Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paradoksy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
20 odpowiedzi w tym temacie

#1

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Paradoks to sformułowanie, które zawiera myśl efektowną i zaskakującą , prowadzącą do wniosku sprzecznego z naszymi przekonaniami i posiadaną wiedzą lub sprzecznego wewnętrznie - tyle encyklopedia. Nie wynika z tego, że myśl jest prawdziwa.



Paradoks Chyla z Tybetu jest paradoksem filozoficznym. Rozważmy dowolną grę dwóch zawodników w której każdy z nich może wygrać lub przegrać, ale zwycięzca zdobywa taką nagrodę, która obniża jego poziom w tej grze. Paradoks Chyla brzmi: "jak przegrasz to też wygrasz" - gdyż po pewnym czasie osoba która przegrywała będzie reprezentowała coraz wyższy poziom gry. Przykładem jest gra w lotki (chłopak z dziewczyną) o piwo - wygrany dostaje piwo od przegranego. Ponieważ poziom gry obniża się znacznie po spożyciu alkoholu, chłopak wygra w dwóch kategoriach - wypije więcej piw oraz zdobędzie dziewczynę.

Paradoks Zenona z Elei – paradoks filozoficzny, ale również matematyczny i fizyczny. Jeśli czas i przestrzeń będziemy rozumieć jako wielkości ciągłe, linearne to ... ano pomyślmy.
Biegacz musi przebiec jakąś ściśle określoną odległość. Zanim jednak osiągnie metą musi najpierw pokonać 1/2 długości, ale zanim to osiągnie musi najpierw dobiec do 1/4, no ale przedtem musi najpierw dobiec do 1/8, i tak w nieskończoność.
Konkluzja : biegacz ma do przebycia nieskończoną ilość odcinków, natomiast czas jest co prawda nieograniczony, ale skończoności, to dojdziemy do wniosku, że biegacz nie może nawet zacząć biegu. Dystans 1 mm to też dystans.

W starożytności miały udowodnić tezę, że ruch w świecie, który postrzegamy, jest złudzeniem, które nie jest możliwe w rzeczywistości.

To dało początek fizyce kwantowej. Dziś już wiemy, że ani czas, ani przestrzeń, energia czy masa nie zmieniają się liniowo.


Paradoks omnipotencji ( wszechmocy ) to paradoks wynikający z próby zastosowania prostej ludzkiej logiki do pojęcia bytu wszechmocnego.

" Czy Bóg może stworzyć tak ciężki kamień, którego nie mógłby podnieść. "

Jakakolwiek odpowiedź zaprzeczy wszechmocy.

Prowadzi to również do innego pytania : Czy mogą istnieć dwa lub więcej bytów wszechmogących. I tu również mamy paradoks. Czy jeden z nich może ograniczyć inny. Jeśli nie - nie jest wszechmocny, jeśli tak idea dwóch bytów wszechmocnych już nie istnieje.


Paradoks strzelby i służącego, którego twórcą jest David Hume, który badał zagadnienia związane z przyczyną i skutkiem. Zauważył, że to co wiemy na temat dochodzących do nas bodźców, to tylko one same i ich następstwo czasowe. Jednym zdaniem mamy bodziec - czas i reakcję. Tak naprawdę nie wiemy nic.
Bierzemy strzelbę, celujemy w tarczę, naciskamy spust. Stojący z znacznej odległości od tarczy człowiek pada martwy. Nie wiemy jak to się stało, ale zabiliśmy człowieka. Mogło się jednak tak zdarzyć, że złośliwy służący wyjął nam nabój ze strzelby, stanął za
nami i huknął w momencie, gdy my nacisnęliśmy spust. Będziemy wtedy mieli dokładnie to samo wrażenie, że to my spowodowaliśmy wystrzał, śmierć, ponosimy z całym przekonaniem i poczuciem winy konsekwencje czynu, mimo że naprawdę było inaczej. Przy ustalaniu jakichkolwiek związków przyczynowo-skutkowych bardzo często tworzymy
interpretację, a nie fakty.


Paradoks skazanego (paradoks nieoczekiwanej egzekucji) jest to logiczny paradoks podobny do paradoksu kłamcy.

Brzmi następująco:
Sąd oświadcza więźniowi: zostaniesz powieszony w następnym tygodniu, ale dokładny dzień egzekucji będzie dla Ciebie zaskoczeniem.
Więzień odpowiada: nie możecie mnie powiesić w niedzielę, gdyż skoro mam być powieszony do końca następnego tygodnia, w niedzielę będę o tym wiedział, że mnie wieszacie. Skoro tak, to nie możecie mnie powiesić również w sobotę, bo wiedziałbym
bowiem, że nie możecie mnie powiesić w niedzielę, tak więc egzekucja w ogóle by mnie nie zaskoczyła. Ale jeśli nie możecie mnie powiesić ani w sobotę ani w niedzielę, to nie możecie mnie powiesić również w piątek. Tak więc - nie możecie mnie w ogóle powiesić, gdyż egzekucja w żaden dzień nie będzie dla mnie zaskoczeniem.

Zostaje powieszony w środę. Pomijając kwestie prawne, które nas nie interesują zastanówmy się czy z słusznie z punktu widzenia logiki.

Sąd miał jednak rację, pomimo wytkniętych mu sprzeczność.

Paradoks ten można wyrazić prościej: sąd mówi więźniowi - więzień nie może wiedzieć, że to zdanie jest prawdziwe.


Paradoks ciotki - paradoks Russella. Dotyczy pewnej cioci, która twierdzi, że :
- lubi tych, co siebie nie lubią i nie lubi tych, co siebie lubią.

No to odpowiedzmy na pytanie : czy ciotka lubi siebie ? A odpowiedzi prowadzą do paradoksalnego wniosku :
że ciotka lubi siebie wtedy i tylko wtedy, gdy siebie nie lubi.

Inna wersja tego paradoksu to :

"Cyrulik sewilski goli w Sewilli wszystkich tych i tylko tych, którzy nie golą się sami. Czy cyrulik goli się sam?"


Paradoks Protagoras - Euathlos to paradoks logiki i prawa. Paradoks ten dotyczy takiej oto sprawy :

Protagoras uczył prawa niejakiego Euathlosa. Obaj zawarli następującą umowę : Euathlos zapłaci za naukę, gdy wygra swój pierwszy proces.

Euathlos zajął się jednak polityką i nie pracował w wyuczonym zawodzie. Wobec tego Protagoras wytoczył swojemu uczniowi proces o zapłatę, argumentując :
"Albo Euathlos wygra proces i zgodnie z umową, należy mi się zapłata za naukę, albo go przegra i będzie musiał mi zapłacić zgodnie z wyrokiem sądu ".

"Owszem, Wysoki Sądzie, albo ta sprawa zostanie rozstrzygnięta na moją korzyść i wyrok zwolni mnie od zapłaty, albo na korzyść Protagorasa i zgodnie z umową nie należy mu się zapłata." - odpowiada na zarzuty Euathlos.

Oba argumenty wydają się słuszne.

Wydaje się, że obaj przeciwnicy argumentują słusznie, mimo to ich zdania pozostają w sprzeczności. Można argumentować, że w momencie wydawania wyroku Euathlos jeszcze nie wygrał ani nie przegrał żadnego procesu i postanowienia umowy są ciągle nieistotne. Ale jeżeli uznamy jednoczesność wydania wyroku i uprawomocnienia się umowy, to paradoks pozostaje.

Istotą paradoksu jest fakt, że postanowienia umowy i sądu są w każdym z przypadków (orzeczeń sądu) sprzeczne. Od tego co uznane jest za ważniejsze (wyrok sądu czy umowa cywilna) zależy rozwiązanie sytuacji. Obaj popełniają ten sam błąd – błąd niekonsekwencji. Będą respektować wyrok dla siebie korzystny, w przeciwnym wypadku odwołają się do zapisu umowy.

Paradoks kłamcy zwany także antynomią kłamcy, mówi, że niemożliwe jest zdefiniowania pojęcia prawdy w obrębie języka, do którego to pojęcie się odnosi.

Paradoks brzmi: Pewien człowiek twierdzi: ja teraz kłamię. Jeśli zadamy sobie pytanie, czy jest on kłamcą czy też twierdzi prawdę dojdziemy niechybnie do sprzeczności.
No bo jeśli kłamie, to stwierdzając "ja teraz kłamię" - mówi prawdę, a więc nie jest kłamcą. Jeśli natomiast twierdzi prawdę, to znaczy, że kłamie.

Dzieje się tak dlatego, że kłamstwo i fałsz (jako ze stan logiczny) nie jest tożsame. Fałsz, to brak prawdy (obiektywnej). Natomiast kłamstwo to zdanie niezgodne z przekonaniami osoby, która je wypowiada. W powyższym przykładzie pojęcie "kłamać" użyte jest w znaczeniu "mówić nieprawdę".
Zdanie skonstruowane tak, że nie można z niego wywnioskować żadnej prawdy, jest zawsze fałszywe.

Na koniec nie tyle paradoks, a historia pewnego sporu mającego miejsce w sądzie. Sąd przesłuchując świadka uciął jego wywody i zażądał, by ten odpowiedział krótko, jednym słowem na zadane pytanie - Tak lub nie .
Świadek odrzekł : - są pytania, na które nie można odpowiedzieć w ten sposób.
Sąd dalej upierał się, w końcu poprosił o przykład. Świadek zapytał:
- czy sąd bierze w dalszym ciągu łapówki, czy już przestał ?
Wysoki Sąd był bezradny wobec tak zadanego pytania.

Jak widać świat pełen jest paradoksów i rzeczy o których nie śniło się największym filozofom. :)
  • 10



#2

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Paradoksy dowodzą tego że nawet logika jest zawodna.
  • 0

#3

kamilus.
  • Postów: 1231
  • Tematów: 106
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z bardziej znanych paradoksów są jeszcze:

Paradoks fryzjera
W pewnym mieście jest fryzjer, który goli wszystkich mężczyzn, którzy nie golą się sami, natomiast nie goli tych mężczyzn, którzy golą się sami. Czy ów fryzjer goli się sam? Jeśli goli się sam, to nie może golić się sam, a jeśli należy do mężczyzn, którzy nie golą się sami, to goli się sam!

Paradoks szklanki wody
Pozorna sprzeczność dwóch zdań orzekających, z których każde z osobna wydaje się prawdziwe, a dotyczących szklanki wody napełnionej do połowy swojej objętości.

O tak napełnionej szklance możemy z całą pewnością stwierdzić, że:
(1) Szklanka jest w połowie pełna.
(2) Szklanka jest w połowie pusta.

Jednocześnie analizując zakres znaczeniowy słów, którymi dwa powyższe zdania się różnią, możemy stwierdzić, że:
(3) Pusty jest przeciwieństwem pełnego.

Zarówno zdanie (1) jak i (2) wydają się w oczywisty sposób prawdziwe. Zdanie (3) również nie budzi wątpliwości. Jednocześnie wnioskiem, jaki możemy wysnuć z tych trzech zdań jest stwierdzenie, że zdania (1) i (2) są ze sobą sprzeczne, przypisują bowiem temu samemu przedmiotowi przeciwstawne atrybuty, różnią je bowiem wyłącznie słowa o przeciwstawnych znaczeniach.

W jaki zatem sposób mogą istnieć dwa zdania prawdziwe, będące jednocześnie ze sobą sprzeczne?

Paradoks dziadka
Następujące rozumowanie: „jeśli ktoś podczas podróży w czasie wstecz zabije własnego dziadka przed poczęciem swojego ojca, to ten ktoś się nie narodzi i nie odbędzie podróży w czasie i nie zabije własnego dziadka, więc się narodzi i zabije własnego dziadka, więc istnieje paradoks”. Paradoks dziadka jest szczególnym przypadkiem sytuacji, gdy podczas podróży w czasie uniemożliwia się ją.
  • 2



#4

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Paradoks dziadka został rozwiązany przez dodanie dodatkowych linii czasu.

Punktem wyjścia jest linia czasu A, zabijając dziadka przechodzi się na linię czasu w której dziadek nie istniał od momentu zabicia, wraca się na linię czasu A w które dziadek istniał lub B w której nie istniał.
  • 0

#5

optymista.
  • Postów: 504
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Wszystkie wspomniane paradoksy są już opisane na Wikipedii (często wraz z analizą):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks
http://en.wikipedia....egory:Paradoxes
  • 0



#6

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Paradoks szklanki wody
O tak napełnionej szklance możemy z całą pewnością stwierdzić, że:
(1) Szklanka jest w połowie pełna.
(2) Szklanka jest w połowie pusta.

Jednocześnie analizując zakres znaczeniowy słów, którymi dwa powyższe zdania się różnią, możemy stwierdzić, że:
(3) Pusty jest przeciwieństwem pełnego.

W jaki zatem sposób mogą istnieć dwa zdania prawdziwe, będące jednocześnie ze sobą sprzeczne?


Chyba znalazłam rozwiązanie: zdania 1 i 2 nie odnoszą się do jednej rzeczy (szklanka), ale do dwóch różnych (do dwóch połów szklanki).
Czyli jedna połowa szklanki jest pełna, a druga połowa szklanki jest pusta (tak, wiem, trochę mętnie to napisałam, ale mam nadzieję, że połapiecie się w tym).
PS.
Optymista twierdzi, że szklanka jest do połowy pełna, pesymista jest natomiast przekonany, że w połowie pusta... a realista ma to gdzieś i po prostu wypija napój ze szklanki.
  • 0



#7

nexus6.
  • Postów: 1234
  • Tematów: 14
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Paradoksy dowodzą tego że nawet logika jest zawodna.


Paradoks to zagadnienie, które *pozornie* wydaje się sprzeczne z logiką czy zdrowym rozsądkiem. Sam wymyśliłem swego czasu taki malutki paradoks, który brzmi następująco:

Jeśli każdy z nas ma dwoje rodziców, a każdy z naszych rodziców miał dwóch swoich rodziców (czyli czwórka naszych babć i dziadków), którzy z kolei mieli swoich rodziców (8 prababć i pradziadków) itd to jak wyglądały początki ludzkości i ile było osób na Ziemi.

Paradoksy kształtują wyobraźnię ;)
  • 3

#8

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli każdy z nas ma dwoje rodziców, a każdy z naszych rodziców miał dwóch swoich rodziców (czyli czwórka naszych babć i dziadków), którzy z kolei mieli swoich rodziców (8 prababć i pradziadków) itd to jak wyglądały początki ludzkości i ile było osób na Ziemi.

Prawie udało Ci się podważyć Biblię...

Pomocna w wyjaśnieniu tego paradoksu (założenia) może być ewolucja i dobór gatunkowy/rasowy. Porównajmy to do psów. Amstaf powstał na początku XX wieku. Na początku ta rasa nie była liczna, dopiero z czasem stała się popularna a co za tym idzie liczna.
  • 0

#9

Avenarius.
  • Postów: 894
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano


Paradoks szklanki wody
O tak napełnionej szklance możemy z całą pewnością stwierdzić, że:
(1) Szklanka jest w połowie pełna.
(2) Szklanka jest w połowie pusta.

Jednocześnie analizując zakres znaczeniowy słów, którymi dwa powyższe zdania się różnią, możemy stwierdzić, że:
(3) Pusty jest przeciwieństwem pełnego.

W jaki zatem sposób mogą istnieć dwa zdania prawdziwe, będące jednocześnie ze sobą sprzeczne?


Chyba znalazłam rozwiązanie: zdania 1 i 2 nie odnoszą się do jednej rzeczy (szklanka), ale do dwóch różnych (do dwóch połów szklanki).
Czyli jedna połowa szklanki jest pełna, a druga połowa szklanki jest pusta (tak, wiem, trochę mętnie to napisałam, ale mam nadzieję, że połapiecie się w tym).
PS.
Optymista twierdzi, że szklanka jest do połowy pełna, pesymista jest natomiast przekonany, że w połowie pusta... a realista ma to gdzieś i po prostu wypija napój ze szklanki.


Albo prościej, można uznać że teza w punkcie 3) jest po prostu błędna, co najwidoczniej wynika z punktów 1-2. "Paradoks" powstaje tylko w przypadku gdy ktoś z uporem maniaka chciałby trzymać się tezy z punktu 3), co jest równie głupie jak upieranie że coś może być albo białe albo czarne, ale nie takie i takie jednocześnie.


Paradoksy dowodzą tego że nawet logika jest zawodna.


Paradoks to zagadnienie, które *pozornie* wydaje się sprzeczne z logiką czy zdrowym rozsądkiem. Sam wymyśliłem swego czasu taki malutki paradoks, który brzmi następująco:

Jeśli każdy z nas ma dwoje rodziców, a każdy z naszych rodziców miał dwóch swoich rodziców (czyli czwórka naszych babć i dziadków), którzy z kolei mieli swoich rodziców (8 prababć i pradziadków) itd to jak wyglądały początki ludzkości i ile było osób na Ziemi.

Paradoksy kształtują wyobraźnię ;)


Przecież jedna para może spłodzić wiele dzieci (a przez większość dziejów było to normą), więc gdzie tu paradoks ?

Użytkownik Avenarius edytował ten post 01.10.2012 - 09:16

  • 1

#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nexus ten twój paradoks już jest znany od dawna. Czyli wymyśliłeś to co już wcześniej zostało wymyślone.
  • 0



#11

silverwolf.
  • Postów: 132
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy Boga da się zamknąć w świątyni? Powiedzieć mu że świątynia jest jego miejscem a jak tak to która?

Z tego dałoby się zmontować paradoks.
  • 0

#12

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy Boga da się zamknąć w świątyni? Powiedzieć mu że świątynia jest jego miejscem a jak tak to która?

Z tego dałoby się zmontować paradoks.

Z Bogiem przychodza mi do głowy 2 paradoksyy
1 nazwijmy o niemożności istnienia boga wszechmogacego: Jezeli bóg wszchmogący to czy moze stwożyć coś czegoś niemoże???
Np czy bóg wszechmogący może stworzyć kamień którego nie moze piodnieśc . Jeżeli moze to twozy kamień którego niemoze podnieść czyli nie jest wszechmogący . Jeżeli niemoże stworzyć takiego kamienia tez niejest wszechmogący. Wniosek: nie istnieje bóg wszechmogący.
2 o niemozności istnienia boga wiedzacego wszystko , wszechwiednego.
Popełniamy grzech ( czyn naganny )ale błagamy o wybaczenie boga. I teraz najfaniejsze: albo bóg jest wszechwiedzacy i wie z góry nie tylko czy mi wybaczy lub nie ale nawet wiedził wcześniej o mym grzechu. Jezeli istnieje jakkolwiek wiedza obejmujaca całość działan również w przyszłości znaczy to ze przyszłość jest jednoznacznie określona i jesteśmy jak kukułka w zegarze- zaprogramowani przez wszechświat . Niemamy wolnej woli , bowiem z góry mozna określic co bedzie.Nawet jezeli nie my to przynajmniej wie to bóg .Niemożemy wybierać ani decydowac bo nasza decyzja jest przewidywalna a nasze rozterki sa tylko ustalona z góry reakcją.Co gorsza bóg wszechwiedzący równiez jest pozbawiony wolnej woli. Jezeli bóg wie wszystko wie równiez co zrobi w przyszłości więc znaczy to że on również jest zdeterminowanyu- zaprogramowany. Więc nie jest bogiem lecz marionetka innych sił z poza naszego świata i czasu.
.Możliwe wiec jest istnienie boga nie wszechmogącego i nie wszechwiedzącego.Wszechwiedzacy i wszechmogacy jest niemożliwy.
  • 0



#13

rewolucjonalista.
  • Postów: 416
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja pomyślałem o paradoksie dotyczącym powstania "naszego" wszechświata.

- (1) Jak coś, powstało z niczego?
- (2) Jak z niczego, może powstać coś?

Użytkownik rewolucjonalista edytował ten post 01.10.2012 - 21:43

  • 0

#14

trele12.
  • Postów: 408
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

No nie całkiem z niczego, bo jednak cos tam było. :P Jak to jest? Punkt o nieskończonej gęstości i nieskończonym czasie :P?
A dlaczego podczas W Wybuchu powstało więcej materii niż anty materi albo mniej anty materi niż materi ? :D
  • 0

#15

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Paradoks omnipotencji ( wszechmocy ) to paradoks wynikający z próby zastosowania prostej ludzkiej logiki do pojęcia bytu wszechmocnego.

" Czy Bóg może stworzyć tak ciężki kamień, którego nie mógłby podnieść. "

Jakakolwiek odpowiedź zaprzeczy wszechmocy.

1 nazwijmy o niemożności istnienia boga wszechmogacego: Jezeli bóg wszchmogący to czy moze stwożyć coś czegoś niemoże???
Np czy bóg wszechmogący może stworzyć kamień którego nie moze piodnieśc . Jeżeli moze to twozy kamień którego niemoze podnieść czyli nie jest wszechmogący . Jeżeli niemoże stworzyć takiego kamienia tez niejest wszechmogący. Wniosek: nie istnieje bóg wszechmogący.

Rozwiązanie jest proste. Bóg będąc wszechmogący może tworzyć wszystko. Jednak aby nie móc podnieść jakiegoś dużego kamienia wystarczy że pozbawi się swej mocy, zrezygnuje z niej. Po pozbawieniu się swej wszechmocy nie będzie już mógł podnieść dużego kamienia ale dalej będzie Bogiem.

Prowadzi to również do innego pytania : Czy mogą istnieć dwa lub więcej bytów wszechmogących. I tu również mamy paradoks. Czy jeden z nich może ograniczyć inny.

Można to wytłumaczyć niezależnymi multiświatami/wszechświatami. Po co jednak zakładać istnienie wielu bogów skoro wszyscy mono bogowie sami się ograniczali w tworzeniu jak i w niszczeniu.
Ciekawszym zagadnieniem jest dla mnie nasz Bóg-stworzył co miał stworzyć i siódmego dnia odpoczywał bo się zmęczył-jak ktoś wszechmocny mógł się zmęczyć?

Paradoks strzelby i służącego, którego twórcą jest David Hume, który badał zagadnienia związane z przyczyną i skutkiem. Zauważył, że to co wiemy na temat dochodzących do nas bodźców, to tylko one same i ich następstwo czasowe. Jednym zdaniem mamy bodziec - czas i reakcję. Tak naprawdę nie wiemy nic.
Bierzemy strzelbę, celujemy w tarczę, naciskamy spust. Stojący z znacznej odległości od tarczy człowiek pada martwy. Nie wiemy jak to się stało, ale zabiliśmy człowieka. Mogło się jednak tak zdarzyć, że złośliwy służący wyjął nam nabój ze strzelby, stanął za
nami i huknął w momencie, gdy my nacisnęliśmy spust. Będziemy wtedy mieli dokładnie to samo wrażenie, że to my spowodowaliśmy wystrzał, śmierć, ponosimy z całym przekonaniem i poczuciem winy konsekwencje czynu, mimo że naprawdę było inaczej. Przy ustalaniu jakichkolwiek związków przyczynowo-skutkowych bardzo często tworzymy
interpretację, a nie fakty.

Nie wiem z czego ten człowiek strzelał skoro uznał że kogoś zabił nie czując odrzutu i podrzutu broni po wystrzale...
  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych