Dla mnie to akwarium z filmu jest puste... i dalej uwarzam że Mandaryn mimo ze malutki to ładniejszy od tych ryb...
Idąc twoim tokiem rozumowania - rekin młot jest ładniejszy niż Astronotus bo wiekszy?
Chociaz musze Ci przyznac ze pomysl z tymi kwiatami nad tafla wody masz wysmienity - to moze byc fantastyczne połączenie.
A same ryby oceaniczne równiez mimo wszystko sa dla mnie bardziej majestatyczne,
chociazby niedrogi mandaryn:
majestatyczny (język polski)[edytuj]
znaczenia:
przymiotnik
(1.1) książk. pełen dostojnej powagi
(1.2) imponujący okazałością, wspaniałością; wielki, okazały
rekin młot jest ładniejszy niż Astronotus bo wiekszy?
jest zdecydowanie bardziej
majestatyczny. Jeszcze bardziej
majestatycznie wyglada rekin wielorybi.
Mandaryn jest po prostu pstrokato kolorowy. Ale dobór ryb jest akurat kwestia upodobań.
Zarówno ryby morskie jak i słonowodne zdarzja sie bajecznie kolorowe jak i bardziej stonowane a najcześciej zwyczajnie rybiaste ,srebrne.
Upakowanie akwarium wyposarzeniem jest kwestia gustu.Mozesz je bezproblemu zapchać korzeniami i lignitem i Jesteś poza tym przyzwyczajony do tego że akwarium słodkowodne jest oświetlone tak by dobrze rosły rosliny za to ryby wyglądaja tak sobie.Jak byś oswitlił tak morskie miałbyś taki sam wyglad. Niejest to jednak zawsze konieczne. Stosując w słodkowodnym coś wwrodzaju supla lub filtrując wode przez zewnętrzny filtr bedacy uprawą hydroponiczna mozna oswietlić akwarium jak tylko się chce. Znajomy miał akwarium zarybione potężnym stadkiem neonków które sie poprostu świeciły interferując z jakimś tam specjalistycznym światłem z świetlówek i LEDów.Na ciemnym tle żwiru bazaltowego i lignitów(słupy i płyty na tłe) Wygladało to naprawdę niesamowicie.
Inny znajomy trzymał w
malutkim akwarium rybki normalnie zyjące w maleńkich kałuzach i dziuplach (zalewanych okresowo przez rzekę) Wszystko było tak zrobione w akwarium by wyglądło na wnętrze dziupli.Oswietlenie równiez podbijało kolorystykę ryb.Po prostu lekko sie żarzyły
Bodajze były to proporczykwce
P
W kazdym razie masz praktycznie taki sam wybór kolorowych stworów do akwarium :ryby ,, płazy, kraby raki, krewetki itp. Czasem cos co nawet trudno rozpoznac.Pewny akwamaniak trzymał coś co sie nazywało grzyb jakiś tam a wygladało na hmm.. obcego pożartego przez meduzę.
Wodę używałem (dopóki mieszkałem we Wrocku) z filtra z wymiennikiem jonowym a potem dodatkowo przeczyszczoną przez spiek z węgla aktywnego. Jak wyprowadzałem się na wieś rozadłem kumplom ryby i akwaria . Lara (glonojadka) trafiła do Wrocłwskiego Zoo Czekał mnie cięzki wyczerpujacy remont a mieszkac mieliśmy prawie w spartańskich warunkach. A ja "tymczasowo"(już 7 lat ) zostałem tylko z paludarium z paprociami. Akwarium założę ponownie w przyszłym roku jako ozdobę uruchomionego pomieszczenia w domu.Przemysliwałem mocno nad morskim ale koszty uwazam że sa zbyt wysokie.
Co do interferencyjnego oświtlenia :
Moja paletka imieniem Niebieskuś oswitlona włąśnie specjalna świetlówką. Sorry za jakośc, ale było zrobione moją pierwszą moja cyfrówką (2 MPx) jakieś 10 lat temu. Aparat był straszny ale wyglad Niebieskusia w realu - olśniewający.
Widziałem takie cacka w mej okolicy. Pierwsze w burdello na Malwowej (ul.M, jak by kto przejazdem gościł), to drugie w Palmiarni - http://www.palmiarnia.poznan.pl/pl/. Miło gały wyczeszczać, ale zatkało mnie, gdym stanął przed gatunkiem pływającym dopą do góry.Nie wierzycie, wiem...a jednak ja te czarne dziwadła widziałem.Bodajże Synodontis czarne
To to nazywa się po polsku Opaczek.
Z dziwności hodowałem ciekawą rybkę: poskoczka mułowego:
Słodkowodnego kraba tęczowego :
Na wiosne chcę zabawić się w hodowle przekopnic:
na allegro kupuje się jaja tego "cusia".