Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wyjaśnić niewyjaśnione - ludzie cieniści


  • Please log in to reply
119 replies to this topic

#1

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Dołączona grafika


Świat, z którym do czynienia mamy po naszej śmierci, niezależnie od tego, jak byśmy go nazwali, to kwestia, która od wieków spędza sen z powiek nie tylko specjalistom, badaczom i duchownym, lecz także zwykłym ludziom. Dlaczego rodzajów duchów jest aż tyle? Dlaczego niektóre są przyjaźnie nastawione, a niektóre wzbudzają w nas przerażenie? Skąd się biorą demony? Czym są ludzie cieniści? Zapraszamy do nowej serii artykułów vortalu paranormalne.pl, w której postaramy się przybliżyć poszczególne gatunki projekcji, które obserwują ludzie na całym świecie, niezależnie od wyznawanej religii, podłoża kulturowego czy wieku.

Ludzie cieniści (Shadow People)

Początkowo zauważyć możemy ich jedynie kątem oka. Nasz umysł wychwyca jakiś nieokreślony ruch, po czym odwracamy się, aby sprawdzić, czym on jest. Nagle okazuje się, że nie wydarzyło się absolutnie nic. Jesteśmy w pokoju sami, a nam najprawdopodobniej się przewidziało. Być może zjawisko to już nigdy się nie powtórzy, być może jeszcze kilkukrotnie wychwycimy podobny, trudny do scharakteryzowania, ruch, jednak tylko część ludzi ma szansę na to, aby zauważyć cienistego człowieka w pełnej krasie. Zaczyna się właśnie od zauważenia czegoś kątem oka. Coś poruszyło się w rogu pokoju, odwracamy się, a tam nie ma nic. Po jakimś czasie sytuacja się powtarza. Wszystko dzieje się coraz częściej, więc zastanawiamy się, czy może mamy problemy ze wzrokiem, bo przedtem nie mieliśmy takiego odczucia... a może po prostu nie zwracaliśmy na nie uwagi? Wszystko dzieje się stopniowo, powoli, bez pośpiechu. Przecież IM nigdzie się nie śpieszy, prawda?

Dołączona grafika


Po jakimś czasie nie wychwycamy już ruchu kątem oka, lecz widzimy postać w pełnej krasie. Czarną postać. Jednak nie jest to zwykła czerń – jest to odcień, który moglibyśmy przypisać najbardziej mrocznym i nieprzyjaznym miejscom na świecie. Otchłań? Piekło? Odmęty kosmosu? Możliwe, że to porównanie chociaż trochę zobrazuje, jak bardzo odpychający i budzący przerażenie jest sam kolor tych istot.

Czasami przybierają postać męską, jednak te opisy biorą się tylko i wyłącznie z elementów ubioru, jaki przywdziewają przybywając w odzwiedziny do nas, mieszkańców zwykłego, materialnego świata. Najczęściej jednak są to po prostu bezpłciowe cienie, które pojawiają się z nikąd i stają twarzą w twarz ze sparaliżowanym ze strachu człowiekiem. Czasami tylko się patrzą, czasami odnosi się wrażenie, że mają do wykonania jakieś zadanie. Jedno jest pewne, nawet po tym, jak zniknęli, straciliśmy ich z zasięgu wzroku, trudno pozbyć się wrażenia, że ktoś wciąż nas obserwuje. I jest to ktoś, kto z całą pewnością nie ma przyjzanych zamiarów.

Opisy tych istot różnią się od siebie, w zależności od świadków ich projekcji. Różnią się kształtem, zachowaniem, odczuwanymi uczuciami, które towarzyszą nam podczas ich odwiedzin. Ktoś mógłby odnieść nawet wrażenie, że przez te wszystkie różnice, część ludzi nie miała nigdy do czynienia z cienistymi ludźmi, lecz po prostu „zwykłym” duchem lub przewidzeniem. I ja sam uznałbym, że ci sceptycy mają rację. Mieliby, gdyby nie jeden szczegół. Czerń. Najczarniejsza czerń, jaką można sobie wyobrazić. Przerażająca sama w sobie. A w dodatku wręcz namacalna i na wyciągnięcie ręki. To właśnie ta cecha shadow people jest ich znakiem rozpoznawczym.

Historii opisujących wizyty ludzi cieni w Internecie jest tysiące. Niektóre są zwykłymi prowokacjami, jakich wiele jest w sieci. Inne jednak zawierać mogą ziarenko prawdy. Bo przecież w każdej historii jest ziarenko prawdy, czyż nie?

Dołączona grafika


Niewielka miejscowość nieopodal Toronto:

„Cześć, jestem 18-letnią dziewczyną z okolic Toronto. W swoim czasie widywałam cenistych ludzi. Było to kilkanaście lat temu, jednak wszystko zaczęło się w miarę spokojnie. Na początku były to tylko niewyraźne zarysy kształtów wychwycone kątem oka. Zazwyczaj tłumaczyłam sobie, że to nic wielkie, ot zwykłe przywidzenie. Chwilę później zapominałam o tym. Aż do pewnego wieczora.

Jechałam samochodem wraz z moją mamą. Było już około 20 lub 21, więc było już wystarczająco ciemno, żeby nie widzieć niczego, co znajdowało się poza zasięgiem świateł. Wjeżdżaliśmy na podjazd przed naszym domem, kiedy zauważyłam ciemną postać opuszczającą nasz dom. Myślałam, że to po prostu mój brat, jednak kiedy zerknęłam w tę stronę ponownie – tego już nie było. Chwilę później z domu wybiegł mój brat, pokonując tą samą drogę, co tajemnicza postać chwilę przedtem. Ponownie, usunęłabym tę historię z mojej głowy, wmawiając sobie, że to nie było nic nadzwyczajnego. Kolejne przywidzenie, gdyby nie fakt, że tego samego wieczora moja matka wyznała, że widziała coś opuszczającego nasz dom. W swej opowieści opisała tę postać zupełnie tak, jak ja ją zapamiętałam.

Od tego dnia jestem bardziej czujna, jeśli chodzi o cienistych ludzi. W ten sposób przechodzimy do sytuacji, którą przeżyłam zupełnie niedawno. Mój przyjaciel, którego nie widziałam przez ostatnie lata opowiedział mi dokładnie o EVP i innych zjawiskach paranormalnych. Jako osoba twardo stąpająca po ziemi nie uwierzyłam w nic, co powiedział. Kiedy jednak zapytał mnie, czy miałam jakieś dziwne czy trudne do wyjaśnienia przeżycia, opowiedziałam mu o cieniach, które zaobserwowałam kilkukrotnie w ciągu mojego życia. Wówczas pokazał mi mnóstwo stron internetowych poświęconych temu zjawisku, gdzie ludzie o podobnych doświadczeniach opisują swoje historie. Teraz, po tym wszystkim, wierzę w zjawiska paranormalne.

Dołączona grafika


Na swoim koncie mam jeszcze wiele innych historii, jednak jakiś czas temu moja babcia odeszła z tego świata. Kilka miesięcy temu przeprowadziłam się do mieszkania, które odziedziczyła w spadku moja rodzina. Wszystko było w porządku aż do pewnego dnia, kiedy wyszłam z łazienki i będąc już na korytarzu zerknęłam w dół schodów, w stronę gdzie kiedyś znajdował się pokój mojej babci. Nie wiem dlaczego to zrobiłam, ale stało się. Wtedy zauważyłam ją. Siedziała na skraju łóżka i wyglądała tak prawdziwie. Wyglądała jak żywa, zupełnie tak, jak ją zapamiętałam, jednak jej twarz była smutna. Była bardzo smutna, a w ręku coś trzymała. Może książkę? Może coś innego, z tamtej odległości ciężko było to określić. Kiedy zaczęłam zbliżać się do niej, ona po prostu zniknęła. Nie od razu, po prostu stopniowo rozpłynęła się, jak obraz wyłączanego telewizora."

Czy ta historia, chociaż z pozoru niezbyt przerażająca, może nas czegoś nauczyć o cienistych postaciach? Opowieść Sondry z okolic Toronto i ludzi jej podobnych mówi nam, że najczęściej cienistych ludzi zobaczyć mogą osoby podatne na zjawiska paranormalne. Ludzie, którzy niekoniecznie wierzą, lecz doświadczają, czasem nawet nieświadomie, niewytłumaczlnych zjawisk. Łatwo więc wysnuć wniosek, że ludzie cieniści nie towarzyszą ludziom, którzy widzą duchy lub kiedyś odbyli seans spirytystyczny. Shadow people mogą podążać i obserwować każdego z nas, jednak nie każdy z nas jest w stanie ich zauważyć.
Teorii na temat pochodzenia ludzi cienistych jest wiele. Podobnie dużo jest samych przypadków „nawiedzeń”. W roku 2010 odwiedziny ludzi cienistych były najczęściej zgłaszanymi zdarzeniami o naturze nadprzyrodzonej. Większość badaczy i zwykłych ludzi jest przekonanych o tym, że ludzie cieniści to istoty przesiąknięte złem, co można wywnioskować po otoczce, jaka towarzyszy tym stworzeniom. Inni jednak są przekonani, że ludzie cieniści to aniołowie, osobiści stróże, którzy towarzyszą nam na każdym kroku, pilnując naszego bezpieczeństwa i starając się utrzymać z dala od zasięgu naszego wzroku. Jeśli tak jest, to być może swego zadania nie wykonują dobrowolnie, lecz w ramach kary lub zadośćuczynienia? Jest jeszcze trzecia teoria, która mówi o tym, jakoby shadow people byli podróżnikami w czasie, stąd najczęściej tylko ograniczają się do biernej obserwacji. Zwiedzają przeszłość lub światy równoległe w ramach rozrywki lub w poszukiwaniu informacji. Ciężko stwierdzić, która wersja jest najbardziej prawdopodobna. Pewne jest jednak jedno: oni istnieją. Tezę tą potwierdzają tysiące świadków na całym świecie, których relacje są przerażająco zgodne.

Dołączona grafika


Czy kiedykolwiek dowiemy się, kim są ludzie cieniści? A może lepiej nie wnikać zbyt głęboko, bo wiedza, którą możemy posiąść, okaże się dla nas zbyt niebezpieczna?

Był to pierwszy z serii artykułów „Wyjaśnić niewyjaśnione”. Kolejne części już wkrótce na łamach serwisu paranormalne.pl.

Użytkownik Serail edytował ten post 13.10.2012 - 19:10

  • 47



#2

diablodevil.
  • Postów: 64
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czytałem już gdzieś o ludziach cieniach, skoro będzie seria artykulów, to nie mogę doczekać się następnego.

Użytkownik diablodevil edytował ten post 13.10.2012 - 19:50

  • 0

#3

bidon.
  • Postów: 53
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawy artykuł. Wierzę w życie po śmierci i uważam, że dusze zmarłych ludzi, a nawet demony mogą nawiedzać nasz świat. Jednak jestem zdania, że w wielu przypadkach ludzie cienie to tak naprawdę zwykłe przewidzenie
  • 0

#4

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Serail - wielki plus za artykuł.
Wreszcie na paranormalne znalazlem cos paranormalnego.
Czekam z niecierpliwościa na wiecej :)
  • 0

#5

Serail.
  • Postów: 428
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 26
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Mówiąc szczerze, to od lat żaden z moich tekstów, czy to przetłumaczonych, czy autorskich, nie zyskał 3 pozytywnych ocen pod rząd, więc jestem mile zaskoczony i mam nadzieję, że pozostałym czytelnikom też się spodoba. Po ostatnich komentarzach w temacie "oceń paranormalne.pl" postanowiłem zorganizować coś w rodzaju tygodnia tematycznego. Przez najbliższe 7 dni każdego dnia będzie publikowany jeden artykuł poświęcony danemu zagadnieniu, oczywiście autorski i tylko dla czytelników tego serwisu. Mam nadzieję, że to przywróci chociaż trochę dawny klimat dawnego VRP, które czytało się tylko z włączoną lampką na biurku. ;)

Pozwólcie mi tylko dokończyć odcinek "Zagubionych", a poszukam obrazki do drugiego artykułu i w okolicach północy go tutaj wrzucę.

Użytkownik Serail edytował ten post 13.10.2012 - 20:24

  • 6



#6

ptaq.
  • Postów: 303
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie śpiesz się :) Na takie coś warto poczekać :) Ja jestem osobiście pod wrażeniem
  • 0

#7

Smok.
  • Postów: 129
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mam mocne wrażenie, że już czytałem na tym forum artykuł o "Shadow People", ale głowy sobie uciąć nie dam.
Dobra robota Serail, również z niecierpliwością czekam na kolejne artykuły (zaraz powinien ukazać się następny :D)

Co do tytułowych 'ludzi cienia', to byli oni widziani również w mojej rodzinie. A dokładnie chodzi o moją babcię. Opowiadała mi o tym bodajże dwukrotnie.
Pierwsze "spotkanie" babci z owym zjawiskiem miało miejsce jakiś czas po śmierci dziadka. Przebudziła się ona w środku nocy i u stóp łóżka zobaczyła czarną postać. Na powitanie rzuciła "Oj dziadek! Nie strasz mnie i daj mi spać!" - do tej pory śmieje się przypominając sobie w jaki sposób babcia mi to opowiadała... :). O dziwo po tym słownym ataku postać wyszła z pokoju.

Drugie spotkanie miało miejsce również po śmierci jednego z członków rodziny. Osoba ta umarła w nocy, a właściwie nad ranem (około 4, nie pamiętam teraz dokładnie). Owej nocy moją babcię również nawiedził (nie wykluczam, że podczas snu, w końcu czasem ciężko odróżnić sen od jawy) jakiś cień/duch, babcia wspominała, że przypominał ów członka rodziny. Również zegarek, który stoi obok łóżka babci zatrzymał się na godzinie 4:xx, jak się potem w ciągu dnia okazało, lekarz stwierdził zgon o dokładnie tej samej godzinie.
  • 0



#8

Gebol.
  • Postów: 153
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dla mnie artykuł dobrze napisany. Niestety już o nich czytałem więc dla mnie to nie nowość. Kiedyś bardzo mnie interesowało zjawisko ludzi cienistych (shadow beings).

Z tego co czytałem często można ich zobaczyć jako postać w kapeluszu i "płaszczu".
Dołączona grafika
Zastanawia mnie czy to prawdziwe zdjęcie, ponieważ z tego co wiem jest ono jednym ze starszych.

Dołączona grafika
Ponoć to zdjęcie zostało zrobione z internetowej kamerki w mieszkanie pewnej kobiety, pod jej nie obecność (co do płci nie jestem pewien). Postać została uchwycona tylko na dwóch zdjęciach, a w domu nie było nikogo.

Na stronach, które odwiedzałem powtarzało się często zdjęcie, które mówiło, że ludzi cienistych możemy zaliczyć do dwóch kategorii:
Dołączona grafika
Według mnie powinna być jeszcze trzecia forma, czyli taka jakby naga.

Ciekawe zjawisko.
  • 1

#9

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jechałam samochodem wraz z moją mamą. Było już około 20 lub 21, więc było już wystarczająco ciemno, żeby nie widzieć niczego, co znajdowało się poza zasięgiem świateł. Wjeżdżaliśmy na podjazd przed naszym domem, kiedy zauważyłam ciemną postać opuszczającą nasz dom. Myślałam, że to po prostu mój brat, jednak kiedy zerknęłam w tę stronę ponownie – tego już nie było. Chwilę później z domu wybiegł mój brat, pokonując tą samą drogę, co tajemnicza postać chwilę przedtem. Ponownie, usunęłabym tę historię z mojej głowy, wmawiając sobie, że to nie było nic nadzwyczajnego. Kolejne przywidzenie, gdyby nie fakt, że tego samego wieczora moja matka wyznała, że widziała coś opuszczającego nasz dom. W swej opowieści opisała tę postać zupełnie tak, jak ja ją zapamiętałam.
(...)
Na swoim koncie mam jeszcze wiele innych historii, jednak jakiś czas temu moja babcia odeszła z tego świata. Kilka miesięcy temu przeprowadziłam się do mieszkania, które odziedziczyła w spadku moja rodzina. Wszystko było w porządku aż do pewnego dnia, kiedy wyszłam z łazienki i będąc już na korytarzu zerknęłam w dół schodów, w stronę gdzie kiedyś znajdował się pokój mojej babci. Nie wiem dlaczego to zrobiłam, ale stało się. Wtedy zauważyłam ją. Siedziała na skraju łóżka i wyglądała tak prawdziwie. Wyglądała jak żywa, zupełnie tak, jak ją zapamiętałam, jednak jej twarz była smutna. Była bardzo smutna, a w ręku coś trzymała. Może książkę? Może coś innego, z tamtej odległości ciężko było to określić. Kiedy zaczęłam zbliżać się do niej, ona po prostu zniknęła. Nie od razu, po prostu stopniowo rozpłynęła się, jak obraz wyłączanego telewizora."


A ja się trochę przyczepię. Z artykułu wynika, że "cieniści ludzie" są przez nas widziani "kątem oka", na skraju postrzegania. Wydaje nam się, że coś widzimy, odwracamy głowę i okazuje się, że tam nic nie ma, że może wydawało nam się lub to tylko gra cieni.

A tu opisane mamy 2 różne historie. W jednej ciemna postać wychodząca z domu widziana przez dwie osoby (może brat się nie przyznał, że przyszła do niego nielubiana przez rodzinę koleżanka, kochanek gej czy diler narkotyków). W drugiej, po prostu widzi swoją zmarłą babcię - może po prostu przywidzenie?

Nawet jeśli obydwie historie są prawdziwe, to nie opisują zjawiska "cienistych ludzi".

Ludzkie oko nie jest doskonałe, widzenie na skraju obszaru widzenia jest interpretowane inaczej. Jeżeli jeszcze macie gdzieś telewizor czy monitor kineskopowy to zróbcie sobie prosty eksperyment, spójrzcie na niego z boku (ucho skierowane do płaszczyzny kineskopu) zobaczycie wyraźne migotanie obrazu, które patrząc na wprost nie jest widoczne.

Inna sprawa - jestem osobą noszącą okulary, duże minusy (-3,5 dioptrii). Okulary poprawiają mi wzrok ale obszar objęty szkłem okularów to jakieś 75%, pozostałe 25% jest po prostu zamglone (góra, dół, boki), nie przeszkadza mi to funkcjonować, skupiam się tylko na tym obszarze, który widzę wyraźnie. Do tego jak zaczynamy nosić okulary, czy znacznie zwiększymy siłę szkieł, to pierwsze założenie jest szokiem dla mózgu - wszystko jest pół okrągłe, jak w obiektywnie typu "rybie oko" - krawędzie ścian, sufitu są zaokrąglone, a jak spojrzysz pod nogi to masz wrażenie, że zaraz się przewrócisz. Chwilę trzeba poczekać i mózg po przeanalizowaniu przekazuje prawidłowo informacje. Wszystko jest już proste i normalnie możemy się poruszać i funkcjonować.

Myślę, że zjawisko "cienistych ludzi" najszybciej wyjaśni optyk, okulista lub specjalista od mózgu - neurolog.

Tam gdzie kończy się wiedza, zaczyna się zabobon i magia.
  • 3



#10

cedol22.
  • Postów: 69
  • Tematów: 6
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

"Myślę, że zjawisko "cienistych ludzi" najszybciej wyjaśni optyk, okulista lub specjalista od mózgu - neurolog.

Tam gdzie kończy się wiedza, zaczyna się zabobon i magia."


Tego samego rodzaju tok myślenia można zastosować do większości zjawiska paranormalnych, problem w tym że trzeba by przyjąć że tysiące ludzi na całym świecie (mając nawet świadomość że połowa z nich to zwykli oszuści/ludzie szukający sensacji/ściemniacze) popadają w podobne anomalie zdrowotne/psychiczne, można podejrzewać wręcz epidemię. Myślę że prawda w odwiecznej wojnie nauki/racjonalizmu i zjawisk które trudno wyjaśnić (przez co ich istnienie "zamiata się pod dywan"/neguje) jest gdzieś po środku, chciałbym w to wierzyć.
  • 2

#11

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Liczba zgłoszeń sama w sobie nie jest żadnym dowodem, na świecie żyje 6 miliardów ludzi, więc nietrudno sobie wyobrazić że znajdzie sie pare czy parenaście tysięcy ściemniaczy którzy z tych czy innych przyczyn będą rozpowszechniać bałamutne historyjki. Nawet na tym forum mamy miesięcznei co najmniej 1-2 ewidentne prowokacje.
Co innego zdjęcia i nagranaiw ideo, ale w artykule nie ma nawet słowa o przebadaniu takich twardych dowodów przez naukowców, więc cała sprawa jest w mojej opinii bardzo krucha.
  • 0

#12

Morningstar.

    לוציפר

  • Postów: 412
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


  • 4



#13

ZajOnDz.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe, ciekawe...
Zawsze mnie ciekawiły sprawy paranormalne, różne duchy itp...
Choć to dopiero mój pierwszy post na forum to już od dłuższego czasu zaglądam tu na forum...

Mój brat z żoną jakiś czas temu wynajęli mieszkanie w bloku.
Po mieszkali w nim dwa tygodnie i więcej nie dali rady wytrzymać.
Poprzedni mieszkaniec z jakiegoś powodu podobno wyjechał w pośpiechu. A przynajmniej tak stwierdziła właścicielka mieszkania...
Też właśnie widywali, że " coś poruszyło się z boku"... Ich małe dzieci praktycznie nie przestawały płakać. A do tego bratowa opowiadała mi, że pewnej nocy jeszcze zanim zasnęła to widziała jak łóżeczko z dzieckiem się samo powoli przesuwa...
Osobiście mam taki charakter, że musiałbym to zobaczyć na własne oczy, żeby w to uwierzyć, ale zaś z drugiej strony jaki miałaby powód by zmyślać.
To była ich ostatnia noc w tym mieszkaniu.
Szwagier, który pomagał im przy przeprowadzce też się tam wystraszył, bo po tych opowieściach w dzień przeprowadzki zabawka z rozładowanymi bateriami sama się włączyła i szwagier szybko opuścił mieszkanie :P

Ciekawią mnie takie sprawy... Ale dopóki nie zobaczę na własne oczy to pewnie na prawdę nigdy w takie rzeczy nie uwierzę...
  • 2

#14

trele12.
  • Postów: 408
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A jak można ich uchwycić aparatem? No bo skoro oni widzują nam się jako mignięcie, to jak zrobić im fote?
  • 0

#15

Salco.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka lat temu, po śmierci bliskiej mi osoby, widziałem taką właśnie "postać cienistą". Nie jestem jednak pewien czy te zjawisko można nazwać "człowiekiem cienistym" bo widziałem to bezpośrednio przed sobą, dosłownie 2 metry przede mną. Oczywiście postura idealnie pasowała do członka rodziny. Trochę się przestraszyłem ale jestem w 99% pewien, że to mi się nie przewidziało. Postać nie była rozmyta jak na niektórych podanych wyżej zdjęciach ale był to wyraźny, "cienisty" człowiek.

Użytkownik Salco edytował ten post 15.10.2012 - 14:54

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych