnione, nawet gdyby były one z miejsca skazane na... nierozwiązanie przez ludzki trójwymiarowy mózg. Cóż, tacy już jesteśmy.

Nie da się odpowiedzieć na pytanie (a jeśli by się dało tego dokonać, to jest to czysto iluzoryczne udzielanie odpowiedzi), czy przed ,,narodzinami" Wszechrzeczy istniała jakakolwiek materia, w jakiejkolwiek formie - materia w ujęciu tego, co o materii budowanej od skali fundamentalnej do skali makro wiemy. Po prostu, najlepiej jest przyjąć założenie, zgodnie z brzytwą Ockhama (jedna z zasad ekonomii myślenia), że ta materia z całej obecnej egzystencji Wszechświata (nawiasem mówiąc on ciągle się rozszerza, jednak piszę o tym w nadaniu mojemu stwierdzeniu granic sensu) istniała przed Wielkim Wybuchem w sposób ściśnięty do nieprawdopodobnie gęstego i małego punktu. I koniec kropka. Dopiero ,,zamknięta" olbrzymia, niewyobrażalna wręcz ilość energii, w postaci wszechpotężnej eksplozji/wyłonienia się/odbicia została uwolniona, i uwalnia się ona po dziś dzień. Co ciekawe "Teoria Hiperprzestrzeni" zakłada, że przed Wielkim Wybuchem nasz kosmos był doskonałym, dziesięciowymiarowym Wszechświatem, w którym istniała możliwość podróżowania między wymiarami. Ten dziesięciowymiarowy Wszechświat był jednak niestabilny i w końcu ,,załamał się" tworząc dwa oddzielne Wszechświaty: cztero- i sześciowymiarowy. Wszechświat, w którym żyjemy, narodził się właśnie w tym kosmicznym kataklizmie. Nasz czterowymiarowy świat rozszerzał się gwałtownie podczas gdy bliźniaczy sześciowymiarowy Wszechświat szybko się kurczył, aż stał się nieskończenie mały. Teoretycznie (pamiętajmy, wciąż jest to tylko teoria; obecnie raczej nie została ona ostatecznie potwierdzona, zastępując tym samym klasyczny model Wielkiego Wybuchu) to dziwne naukowe przypuszczenie stwarza ekscytującą możliwość odkrycia tych wyczekiwanych i ostatecznych tajemnic pochodzenia Wszechświata.
  • 0

#100

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dosyć ciekawym, ale chyba niemożliwym do weryfikacji modelem, jest wszechświat pulsujący - rozszerzający się do czasu, aż grawitacja przeważy energię ekspansji; potem kurczący się do momentu Wielkiego Odbicia. I tak w nieskończoność. W tej wersji świat trwa wiecznie i przechodzi przez kolejne cykle powstawania i niszczenia. Zgniot wszechświata do osobliwości powinien niestety unicestwić cząstki elementarne, odtwarzane potem z energii, co kasowałoby ślady po poprzednim cyklu i dlatego hipoteza wydaje się sama sobie uniemożliwiać weryfikację. Są inne wersje modelu, w których zgniot jest niezupełny ze względu na gęstość energii uniemożliwiającą pełną degradację (ciśnienie kwantowe), wtedy pewne wpływy mogą przechodzić dalej. Penrose stworzył też model, w którym nowy wszechświat pączkuje z poprzedniego po rozpadzie materii na energię i uważa, że ślady po poprzednim wszechświecie mogłyby być wykrywalne w analizie geometrii tła kosmicznego. 


  • 0



#101

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Model ,,Wszechświata zgniotka" wygląda dość ciekawie; trochę już siedzę w tematyce naukowej odnośnie możliwości modelowych powstania Wszechświata, jednakże jest ma to rozmiar i charaktery bliżej moich zainteresowań i pasji, niżeli z powodu tego, że byłby to zawód, którym bym się parał. Dlatego powiem jeszcze, że o ,,zgniotku" słyszę po raz pierwszy, chyba że kiedyś ,,gdzieś tam o tym słyszałem, gdzieś tam o tym czytałem", z tą różnicą, że jednak o tym kompletnie zapomniałem, co rzadko mi się zdarza, jeśli coś porządnie zwróci moją uwagę lub pochłonie mój umysł bez reszty.

Intrygującą, o wiele bardziej do mnie przemawiającą niżeli kanoniczna podręcznikowa idea Wielkiego Wybuchu, teorią, wyjaśniającą to jak powstał Wszechświat, jest teoria Wielkiego Kolapsu. Jej założenia wyglądałyby (jak rozumuję) następująco: w ostatnich chwilach zapadania się innego (równoległego czy bratniego do naszego bazowego) Wszechświata zacznie wyłaniać się macierz naszego Kosmosu. Wcześniej jednak, a wtrącę tu pewną myśl, na chwilę przed ,,tamtą" apokalipsą cała materia zostanie zmiażdżona, a inteligentne formy życia zamieszkujące tamtejszy świat mogłyby przetunelować do wielowymiarowej przestrzeni (jakiejś kieszeni n-wymiarowej; Teoria Hiperprzestrzeni), unikając pozornie nieuchronnej śmierci. Wtedy, ze swojego schronienia w wielowymiarowej przestrzeni, istoty te będą mogły obserwować śmierć swojej rzeczywistości, zapadającej się w kataklizmie. I tak meta-inteligentne organizmy, wprost ze swojego ,,punktu widokowego w hiperprzestrzeni" stali by się świadkami kolejnego Wielkiego Wybuchu, najrzadszego ze wszystkich zjawisk - wypadkowej Wielkiego Kolapsu: w ich miażdżonym Wszechświecie temperatura, ciśnienie etc. gwałtownie wzrosną wszystko to rozpoczynając... na nowo. Istoty będą wpatrzone w to, jak tworzy się ich nowy dom a nasza własna rzeczywistość.

Co prawda wyżej przedstawione zagadnienia o hiperprzestrzeni, ukrytych wymiarach, w których skrywały by się o innym, ponad wszelkie wyobrażenie w tym względzie, poziomie egzystencji inteligentne istoty, czekające na wyłonienie się nowego Wszechświata etc., jest bardziej fantastyczne niż naukowe - i trochę mnie w tych rozważaniach poniosło - to nie zmienia to faktu, że nie jest to absolutnie niemożliwe. Powinniśmy się zapytać jak bardzo rozwinięta musiała by być jakaś meta-cywilizacja, aby osiągnąć poziom zaawansowania technologicznego, który pozwolił by jej na możliwość czerpania korzyści z Hiperprzestrzeni: ,,chowania się" w niej, przetunelowywania do innego świata itp.
  • 0

#102

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aż chce się napisać:

- „Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” (Nelson Mandela)...





#103

abnormal.
  • Postów: 129
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stan jak zwykle trafnie... Ale, ale, wszyscy macie racię :>


Stan jak zwykle trafnie... Ale, ale, wszyscy macie racię :>


  • 0

#104

Kwarki_i_Kwanty.
  • Postów: 510
  • Tematów: 44
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Aż chce się napisać:

- „Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” (Nelson Mandela)...

 

A może najlepiej ,,rzucić to wszystko" i przyjąć założenie, że żadnego Wielkiego Wybuchu nie było, a jeśli jednak ,,kiedyś" on nastąpił - w tej konkretnej upragnionej ,,chwili zero" - to wyglądał on inaczej niż w klasycznej koncepcji i wyobrażeniu tego, co o Wielkim Wybuchu wiemy, co jesteśmy w stanie matematycznie opisać i potwierdzić empirycznie. Że chwila stworzenia naszego Wszechświata, i to co działo się z nim potem wraz ze stanem inflacji aż do czasów współczesnych (i zapewne wiele miliardów lat później) było i będzie działaniem ,,inteligentnego stwórcy" bądź jakiejś meta-istoty - ,,ucieleśnienia" wykraczającej poza wszelkie wyobrażenia inteligencji. W ten sposób wszystko prowadzi nas do teorii superdeterminizmu, według której - krótko to tłumacząc, bo stwarza ona zawiły problem rozumienia wszystkiego tego, co tworzy Wszechświat, co się w nim znajduje - wszystko to, co robimy jest z góry zadecydowane i zaprogramowane od momentu Wielkiego Wybuchu aż do teraz. Taką specyficzną drogą Wszechświat sięga do naszych mózgownic i powstrzymuje nas przed dokonaniem eksperymentu, który ujawniłby prawdziwą naturę rzeczywistości. Cóż, nasze Uniwersum nie tylko jest ukartowane; jest ukartowane tak, że gdyby w najgorszym scenariuszu umieścić w Kosmosie Superdeterministycznym istotę ludzką, człowiek jawiłby się tu jako istota, która została ,,wywieziona w pole", pozbawiona wolnej woli. 

 

Z początku miałem nawet w tym poście nie pisać o Wielkim Wybuchu, jako ,,mistyfikacji" albo, jako części teorii spiskowej owiniętej wokół Aktu Stworzenia Wszechświata. Cóż, wyszło jak wyszło.

Warto jest czasem ponieść się wyobraźni. Skoro mogą ,,płaskoziemcy" i ,,reptilianie", ,,Annunaki" i inni ,,Starożytni Kosmici", mogę i ja.  :szczerb:


Użytkownik Kwarki_i_Kwanty edytował ten post 06.03.2021 - 20:19

  • 0

#105

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Porównujemy długość własnego życia do długości istnienia wszechświata, bo tylko taki odnośnik jesteśmy w stanie ogarnąć. Samo zjawisko Wielkiego Wybuchu jest dla nas i tak abstrakcją do niewyobrażalnej potęgi.

Jest moment zerowy istnienia Wszechświata. Wszystko, cała przestrzeń skupiona jest w jednym punkcie. Materia jest tak gęsto upakowana, że potężne temperatury zmuszają ją do istnienia jako energia. Cała przestrzeń jest wypełniona tą niesamowicie wysoką energią.

 

Następuje coś niebywałego! Czas rusza - przestrzeń zaczyna sie rozszerzać w szalonym tempie! Nastąpił Wielki Wybuch - początek istnienia Wszechświata - nagłe rozszerzenie sie przestrzeni. Wraz z ekspandującą przestrzenią zawieszona w niej energia również się rozszerza. Jest coraz więcej miejsca, średnia energia jest coraz mniejsza.

 

Nie mija nawet 10-36 części sekundy po Wielkim Wybuchu, a już szaleje proces Inflacji Wszechświata - okres, w którym przestrzeń ekspanduje z prędkością niewyobrażalnie razy większą niż prędkość światła. Energia, która jest niemalże równomiernie rozłożona w przestrzeni, rozrzedzana jest z zastraszającą prędkością. Wielki Wybuch nastąpił w całym Wszechświecie w tym samym momencie. Inflacja mija, zanim upływa 10-32 część sekundy. Wszechświat już jest ogromny.
Mija sekunda od początku Wszechświata, a już tworzą się pierwsze protony i elektrony.

 

Temperatura jest jednak zbyt wysoka, by mogły połączyć się one w atomy. Pierwsze cząstki złożone, takie jak wodór czy hel, powstaną dopiero za 380'000 lat...

 

Tak nawiasem, ten moment nazywany Wielkim Wybuchem, tak naprawdę żadnym wybuchem nie był. Nazwano go tak trochę w prześmiewczy sposób dla zobrazowania sytuacji, ponieważ wyglądał podobnie. Cóż, w wybuchu energia rozsadza powłokę ją przytrzymującą, w Big Bang'u, ta energia po prostu ruszyła we wszystkich kierunkach, bo subtelność, która graniczyła z próżnią, nie powstrzymywała przed uwolnieniem. 

Niestety nie wiemy, co zainicjowało taką reakcję.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych