Skocz do zawartości


Crossdesser wygrał z rodzicami


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
96 odpowiedzi w tym temacie

#16 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja osobiście uważam, że z tego typu odchył od normy (z wikipedii: transwestytyzm: upodobnianie się do osoby płci przeciwnej poprzez ubiór i zachowanie w celu osiągnięcia satysfakcji emocjonalnej (transwestytyzm podwójnej roli) bądź seksualnej (transwestytyzm fetyszystyczny)) nie powinien być raczej pokazywany na światło dzienne, tylko we własnym domu, ewentualnie do jakichś klubów dla transwestytów czy homoseksualistów, bo takowe z pewnością istnieją.

Na pewno dla większości osób widok mężczyzny w damskich ciucach (proszę nie mylić transwestytów z transseksualistkami, bo zauważyłam, że to częsty błąd, a taki durny) jest niesmaczny, dla mnie również, ale nie na tyle, by nawoływać, jak co niektórzy do nienawiści.
Dlatego nie rozumiem tego nawoływania do agresji i nienawiści, że takich powinno sie odstrzeliwać, czy pytanie, czy można wywalić syna jak okaże się gejem, w glowie mi się nie mieści jak można mieć tak żenująco niską świadomość świata i zacofaną mentalność. To są także ludzie, jak inni, tak naprawdę jeśli nie oszukują swoich partnerek/partnerów to właściwie nie robią niczego złego (pod kątem tego odchyłu), więc za co karać?

Może się to nie podobać, ale na takiej samej zasadzie, jak ktoś już pisał, że nie podoba mi się np. dzisiejsza moda kobieca, polegająca na tapecie, tipsach, solarce, obcasach/szpilkach/koturnach, kolczykach itd. czy jakieś subkultury. Ale nic więcej. Bywa nawet, że ludzi, którzy są naprawdę źli i czynią zło uważa się za lepszych od tych, którzy mają jakieś odchyły itp. tylko dlatego, że są bardziej podobni do nas. A to bardzo niesprawiedliwe myślenie. Polecam też film Nie czas na łzy z Hilary Swank, za który dostała Oscara, choć tutaj tematyka jest już nieco głębsza, bo dotyczy transseksualisty, to jednak nieco podobna.

Także, jak już ktoś napisał, nie podoba mi się, jak ktoś próbuje z wyglądu zrobić swoją jedyną zaletę (a tak zapewne nie jest) i żeby się czymś wyróżniać, ubiera się tak specyficznie, by zwracać uwagę. Dziwnie się odstrzelić może każdy, a wyrobić w sobie talent, albo jakieś oryginalne hobby czy ponadprzeciętną inteligencję lub przyciągający sposób bycia, już niewiele osób.

Co do samych rodziców - jeśli faktycznie było tak, że nie wpuszczali syna do domu, poniżali itp. to nie dziwię się, że ich pozwał o alimenty. Tak się robi obojętnie czy rodzice wywalają przez ubiór (durny powód), orientacje seksualną(bardzo durny powód), wczesne zajście w ciążę czy inne. Jeszcze zależy jak wygląda to wyrzucenie, czy: Synu, znajdz w ciągu 3 miesięcy mieszkanie, opłacimy Ci wynajem, a na jedzenie i ubrania musisz sobie zapracować sam, czy tak jak to zostało opisane w artykule, po prostu nie wpuszczali do domu. Ta pierwsza forma, jest według mnie w przypadkach kiedy dziecko jest tragicznie niedojrzałe i niesamodzielne, nawet skuteczna jako element wychowawczy. Sama znam osoby, co w ten sposób dojrzały, znam też osoby co w wieku 24-25 lat są tak niedojrzałe, niesamodzielne i nieodpowiedzialne, że nawet niejedna 16-17 latka zachowywałaby się rozsądniej.

Co do samego chłopaka, jeśli faktycznie jest transwestytą, a nie, że ma taką zachciankę, by się wyróżniać z tłumu, to już nim pozostanie i jego rodzice będą musieli to zaakceptować, jeśli nie chcą stracić dziecka. Tak jak pisałam, nie mam nic do transwestytów, ale nie chciałabym oglądać mężczyzn w damskich ciuchach normalnie na ulicy. Myślę, że to jest coś, tak jak pisałam wcześniej, co powinno się trzymać w domu, ewentualnie wybrać się z tym do specjalnych klubów dla transwestytów. Zawsze się mówi: swoje fetysze, dewiacje itp. pozostawiamy w domu. I to się tyczy, uważam, wszystkich fetyszy itp. nie tylko transwestytyzmu.
Co innego jakby chłopak okazał się transseksualistą, ale sądząc po tym co wyrabia, to nie sądzę, by tak było.

#17 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

@mylo

Za poglądy nie, za orientacje tak, jeżeli mój syn w przyszłości powiedziałby mi, że jest gejem itp. to bym go bez wahania wyrzucił na bruk i jeszcze postarał się wydziedziczyć o ile byłoby to możliwe.

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 10:01


#18

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@mylo

Za poglądy nie, za orientacje tak, jeżeli mój syn w przyszłości powiedziałby mi, że jest gejem itp. to bym go bez wahania wyrzucił na bruk i jeszcze postarał się wydziedziczyć o ile byłoby to możliwe.


Niektórzy ludzie nie powinni zostawać rodzicami...

#19

Mischakel.

    Ataman

  • Postów: 762
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Alucard, nie przepadam za gejami, transwestytami itp., choć póki nie wykrzykują mi w twarz na ulicy swoich poglądów i nie robią ze swojej orientacji seksualnej wielkiego przedstawienia i ideologii politycznej, toleruję ich. Ale wiesz, kogo wręcz nienawidzę? Ludzi, którzy w chwilach kryzysu porzucają swoich bliskich nie próbując im pomóc, kapitulują.

Gdyby twój syn okazał się gejem nagle byś zerwał z nim wszelkie więzi? Kochałeś kiedyś kogokolwiek? Rodzica, rodzeństwo, dziewczynę czy chociaż psa? Jeśli się kogoś kocha to w takiej sytuacji albo próbuje się nakłonić do zmiany orientacji, co jest mało prawdopodobne, albo mimo tysiąca własnych oporów akceptuje się syna geja.

Pomyśl sobie jak to jest. Psychika ludzka w dużej mierze kształtuje się podświadomie, oroentacji się nie wybiera. Wg Ciebie geje widząc kobietę mają udawać podniecenie, a kiedy widzą faceta to mają tłumić w sobie wszystko?

Spróbuj będąc hetero pocałunku z mężczyzną. Ciężko? Obrzydliwie? Otóż to działa w dwie strony. Geje nie potrafią zakochać się w kobietach.

Długi okres pogardzałem homoseksualistami. Ale z czasem nauczyłem się empatii. Spróbowałem ich zrozumieć i pojąłem, w jak beznadziejnej sytuacji są.

Nadal nie nawidzę wszelkich krzykaczy, którzy z homo chcą zrobić standard a z hetero odchył, nadal nie chciałbym mieć kolegi geja, ale za to potrafię uszanować prostych ludzi o odmiennej orientacji.

Dziękuję tym, co doczytali do końca.

#20

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A więc Alucard, masz syna, którego wychowujesz 20 lat, jesteś z nim od małego - uczysz go chodzić, mówić, jeździć na rowerze, gracie w piłkę, pokazujesz mu świat, chcesz, by wyrósł na porządnego człowieka - on widzi w tobie bohatera. Łowicie razem ryby, rozmawiacie, pomagacie sobie wzajemnie, jak to powinna robić rodzina, powiedzmy, że dzielicie jakieś wspólne pasje, jesteście szczęśliwi. Aż pewnego dnia syn oznajmia, że podobają mu się mężczyźni miast kobiet, a ty za to go wyklinasz, wyrzucasz z domu, zrywasz kontakty i wydziedziczasz.
To jest tak niesamowicie durne, że aż słów brakuje i zupełnie nie wiem za co Nic_nowego dostaje minusy - ma całkowitą rację, niektórzy ludzie nie powinni zostawać rodzicami.

Pozostaje mieć nadzieję, że gdyby przyszło co do czego, nie potrafiłbyś tak łatwo skreślić życia własnego syna.



#21 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

@upup
@up
Uwierz mi, że kocham bliskie osoby i bez wahania pomagam im w sytuacjach kryzysowych ale czegoś takiego po prostu nie toleruję i nie będę tolerował ani akceptował mam swoje granice i swoje zasady których się trzymam. I pomimo tego że jestem młody i do założenia rodziny mi daleko to jestem w 100% pewien jak bym postąpił w takiej hipotetycznej sytuacji.

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 13:03


#22

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@upup
@up
Uwierz mi, że kocham bliskie osoby i bez wahania pomagam im w sytuacjach kryzysowych ale czegoś takiego po prostu nie toleruję i nie będę tolerował ani akceptował mam swoje granice i swoje zasady których się trzymam. I pomimo tego że jestem młody i do założenia rodziny mi daleko to jestem w 100% pewien jak bym postąpił w takiej hipotetycznej sytuacji.


To się ich trzymaj, nikt Ci nie broni. Jednak, traktujesz rodzinę (potencjalną), jak poligon, gdzie wojujesz mieczem i bronisz własnych poglądów. Potem narzekajcie, że młodzi ludzie nie mają jak wejść w dorosłe życie, jak nie mają nawet szans na to dostając taki przykład traktowania.
Traktujesz swoje potencjalne dziecko jak kumpla, którego możesz wyrzucić z domu bo Cię obraził. Twoje dziecko nie jest do tresowania, masz mu zapewnić bezpieczny byt.

Użytkownik Nic_nowego edytował ten post 05.09.2012 - 13:16


#23

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Macie bezstresowe wychowanie, i szkołę gdzie pozwala się paradować jak na pokazie mody.
A jak się zareaguje na takie dziwactwa, to zaraz się jest z ciemnogrodu. Życzycie, żebyśmy sami przerobili to na własnej skórze (syna geja, córki lesbijki), ja tego co zrobił ten [/], nie życzę nikomu. 14 lat wychowywali, szczeniaka żeby coś z niego wyrosło, a ten podziękował im pozwem.
Jeszcze przeprosi jak mu życie da kopa w ...

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 05.09.2012 - 13:35




#24 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

@Nic_nowego
Wychowywałbym swoje dziecko jak każdy inny normalny rodzic tylko bym tego nie zaakceptował gdyby mi któregoś dnia powiedziało że jest gejem czy lesbijką żeby ich tak bardzo się nie czepiać...

Potem narzekajcie, że młodzi ludzie nie mają jak wejść w dorosłe życie, jak nie mają nawet szans na to dostając taki przykład traktowania.
Twoje dziecko nie jest do tresowania, masz mu zapewnić bezpieczny byt.


Dla mnie to jest efekt nadmiernej tolerancji dawania zbyt dużej swobody dziecku czy nie poświęcania mu swojego czasu (bezstresowe wychowanie). Zaraz będzie, że się czepiam subkultur ale powiedz mi jak przykładowo taki "emo" ma wejść w dorosłe życie jak siedzi i się tnie po kątach a rodzice kompletnie to olewają? Jak dana osoba ma wejść w dorosłe życie jak niczego się od rodziców nie nauczyła? Tresować to można psa dziecko powinno się uczyć.


edit:

Macie bezstresowe wychowanie, i szkołę gdzie pozwala się paradować jak na pokazie mody.
A jak się zareaguje na takie dziwactwa, to zaraz się jest z ciemnogrodu.


Dokładnie. Założę się że nikt z was nie chciałby być w takiej sytuacji. Wiecie co mnie dziwi? 90% ludzi których spotykam lub spotykałem na co dzień w szkole czy pracy czy nawet jadąc w pociągu ma negatywny stosunek do gejów, transwestytów itp. Dlaczego mniejszość ma większa siłę przebicia niż większość i pozwalamy na takie obleśne parady? Dlaczego tak usilnie promuje się teraz homoseksualizm a tych którzy się z tym nie zgadzają to od razu homofoby i ciemnogród?

Niech sobie każdy robi co chce ale we własnym łóżku.

edit2:

Prosty przykład z życia, pociąg wypchany po brzegi w prawie 100%. Przeszedłem cały w poszukiwaniu miejsca zgadnijcie gdzie były dwa wolne? Akurat tam gdzie siedziało 2 gejów i się smyrało po nogach. Ludzie woleli stać w korytarzu niż przy nich usiąść.

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 13:55


#25

Nic_nowego.
  • Postów: 140
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@Nic_nowego
Wychowywałbym swoje dziecko jak każdy inny normalny rodzic tylko bym tego nie zaakceptował gdyby mi któregoś dnia powiedziało że jest gejem czy lesbijką żeby ich tak bardzo się nie czepiać...

Potem narzekajcie, że młodzi ludzie nie mają jak wejść w dorosłe życie, jak nie mają nawet szans na to dostając taki przykład traktowania.
Twoje dziecko nie jest do tresowania, masz mu zapewnić bezpieczny byt.


Dla mnie to jest efekt nadmiernej tolerancji dawania zbyt dużej swobody dziecku czy nie poświęcania mu swojego czasu (bezstresowe wychowanie). Zaraz będzie, że się czepiam subkultur ale powiedz mi jak przykładowo taki "emo" ma wejść w dorosłe życie jak siedzi i się tnie po kątach a rodzice kompletnie to olewają? Jak dana osoba ma wejść w dorosłe życie jak niczego się od rodziców nie nauczyła? Tresować to można psa dziecko powinno się uczyć.


No na pewno nie wyrzucając je z domu. Kto mówi o bezstresowym o wychowywaniu. Chodzi o zaakceptowanie swojego dziecka jakim jest. Myślisz, że ktoś jest gejem bo tak sobie wybrał? Przecież to nie jest akt buntu, to jest część jego natury.
Między emo, a gejem różnica jest taka, że ten pierwszy jest taki, bo się taki urodził, a ten drugi to po prostu dziecko, które chciało się dopasować do reszty swoich głupich znajomych. I takiemu emo powinno się poświęcać czas, rozmawiać, ale na pewno nie wyrzucać z domu jak w twoim przypadku z potencjalnym dzieckiem- gejem.

#26 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

Myślisz, że ktoś jest gejem bo tak sobie wybrał? Przecież to nie jest akt buntu, to jest część jego natury.

Co by nie było nie zaakceptuję geja i tyle ;)

#27 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Wcale nie ma coraz więcej (proporcjonalnie) homoseksualistów, transwestytów itp. po prostu już nie skazuje się takich ludzi, za samo bycie np. gejem, dlatego też się ujawniają. Tolerować trzeba wszystkich, dopóki nie robią komuś/czemuś (niszczenie środowiska) krzywdy.

A akceptować już niekoniecznie. Akceptujemy najbliższych i tych, których kochamy, nawet jak nam coś w nich nie pasuje, bo po prostu ich kochamy. Uważam, że jak ktoś mówi, że wyrzekłby się dziecka bo jest homo, to nie widzę w takiej relacji żadnej miłości ze strony rodzica, a jedynie egoistyczną chęć posiadania dziecka - to właśnie takim osobom powinno się zabraniać mieć dzieci, bo właśnie przez m.in. tego typu wychowanie dzieci wyrastają potem na morderców, gwałcicieli i psychopatów.

A tak przy okazji 'rozdanie' plusów do postów w tym temacie jest (na ten moment, bo mam nadzieję, że jak mądrzy wrócą z pracy to trochę zmienią tę statystykę) naprawdę przykre i żenujące.

#28 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

o właśnie takim osobom powinno się zabraniać mieć dzieci, bo właśnie przez m.in. tego typu wychowanie dzieci wyrastają potem na morderców, gwałcicieli i psychopatów


I to jest to o czym mówię. Od razu ciemnogród psychopaci i mordercy... Nie ma to jak kogoś osądzać po kilku tekstach na forum kompletnie nie znając danej osoby w realnym życiu. Masz dyplom z psychologi po 6 latach studiów? Bo mnie to osobiście drażni jak ostatnio za dużo itakich się namnożyło i próbują uczyć innych wychowywać dzieci a pewnie sami ich nie mają, pisząc denne artykuły na różnych stronach faktopodobnych czy nawet gorszych.

morderców, gwałcicieli i psychopatów

Dla mnie to jest brak konkretnych argumentów, jak nie ma co się powiedzieć to od razu psychopata, morderca...

nawet jak nam coś w nich nie pasuje, bo po prostu ich kochamy

Jak cię mąż zdradzi a ty go kochasz to też to zaakceptujesz? Co za różnica czy tracisz kontakt z byłym mężem czy z dzieckiem już dorosłym.

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 14:25


#29 Gość_RekaThora

Gość_RekaThora.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo to jest ciemnogród, bowiem tylko osoba uważająca, że homoseksualizm to choroba, widzi mi się itp. może nie tolerować, a że wiadomo, iż to nieprawda, że to choroba etc. to wiadomym jest, że osoba myśląca w ten sposób to, jak określiłeś ciemnogród.

I mi prosze nie wytykaj, że oceniam bez wykształcenia, bo robisz to samo, nie sądze byś był psychologiem :) Ja natomiast miałam na myśli po prostu to, że rodzice, którzy narzucają swoim dzieciom coś, czego one nie chcą, tylko dlatego, że rodzic tak chce, mimo że nierobienie tego, lub robienie czegoś, czego rodzic nie chce by dziecko robiło, wcale nie jest złe, zwiększają prawdopodobienstwo tego, ze takie dziecko popadnie w kompleksy, depresje, a jesli beda w ten sposob z nim postępowac od najmlodszych lat, to rowniez moga w takim dziecku wystapic przez to rozne odchyly. To co Ty nam przedstawiłeś, tzn. to jakim będziesz ojcem pokazuje tyle, że będziesz miał dzieci nie z miłości, a z własnego egoizmu. Nie chciałabym mieć takiego ojca, który mnie się wyrzeka ze względu na coś, na co nie miałam wpływu i ów coś nie jest niczym złym.

Co do tego, jeśli mąż mnie zdradzi - wyraźnie napisałam 'o ile nie robią nic złego, nikogo nie krzywdzą'. Zdrada to świadome działanie i złe, krzywdzące, sprawiające przykrość, a bycie homo nie, dlatego też to porównanie w ogóle się nie nadaje w tym momencie.

Użytkownik RekaThora edytował ten post 05.09.2012 - 14:46


#30 Gość_Alucard

Gość_Alucard.
  • Tematów: 0

Napisano

wut? masło maślane ciężko się to czyta

Co do tego, jeśli mąż mnie zdradzi - wyraźnie napisałam 'o ile nie robią nic złego, nikogo nie krzywdzą'. Zdrada to świadome działanie i złe, krzywdzące, sprawiające przykrość, a bycie homo nie, dlatego też to porównanie w ogóle się nie nadaje w tym momencie.


A bycie homo nie? Celowym działaniem może i nie jest ale na pewno drugą osobę może skrzywdzić i sprawić przykrość. Co do homoseksualizmu jako choroby nie będę się wypowiadał bo nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tę chwilę i w dzisiejszych czasach raczej szybko się jej nie doczekamy.

i gwoli ścisłości staram tutaj się nikogo nie minusować ani plusować za wypowiedzi

edit

I mi prosze nie wytykaj, że oceniam bez wykształcenia, bo robisz to samo, nie sądze byś był psychologiem

a tu wybacz bo ostatnio jestem dość cięty na takich studentów psychologii

Użytkownik Alucard edytował ten post 05.09.2012 - 15:06



 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych