Skocz do zawartości


Zdjęcie

Brak snów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak powyżej. Praktycznie od narodzin nie pamiętam swoich marzeń sennych (czasem przyśni mi się jeden na pół roku).
Szukałem na wielu stronach i forach, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi dlaczego nie mogę snów zapamiętać. Jedni mówią, że to przez to, iż jestem wypoczęty inni zrzucają winę na blokadę umysłową.
Jakie jest wasze zdanie, czy ktoś wie dlaczego niektórzy snów nie pamiętają? Znacie jakieś rozwiązanie tego problemu?

#2

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Proponuję założyć dziennik snów, przed snem myśleć o tym że chcesz pamiętać sny. Przypominać sobie sny z dnia poprzedniego. Rano zawsze przed poruszeniem się nawet i otworzeniem oczu myśleć o snach, próbować sobie je przypomnieć, jeśli potrafisz i próbować jeśli nie możesz tak zrobić. Po jednym miesiącu góra dwóch powinno pomóc.

Od razu możesz się zainteresować tematem świadomych snów. Będziesz miał jeszcze jeden cel.

#3

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proponuję założyć dziennik snów, przed snem myśleć o tym że chcesz pamiętać sny. Przypominać sobie sny z dnia poprzedniego. Rano zawsze przed poruszeniem się nawet i otworzeniem oczu myśleć o snach, próbować sobie je przypomnieć, jeśli potrafisz i próbować jeśli nie możesz tak zrobić. Po jednym miesiącu góra dwóch powinno pomóc.

Od razu możesz się zainteresować tematem świadomych snów. Będziesz miał jeszcze jeden cel.

Temat świadomyc snów nie jest mi obcy, a i z dziennikiem snów już próbowałem choć bez większych rezultatów (jakieś 2 miesiące).
Przeszukałem chyba pół google oraz kilka publikacji "popularno naukowych: czy jak je nazwać inaczej, poczynawszy od for i dzineników snów, przez książki, na nagraniach dźwiękowych kończąc. Jedyne czego nie próbowałem to chyba hipnoza.
Bardziej jednak od tego jak zapamiętać sny intersuje mnie powód braku tego zjawiska.

#4

Człowiek.S..
  • Postów: 17
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może hipnoza ? http://furman2006.wr..._autohipnoza_pl Polecam :) Powodem może być sen o nieregularnych porach, zmęczenie, lub po prostu podświadomość :)

Użytkownik Człowiek.S. edytował ten post 16.09.2012 - 12:04


#5

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może hipnoza ? http://furman2006.wr..._autohipnoza_pl Polecam :) Powodem może być sen o nieregularnych porach, zmęczenie, lub po prostu podświadomość :)

Właśnie o tym nagraniu wspominałem wcześniej :)
Podobno, nie da się zahipnotyzować jakichś 20% ludzi, bo nie potrafią osiągnąć stanu kompletnej relaksacji, może to się tyczy także mnie. Nie wiem. Nagranie w każdym bądź razie nie działa tak jak powinno.
Nieregularny sen odpada, zmęczenie raczej też. Podświadomość, prawdopodobnie. Jednak nie wiem co dalej, bo próbowałem już "przekonywać" ją, iż chcę sen pamiętać. Bez rezulatatu.

Użytkownik Ghodar edytował ten post 16.09.2012 - 12:11


#6

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Miałem podobnie jak ty, więc rozumiem o co ci chodzi. Jak zacząłem się tym interesować to od razu trafiłem na tematy LD. Jedyne powiedzmy "sny" jakie pamiętam to takie które miałem jak jeszcze nie byłem w pełni obudzony, ale już wiedziałem że nie spię, ciężko opisać to uczucie.
Potem zabrałem się za "afirmacje" o pamiętaniu snów, nie bardzo pomagało przez pierwsze dwa tygodnie zapisałem może dwa "sny", i to tylko strzępki informacji na ich temat.
Ktoś mi poradził żebym nie zapisywał snów jako histori ale zapisywał dosłownie wszystko, czyli uczucia, wrażenia, co słyszałem i tak dalej, torchę to pomogło i zacząłem zapisywać po tym takie drobne informacje i udawało się prawie codziennie coś takiego zapisać, ale efekty były drobniutkie, często to było kilka rzeczy i wątpiłem czy to w ogóle ze snów.
W każdym razie dopiero jak naprawdę się za to wziąłem czyli myslałem o pamiętaniu snów, czytałem przed snem i zapisywałem rano wszystko co się dało, to mogłem powiedzieć że cokolwiek "chyba" pamiętam ze snów i to po aż 4 tygodniach prób, więc wiem co to znaczy nie pamiętać snów. :roll:
Udało mi się pamiętać sny dopiero po dwóch miesiącach jak zaczołem stosować metode 5 godzin snu budzisz się i zasypiasz znowu, wtedy jak się już budziłęm drugi raz to dobrze pamiętałem sny, plus wszystkie te rzeczy które robiłem wczesniej.
Jeszcze do tego kwestia kiedy się budzić, polecam stronę :Kalkulator budzenia

Powód zjawiska ? Może niektórzy ludzie tak mają. Cecha genetyczna, plus środowisko. Nie jestem typem marzyciela nie wiem jak ty. Wątpię jednak żeby to było "zjawisko" raczej niektórzy mają niebieskie oczy a niektórzy nie pamiętają snów.
Dodam że ja też byłem taki że jak to możliwe że nie pamiętam swoich snów.

Użytkownik Gmork edytował ten post 16.09.2012 - 13:22


#7

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem podobnie jak ty, więc rozumiem o co ci chodzi. Jak zacząłem się tym interesować to od razu trafiłem na tematy LD. Jedyne powiedzmy "sny" jakie pamiętam to takie które miałem jak jeszcze nie byłem w pełni obudzony, ale już wiedziałem że nie spię, ciężko opisać to uczucie.
Potem zabrałem się za "afirmacje" o pamiętaniu snów, nie bardzo pomagało przez pierwsze dwa tygodnie zapisałem może dwa "sny", i to tylko strzępki informacji na ich temat.
Ktoś mi poradził żebym nie zapisywał snów jako histori ale zapisywał dosłownie wszystko, czyli uczucia, wrażenia, co słyszałem i tak dalej, torchę to pomogło i zacząłem zapisywać po tym takie drobne informacje i udawało się prawie codziennie coś takiego zapisać, ale efekty były drobniutkie, często to było kilka rzeczy i wątpiłem czy to w ogóle ze snów.
W każdym razie dopiero jak naprawdę się za to wziąłem czyli myslałem o pamiętaniu snów, czytałem przed snem i zapisywałem rano wszystko co się dało, to mogłem powiedzieć że cokolwiek "chyba" pamiętam ze snów i to po aż 4 tygodniach prób, więc wiem co to znaczy nie pamiętać snów. :roll:
Udało mi się pamiętać sny dopiero po dwóch miesiącach jak zaczołem stosować metode 5 godzin snu budzisz się i zasypiasz znowu, wtedy jak się już budziłęm drugi raz to dobrze pamiętałem sny, plus wszystkie te rzeczy które robiłem wczesniej.
Jeszcze do tego kwestia kiedy się budzić, polecam stronę :Kalkulator budzenia

Powód zjawiska ? Może niektórzy ludzie tak mają. Cecha genetyczna, plus środowisko. Nie jestem typem marzyciela nie wiem jak ty. Wątpię jednak żeby to było "zjawisko" raczej niektórzy mają niebieskie oczy a niektórzy nie pamiętają snów.
Dodam że ja też byłem taki że jak to możliwe że nie pamiętam swoich snów.

Kojarzę to uczucie o którym mówiłeś na początku :)
Też to mam. A mażycielem raczej nie jestem.
Co do genów to jest to bardziej skomplikowana sprawa. Geny bardziej odpawiadają za naszą budowę, cechy ciała, siłę mięśni czy wytrzymałość kości. Co do snu, to jest to (wydaję mi się) bardziej stan psychiczny więc nie koniecznie geny mają coś z tym wspólnego, ale kto wie :P

#8

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może masz za wygodne łóżko i zbyt dobre warunki do snu? Sama rzadko miewam sny jeżeli nic mi we śnie nie przeszkadza. Jeżeli jednak odkryję się i mi zimno w nogi, usnę przy włączonym radiu, Księżyc świeci mi w oczy albo na noc zjem coś ciężkostrawnego prawie zawsze pamiętam sen.

A może twoje życie jest zbyt ekscytujące? Albo przeciwnie - nudne. Ja najczęściej miewam sny po zwykłym ale nie nudnym dniu, ot takim, z paroma nietypowymi wydarzeniami przeplatającymi codzienną rutynę. Gdy dzień obfituje w wydarzenia (nie ważne jakie, może być to nawet granie przez cały dzień w ulubioną grę komputerową) albo nic się ciekawego nie dzieje - sny są tak nudne, że wręcz ich nie pamiętam (wspomnienia z dnia je zagłuszają) albo wcale ich nie ma.

Przede wszystkim jednak ważne jest twoje nastawienie. Jeżeli nie zwracasz uwagi na sny to ich nie pamiętasz (coś o tym wiem, kiedyś pamiętałam każdej nocy po kilka snów ale znudziło mi się ich codzienne przypominanie sobie i zapisywanie. Już po kilku dniach zauważyłam, że sny zniknęły). A później, jak już świadomie stwierdzisz, że snów nie masz schemat tylko się utrwali i dalej ich nie będziesz pamiętał. Musisz uwierzyć, że masz sny i są one godne zapamiętania... a sny godne zapamiętania warto zapisać bo bez tego szybko umkną z głowy. Mi też się zdaje teraz, że mam sen raz na pół roku ale kiedy mobilizuję się na tyle, żeby sen zapisać odkrywam, że zapisuję jakiś średnio co 3 tygodnie. Po prostu nie pamiętam, że mi się śniły do czasu aż nie zobaczę daty w dzienniku.

Użytkownik Ana Mert edytował ten post 16.09.2012 - 14:32




#9

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może masz za wygodne łóżko i zbyt dobre warunki do snu? Sama rzadko miewam sny jeżeli nic mi we śnie nie przeszkadza. Jeżeli jednak odkryję się i mi zimno w nogi, usnę przy włączonym radiu, Księżyc świeci mi w oczy albo na noc zjem coś ciężkostrawnego prawie zawsze pamiętam sen.

A może twoje życie jest zbyt ekscytujące? Albo przeciwnie - nudne. Ja najczęściej miewam sny po zwykłym ale nie nudnym dniu, ot takim, z paroma nietypowymi wydarzeniami przeplatającymi codzienną rutynę. Gdy dzień obfituje w wydarzenia (nie ważne jakie, może być to nawet granie przez cały dzień w ulubioną grę komputerową) albo nic się ciekawego nie dzieje - sny są tak nudne, że wręcz ich nie pamiętam (wspomnienia z dnia je zagłuszają) albo wcale ich nie ma.

Wątpie żeby to o to chodziło.
A tak nawiasem mówiąc to ostatni sen miałem jakieś 2 miesiące temu. Właściwie to były dwa sny pod żąd. Zdziwiłem się jak miałem od razu drugi sen następnego dnia. A jeszcze wcześniej to sen miałem może z rok temu.

Użytkownik Ghodar edytował ten post 16.09.2012 - 14:22


#10

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy doczytałeś ale edytowałam swoją wypowiedź dodając trzeci akapit. Rozważ jeszcze tamtą możliwość - być może nie uznajesz snów za godne zapamiętania.



#11

Ghodar.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy doczytałeś ale edytowałam swoją wypowiedź dodając trzeci akapit. Rozważ jeszcze tamtą możliwość - być może nie uznajesz snów za godne zapamiętania.

Coś może być na rzeczy. W każdej teorii jest chociaż ziarno prawdy. Zastanawiam się jeszcze czy może na pamięć sno wpływać ilość stresu, przyjmowany pokarm, bądź zdrowy (lub nie) tryb życia i czy sama pamięć snów ma wpływ na pracę mózgu podczas śnieniu jak i zarówno podczas dnia.

#12

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przecież napisałam, że tak jest.

Nadmiernie ciekawy lub przeciwnie nudny dzień wiążą się z poziomem stresu: ciekawy dzień jest zawsze stresujący (kwestia tylko czy jest to stres w pozytywnym czy negatywnym znaczeniu tego słowa) a nudny dzień z kolei nie wiąże się z żadnym stresem. Dla snu oba przypadki są niedobre bo do wykreowania snu podświadomość potrzebuje nagłej zmiany emocji w ciągu dnia (nie uwierzysz ale np. taki senny napastnik z nożem to tak naprawdę wspomnienie krótkiej utarczki z ojcem o źle odłożone buty). Zarówno stały stres jak i zupełny spokój nie dostarczają odpowiednich bodźców bo nie ma wymaganego szoku.

Również o zdrowym/nie trybie życia i odżywianiu się już wspomniałam. Ciężkostrawne potrawy i wszystko co powoduje zakłócenie snu zwiększają szansę na zapamiętanie snu choć nie są dobre dla organizmu.


Co do pracy mózgu - nie jestem ekspertką ale odnoszę wrażenie, że gdy pamiętałam więcej snów mój umysł i w innych sprawach działał sprawniej. Pytanie tylko czy to kwestia snów czy mojego lenistwa - tak samo jak nie chce mi się przypominać uparcie snów tak i nie chce mi się wysilać mózgownicy w innych tematach. :D



#13

MP-ror.
  • Postów: 71
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja zauważyłem taką zależność. Jestem zmęczony i bardzo potrzebuję snu, to śpię twardo i nic nie pamiętam. A jak jestem w średnio zmęczonym stanie, do tego mogę pospać do woli, to pamiętam. A jak wezmę przed snem magnez, to sny są wyrazistsze - dlatego biorę :D
Badania mózgu podczas snu wykazują, że tak naprawdę śnimy wiele snów w nocy. A pamiętamy ten sprzed przebudzenia. Mam też taką obserwację. Budzę się nieraz w nocy, zachwycony jakimś snem. Zasypiam ponownie. A potem rano wiem, że miałem jakiś super sen ale za nic nie mogę sobie przypomnieć o czym był. A w nocy się nim zachwycałem.

#14

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mam też taką obserwację. Budzę się nieraz w nocy, zachwycony jakimś snem. Zasypiam ponownie. A potem rano wiem, że miałem jakiś super sen ale za nic nie mogę sobie przypomnieć o czym był. A w nocy się nim zachwycałem.

Dlatego ja zawsze gdy mi się coś takiego przytrafi biorę karteczkę i zapisuję kilka słów kluczowych (np. kościół, tęcza, rydwan). Gdy później budzę się i nie pamiętam owego snu tylko niejasne wrażenie, że był super - biorę karteczkę i już wiem. Słowa kluczowe przywołują wspomnienia miejsc, rzeczy. Te przywołują wspomnienia sytuacji a sytuacje układają się w akcję. Po nitce do kłębka - tak tą metodę przypominania nazywam. Stosuję ją też gdy budząc się ze snu pamiętam jedynie jedną rzecz, jedną scenę - powtarzam ją w myślach tak długo aż w końcu odkryję co było wcześniej/później.

BTW: Mam jeszcze 2 tipy pomagające pamiętać i przypomnieć sobie sen.
- Przed zaśnięciem stajemy po ciemku w oknie i przez jakieś 2 minuty przyglądamy się Księżycowi, dobrze jakby był w pełni albo blisko pełni. Następnie zamykamy oczy i po omacku kładziemy się spać. U mnie metoda działa w 100% - zawsze gdy tak robię mam w nocy wyrazisty sen który łatwo zapamiętać.
- Po obudzeniu pod ŻADNYM POZOREM nie wolno nam wyglądnąć przez okno, odradzam również otwieranie oczu w jasnym pomieszczeniu do czasu aż nie przypomnimy sobie wyraźnie przynajmniej jednej sceny ze snu której możemy się uchwycić w metodzie po nitce do kłębka. Osobiście doświadczyłam sytuacji gdy pamiętany dość wyraźnie sen umknął z pamięci gdy tylko spoglądnęłam przez okno. Pyk i nie ma. To było irytujące. Samo otworzenie oczu nie ma takiego mocnego efektu ale skutecznie odpycha ze świadomości niewyraźne wspomnienia snu. Zostają tylko te o silnym ładunku emocjonalnym lub których świadomie się uczepiliśmy.


A właśnie, sama postanowiłam znowu zwracać uwagę na sny dzięki tematowi. Nie wiem na ile starczy mi motywacji ale wczoraj zapamiętałam jeden sen, dziś już dwa. Szybko umykają więc trzymam dziennik w pogotowiu żeby je zapisać. Muszę się wreszcie za to zabrać... Jeden był o kinie 4D na niebie wokół mojego domu niby na ekranie (super efekty specjalne, myślałam, że to prawdziwa inwazja obcych) a w drugim przypadkowo dostałam się do konkursu kulinarnego gdzie miałam smacznie i ładnie ugotować jadowite kraby (pewnie dlatego, że wczoraj oglądałam Galileo na TV4 - było o "przysmakach" w stylu robali i skorpionów). Zrobiłam z tego danie w stylu kinder party (kraby w słodkiej śmietanie ozdobione kolorowymi cukierkami) i wygrałam tylko dlatego, że największa przeciwniczka nie ugotowała dobrze krabów i gdy już mieli wręczyć jej nagrodę kraby uciekły z talerza i wszyscy z narażeniem życia musieli je wyłapać. W końcu nagrodę wręczyła mi królowa angielska. 8)
Nie powiem, fajnie znowu mieć sny... :rotfl:



#15

Sony.
  • Postów: 131
  • Tematów: 12
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Az zalogowalem sie , co robie niezwykle rzadko zeby odpowiedziec. Mam identyczny problem. Po prostu codziennie wstajac o 6 spie chyba zbyt krotko i plytko. Sny miewam w weekend, kiedy mam czas pospac ok 9 - 10 godzin. Miewam tez wtedy swiadome , wyrazne sny. W tygodniu sny sa rozmyte lub ich w ogole nie pamietam.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych